Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maria56999

porzucilam syna

Polecane posty

Gość maria56999
To już prawie trup. Ten młodszy się bardziej nadaje. Świeżutki...Mniam.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
nie ma sensu dalej pisac czegokolwiek, bo ktos sie podszywa pode mnie i pod biballine przez ostatnie wiele postow... biballino, wiem ze to byl podszyw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
ale mi smaku narobiłaś to może podrzuć mi tego swojego starszego ja się nim zadowolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
Nie pochwalam bzykania z własnymi dziećmi. My z córką robimy sobie nawzajem tylko minetki... Ale to nie sex!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
Podrzucę ci go. Lubi anal, jakby co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
ja tam wolę młode kuta#ki a nie tam pipki i minetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
Dobra, zaopiekuje się tym twoim porzuconym synem...Wolę oral niż anal, ale dogadamy się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria56999
Jak będzie z połykiem to chłopak się ucieszy. Ja nie mogłam przełknąć, ciągle rzygałam...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mario mnie tak porzuciła matka, ojca nie znałam, mama wyjechała z dnia na dzień do Wiednia, poznała tam swojego obecnego męża, dodam że wszystko się działo gdu chodziłam do 2 klasy podstawówki, gdy przyjezdzałam odwiedzić matkę do Wiednia, jej mąż nie chciał mnie na oczy widzieć, wynajmowała mi pokój w hotelu i widziałam ją w ciągu dnia kilka gdzin, na szczęscie obsluga hotelu zadzwoniła do miejsca zameldowania mamy czyli do domu dziadków, dziadek przyjechał i mnie z tamtąd zabrał, po paru latach odezwała się, próbowała wszystko nadrobić ale ja nie chce jej znac, swojego przyrodniego rozeństwa nie znam i nie chce by to się zmienilo, matka przyjechała w tamtym roku do domu i chciała mnie odszukac naszczescie nikt z rodziny nie podal mojego adresu już za pozno, a Twojemu synowi wcale się nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×