Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maria56999

porzucilam syna

Polecane posty

Gość maria56999
matke powinien szanowac, a nie miec wieczne obiekcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ,ze za bardzo sie
przejmujesz.Syn to juz dorosly czlowiek i widocznie ma taka nature roszczeniowa jak ktos juz tu wspomnial.Widocznie lubi uzalac sie nad soba i sprawia mu to jakas radosc, bo do tej pory czyli pzrez 10 lat nakreca sie skutecznie.Normalny,zdrowy chlopak,zaakceptowalby nowego partenera matki i zyl swoim zyciem.Jezeli tak tesknil i czul sie porzucony to mogl zdwonic sam do ciebie,telefony dzialaja w obie strony.Uwazam ,ze to syn postepuje zle ,starajac sie wywolac w tobie poczucie winy.Odpusc sobie i zyj spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
nie chcialam z nim rozmawiac, bo wiedzialam, ze nie chce abym wyjezdzala....a ja chcialam troche pozyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
on chcial o tym rozmawiac ze mna dawno temu, ale ja uwazam, ze nie powinien miec az takich pretensji i po prostu rozlaczalam rozmowe, jak wylewal zale... :O, :O, :O, :O, :O,:O,:O Ja to się dziwię, że ten twój syn WOGÓLE chce jeszcze z tobą mmieć kontakt. Bo ja bym zerwała całkowicie na jego miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
biballina...dlaczego??? co ja takiego zle zrobilam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
matke powinien szanowac, a nie miec wieczne obiekcje... jasne, że powinien. Każdy człowiek powinien szanować rodziców, nawet jeśli ich rodzicielstwo ograniczyło się do bycia dawcą gamety :P, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
przeciez to byl stary chlop 22 letni!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
pokazałaś chłopakowi, że masz go w dupie nic więcej raz - nie rozmawiając z nim przed wyjazdem dwa- rozłaczając się jak chciał ci powiedzieć jak to na niego wpłynęło Kobieto, można człowiekowi dać bardziej ( niz ty synowi) do zrozumienia, że jest dal ciebie nikim, ale trzebaby nieźle użyć wyobraźni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
aha, czyli zle zrobilam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwakocica
Szkoda, że nie przygotowałaś go do Twojego wyjazdu. Pewnie bałaś się scen zazdrości, może szantażu... Nie ma nic dziwnego, nawet w tym, że mówiłaś synowi, że najważniejszy jest dla Ciebie mąż...Syn był już dorosłym facetem... Nawet dziś, gdy ma żonę, nie rozumie tego, że może tak być? Że to, chyba, dobrze, gdy najważniejszy jest współmałżonek, bo dzieci "chowamy" nie dla siebie...One pójdą w świat, znajdą swoje szczęście, miłość...Nam zostanie stary, dobry mąż (czy żona). :) Nie dziwię się, że przy takim podejściu do życia, w dobrej wierze i z miłości nad życie rodzice robią piekło z życia swoim dorosłym dzieciom i ich rodzinom. Nie pozwalają odciąć pępowiny...:( Nie porzuciłaś syna! Wychowałaś go i gdy był już dorosły, ułożyłaś sobie życie na nowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
przeciez to byl stary chlop 22 letni!! i dlatego nie zasługiwał na rozmowę z własną matką? no proszę cię... z jednej strony piszesz, że to stary chłop, a z drugiej nie chcesz z nim ROZMAWIAĆ bo on nie zaakceptował twojego wyboru... :O Tak się nie traktuje4 dorosłych, potraktowałaś go jak gówniarza z którym rozmowa jest bezcelowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak piszesz że to stray chłop 22 letni to po jaki choooj pytasz ludzi na forum o zdanie skoro sama zaraz stwierdzasz i piszesz swoje zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja..
jak mozna powiedziec do dziecka .....ze facet jest wazniejszy od niego....masakra a nie matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
możliwe że on do teraz pamięta jak go dotykałam po narządach rozrodczych dlatego mnie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
oczywiscie powyzsza wypowiedz to podszycie pode mnie... problem tkwi w tym, ze ja po czesci musialam wyjechac....mialam tutaj problemy... nie wiem co teraz zrobic z synem, bo jest coraz gorszy w stosunku do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
jest coraz gorszy w stosunku do mnie bo jak był młodszy to często się bzykaliśmy i teraz słabnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
NIE MA ZNACZENIA czy musiałas czy tylko chciałas wyjechać, miałas do wyjazdu pełne prawo ALE!!! załatwiłaś ten swój wyjazd w wyjątkowo parszywy dla chłopaka sposób, rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
szczerze powiedziawszy nie rozumiem...dlaczego w parszywy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
podszywie... wyperdalaj z tym kompleksem Edypa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
ale ja serio piszę że kochałam się z własnym synem i teraz on nie może mi wybaczyć że mam innego faceta niż on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
wyzej znow podszyw....ktos sie wyraznie nudzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
szczerze powiedziawszy nie rozumiem...dlaczego w parszywy?? powtórzę: pokazałaś chłopakowi, że masz go w dupie nic więcej raz - nie rozmawiając z nim przed wyjazdem dwa- rozłaczając się jak chciał ci powiedzieć jak to na niego wpłynęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
dobrze, ale on teraz juz nie chce ze mna rozmawiac, wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
z tego co piszesz ty przed synem raczej... uciekłaś ( bo jak inaczej można nazwać wyjazd przed którym nie przygotowywuje się najbliższych do nadchodzących wydarzeń?) Już to samo jest naganne, ale z tym odkładaniem słuchawki to dla mnie pojechałas po całości Ja bym na jego miejscu NIGDY JUŻ nie podeszła do telefonu żeby z toba porozmawiać. serio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
dobrze, ale on teraz juz nie chce ze mna rozmawiac, wogole no i ja mu się nie dziwię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
jeszcze bedzie mnie potrzebowal,wtedy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×