Brzydcy ludzie nie mają szans na miłość.

ytytytyt, kobiety najlepiej czują się przy mężczyznach, którzy je szanują, są kulturalni itd., a nie przy tych, którzy są tylko wysocy.

Ja mam inny problem-jest piękna(wszyscy tak mi mówią). Wyglądam jak skrzyżowanie Przybylskiej z Łuczenko i nie mogę sobie znaleźć faceta. :O

Moje oczy- pas. Nie ma się do czego odnieść. Treść Twoich wypowiedzi niebezpiecznie zbliża się do magicznej linii zera. ;)

" to jeszcze nic, mój brat ma dodatkową parę rąk i trzecie oko na klacie i on to ma dopiero powodzenie. ps. czy jakbym mieszkał w twoim mieście to miałbym szansę brata zobaczyc, czy to kolejny wielki kurduplowaty podrywacz którego nikt na ulicy z partnerką nie widział?" sluchaj palancie nie bedziesz mi tu zarzucal brak egzystencji mojego brata ty dupo wielblada w burze pustynna. nie mial bys szansy gnoju go zobaczyc,bo on sie z narzekajacymi burakami nie zadaje wogole.

Nie mam jeszcze 40 lat, kilka lat mi brakuje.

Kobiety wolą wysokich i bogatych, bo tylko tacy dają im poczucie bezpieczeństwa.

zosia - kulturalni itd tak, oczywiście, ale najpierw taki gosc musi spełnic kryterium wzrostu. kultura kurduplowi nic nie da w tym przypadku

a problem lezy w niskiej samoocenie - ja tez mam jak wiekszosc tutaj -ale problemy stwarzam sam sobie - bo patrze na charakter i wyglad a po drugie patrze na siebie i nie widze tego co inni

mają o wiele bardziej niz piekni, pieknymi z regoly sie bawią :( znam to z autopsji....

moje - no wiedziałem przecież że bajdurzysz o tym bracie, zawsze tak jest zosia - no widzisz. jakbyś była trochę młodsza to byś na takich nawet nie spojrzała. dziś 176 to tak, jakby ktoś zbliżony do Ciebie wiekiem miał 150

W tym, że każda kobieta ma inne "kryterium wzrostu". Miałam znajomą niewiele wyższą od stołka barowego i jej podobali się niżsi faceci, bo przy innych czuła się niekomfortowo. 175cm ogólnie uchodzi za średni wzrost, więc o co Wam chodzi?

" Nie ma się do czego odnieść. Treść Twoich wypowiedzi niebezpiecznie zbliża się do magicznej linii zera. " nic madrego ci juz nie napisze jojkalo,bo co bym nie napisala to ty wiesz lepiej.Juz pisalam.Widzicie tylko swoje wady.Skarzysz sie na wlosy tam gdzie nie trzeba zamiast je po prostu zgolic.Zmienic fryzure,ubrac sie odpowiednio do figury i juz.Ale to trzeba umiec. bardzo chcialas sie wykazac elokwencja ale pamietaj,ze wiedza to rzecz nabyta,a inteligencja czesto z nia w parze nie idzie. lepiej mnie juz nie draznij swoim sarkazmem,bo jak odpale to nic mnie nie zatrzyma.Ponizej zera skala sie nie konczy.

ytytytyt według mnie wzrost to żadne kryterium wyboru. Jeśli ktoś tylko to bierze pod uwagę przy wyborze tej drugiej osoby, to tylko" pogratulować". Zyczę miłego wieczoru. :)

Moorland - uchodzic uchodzi, bo średnią zaniżają nasi ojcowie i dziadkowie. też mam koleżanki po 150 i jakoś żadna kurdupla nie chce. i pewnie jak poptyasz koleżankę to też wyjdzie,że woli niższych tzn 180 niż 195

jestem prawiczkiem jak wiekszosc ale zagadac do kobiet sie nie boje.... nawet jak sie spytam jak wygladam w ich oczach to mowia spox, fajny itd.... ale pozostaje pytanie co dalej ? nawet mi sie ostatnio dostalo od jednej ze jestem zbyt dziecinny w stosunku do kobiet - czyzby kobiety byly takie teraz ze trzeba od razu calowac a nie spytac najpierw czy mozna ?

zosiu - każda kobieta to bierze pod uwagę

C.S.- Skoro takk bardzo wierzysz psychologom to nic nie poradzę. Należy w takim razie stworzyć obozy pracy dla ludzi brzydkich( ustalając oczywiście dolną granicę brzydoty) bo oni nie mają szans na dobrą pracę, dobry związek a także na urodzenie ładnego potomstwa. Właściwie czemu tego jeszcze nie robiono? No jak myślisz? Może dlatego, że to bzdury? Wiem, że ludzi można wyliczyć, w ciągu 3 pierwszych sekund oceniamy symetrię twarzy( im bardziej symetryczna tym bardziej idealna), szerokośc bioder( np stosunek bioder do pasa powinien u kobiety wynosić0,7 - wskazuje to na płodność), ludzki zapach ciała itd itp. tak, to jest natura i tego się nie oszuka. Ale pamiętaj, że najbardziej rozwiniętym u człowieka organem jest mózg i to właśnie mózg sprawia, jak jesteśmy postrzegani. Mózg jest najbardziej seksownym ludzkim organem, więc nie chrzańcie mi tu o urodzie której po dłuższej znajomosci nawet się nie zauważa bo się zwyczajnie opatrzy. Gdyby uroda była wyznacznikiem szczęścia piękne kobiety nie byłyby zdradzane.

Może kwestia tego, że koleżanka nie jest Polką? Nie zauważyłam zbytniego "kultu wzrostu" u Angielek. I pytałam, właśnie przez te rozmowy na kafe. Inna sprawa, większości kobiet wzrost jest obojętny jeżeli facet jest o głowę wyższy.

ytytytyt, ja nie biorę, więc już nie każda. :) Znam kilka kobiet, które mają niewiele wyższych mężów od siebie . ( mają po 25-26 lat).

pasztetowa nie gadamyz Toba zanim nie wrzucisz foty,bo tak to se mozesz sciemniac a moze kwestia jest tylko w Twojej zanizonej samoocenie

Moorland - no właśnie - musi byc o głowę wyższy. a uściślając - o głowę wyższy jak ona jest w szpilkach.

"nic madrego ci juz nie napisze jojkalo,bo co bym nie napisala to ty wiesz lepiej.Juz pisalam.Widzicie tylko swoje wady.Skarzysz sie na wlosy tam gdzie nie trzeba zamiast je po prostu zgolic.Zmienic fryzure,ubrac sie odpowiednio do figury i juz.Ale to trzeba umiec." A ja się pytam co tam robi słowo "już"? ;) Nic się nie skarżyłam, jak coś to odpowiadałam na pytanie Tristan, więc tutaj właśnie mamy klasyczny przykład wpasowania się w kafeteryjne trendy- powielasz gadki o użalaniu się nad losem, szkoda tylko, że bez odniesienia do rzeczywistości. A tak już nawiązując, to akurat dbam o siebie, więc znowu klops. Brzydota niestety naprawdę istnieje, to nie tylko niewłaściwy ubiór i wyolbrzymianie wad. "bardzo chcialas sie wykazac elokwencja ale pamietaj,ze wiedza to rzecz nabyta,a inteligencja czesto z nia w parze nie idzie." Z brakiem elokwencji inteligencja też się niestety nie wiąże. Z dwojga złego wolę chociaż się wypowiadać jak człowiek. "lepiej mnie juz nie draznij swoim sarkazmem,bo jak odpale to nic mnie nie zatrzyma.Ponizej zera skala sie nie konczy." Zapomniałam, że masz jeszcze wyzwiska w zanadrzu poza beztreściową papką. ;) Wal śmiało, nie straszne mi.

ale na cos koledzy tutaj moga zwalic wine ze nie maja kobiet.... w weikszosci jest to wzrost i wyglad.... a gdzie inne wazne kwestie - zero wyjsc na imprezy, siedzenie w domu , zamykanie sie na kontakty z ludzmi, zakladanie wszystkiego z gory itd.... ja nie zwale winy na wzrost itd raczej na zbyt maly kontakt z roznymi osobami

zosiu nie pisz,że nie bierzesz, jak bierzesz. miałaś kiedyś faceta 150??? a te znajome...ech odbra trzy razy tego samego pytania zadawał nie będę bo i tak mnie zbędziesz

Skąd Ty masz te dane? Mało kto na co dzień chodzi w szpilkach i biega z linijką czy facet jest wyższy o głowę w adidasach plus 10cm szpilki. Poza tym duża różnica wzrostu daje się we znaki :P

Okrutny gospodarz Dr. Vincent van Gore, zabiera widzów do zakazanego świata śmierci. Prezentowane są tylko najbardziej obrzydliwe i przerażające wypadki samochodowe, samobójstwa oraz morderstwa. Nic nie jest upozorowane. Nie ma żadnych nudnych autopsji, czy też materiałów filmowych z II Wojny Światowej, same nowe, ekskluzywne, nigdy wcześniej nie pokazywane materiały filmowe świeżo zgładzonych w ciągu minionych 10 lat! Udokumentowany przez śledztwa policji dotyczących aktualnych zbrodni, oraz akcji przeprowadzanych przez ekipy ratunkowe z całego świata.

ytytyt - ja się kiedyś umawiałam z facetem niższym ode mnie o pół głowy ;)

marysia- pasztetowa nic nie wrzuci bo jej chodzi o to, by wszyscy się domyślali, by się użalali i pocieszali. pasztetowej tak naprawdę brzydota nie przeszkadza, bo jakby przeszkadzała naprawdę, to coś by z tym zrobiła. A tak, woli piętrzyć problemy( jak nie kasa to szpilki, jak nie szpilki ) by wszyscy koło niej skakali. I patrz- skaczemy:-)

"no wiedziałem przecież że bajdurzysz o tym bracie, zawsze tak jest" ja nigdy nie bajdurze za duza jestem na takie gierki.Prawde mowie:) Ale wiesz co mnie zastanawia? On mogl w dziewczynach przebierac naprawde.Nawet kiedys sie jednej dziewczyny zapytalam co ona w nim takiego widzi,a ona na to,ze jak to przeciez jest PRZYSTOJNY no i jak to ujela nie ciepla klucha.Tylko,ze ona byla wysoka okropnie i smiesznie wygladali.No coz nie mnie oceniac brata:P Ale myslalam wlasnie,ze wzrost bedzie go jakos dyskwalifikowal(zawsze byl maly,bral tez chormon wzrostu ale nic to nie dalo).Wybral sobie dziewczyne nizsza od siebie jednak chyba tak czul sie pewniej,bo to on jest raczej dominujacy w zwiazku:P i tak za duzo tu juz powiedzialam.Moj brat to moje oczko w glowie.Wszystko bym dla niego zrobila.

I chyba dlatego ludzie zakompleksieni zazwyczaj są samotni. Przecież takiego wafla ma się dosyć po godzinie rozmowy.