Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

A z czasem chyba zaloze sobie konto oszczednoisciowe w skoku bo widze ze niezle to wygląda http://www.skok-chmiel.pl/Rachunek_systematycznego_oszczedzania_Zloty_Portfel-1-111.html albo jakiś fundusz inwestycyjny- ale na tym sie kompletnie nie znam:-(

A ja przerzuciłam się na tansze kosmetyki i dzięki temu sporo oszczędzam. Kupuję puder Eris za 18 zeta jest porównywalny z max factor colour adapt, tusz essense za 9 zł jest identyko jak 2000 calorie max factora, cienie polskich firm rownie genialne, lakiery do paznoki lepsze od astora. Naprawde polskie kosmetyki są rewelacyjnej jakości i szkoda wydawać kasę na ich droższe odpowiedniki

a jedzenie, czynsz? rozumiem, ze z rodzicami mieszkasz... i tylko 200zł na to placisz????

O Jezu już się czepiacie? Takie ma wydatki stałe jakie ma. Znam ludzi którzy starym nic nie dorzucają a wy bedziecie sie czepiać ze daje 200 zł a nie 500 zł

no bo co to za sztuka oszczedzac, jak sie ma za 200zl to, na co inni wydaja minimum 1000zł !!!

Ale ona zarabia grosze bo 1400 zł a może ty zarabiasz 2500 zł i musisz z tego opłacać czynsz i jedzenie. Ale się czepiacie, to jej sprawa i jej rodziców ile im daje

Zreszta dziewczyna sie jeszcze uczy i płaci za szkołe 150 zł. Może napiszcie ile wy zarabiacie i jakie macie wydatki stałe to wtedy podyskutujemy czy rzeczywiście nie możecie nic odłożyć

tez sie ucze (studia zaoczne) ale jak bylam wczesniej na dziennych to sie sama utrzymywalam (szok, zeby dorosla kobieta byla na utrzymaniu starych!!!!) i nie mieszkalam z nimi choc moglam teraz mam prace za niewiele, bo 1800zl, ale sama place czynsz, na szkołe wychodzi mi 400zł/m-c i dojazdy i inne takie i ja mam z czego oszczedzac. a ona ma high life - wszystko na przyjemnosci, a matce za dach nad głową (ktory doroslej, pracujacej sie nie nalezy) i zarcie daje 200zl. smiech na sali. Moje jeszenie plus oplaty stale to jest 1000zł.... i to i tak mało, bo oszczedzam i mieszkam w niekoniecznie super komfortowym miejscu

a tobie zazdrość dupę ściska ? Słuchaj tu nie chodzi o komentowanie ile kto daje na swoje utrzymanie a okreslenie swoich wydatków stałych.Wiekszosc z nas wydaje duzo pieniędzy na pierdoły a mogło by oszczedzać

no ona wydaje 400zł na przyjemnosci a powinna to matce oddac, albo chociaz polowe czyli 200+200. nie ma honoru laska i koniec. Moja mam by mnie za darmo przyjeła, ale predzej by mnie zjadly wyrzuty sumienia ze ja okradam

a ty nic nie jesz? nie uwzględniłaś wydatków za jedzenie, a mieszkanie, mieszkasz u mamy?

mój brat też taki cwany, daje 200 zł a żre tyle co 3 dorosłe osoby, nie oszczędza światła ani wody, jak robi pranie to niemal pół proszku do prania sypie. Ja przyjeżdżam do domu raz na dwa tygodnie to wiem. Nawet talerza po sobie nie umyje a matka mu obiad podstawia pod nos, jeszcze codziennie bierze od matki 5 zł na coca cole. A matka mówi jak płaci to nie będe mu żałować :O Mnie krew zalewa bo ja za samo wynajęcie pokoju płacę 700 zł, nie mówiąc o opłatach i jedzeniu. On zarabia więcej ode mnie ale całą kase wydaje na firmowe ciuchy i imprezy. A ja od lat nie byłam na wakacjach. :O

Ale się tu dzieje:-) Tak płacę mamie tylko 200 zł bo więcej nie chce. Moi rodzice zarabiają na tyle dobrze że biora ode mnie te symboliczne 200 zł a reszte mam sobie odkładać. Mam im na siłę wciaskać??:-( Próbowałam, ale nic z tego!Już nie przesadzajcie:-)

Zresztą to nie jest temat o tym ile się dorzucam rodzicom do rachunków a o kontrolowaniu swoich wydatków:-(

W moim damu nie ma biedy, rodzice dobrze zarabiają więc wicej nie chcą brać. Ja zarabiam ile zarabiam ale okazuje się ze mogę jeszcze z tej marnej pewnsji odłozyć pieniądze.

ja tylko papier toaletowy - mam podobnie 1800 na reke, mieszkanie 1100zl, jedzenie 400, sieciowka, telefon :(

ok ok rozummiem ze sa osoby ktore nie sa w stanie nic odłożyć, ale jest też o wiele wiecej osob które trwonia kase na lewo i prawo a mogliby sobie odkładac.

powodzenia

tez wydaje calutka wyplate a moglabym zawsze cos odlozyc

Dobry pomysl :) U nas troche inna sytacja (rodzinka 2+1 ,kredyt, niania, auto, normalne codzienne wydatki wydatki..) Nie zarabiamy malo (oczywiscei zawsze moglo by byc lepiej ;) ale nie narzekamy) a jeszcze 3 lata temu rozwalalismy co miesiac cala kase :O.... Ktorego dnia wzielam kartke i policzylam.... i zlapalam sie za glowe ile kasy nam sie rozchodzi "na nic" :O Otwarlam konto oszczednosciowe i zrobilismy stale zlecenie wpalaty ... Okazalo sie ze nawet po odlozeniu ladnej sumki co miesiac kasy na wszystko wystarcza... a po 3 latach na koncie oszczednosciowym urosla nam ladna sumka :) Wniosek prosty : czego nie masz pod reka tego nie wydasz ;) :) Powodzenia autorko !!

jeśli chcesz jeszcze bardziej przyoszczędzić to zrób sobie dzienny limit wydatków powiedzmy, że miesiąc ma 30dni, Ty masz 400zł na to przenaczone. Wychodzi 13zł dziennie. Jeśli tego nie wydasz to wrzucaj sobie do świnki skarbonki:) Raz na jakiś czas zrezygnuj z samochodu i idź na piechotę albo weź rower. Zdrowe i oszczędne:)

a na kosmetykach tez możesz oszczędzić tylko mądrze kupuj większe opakowania kosmetyków, a tusze do rzęs w promocji:)

grrrrrr... Dokładnie, czesto człowiek nawet nie wie ze jest w stanie coś zaoszczedzić:-) Ja tez zyłam od 1 do 1 ale teraz gdy okresliłam stałe wydatki wiem że trwonie pieniądze niepotrzebnie. Kiedyś zarabiałam wiecej i też nigdy nic nie odkładałam!

Czarna Anielica Nauczyłam się juz jakis czas temu kupowac tańsze kosmetyki . Naczęsciej ide do rossmana i kupuje to co jest po promocji. Zele pod prysznic FA przeceniają z 9 zł na 6 zł, dezodoranty np rexona z 7 na 5 zł, pasty calgate przecenione na 5 zł i tym sposobem przy kupowaniu kosmetyków na cały miesiąc oszczedzam jakieś 20 zł

jak byłam mała to odkładałam sobie pieniążki do kilku skarbonek do jednej po 5złm, drugiej po 2zł, trzecia 1zł a ostatnia na resztę i raz do roku opróżniałam i kupowałam np jakąś wieżę

hehe ja tez podobnie robię:) z tym, że poluję na żele dove, bo wtedy już nie muszę kupować balsamów:)

Gdy zmienie pracę na lepiej płatną bede równiez odkładać na przyszłą emeryturę, bo rpzeraża mnie fakt ze nasze pokolenie może nie mieć z czego zapłacić za leki gdy już zakończymy pracę zawodową:-(

Czarna Anielica W rosmanie jest tak duzo promocji ze można wybierać i rpzebierać a nie rezygnujesz przy tym z jakości do jakiej było sie przyzwyczajonym. Wczoraj kupiłam moj ulubiiony lakier do włosów wella przeceniony z 13 zł na 9!!! Tak sie wydaje ale gdy idę robic zakupy kosmetyczne w dniu wypłaty to kupując: szampon -zel pod prysznic -paste do zebow -lakier do wlosow -dezodorant -krem -zel do higieny int. -odżywka do wł moge sporo zaoszczedzić!:-)

A wy jak wydajecie swoje pieniadze??Ile rpzeznaczacie sobie na swoje przyjemnosci?? Czy te 400 zł ktore ja przeznaczam na przyjemności to rzeczywiście sporo??:-)

niestety ja lubie stołowac sie na miescie, lubie kebaby, jakieś hamburgery, jakies lody itd i na to idzie mi sporo kasy:-)