Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość oszczędna kobita

Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

Polecane posty

smerfaskr Dzieki wielkie za te słowa....tak jak napisałaś różnice w cenie sa kolosalne , dlatego tata będzie robił wszystko na własną rękę. U nas sytuacja jest niepewna z mieszkaniem w kamienicy nie wiem jak długo tam jeszcze pomieszkamy , poza tym coraz wieksze płatności nas zabijają....wszystko poszło kolosalnie w górę. Poza tym przecierpimy się z ta budową , na pewno jakiś kredyt na to też weźmiemy ale wiesz , że to jest TWOJE i nikt Cie nie wyrzuci albo nagle zostaniesz bez meldunku na wynajmach gdzie będziesz słono płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuup...........
skapiec chopak,pol biedy Skapiec maz,dramat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
zmotywowana i tu sie baaardzo mylisz, majac kredyt nic nie jest Twoej do splacenia ostatniej raty, wiec tez latwo sie na tym przejechac, teraz widze po znajomych w Polsce ilu porzucalo sie na kredyty, a teraz po prostu oszczedzaja na czym moga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oszczędna z przymusu tak dopoki nie splacimy kredytu owszem nie jest moje ...ale my nie mamy zamiaru brac kredytu na lat 25-30 tak jak większość osob ktore znam , tylko na jakies 10 nie więcej. Kredyt będę spłacała razem z ojcem , więc myślę , że wszystko będzie ok...wiadomo jak będzie większy przypływ gotówki to będziemy starali się spłacić jak najwcześniej , tata w lecie zarabia bardzo dobrze , zimą troszke gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
radze sie porzadnei ubezpieczyc na wypadek, gdyby ojcu sie cos stalo, bo kredyty juz nie jednego zrujnowaly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oszczędna widzę , że na wszystko patrzysz przez pryzmat , że nie wyjdzie. Jak będziemy siedzieć zzałozonymi rękami to też lipa bo w każdej chwili moga nas wyrzucić i co ? bedziemy sie ciulać po wynajmach ? To to samo jeśli chodzi o opłaty , co bysmy kredyt płacili. Nie wiem czy wiesz o tym, że teraz kamienice pustoszeja bo właściciele wszystkich wyrzucają bo łapy naeuro zacierają i z kaminic sobie hotele robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
sluchaj i tak w twojej sytuacji nikt ci kredytu nie da bez zabezp, wiec o czym tu gadac? ciebei nawet na odsteki chwilowo nie stac nie mowiac dalej.. do tego dochdoza koszty utrzymania domau, podatkow itd naiwna jestes sadzac, ze jak dom jest wybudowany to juz koniec wydatkow, podpytaj ludzi, ktorzy maja domy..odsniezanei, awarie o wszystko musisz troszczyc sie sama.. ja tylko daje tobie rade, jak postapisz tak bedziesz miala.. kazdy jest kowalem wlasnego losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem swiadoma na szczescie jego beznadziejnosci. dokladnie/..taki maz...to porazka na calej linii. az tak dobrze klamie? lepiej swiadczyloby o nim ze jestem tyoko kochanica. bo jak nie ma innej...to porazka totalna...... Zmotywowana/masz bardzo dobre serce/ powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto ale ja nie buduje tego domu sama tylko z rodzicami to będzie dom rodzinny , ja sie o kredyt nie będę ubiegać tylko ojciec którego zarobki są kilkakrotnie większe od moich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smoky eyes 33
Zmotywowana podziwiam cie również:) Dejotka-polecam zrobić małe śledztwo i sprawdzić tego twojego pana;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ne badz taka pesymistka/ dom to mniejsze koszta niz duze mieszkanie. mnie ze wszystkim jakies 400 zl wyniesie/mies liczac wegiel/smieci nieczystosci/oplaty-tylko prad i gaz. nie dramstyzujmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ne badz taka pesymistka/ dom to mniejsze koszta niz duze mieszkanie. mnie ze wszystkim jakies 400 zl wyniesie/mies liczac wegiel/smieci nieczystosci/oplaty-tylko prad i gaz. nie dramstyzujmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam na początku topiku
hej :) dusigroszka -- dojeżdżam do pracy 2 autobusami i w ciągu miesiąca w oby dwóch podnieśli ceny. I co więcej to jest jedyny autobus żebym dojechała do pracy. Po odliczeniu pieniędzy na bilet zostaje mi jakieś 1400 - 1500 zł czyli tyle ile chyba Ty zarabiasz. Co do zakupów ciuchowych to są one u mnie na ostatniej pozycji... ale z reguły wychodzi tak, że mam dużo pilniejszych wydatków. Staram się kupić sobie co miesiąc coś tylko dla siebie. We wszystkim trzeba mieć umiar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
i co tu podziwiacie w zmotywowanej, ze ojciec, ktory ma wieksze zarobki wezmie kredyt? nad realiami w Polsce mozna tylko plakac, gdyy w innych krajach Europy byla jak tu to ludzie by sie masowo wieszali.. zero szans, zero perspektyw.. tylko czekac az rodzice z renty/emerytury cos odpala.. brr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sępka
pisałam, czy nie lepiej kupić samochód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co kobieto to ze siedzisz 10 lat w Niemczech i Twoja sytuacja finansowa jest lepsza niż w Polsce nie znaczy , że musisz dobijać ludzi , też siedziałam w niemczech zarobiłam ładną kase tam i co z nia zrobiłam ....wladowałam w mieszkanie z ktorego moga nas teraz wyrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
nom, to faktycznie zmotywowana pieknie to sklakulowalas.. jesli tak bedziesz podchodzila do tej budowy to chyba tylko szczescia ci zyczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
pisalam na poczatku nie masz szansy przeprowadzic sie gdzies blizej? ile czasu juz tak dojezdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sępka
ZmotywowanaPanna nie chcę cię dobijać, ale współczuję ci sytuacji w jaką poniekąd wpędzili cie rodzice.Zamiast myśleć o swojej przyszłości, ty musisz sie troszczyć o byt rodziców i rodzeństwa.Smutne jest to że rodzice nie zadbali o wasza przyszłośc wcześniej kiedy były duzo wieksze mozliwości, tanie działki, tanie mieszkania.Teraz bedzie wam bardzo ciężko stanąc na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
sepka gratuluje racjonalizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam na początku topiku
sępka -- mam auto, ale wydam więcej na paliwo :/ co do km hmm jakieś 70km będzie, z 50 km do jednego miasta i później ze 20 będzie do drugiego co do mieszkania bliżej, musiałabym coś wynająć.. 1000 zł minimum kawalerka + jedzenie biorąc pod uwagę jeszcze moje stałe zobowiązanie to nie utrzymam się sama. liczyłam z milion razy już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam na początku topiku
dokładnie za ten dojazd bo pracuję też czasami w soboty i zależy od dni w miesiacu wyniesie mnie 625 zł :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam na początku topiku
oszczedna z przymusu --- z przesiadkami jak mam na 08.00 do pracy wychodzę z domu 05.40 a w pracy jestem 07.30 jak sa dobre warunki na drodze . z pracy wychodzę 16.00 po 18.00 jestem w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sępka
Wobec tego powinnaś poszukać innej pracy. Wydawanie 700 zł na dojazdy to zdecydowanie za dużo, te pieniąze mogłabyś sobie odkładać na swoje własne m. czemu nie zmienisz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
zmotywowana ja tu jednego nie rozumie, skoro twoj ojciec ma takie dobre dochody to dlaczego sam do tej pory nie zadbal o twoja przyszlosc i rodzenstwa?? tu sie cos kupy nie trzyma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo te dobre dochody ma dopiero od kilku lat , wcześniej zarabiał marnie dlatego nie był w stanie nam zapewnic mieszkań czy domów. A pracował tylko on bo mama nie może pracować bo musi sie zajmować bratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
zmotywowana to masz sytuacje nie godna pozazdroszczenia, nie ma jakiegos innego wyjscia z tej sytuacji? np opieki nad kims kto przepisal by wam swoj dom itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam na początku topiku
sępka -- ja już tak pracuję 6 lat. Mieszkam na takim zadupiu, że pracy nie ma albo jest po znajomości. a ja zaraz po licencjacie porwałam się na miasto wojewódzkie bo więcej pracy było i w między czasie zrobiłam magistra jakieś tam podwyżki były, ale ciągle zarabiam mało. Musiałabym poszukać czegoś za większe wynagrodzenie... Ja się nigdy nie żaliłam i nie żalę... tylko czasami mam poprostu dość, w tygodniu to w zasadzie pracą żyję, w soboty odsypiam.. i tak w kółko do zmotywowanej pisałyście, że ojciec nie zapewnił im dostatecznych warunków mimo, że dużo zarabia... U mnie jest podobnie.. ale to już temat na inny topik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie realia w pl. co poradzic. trzeba za granica tyrac na domek w pl. to rozumiem dlaczego Zmotywowana pytallas mnie o wlasnosc.smutne. teraz prawo lokatorskie nie chroni nikogo..nakladow pewnie odzyskasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×