Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

hmm...czyli mi nie pomozecie? szkoda:) sama sobie rozpisze co MUSZĘ kupic w danym miesiacu a czego nie

280zł na miesiac:-(

Oszczędna te ściereczki to są jak się nie mylę z mikrofibry i nie można ich używać z dodatkiem detergentów bo tracą swoje właściwości. Można ich używać i na sucho i na mokro. Ja myję nimi okna, lustra, kabinę prysznicową. Są bardzo fajne i nie zostawiają włosków. Ceny są zróżnicowane. Czy wiecie dziewczyny, że najzwyklejszy krem Nivea (koszt ok 3 zł) jest bardzo dobry dla osób o suchej cerze bo zawiera składnik (Eucerit) za który w innych kremach płaci się ciężkie pieniądze?

studentka biedna: a napisz nam jak u Ciebie z wyżywieniem, czy wszystko sama kupujesz, czy może jak jeździsz do domu, to jakis mały prowiancik zabierasz? czy masz czas na gotowanie, czy raczej jesz jakieś fast-fudy? widzę, że tak jak ja nie używasz kosmetyków kolorowych :) czyli nie jestem sama. napisz też czy ta stancje wynajmujesz sama, czy może z jakąś zaufana koleżanką? jak dzielicie się zakupami, jeśli z kimś mieszkasz, czy każdy sobie czy może czaswem je łączycie?

dzięki za odpowiedzi odnośnie farb:)

Jedzenie kupuję sobie sama, z domu nie przywożę. Mieszkam z koleżankami, ale każda ma swój prowiant. Fast foody się zdarzają, ale bardzo rzadko, bo nie przepadam za nimi. Wole sama zrobić coś do jedzenia. Podobnie z chipsami i tego typu przekąskami. Nie jadam ich, chyba, że naprawdę baaardzo mi się chce. Gdy mam ochotę na coś słodkiego, to mam zawsze w pogotowiu jakąś czekoladę, ale także rzadko ją jadam. Tak sobie wczoraj siedziałam i myślałam i doszłam do wniosku, że muszę chyba czymś zastąpić chleb, bo kupuje średnio jeden na tydzień a i tak go nie zjadam;/;/ Bułeczki? Jak myślicie?

A krem Nivea jest najlepszy:) Używam go od lat. Kosmetyków kolorowych nie używam, bo nie lubię się malować, nie umiem się malować i nie chcę wyglądać jak koleżanki, które w wieku 20-kilku lat maja cerę jak 50-latki:( A później narzekają, jak im ciężko usunąć wypryski lub pryszcze. Ja z tym problemu nie mam na szczęście :P

A ja się maluję i ani wyprysków ani cery jak u 50-latki ...:P

Cera , zmarszczki to tak naprawdę tylko i wyłącznie sprawa genetyczna. Zadne nawet najlepszy kremy Ci nie pomogą jeśli odziedziczysz po przodkach cerę szybko starzejącą się. Mam koleżankę która używa najdroższych kremów a ma tyle zmarszczek co kobiety 35/40 letnie. Znam taką co ma 32 lata a wygląda na dwadzieścia parę a używa ziaji i innych tanich kremów.

A co do kramu Nivea- to nie dla mnie!!! Jest tak tłuuuusty i tak cięzko go rozprowadzić ze przy mojej przetłuszczającej się cerze się nie sprawdza.

ja się też maluję, ale w zasadzie mało tylko: podkład lubię te wspomniane przez was lirene ale teraz mam jakiś z eveline i też jest ok, a miałam i dużo droższe, ale różnicy nie widzę albo widzę na minus tusz do rzęs używam meybeline colosal ten żółty, bardzo mi spasowała a miałam już naprawdę bardzo drogie, owszem były dobre ale niczym nie odbiegają od tego który mam teraz cienie do powiek - mam akurat z astora ale tak rzadko używam i na długo mi starczą róż do policzków - rimmel też na długo mi starcza pomadka ochronna, na większe wyjście błyszczyk/szminka i to w zasadzie tyle z kosmetyków kolorowych co do nivei - to niestety nie dla mnie :/ nie umiem jej rozsmarować na twarzy, buzia się błyszczy po niej ( choć mam raczej suchą skórę) kosmetyki zarówno kolorowe i pielęgnacyjne kupuję zwykle jak mi się skończy opakowanie, nie kupuję na zapas. więc mam wszystkiego po 1 opakowania, wyjątkiem sa tylko szampony, ale to nie ja je kupuję

Dziewczyny tak jak kiedyś obiecałam chciałam wam polecic przetestowane przeze mnie kosmetyki za "grosze" (no może nie do końca za grosze ale tanie:-) ) -lakiery do paznokci colour alike- po prostu REWELACJA!!! Idealnie sie rozprowadzają, mają przepiękne kolory i długo utrzymują się na paznokciach http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37396 -lakiery Bell, Glam Wear Glossy Colour-CUDO!! -wibo your fantasy - kolor czerwini jest obłędny!! Dziwią mnie dość średnie oceny na wiżażu bo dla mnie ten lakier to REWELACJA!! -cienie potrójne ADOS. REWELACJA!! mam 3 zestawy kolorystyczne i jestem z nich strasznie zadowolona http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42107 -tusz HEAN maxxi lash- Baaaaaardzo fajny tusz z silikonową szczoteczką http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35671 -tusz oriflame wonder lash -tusz essensce -SUPER,SUPER, SUPER!! -eye liner firmy JOKO VIrtual- PO prostu ideał!!!! http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=12859&next=1 -jeżeli ktoś jak ja ma przetłuszczjącą się cerę to wtedy niezastąpiona baza utrwalająca cienie firmy JOKO http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=28831&next=1 -podkład oczywiście liren city matt

studentka biedna, a może z koleżankami sie dogadacie i zaczniecie robić zrzutę na produkty spożywcze? bo jak razem się kupuje i gotuje to zawsze taniej. taka zrzutka powiedzmy po 150 złotych m iesięcznie i razem idziecie na zakupy, typu makarony, kasze, sosy, cukier jakies konserwy rybne? nie wiem ile was jest, ale ustalic sobie albo wspólne gotowanie albo po kolei każda? może to było by jakies rozwiązanie?

annorl1 ale ja nie mam problemu z gotowaniem i kupowaniem jedzenia:) raczej z tym, ze wydaje za duzo na cos, czego nie zjadam...

studentka Na bułkach to TY nie rpzyoszczędzisz bo bułka kosztuje średnio 60 groszy. Juz lepiej kupuj chleb podziel na ćwiartki i zamrażaj.

Hmm...w Carrefourze sa bułeczki po 19 gr:)

Studentko - najlepszy sposób na chleb to mrożenie, po rozmrożeniu chleb ma świeżość z dnia zamrożenia, więc jak zamrozisz po zakupie to po kilku dniach wyjmiesz jak nowokupiony :) Ja zawsze mrożę, bo kupuję chleb z takiej piekarni, która jest daleko ode mnie, ale raz w tygodniu przyjeżdżają do nas na targ. Kupuję dwa bochenki, jeden zamrażam i starcza nam to nawet na dwa tygodnie, bo oboje z mężem jemy mało pieczywa. Bułki są nieekonomiczne w Twoim przypadku, więc przemyśl to mrożenie. Tylko przed zamrożeniem podziel sobie ten chleb na części, żeby np. co 3 dni wyjąć i rozmrozić kawałek. Ja też nie używam kolorowych kosmetyków, mam 30 na karku i cerę jak u nastolatki, mimo że latami paliłam papierosy.

Aha, a krem tylko i wyłącznie nivea z granatowej puszki :)

Warto też przemyśleć kupowanie chleba z zawartością ziaren, z mąki żytniej, na zakwasie, jest co prawda droższy, ale też dostarcza składników odżywczych, w przeciwieństwie do pszennego chemicznie spulchnianego chleba z marketów. Albo pieczenie własnego - przepisy można znaleźć nawet tu na forum, a koszt mąki i kilku garści ziaren będzie na pewno niższy niż zakup takiego chleba w piekarni.

o paleniu: ja chleb piekę sama juz od 9 miesięcy i nie chcę już kupnego, do tej pory kupowałam chleb z piekarni która piecze bez konserwantów i polepszaczy, z ziarnami, ale jednak mój chleb i tak jest 100 razy lepszy :) a ten zapach w domu jak sie piecze... kiedys przeliczałam koszt bochenka chleba, wyszło mi chyba 3.50 ale juz nie pamietam, bochenek o wadze ponad 1 kilograma z tym że używam mąki żytniej, orkiszowej, amarantusa i dużo ziaren

Cześć dziewczyny co taka cisza ? :)

no wlasnie co taka cisza????

A ile można pisać w kółko o tym samym?

idę na wesele do sąsiadki... takze po oszczędnościach :/

dusigrosz-ka!! Spoko!! Oszczędzanie tylko przesuniesz w czasie:-)) Jak już będziesz miała jakieś oszczędności, to tego typu niespodzianki jak wesele z zaskoczenia czy inne imprezy nie będą takim szokiem:-).

Cześć - ktoś tu pisał o tanich i dobrych środkach czystości W5. Od dziś w lidlu akcja błysk. A tam mnóstwo produktów W5.

cześć dziewczyny, u mnie oszczędzanie idzie super! wczoraj w końcu kupiliśmy nowy komputer bo męża od dawna namawiałam, ale jakoś nie mogłam namawiać, dopiero jak nie mógł już grać w swoją grę na starym, to się dał namówić. kupiliśmy na raty, w sumie 1700 z nowym windowsem 7. ale ma zajesuper parametry i dużo pamięci :) co do serii w5 to jutro będę w mieście to się przejdę może znajdę cos sla siebie, chociaż ja tam kupuję tylko te tabletki dio pralki o których pisałam gdzieś na początku.

oj...cisza dzisiaj konkretna? chyba dziewczyny dzisiaj maja dużo pracy :)

za godzinke wychodzę.. dramatycznie widze finanse w tym miesiącu :P

najbardziej martwię sie tym weselem myslicie ze 300 zl od pary dla sąsiadki będzie ok?