Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rokxi

Co w tych czasach znaczy małażeństwo?

Polecane posty

Gość belerofront..
Wiem ze jestem totalnym zerem i wpieprzam sie w kazdy temat wtryniając swoje trzy grosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belerofront.. [zgłoś do usunięcia] Epona belerofront.. ---> nie jest obalony bo ty z gruntu zakłądasz ze jak się odkochasz to.... a ja nie zakładam takiej sytuacji ja zawierałam zwiazek w pełnej swiadomosci ze bedzie on trwały a dalszą czesc mojej wypowiedzi doczytałas/es?:O czy czytasz to co uwazasz za wygodne?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
spieprzaj podszywie, chyba kogos urazilem :O masz racje Epona, poza tym sliczny tyleczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
Twoj piekny tylek zawrocil mi w glowie, nie moge sie skupic.... i ty masz 40 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
ale to była cała wypowiedź:p i wypad podróbo, znajdź sobie inny obiekt westchnień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
spadaj podszywie pieprzony :O Epona tu sie nie da gadac , moze wjedziemy na priwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec mówie to po raz wtóry :P dwie osoby dojrzale wyznające te same wartosci :O nudno się robi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Ja osobiście myślę, ze jeśli w związku pojawia się zaplanowane dziecko to naprawdę nie ma już czegoś takiego jak "wolny" związek- jest rodzina. Czy to usankcjonowana ślubem, czy nie. Ja mam ponad 30lat, trochę już zyje w tym swoim "konkubinacie" i czasem zastawiam się skąd w ludziach taka agresja w stosunku do związków, które nie są "przypieczętowane" małżeństwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
ja tez tego nie kumam co nie zmienia faktu ze dla wiekszosci ludzie jestes szmatą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
epona a co tu do rzeczy ma odpowiedzialność? jak ty lub twój partner spotka kogoś na punkcie kogo oszaleje albo jedno z was dojdzie do wniosku, że miłość się wypaliła, to co wtedy? z poczucia odpowiedzialności nadal będziecie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belerofront.. epona a co tu do rzeczy ma odpowiedzialność? jak ty lub twój partner spotka kogoś na punkcie kogo oszaleje albo jedno z was dojdzie do wniosku, że miłość się wypaliła, to co wtedy? z poczucia odpowiedzialności nadal będziecie razem? tzn co jesli się zakocha mam go straszyc czy wyzywac?:P jego wybór jego droga :P Bedzie mnie cholernie boleć ale na jego wybory wpływu nie mam :( Narazie jestesmy 17 lat razem ;) prawie 18 i poki co nie odkochalismy się w sobie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ej ludzie, a co wy z tym zakochaniem??? Jak sie jest odpowiedzialnym człowiekiem, świadomym swoich decyzji to naprawdę nie ma czegoś takiego jak "zakochałem się"!! Człowiek ma za dużo do stracenia. Ja tam nie mam takiego stażu jak Epona (jesteśmy razem jakieś 9lat) i przez cały ten czas nikt nam nie zawrócił w głowie. A oboje mamy taką pracę, ze wyjeżdzamy na szkolenia, spotkania- mnóstwo okazji do "zakochania się", albo chociaz zwykłej zdrady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belerofront.. nie namawiam tu nikogo do formalizacji zwiazku :) uwazam że aby taki zwiazek miał racje bytu dwie osoby muszą wyznawac taką sama zasade że tylko małżenstwo ma dla nich wartosc :) Ja wiem że bez formalnego zwiazku ja nie widziałabym mozliwosci tworzenia rodziny i jak wspomniałam wczesniej przy pierwszym powaznym kmryzysie kusiłoby mnie odciac się ;) Małżenstwo mnie moblizuje do szukania kompromisu i rozwiazan bez rezygnacji :) do tego naprawde moblizuje do rozwoju wewnętrznego i pracy nad sobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
pewnie, że jego wybór tylko co wtedy ze słowami przysięgi, że cię opuszczę itd? uważam, że w wolnym związku ludzie mają do siebie większy szacunek i bardziej się starają wiedząc, że każde może w każdej chwili odejść a w małżeństwie, separacje, sracje i rozwody, kupa problemów i nic więcej, no i dlaczego nie odniosłaś się innych moich argumentów i statystyk, którym chyb anie zaprzeczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś powiem
"jeśli w związku pojawia się zaplanowane dziecko to naprawdę nie ma już czegoś takiego jak "wolny" związek- jest rodzina" A formalnie? Jeżeli nie masz rozwodu to dziecko jest przypisane Twojemu papierowemu mężowi. Jeżeli takowego nie mialaś to "dobra wola" faceta czyni go formalnym ojcem. Nawet jeżeli nie jest formalnym mężem z prozaicznego powodu - nie rozwiódł się z tą, z ktorą formalnie się związał. Ale FORMALNIE nie ma RODZINY. Jesteś, w świetle prawa SAMOTNĄ MATKĄ. (DLACZEGO TAK SIĘ NIE ROZLICZASZ? CZY DLATEGO, ŻE TO JA JESTEM GŁUPI?). "Ja mam ponad 30lat" - to najwyższy czas, aby poznać pewne podstawy obowiązującego prawa,; zanim zacznie się innych wyzywać od idiotów! "skąd w ludziach taka agresja w stosunku do związków, które nie są "przypieczętowane" małżeństwem..." - skąd w ludziach taka ignorancja w stosunku do prawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
a co powiesz na sytuację kiedy oboje mają czyste konto i pojawia się dziecko, też są jakieś przeszkody prawne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belerofront.. pewnie, że jego wybór tylko co wtedy ze słowami przysięgi, że cię opuszczę itd? ale ja tej przysięgi dotrzymuje ;) czemu karzesz mi się spowiadac za inna jak to juz okresliłam "gówniarzerię"?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś powiem
belerofront.., "w wolnym związku ludzie mają do siebie większy szacunek" Szacunek do innych albo się ma, albo nie. Bardziej szanuję PREZESA w nieformalnym związku z KOTEM niż Eltona Johna w formalnym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
twój facet jest gówniarzerią? bo miałem na myśli sytuację kiedy on będzie chciał odejść, no chyba, że nadal jesteś tak naiwnie pewna, że nigdy tego nie zrobi i żeby była jasność, nie zakładam, że wszyscy się rozwiodą ale "całe życie" to jednak zbyt długi okres czasu, żeby coś planować i to jeszcze z drugą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belerofront.. a co powiesz na sytuację kiedy oboje mają czyste konto i pojawia się dziecko, też są jakieś przeszkody prawne? kiedy są w nieformalnym zwiazku a ona bedąc w ciazy nagle zostaje sama wtedy jest cała skomplikowana procedura dotyczaca ustalenia ojcostwa ;) a czasem tatusia trudno odnaleźć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
jezu człowieku! Gdzie jest napisane, że mam sobie odliczać dziecko??????????????? No gdzie???? Internet też MUSZE??? Nie muszę, MOGĘ! A tego nie robię. I naprawdę nie wiem o czym Ty mówisz. Sytuacja formalno-prawna naszej córki jest jasna, czysta i klarowna- ojciec jest w akcie urodzenia, pouczony przez urzędniczkę o swoich prawach i obowiązkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
też, doczytaj zdanie do końca, szacunek to jeden z aspektów, widzę że zwolennicy ślubu dyskutują bardzo wybiórczo, zupełnie jak PiS :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś powiem
"co powiesz na sytuację kiedy oboje mają czyste konto i pojawia się dziecko" - zanim się pojawi, z tego na ile się orientuję, mają kilka miesięcy na załatwienie spraw formalnych. Jeżeli nie uda im się tego zrobić w ciagu 9-ciu miesięcy, to znaczy, że coś jest nie TEGES.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belerofront.. twój facet jest gówniarzerią? bo miałem na myśli sytuację kiedy on będzie chciał odejść, ale on nie chce :) wiec nie wiem czemu próbujesz mi coś wkleić czego nie ma :) załozyłam 18 lat temu że wychodze za dojrzałego faceta który juz się wyszalał i ma swiadomosc że związek to deklaracja na całe życie a nie do czasu az "sie odkocha" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belerofront.. też, doczytaj zdanie do końca, szacunek to jeden z aspektów, widzę że zwolennicy ślubu dyskutują bardzo wybiórczo, zupełnie jak PiS nie lubię PiSu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
epona jaka procedura? wpis do aktu urodzenia to żadna procedura, chyba że uważasz, iż nie mężatka puszcza się z kim popadnie i nie wie z kim jest w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Epona- w małżeństwie też może się zdarzyć, ze mężowi się odwidzi i zostaniesz sama. Sorry, ale chyba każda dojrzała kobieta wie z kim decyduje się na dziecko, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] belerofront.. epona jaka procedura? wpis do aktu urodzenia to żadna procedura, chyba że uważasz, iż nie mężatka puszcza się z kim popadnie i nie wie z kim jest w ciąży? znam dziewczynę która zaszła w ciąze w nieformalnym zwiazku i aby dostac alimenty najpierw trzba ustalic kto jej tratusiem ;) Niestety tatuś zniknął jak kamfora :classic_cool: w zwiazku jest to z mety ustalane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
epona, dziś nie chce a skąd wiesz, że za 10 lat też nie będzie chciał? tu chodzi o ryzyko, że taka sytuacja może się zdarzyć ale oczywiście nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkaa Epona- w małżeństwie też może się zdarzyć, ze mężowi się odwidzi i zostaniesz sama. Sorry, ale chyba każda dojrzała kobieta wie z kim decyduje się na dziecko, prawda? ale ja z twoim wyborem nie dyskutuje próbuje wystawiac kontrargumenty na zarzuty belerofront..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×