Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rokxi

Co w tych czasach znaczy małażeństwo?

Polecane posty

Gość fwsfsfdsf
coraz mniej ludzi dzis dostrze - to jest właśnie ta gadanina. "niedojrzały" takie jechanie po ambicji, jesteście w tym dobre. tylko czy to nie świadczy o waszej niedojrzałości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś powiem
"normalny czlowiek oprze sie gadaninie" I normalny, wspólczesny człowiek OPIERA SIĘ. Jeżeli nawet gdzieś tam posial to nie znaczy, że on akurat musi zbierać. Czemu jakaś instytucja przypisywać ma go do tego konkretnego siewu? Jutro posieje gdzie indziej. I żadna INSTYTUCJA mu tego nie zabroni. Przecież chyba go nie wykastrują????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
też coś powiem- Dlaczego mnie obrażasz? Dlaczego zakładasz,że kobieta może dojrzale nie chcieć ślubu? Czyżbyś obracał się tylko w towarzystwie kobiet, których celem życia jest ślub? 1. Tworzymy związek z partnerem dobrych, parę lat. Poznalismy się jak mieliśmy 20lat 2.Mamy dwuletnią córkę. 3.A żeby było smiesznej mój mężczyzna oświadczył mi sie po pół roku znajomości:) więc coś tu nie pasuje do Twojej teorii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz mniej ludzi dzis dostrze
no ale tak juz jest w zyciu, ze sa pewne etapy, poziomy, jak do jakiegos sie nie doroslo, to jest sie niedojrzalym. I wtedy sie nie bierze slubu, ale po co to ukrywac? tak jakby mowic "nie jestem miss polski albo modelką bo nie chce" zamiast powiedziec "nie jestem bo jestem brzydka, czy za gruba, czy za niska, czy jakas tam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to....
oczywiscie facet pierwszy powinien wyjsc z inicjatywą slubu, jesli kobieta naciska to juz jest smieszne dla mnie i ja sama osobiscie bym sie wstydzila kogos zmuszac do slubu i naciskac. Mezczyzna sam powinien pierwszy zaczac o tym mowic, oswiadczyc sie, bo jak kobieta naciska to juz jednak nie to samo ;) jak kobieta sie szanuje a nie daje dvpy na kazdej randce to mezczyzna na pewno ją doceni i sie z nia ozeni. te co sie nie szanują i dają wszystko na tacy facetowi to po latach takiego zwiazku rzeczywiscie maja czesto problem bo facet po prostu ma wszystko podane na tacy (czyli sex, czasem wspolne mieszkanie na kocia lape, obiadki, pranie itp) i nie chce sie zenic i kobieta sama musi sie go prosic o pierscionek, smieszne to dla mnie jest. Trzeba bylo sie szanowac przez te lata to by nie bylo takiego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz mniej ludzi dzis dostrze
prawie kazda normalna, emocjonalnie stabilna i dojrzala kobieta chce slubu - bo to przypieczetowanie zwiazku, deklaracja, ze to naprawde TO. Tak jak malo jest singielek z wyboru. Te, co twierdza, ze nie chca slubu, to albo sie oszukuja, bo facet ich nie chce, wiec one nie przyznaja sie i mowia ze tez nie chca, albo na sile chca byc taaakie nowoczesne, ale obudza sie na lodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wam,ze przez pierwsze
10 lat po slubie ( cywilnym zreszta, bo przysieganie miłosci mnie nie przekonuje), zastanawialam sie,czy dobrze zrobilam. jednak gdy pojawily sie dzieci a my sprawdzilismy sie w bojach, stwierdzilam,ze ta instytucja jest ok. mamy poczucie stabilizacji, w pewnym momencie zycia naparwde potrzebne dla komfortu psychicznego. Moja przyjaciolka, przeciwniczka slubów od zawsze, byla po kolei w 3 bardzo powaznych wolnych zwiazkach , kazdy po 10-15 lat . Jest rozgoryczona, bo ostatni sie skonczyl, ona staruje od zera - tak psychicznie , jak fizycnie ( a jestesmy juz w babciowym wieku). To czego probowali sie w zwiazkach dorabiac - rozsypalo sie, stoi w punkcie wyjscia- znów kawalerskie mieszkanko, niezbedne przedmioty, to bylo fajne zaraz po studiach - a my tu dookola mamy juz pewien luksusik -chocby dom,ogród wieczory przy kominku z mezem i psami, nasi wspolni przyjaciele, nasza wspólna rodzina... Wolny zwiazek latwiej rozwiazac, wystarczy moment, kłotnia, skok w bok. W wypadku malzenstwa trzeba to dobrze przemyslec , A na ogól czlowiek, z ktorym zdecydowalismy sie swiadowmie zwiazac na zawsze, wart jest takich przemyslen a takze dalszego wspopolnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz mniej ludzi dzis dostrze
do "a dla mnie to...." - jakbym siebie czytala!!! zmuszanie do ślubu jest zalosne, to fakt. Nie chcialabym slubu, ktorego ja bylabym inicjatorką... co to za przyjemnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz mniej ludzi dzis dostrze
i co ciekawe, ja dopiero teraz to zrozumialam - wczesniej myslalam, ze mieszkanie ze soba bez slubu, zycie na kocia lape jest super... teraz zrozumialam, dobrze, ze nie za pozno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwsfsfdsf
coraz mniej ludzi dzis dostrze - zawsze inicjatorką jest kobieta. oczywiście nie wprost, ale jednak. żaden facet z własnej woli się nie żeni, bo ślub daje kożyści tylko kobiecie. i nie wyskakuj z dojrzałością, bo tak samo ktoś może powiedziec, że jakbyś była dojrzała to byś nie chciała ślubu, a tak potrzebujesz deklaracji i zabespieczenia boś dzieciok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwsfsfdsf
Epona - nie muszę, takie są fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz mniej ludzi dzis dostrze
nie daje korzysci? a jak facet mieszka z kopbietą bez slubu 5 lat, to wlasnie czerpie korzysci takie jak po slubie (tyle ze bez obowiazkow) i dla tych korzysci to ciagnie - inazcej nie mieskzlaby z nia 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to....
Wcale nie uwazam, ze ZAWSZE inicjatorką jest kobieta. Nie wiem jak to bylo u moich rodzicow, ale nie wydaje mi sie, zeby moja mama sie ponizala i prosila o slub, bo od poczatku tacie bardziej na niej zalezalo :P Ja tam na pewno nie bede swojemu nic gadac o slubie bo bym sie wstydzila po prostu tak ponizac :) dla mnie to jest ponizające i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś powiem
mireczkaa, to że jakiś PRZYPADKOWY facet zrobił Ci dziecko w żaden sposób nie dyskwalifikuje Cię. Upoważnia natomiast do tego żeby twierdzić iż urodzenie dziecka nie wymaga wcześniejszej deklaracji co do dawcy nasienia. Osoba pełnoletnia (prawnie świadoma) może sobie przybrać nazwisko jakie tylko chce ( jeżeli tylko nie jest dla niej obraźliwe - wg uznania URZĘDU). Świeżo urodzona nie może się wypowiedzieć, więc PAŃSTWO daje możliwość wyboru tylko z dwóch - MATKI lub OJCA. Decyzję w jego imieniu podejmują MATKA i OJCIEC. Pod warunkiem, że jest to ich wspólna decyzja. Chyba, że matka zdecyduje, że ojciec jest NN i wtedy automatycznie dziecko przyjmuje nazwisko matki. Chyba że.... Ojciec wystapi o UZNANIE ojcostwa i zacznie się (oczywiście po upływie odpowiedniego czasu) prawować z MATKĄ. Jeżeli jestem idiotką, wiedząc co nieco o sprawach, o których się wypowiadasz, to KIM JESTEŚ TY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fwsfsfdsf Epona - nie muszę, takie są fakty jja i moje małżenstwo w tych faktach nijak się nie miescimy ;) zostałam poproszona o rękę w momencie dla mnie nieprzewidywalnym i aby odpowiedziec dałam sobie na to kilka dni :P i nikomu dziury w brzuchu nie wierciłam a na moją odpowiedz tez czekano cierpliwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie odpowiem na pytanie
Żaden normalny facet nie chce ślubu. Jedyny wyjątek to taki, który uważa że trafił na znacznie lepszą (ładniejszą, mądrzejszą) kobietę, która zwykle powinna być poza jego zasięgiem i chce to usankcjonować. W większości innych przypadków (partnerzy na tym samym poziomie) ślub facetowi nic nie daje. To kobieta chce trwałego zobowiązania, chce też tego wydarzenia gdy występuje jak księżniczka w białej sukni, chce dzieci i prawnie zobowiązanego do nich ojca. Zwykle albo wprost naciska, albo daje znaki że oczekuje oświadczyn od faceta, albo stawia temat - deklaruj się, bo mi lata lecą i jeśli nie, to tracę czas na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to....
fwsfsfdsf --> wybacz ale dla mnie ty ktory nie potrafisz nawet pisac poprawnie ortograficznie, wiec pewnie ejstes jakims totalnym nieukiem bez zadnej szkoly (choc w sumie niewiadomo bo w tych czasach to i magistrzy piszą "kożystać" albo robia gorsze byki) to NIE jestes zadnym autorytetem i nigdy nie bedziesz, najpierw wroc do szkoly MATOLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwsfsfdsf
coraz mniej ludzi dzis dostrze - dobrześ napisała - czerpie kożyści jak po ślubie, bez obowiązków. teraz weź to na logikę : skoro tak, to ślub dodaje same obowiązki. do pani niżej której się nie wydaje,że jej mama cośtam - przecież nie chodzi o powiedzenie wprost,ale o sugestie. każda kobieta która ma męża tak robiła, dowód taki, że ma męża;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz mniej ludzi dzis dostrze
moja kuzynka np. miala tak: poznala swojego przyszlego meza na studiach, byli razem ok. 3 lat - czekali ze slubem az sie usamodzielnia, a to mogli dopiero na 4 roku. To mezczyzna sie oswiadczyl, zamieszkali razem ,są wspaniala rodzina (maja juz male dziecko). Widac, ze wlasnie tak jest jak powinno - on, decydujac sie swiadomie na malzenstwo z nią, podjąl decyzje: Tylko Aśka, żadnej innej. w zwiazkach "na karte rowerowa" w zasadzie nie ma okreslonych zasad, nic nie jest zdeklarowane. mozna sobie odejsc i powiedziec czesc. a chyba nie tak wygląda stabilizacja zyciowa, do ktorej dazymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chętnie odpowiem na pytanie Zwykle albo wprost naciska, albo daje znaki że oczekuje oświadczyn od faceta, albo stawia temat - deklaruj się, bo mi lata lecą i jeśli nie, to tracę czas na ciebie. to ostatnie stwierdzenie to przeciez nie nacisk tylko informacja jakie oczekiwania ma kobieta. Zostawia ci tym samay pole wyboru ;) To ty wybierasz albo chcesz albo nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwsfsfdsf
a dla mnie to.... - nie chciałbym byc autorytetem dla grammar nazis , a czepianie się ort. (aż tyle tego było;)?) jest oznaką, że nie masz kontrargumentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwsfsfdsf
Epona - na jedno wychodzi. jak ją kocha to wiadomo,że nie chce jej stracic i się zgadza. ale jak widzisz to ona podejmuje tu decyzję o ślubie, on się tylko dostosowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz mniej ludzi dzis dostrze
"coraz mniej ludzi dzis dostrze - dobrześ napisała - czerpie kożyści jak po ślubie, bez obowiązków. teraz weź to na logikę : skoro tak, to ślub dodaje same obowiązki." pod warunkiem, ze mamy niezdrowy uklad, kiedy para wczesniej za dlugo ze soba mieszka. W normalnym ukladzie, gdy mieszkaja ze soba krociutko lub wcale, nie ma tego problemu, bo biorac na siebie obowiazki, otrzymujemy korzysci. A co do tego ,ze faceci nie chca dzieci - w moim zwiazku to maz nalega na dzieci, a ja jeszcze nie chce. znam tez wiele takich przypadkow, a jeszcze wiecej, gdzie rodzice oboje chca dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fwsfsfdsf Epona - na jedno wychodzi. jak ją kocha to wiadomo,że nie chce jej stracic i się zgadza. ale jak widzisz to ona podejmuje tu decyzję o ślubie, on się tylko dostosowuje dostosoanie siebie do wymagan innych nie jest dojrzałoscią :D:D:d wiec ktoś tu oki okreslił poprostu niedojrzał i wchodzi w zwiazek małzenski bez przekonania co z gruntu skazuje taki zwiazek na śmierc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwsfsfdsf
coraz mniej ludzi dzis dostrze - tylko jak nie mieszkają wcale, to po ślubie różne chece mogą z tego wyniknąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś powiem
"Ja tam na pewno nie bede swojemu nic gadac o slubie bo bym sie wstydzila po prostu tak ponizac" Nie wiem czy śmiać się, czy raczej płakać. Cóż jest PONIŻAJĄCEGO w powiedzeniu NAJBLIŻSZEJ osobie tego czego chcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz mniej ludzi dzis dostrze
a poza tym ja ortografa nie zrobilam, jak mnie cytujesz to chociaz z poprawna pisownia. sgtrasznie mnie razą bledy i osoby ktore je popelniaja bardzo traca w moich oczach ale staram sie byc wyrozumiala. Jednak jak mnie cytujesz, nie rpzypisuj mi bledow, ktorych nie popelnilam. PS to normlane, ze kobieta informuje: oczekuje slubu, lata lecą. a co, ma liczyc, ze za 5 lat podejma moze ten temat? kazdy ma swoje cele w zyciu i im wczesniej sa one wyrazone, tym lepiej. W normalnie ulozonym swiecie kobita nie musialaby tego anonsowac, bo to byloby oczywiste. ale w dobie piotrusiow-panów nie da sie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to....
dziwną masz definicje "normalnosci", bo dla mnie akurat normalny facet to taki, ktory szanuje kobiete i ozeni sie z taką ktora kocha, z ktorą sypia, bo po prostu ma szacunek do kobiet a jak uprawia seks to tylko z milosci, wiec co to dla niego za problem sie ozenic? ale jak widac chyba mam jakies staroswieckie poglady. Nie wiem moze dlatego bo wychowalam sie w normalnej rodzinie, z porzadnym tatą, ktory zawsze szanowal mame i mnie. A takich ruchaczy co tylko ruchają a zenic sie nie chcą bo uwazają sie za bog wie kogo to po prostu nie trawię, dla mnie to zwykle bezmozgie samce, ktore mysla tylko o kopulowaniu i są czyms gorszym od zwierzat. Bo po to bog dal czlowiekowi rozum i uczucia zeby z nich korzystac a nie tylko jak to zwierzatko kopulowac a zenic sie nie chciec. Brzydzą mnie tacy goscie co np. sypiają z dziewczynami 5 lat a zenic sie nie chcą, bo cos tam, dla mnie to zwykle ZERA są. Moj tata by tak nigdy nie potraktowal kobiety, a i ja sama osobiscie nigdy nie zwiazalabym sie z takim gosciem, ktory byl ze swoją byłą iles tam lat, ale zenic sie nie chcial, w koncu kopnal ją w tylek bo mu sie znudzila, to zwykly RUCHACZ a nie mezczyzna. Prawdziwy mezczyzna szanuje kobiete i jest odpowiedzialny, jak sypial z kims 5 lat, korzystal z jej ciala, to sie z nią powinien ozenic, a nie uciekac i szukac nowej bo mu sie znudzila. Brzydzą mnie tacy samce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×