Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alez mnie to wkurza

Ciagla krytyka na butelkowe mamy

Polecane posty

Gość anexxis
wkurzające to są dopiero komentarze, jak dziecko złapie jakiś katarek albo kaszel. Od razu będą Ci prawić morały, że jakbyś karmiła piersią to byłoby zdrowe do usranej smierci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Trzeba te komentarze olac i tyle. Jak moja córa miała prawie rok, wyszłam, zeby ją nakarmić moja teściowa przyleciała za mną i powiedziała z obrzydzeniem" To ty JESZCZE karmisz??? Przeciez to obrzydliwe":):) Więc ja znam raczej tą "nagonkę" z drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia_123
O jak dobrze, że jest nas więcej - tych chcących karmić, a nie mogących, płaczących i napiętnowanych! Dziewczyny, dziękuję za ten topik, szkoda tylko, że tak późno go znalazłam, kiedy już się pogodziłam z sytuacją i najgorsze mam za sobą. Wiem, że temat skończył się miesiąc temu, ale może jeszcze odżyje. Z ciekawostek dodam tyle, że "terror laktacyjny" idzie do tego stopnia, że jest zakaz reklamowania mlek początkowych!!! Wiem to od mojej pediatry, która musiała mi dać ulotkę na mleko następne, kiedy dobieraliśmy mieszankę dla Małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleczko123
ja karmie juz 4 miesiace odciaganym mlekiem.Poltora miesiaca karmilam piersia ze lzammi w oczach.Jak bym mleka nie miala to bym mm karmila ale jesli pokarm mam to daje to dziecku mimo,ze odciaganie "kosztuje" duzo czasu.Po karmieniu dziecka zawsze odciagam 30 minut i jeszcze ostatni raz przed spaniem o 24.00.Nie potepiam mam ,ktore karmia mm.z powodow zdrowotnych lub jesli maluch nie potrafi chwycic sutka,sutki sa "zlej budowa"lub pokarm zanikl.Krytykuje mammay ,ktore z wygodnictwa przechodza na mm.mimo braku przeciwwzkazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie wkurzalo, że butelkowe mamy krytykowały mnie za długie karmienie naturalne... poważnie! ja nikomu do cycków nie zaglądam, moje cycki moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię, żeby karmić naturalnie za wszelką cenę, jeśli natura nie obdarzyła nas mlekiem albo dziecko uporczywie nie zgadza się na pierś, to oczywiście trzeba odpuścić. Ale jeśli mamy taką możliwość, to warto zainwestować swój czas i chęci w karmienie naturalne. Według mojej najnowszej wiedzy karmienie sztucznym mlekiem może prowadzić do alergii na gluten, która może skończyć się niestety wieloma groźnymi schorzeniami, nawet autyzmem. Autyzm, jak i inne choroby mogą wystąpić, ale nie muszą. Tu mam link do Nie mówię, żeby karmić naturalnie za wszelką cenę, jeśli natura nie obdarzyła nas mlekiem albo dziecko uporczywie nie zgadza się na pierś, to oczywiście trzeba odpuścić. Ale jeśli mamy taką możliwość, to warto zainwestować swój czas i chęci w karmienie naturalne. Według mojej najnowszej wiedzy karmienie sztucznym mlekiem może prowadzić do alergii na gluten, która może skończyć się niestety wieloma groźnymi schorzeniami, nawet autyzmem. Autyzm, jak i inne choroby mogą wystąpić, ale nie muszą. Tu mam link do http://reikivi.org/index.php?option=com_content&view=article&id=227%3Agluten-to-czego-nie-wiesz-moe-ci-zabi&catid=231%3Aywno&Itemid=63. Sprawdziłam, niektóre z mlek modyfikowanych nie zawierają glutenu i to jest bardzo dobra wiadomość jednak mleko matki wciąż jest najwartościowsze dla dziecka. Odnośnie artykułu, warto się z nim zapoznać, by wiedzieć, czego unikać w żywieniu starszego dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula 01 - a jak długa karmiłaś? Generalnie jedno jest pewne, decyzja powinna być matki. I fakt, wścibianie nosa w nie swoje sprawy jest irytujące. Ja karmiłam 6 msc, ale na zasadzie dokarmiania butlą na noc byliśmy już od 4 tygodnai życia. I nie żałuję, syn jadł o 20-stej i budził się o 2 a od 4 miesiąca życia budzi się dopiero koło 4 - 5 na karmienie. Dzięki temu jestem wyspana zadowolona i szczęśliwa. I mój synek też bo widzi jak mama ma chęci do zabawy a nie śpi na stojąco nad nim. Fajnie było karmić, ale szczerze mówiąc teraz jestem o niebo szczęśliwsza :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia_123
Zważcie jednak, że dla większości wypowiadających się tu butelkowych mam, podawanie mieszanki bylo przykra koniecznoscia, a nie egoistycznym wyborem. Wiec moze skonczmy te licytacje, kto byl przez kogo bardziej krytykowany. Problem presji polega nie tylko na terrorze otoczenia (ja mialam szczescie i takowego uniknelam), ale na presji spolecznej, przejawiajacej sie przede wszystkim w braku pomocnej informacji na temat zywienia niemowlat butelkowych. Wszedzie zalawaja nas artykuly, jak korzystne jest mleko matki i dlaczego warto karmic piersia, ktore, nota bene, jeszcze poglebiaja depresje takich matek, jak ja. Brak natomiast informacji, jak karmic dziecko mieszanie lub sztucznie, jakie problemy sa z tym zwiazane, na co zwracac uwage itd.itp. Nie wszystko jest napisane na pudelku z mieszanka! My, butelkowe mamy, tez potrzebujemy pomocy i informacji! I tu pojawia sie moj kolejny problem - WPROWADZANIE POKARMÓW STAŁYCH. Znow wszedzie znajduje informacje dotyczace niemowlat karmionych piersia! W dodatku informacje sa rozne, czasem sprzeczne. Stad moja prosba do BUTELKOWYCH mam - jak i od ktorego miesiaca wprowadzalyscie pokarm staly? Czy juz po skonczeniu 4.? Strasznie sie tego boje, bo dopiero niedawno wszystko nam sie uregulowalo, a tu za pasem znow nowinki mam mu zapodawac. Czy zaczynalyscie od zageszczania mleka kaszka, czy od razu zupki, a moze pokarmy jednoskladnikowe? W jakich ilosciach? Zapytam, oczywiscie, jeszcze swojej pediatry, ale z lekarskimi teoriami tez roznie bywa i nie wiadomo, ktorej sie trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście mleko matki jest najwłaściwsze dla jej dzięcięcia, bo tak nas natura wyposażyła - organizm matki wie najlepiej, jakie składniki i minerały są potrzebne dla jej dziecka. Ale czasem tak się w życiu składa, że z jakiś nieznanych powodów dziecko usilnie nie chce ssać piersi albo matka nie ma w piersiach mleka,wówczas trzeba się z tym pogodzić i nie terroryzować ludzi. Co innego jeśli kobieta z lenistwa odmawia dziecku pokarmu...ale na to też nie mamy wpływu. Wniosek z tego - każdy podejmuje własne decyzje i nie ma co nikogo na siłę przekonywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamido888888888888
a no pewnie TYLKO KARMIENIE PIERSIĄ to jest tak rozpowszechnione że widywałam matki które paliły sobie papieroska a potem przystawiały dieciaczka do cyca no bo takie karmienie jest najlepsze:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeebleeee
a ja mam wrażenie , że to właśnie na karmienie piersią jest straszna nagonka!!!!! kurcze jak czytam niektóre tematy to normalnie można się poczuć jako gorsza matka tylko dla tego , że się karmi naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeebleeee
moja córka ma 10 miesięcy i jak powiem , że nadal jest na piersi to widać od razu "niesmak" na twarzy pytającego, niedługo to dziewczyny będą się wstydzić tego , że karmią naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeebleeee
bo przecież teraz jest modne karmienie butlą a jak na piersi to wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkja
popieram powyższą wypowiedź! To mamy butelkowe są chyba strasznie sfrustrowane i w głębi siebie mają do siebie wyrzuty że karmią butlą z własnej wygody stąd ta nagonka na mamy karmiące piersią... MAMY KTORE OD URODZENIA FASZERUJĄ DZIECI MM TO EGOISTKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotkamigotka
Ja karmiłam do roku tylko piersią, potem odstawiłam ale moj syn nie chcial pic mm. pediatra powiedziala zeby go nie zmuszac- widac taki typ. Zwlaszcza ze dobrze sie rozwija. tak wiec czasami dam mu mleko jak zechce to wypije jak nie zechce to nie i tyle. Do głowy by mi jednak nie przyszlo zeby krytykowac mamy butelkowe. Przeciez butelkowa mama tez kocha swoje dziecko. Kiedys widzialam taki obrazek - dziewczyna karmila piersią - dosc duze dziecko juz. Potem jak skonczyla a maly plakal to sie na niego darla 'zamknij sie wreszcie, drzesz tego ryja tylko' czy taka matka daje dziecku to co najlepsze? dzieci płacza i marudza takie ich prawo, wyrosna z tego, co temu dziecku z tego ze jest na cycku skoro potem milosci brakuje. pozdrawiam wszystkie mamy butelkowe :) sluchajcie swoich serc a nie tesciowych i innych 'zyczliwych'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelce nie!
acha czyli butelkowe na pewno tak sie nie zwracaja do swoich pociech?hehhe smieszna jestes.nie nudzi was wkolko walkowac ten sam temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeebleeee
mi też do głowy by nie przyszło krytykować mamy karmiące butlą , ale wkurza mnie to , że tak sie traktuje mamy karmiące naturalnie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolcia919
to nie jest tak że karmiąc piersią nie ma się życia, można sobie wszystko tak zorganizować że może być naprawdę bezproblemowo, i nie jest to jakieś straszne poświęcenie, wystarczy chcieć. Ja osobiście nie rozumiem matek które dla wygody nawet nie próbując karmić piersią od razu pchają w dziecko butlę i jeszcze się tym szczycą.. masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonisława..
BO MAMY BUTELKOWE SĄ MAMAMI GORSZEJ JAKOŚCI, TO OCZYWISTE! ICH WŁASNA WYGODA JEST WAŻNIEJSZA OD DZIECKA! TO PRZYKRE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie juz spokoj tym dyskusjom,bo to do niczego nie prowadzi.jak ktos nie chce to nie bedzie karmil piersia.ja karmie piersia i ciesze sie,ze moj maluch tak fajnie rosnie,a ja jestem szczesliwa.a to,ze na poczatku troszke trwalo zanim laktacja sie rozkreciła,no coz cierpliwosc sie opłaca.a to,ze mowi sie,ze karmienie mm jest wygodniejsze to wlasnie chodzi o to,ze butle raz dwa i sie zrobi,a o laktacje trzeba troszke zawalczyc.i w tym ta roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstydźcie się, babska "piersiowe", tak, BABSKA bez kultury i empatii! Widać karmienie piersią nie uczyniło z Was wrażliwszych ludzi. Łzy wielu kobiet jeszcze nie obeschły po porażce związanej z niemożnością wykarmienia swojego dziecka, serca wciąż krwawią, a Wy śmiecie nazywać ich matkami gorszej jakości?! Jak można być kobietami tak dalece pozbawionymi taktu?! Czy karmienie piersią to Wasz jedyny sukces życiowy, że windujecie go do tak wysokiej rangi? A mnie się wydaje, że to dyskusja nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, bo przecież w tym wszystkim obu stronom chodzi o dobro dziecka. Poświęćcie swoją walkę lepszej sprawie, może wyładujcie swoje emocje zbierając datki dla sierot, bo inwektywy, którymi tu operujecie zaszczytu Wam raczej nie przynoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katienka, nie rozumiem dlaczego nazywasz kobiety karmiące piersia babskami... musisz być strasznie sfrustrowana tym że karmisz butlą swoje dziecko... nie rozumiem dlaczego nie potrafisz przyznać że karmienie butlą nie jest dla dziecka lepsze, aż tak boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze tych tematow o karmieni
jest multum i musze stwierdzic ,ze to matki butelkowe atakuja matki karmiace naturalnie. Nie wiem ,ale czytajac wszystkie wypowiedzi mam wrazenie ,ze w matkach karmiacych mieszanka siedzi jakis kompleks . Tak jakby podswiadomie wiedzialy ,ze mleko naturalne jest lepsze i powinny karmic , ale ich swiadomosc tego nie odbierala . One chyba czuja sie gorsze ( nie bedac tego swiadomym)i stad w kolko zakladaja takie tematy :-0 Szukaja miedzy soba potwierdzenia ,ze robia lepiej , atakujac i wyzywajac te karmiace naturalnie . One same na sile chca siebie i innych przekonac ,ze robia lepiej . Tak jakby im cos w psychice siedzialo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram w 100% powyższą wypowiedź! Matki karmiące mm maja kompleks karmienia butelką, a wszystkim na około próbują wmówić że karmienie mm jest lepsze i wygodniejsze! OTÓŻ NIE drogie butekówy - nawet na puszce z mm jest informacja że nic nie zastapi mleka matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BellaSwann
wiadomo że butla nigdy cyca nie zastąpi, ale po co od razu taka awantura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że czujemy się gorsze! Oczywiście, że cierpimy wiedząc, że nie możemy dać swojemu dziecku czegoś najnaturalniejszego pod słońcem, czegoś stworzonego tylko dla tego właśnie dziecka. Musimy to sobie jakoś poukładać. Przewartościować. Nie jest nam lekko. I boli nas nazywanie matkami gorszego gatunku, bo tak jak każda matka życie byśmy oddały za nasze dzieci. A innym tak łatwo przychodzi nas sądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo kazda kobieta
moze karmic dziecko stad ta krytyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam....
w dobie skazenia powietrza, wody i pozywienia :D karmienie cyckiem czy mm nie robi zadnej roznicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×