porzucilam syna

szczerze powiedziawszy nie rozmawialam z nim o wyjezdzie wczesniej, po prostu wyjechalamz dnia na dzien w zasadzie... - to juz nie mam pytan. A do tych co mowią, ze 22-letni czlowiek nie ma prawa czuc sie porzuconym, to ja Wam uswiadamiam, ze nawet 50-letni i kazdy inny moze sie tak czuc i z tego powodu czuc ogromne rozczarowanie, smutek, bol, a to nie ma nic wspolnego z tym, czy moze juz sobie w zyciu sam poradzic czy nie. Ciesz sie autorko, ze on w ogole chce mniec z Toba kontakt. Po nastepne nadal sie bardziej zastanawiasz nad soba niz nad nim. Zastanowilo Cie to, ze potraktowalas go jakby nie byl wazny w Twoim zyciu, bo nawer wspollokatorowi mowi sie o swoich planach zmiany miejsca zamieszkania, a co jesli Ty synowi nie powiedzialas, to znaczy, ze byl dla Ciebie wmniej wazny niz śmiec w smietniku. I zapewniam Cie, ze tak Twoj dorosly czy nie syn sie poczul.

jeszcze bedzie mnie potrzebowal,wtedy zobaczymy powiedz, ze to podszyw??? bo jesli to autorka, to zal mi tego twojego syna.... jak sie ma taką matkę to juz ci wrogów nie potrzeba :O

nie to nie byl podszyw, ja naprawde tak sadze,,

sluchajcie, ale nie jestem az taka perfida....dzwonila,m, wysylalam pieniadze...no nie wiem....o co mu chodzi.

On nie raz mi powiedzial, ze mnie nie nawidzi, nie cierpi...

bo tu nie ma już autorki. PODSZYWY .

Nikomu nie zycze nic zlego, ale kurwa jakby Cie kopnal w dupe i na starosc zostawil sama, to moze bys dopiero cokolwiek zrozumiala. Pomysl jeszcze nad jedna kwestia, moze ktos kiedys Twojemu mezowi uswiadomi, ze jestes kobieta, ktora zostawila wlasne dziecko. Co jak wyciagnie wnioski? Troche wiecej pokory i to Ty powinnas syna przepraszac, a nie go jeszcze szantazowac.

autorka wiciaz jest....jestem i czytam

"czasem wysylalam pieniądze" czyli jak często?

no czasami, urodziny, swieta....bez przesady byl doroslym chlopem, mial stypendium

maria56999 nie to nie byl podszyw, ja naprawde tak sadze,, jeśli napradę tak sądzisz to dla mnie jasna jest depresja twojego syna... chłopak zrozumiał jakie gówno dostał od matki w opakowaniu na którym napisano "miłość" :O

no czasami, urodziny, swieta....bez przesady byl doroslym chlopem, mial stypendium hm... tak się składa, że wiem na co starczały w tym czasie stypendia - miałam i socjalne i naukowe, a jestem w wieku twojego syna... utrzymanie miał u dziadków, czy żarcie i czynsz musiał z tego zapłacić?

utrzymanie mial u dziadkow, za nic nie placil

tyle dobrego... zdajesz sobie sprawę, ze za 15-20 lat to TY bedziesz potrzebowała pomocy, nie on?

zdaje, ale mam jeszcze jedno dziecko

wiem ale mój facet ma takiego wielkiego kindybała, że wolę jego niż synka bo synek ma małego napleta

syn nie potrafił się nigdy z tym pogodzić że mój gach ma większego fleta niż on i że dla mnie to ma znaczenie

to normalne kiedy sa klopoty

jesteście...

dzis nie wiesz czy to drugie dziecko będzie akurat tym, które ci pomoże... Moim zdaniem zrobiłaś źle olewając syna, i nswet dziś nie potrafisz wziąć na siebie tej winy tylko unosisz się: jeszcze bedzie mnie potrzebowal,wtedy zobaczymy TO TU ZRANIŁAS JEGO UCZUCIA!!! Powtarzam, ja nie neguję twojego prawa do ułożenia sobie zycia, tylko sposób w jaki wymiksowałaś się ze swojej relacji z synem

jak już tak olałaś syna to trzeba go było olać dosłownie tzn zrobic sobie i jemu przyjemność i wykonać pissing jak już tak lubicie sie kochać

nie wiem jak można się bzykać z własnym dzieckiem... godne napiętnowania

prawda jest taka, że go zostawiłaś, przecież wybrałaś, ze będziesz mieszkac ze swoim "nowym" synem, nie było tak?

a wiesz że pozwalałam mu się spuszczać mi do ust? ale mój obecny facet ma lepszą spermę

podszywie, to co prezentujesz nazywa się kompleksem Edypa i jest dość szeroko opisane przez współczesną psychologię. Niestety nie wiem czy jest uleczalne :P

bibalinna myślałam że jesteś normalna a ty takie głupoty wypisujesz

maria56999 a ja myślalam że potrafisz rozróżnić podszywającego się zboka od normalnego rozmówcy :)

ale ty nie jesteś normalna

22-latek był za stary do bzykania???? Ty pedofilko!

lepszy był jak miał 17 lat, a teraz już mu przeszedł ten fajny wiek i jest za stary