Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość oszczędna kobita

Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

Polecane posty

Gość *liliann
To mają bardzo fajny styl życia :) Przynajmniej żyją bez nerwów i tak jak chcą a nie tak jak u nas ciągle gnanie za czymś :) I to prowadzenie domu też podoba mi się :D Panie domu nie są sfrustrowane, że wszystko musi być na tip top. Fajnie, że udał Ci się wypad. Akurat u nas pogoda się kończy to będziesz miała ciepłe wspomnienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Mieliśmy właśnie telekonferencję w firmie i mówili o pozycji firmy na świecie, że ogólnie źle się dzieje, dużo ludzi zwalniają i wszędzie szukają oszczędności. Ogólnie zaczęli od tych, co zarabiają dużo a nie są niezbędni. Była też gadka, że póki co nasza firma w Polsce najlepiej prosperuje. Niby pocieszenie jest, ale u nas też zwalniają. Tylko że jakby zwolnili mnie to zbyt dużo by nie oszczędzili, bo i gó.wno płacą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, ss :) myślę, ze jak na 1. prace ( jeszcze studiuję) to całkiem nieźle :) w kancelariach jest ciężko, moi znajomi studiują dziennie i na ostatnich latach i robią bezpłatne praktyki, a wszyscy uczylismy sie bardzo dobrze.... mam nadzieję, ze uda Ci się znaleźć coś super, z możliwościami rozwoju gdzie będziesz przychodzić z przyjemnością:) idę na basen ;) w razie czego to moj mail dose@onet.eu mozesz napisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Bilety sprzedane - uff.. - kasa odzyskana :) Miły akcent na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, czytam Was od paru miesięcy i bardzo podoba mi się Wasza akcja oszczędzanie. Przyłączam się, jeśli pozwolicie :) Mój dochód: 1800 zł; dwa - trzy razy do roku premia. Moje stałe wydatki: ok. 450 zł rachunki za mieszkanie (czynsz, gaz, energia) 80 zł net, tv i tel stacjonarny 40 zł komórka 200 zł benzyna czyli razem 770 zł - dajmy 800 zł. reszta to jedzenie (często na miescie albo zamawiane do domu), chemia, kosmetyki i UBRANIA. na to ostatnie wydaje mnóstwo kasy! w tym miesiącu doszło do tego że nie starczyło mi na opłacenie netu i komórki bo zaszalałam na wyprzedaży! nie mówiąc o tym że mam na jedzenie do końca miesiąca 60 zł! tyle dobrego, że lodówka i zamrażarka nie jest pusta. mam też zapasy jedzenia w szafkach (makarony, konserwy, itd). Jak sobie uświadomiłam ile trace kasy na pierdoły (w tym ubrania) i ile mogłabym mieć odłożonych to aż mi się słabo zrobiło. muszę nad tym zapanować! pensje mam ostatniego dnia miesiąca. od przyszłego - biore się za planowanie wydatków! miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ asda To mamy podobną wypłatę i też ostatniego dnia miesiąca :) Tylko ja mam duuużo mniej wydatków i tu jestem zła na siebie, że wcześniej nie pomyślałam o oszczędzaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
u mnie 3000 na koncie. jak pomysle o tym ze moglo byc 4500...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Dusigrosz-ka Ale pozwiedzałaś przynajmniej :) U mnie mogło być na koniec lipca 10tys, ale będzie 8tys, bo raz, że kupiłam rower za 1100zł, a dwa, że na wesele idę i muszę ubrać się od góry do dołu. Plus fryzjer. A właśnie, muszę zapisać się do fryzjera w Krakowie, najlepiej, żeby w Nowej Hucie to było. Znacie kogoś dobrego? Jakiś salon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam, ale w centrum, niedaleko hali. Tylko nie wiem jak z terminami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
To napisz co to :) Wesele jest dopiero za miesiąc, więc może by coś było. A jak nie to pójdę do fryzjerki na osiedlu. Najwyżej będę wyglądała jak wypłosz :) Chyba, że popisze się fantazją i ładnie mnie uczesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ la-lyla W ogóle to jak z pracą? Nic się nie zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna z przymusu
morale cos tu ostatnio upadly :D kto dalej oszczedza? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprawiona w boju
A tam, zaraz upadły. Ja ciułam bez zmian. Niestety musiałam trochę wydać na naprawy auta, ale i tak odłożę 3/4 tego co zwykle w tym m-cu. W przyszłym pewnie nic, bo urlop ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
ja również. nadal ostre zaciskanie pasa ( bo termin splaty kredytu studenckiego coraz blizej) i nadal odliczanie dni do wyplaty- 18 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Ja po zakupie roweru i szaleństwie na allegro nie mogę dojść do siebie z kasą :) Cały czas jakby ubywa ;) Chyba we wrześniu dopiero odłożę coś znowu, bo teraz mam znowu wydatki, w sierpniu też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ramach oszednosci - oddałam buty ktore kupilam w szale wyprzedazowym...sklepy zamierzam omijać z daleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja niestety musiałam ruszyć oszczędności, musiałam "pożyć" dlatego w cudzysłów bo chyba na wieczne nie oddanie - rodzicom 1000 zł, nadpłaciłam trochę kredytu i mam zamiar spłacić go jak najszybciej się da, kupiłam sobie parę rzeczy, kilka prezentów siostrze i stan mojego konta oszczędnościowego to 300 zł, ale za nie cały 1,5 tyg wypłata mam zamiar odłożyć 300 zł i znów nadpłacić trochę kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
ja spodziewam sie wezwania do spłaty kredytu gdzies w okolicach sierpnia/ września- do spłaty mam 6000 PLN, a oszczednosci tylko 3000 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
poza tym dziewczyny staram się nadal twardo trzymac planu oszczędzania- wiadomo różnie z tym bywa, raz lepiej, raz gorzej.Generalnie największy problem mam z limitem na kosmetyki- 60 zl. Trzeba się nieźle nagimnastykowac żeby za taką kwotę kupić wszystko co potrzebne do "ogarnięcia się". Ale najwazniejsze jest tu planowanie z wyprzedzeniem miesięcznym i kupowanie kosmetyków rotacyjnie- na zasadzie w kazdym m-cu coś a nie- że nadhcodzi moment kiedy wszystko mi się konczy. Pewnie niejedna z Was pomysli ze to nie mozliwe zeby 60 zl wystarczylo. A jednak. z kosmetykow kolorowych uzywam na codzien tylko: podkladu i tuszu do rzes- podklad to koszt 16 zl, tusz 2000 calorie 22 zl na allegro. z higienicznych rzecz-szampon, farba do wlosow, maska, mydlo w plynie, zel p.prysz( akurat mogą byc najtansze nawet z dyskontu- bo wychodze z zalozenia ze te produkty tak krotko pozostaja na skorze ze nie maja duzego znaczenia, lepiej zainwestowac w fajny balsam do ciala), podpaski, wkladki, preparat do mycia twarzy- swietny biedronkowy ZEL MICELARNY produkowany przez rewelacyjna firmę TOLPA. Sprawdza sie cudownie, chusteczki, podpaski, antyperspirant, tonik, krem , krem pod oczy. Mozna. Zwlaszcza jesli uzywa sie oszczednie i kosmetykow polskich firm. Wody toaletwe akurat nie meiszcza sie w tym budzecie- raz na 2 miechy kupie sobie ladna wode z budzetu- przyjemnosci :). Grunt to dobre planowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddałam jeszcze 2 bluzki i marynarke. biore sie za siebie ostro. niestety tez dlugi - dzieki bogu bez procentu ale oddac trzeba: 3000 szefowej i 300 bratu. łatwo sie wzielo, trudniej oddac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Co u mnie? Hm... W pracy dostałam ochrzan, ale jeszcze mnie trzymają. Do końca lipca lub sierpnia, a potem będą się zastanawiać. Ale i tak muszę czegoś szukać by nie zostać bez pracy. Co do oszczędzania to nie mam czasu na sklepy, bo poznałam fajnego faceta i jemu poświęcam czas :) Na wakacje chyba nie jadę, a nawet jeśli to pewnie darmowe, bo w zamian będę się opiekować dziećmi by rodzice odpoczęli :) Oszczędności-700zł. zamierzam przelać część wynagrodzenia ale nie mam pojęcia ile to będzie. Dowiemy się ostatniego lipca. Co do kosmetyków to ja wydaję na nie miliony, ale np.podkład starcza mi na 6 miesięcy, a tusz na 3mc, a płyn micelarny na 4-5miesięcy więc nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisalam na poczatku topiku
dusigroszka - mi zostało jeszcze kredytu jakieś 3400 zł, a teraz nadpłaciłam 1600 zł. chcę go jak najszybciej spłacić. jeżeli chodzi o kosmetyki to ja mało wydaję, na codzień używam tylko lekkiego fluidu z flosleku który kosztuje tylko 12 zł, tusz zawsze jakiś lepszy, trochę różu i pomadka ochrona i perfum :) z kosmetyków do pielęgnacji to tez nie za wiele. dużo mam rzeczy z ziaji, od iluś lat używam płyn do higieny intymnej jako żel do mycia buzi, doskonale usuwa mi resztki tuszu do rzęs. znów mi podnieśli cenę biletu do pracy. dziennie dojazd do pracy kosztuje mnie już 27 zł i to jest najtańsze już połączenie. zacznę chyba szukać pracy inny albo lepiej płatnej albo bliżej miejsca zamieszkania... albo się zastnawim nad wynajęciem ale sama jakbym mieszkała to chyba za sam wynajem i oplaty w granicach 1100 - 1300 zł, w katowicach.. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
lay-la-> tez uwazam ze caly czas nalezy szukac, zwlaszcza jezeli ktos nie jest do konca zadowolony ze swojej pracy ( a malo kto jest :P). Gratuluję znalezienia fajnego faceta- prawdziwa rzadkość w dzisiejszych czasach :) , choć i ja na mojego nie mogę narzekać-pewnie dlatego ze mamy malenki staz- lada dzien stuknie nam roczek :) Co do wakacji- fajna sprawa, choć troszkę kosztowna- gdziekolwiek czlowiek nie chcialby sie ruszyc pieniazki uciekają z portfela aż milo. Mnie te Włochy troszkę trzepnęły po kieszeni, a z tego co wiem i w sierpniu zanosi mi się na maly wypad do Zakopca. I skąd na to wszystko brać?:P co do zakupów kosmetycznych- tak się wydaje ze nie ma tego wiele, ze mozna poradzic sobie i zmiescic sie w tych 50-60 zl, bo przeciez wielu rzeczy nie kupuje się co miesiąc ale jest cala masa drobnych pierdół których zwyczajnie nie liczymy myśląc o zakupach kosmetycznych a które pwoodują systematyczny upływ gotowki z kieszeni: pasta do zębów- nie mowcie ze wystarcza na kilka m-cy bo nie uwierzę :P krem do rąk ( ktoś liczył) tonik, płyn do demakijażu ( bo chyba nikty nie myje twarzy mydłem) zmywacz do paznokcie ( zaloze sie ze nikt tego nie wlicza do wydatków) platki kosmetyczne, chusteczki, podpaski, wkladki... to wszystko to wydatek kolo 30 zl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaquopotany
No ja też mam problem :( - jak opłacę wszystkie rachunki to mi zostaje co miesiąc 3500zł. I teraz nie wiem czy odkładać miesięcznie 1500zł a 2000zł przetracić na cokolwiek, czy też może więcej odkładać a mniej wydawać? Dodam, że mam już 90000zł oszczędności - to może niepotrzebnie się tak dołuję, że za mało odkładam? Doradźcie coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam o outlet
przy takich kwotach czas pomyslec o jakis inwestycjach nie oszczedzaniu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ;) siedzę ostatnio cicho jak mysz pod miotłą, bo za bardzo przyszalałam i moje oszczędności to teraz 11 000, a miało być kurde 13!!! muszę się jakoś ogarnąć, jak tylko dostanę wypłatę (co będzie już za 5 dni- jupi!). zapłaciłam sobie za przyspieszony kurs językowy (650 zł) będę chodziła 4x w tygodniu po 3h cały sierpień, więc na jakieś wakacje pojadę we wrześniu... fajnie, bo mój przyjaciel wyjeżdża do budapesztu i mnie zaprosił, oprócz tego umówiłam się z koleżanką, że razem gdzieś polecimy :) miałam wczoraj imprezę w pracy i gadałam z chłopakiem, który mi się podoba :D i ja jemu chyba też, byliśmy trochę pijani i on powiedział "obserwuję cię w pracy i... nieźle sobie radzisz" hehe śmieszne. :) miłej niedzieli Wam życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ Zaquopotany Hahahahahaha... Widzę, że trochę nas się nazbierało :) Mnie się kasa póki co nie trzyma, nic nie mogę odłożyć. W dodatku szukam ciuchów na wesele i butów. A to spory wydatek. Jakieś dodatki. W ten weekend jadę na Mazury odpocząć trochę, czyli kolejny wydatek, ale jeśli nie pojadę to albo zwariuję albo wykończę się, bo już brak mi sił i energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Aaaa... i chyba pójdę do jakiejś rocznej szkoły teraz, bo nie chce mi się czekać aż przeprowadzę się Krakowa i tam pójdę. To u siebie zrobię jakiś roczny kurs i będę przygotowana na dłuższą naukę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×