Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ziuziuzizuizu3

WAKACJE Z CHLOPAKIEM - brak kasy

Polecane posty

Gość ziuziuzizuizu3

jestem z moim facetem od roku, on jada u mnie , kapie sie( tylko spi u siebie) ja do niego nie chodze bo mnie nie zaprasza.Jestem studentka pracuje jako kelnerka w wakacje- zarabiam 650 zł mies. z tgo daje te pieniazki mamie zeby sie utrzymac ( mama ma zasilek tylko bo jest chora). On chce jechac na wakacje i karze mi "KOŁOWAC KASE BO NIE JEST MOIM SPONSOREM TYLKO CHLOPAKIEM" nie wiem co o tym myslec ... ja mowie ze nie mam kasy bo utrzymuje dom, On nalega ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
Podkresl ze ja mam 22 lata , On 25 pracuje jako rehabilitant , ma wsałasny gabinet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlewozmywak
On ma racje! Mamy rownouprawnienie. Same tego chcialyscie. Musisz placic za siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
Nie zostawie go bo dobrze rucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnoooo
kołuj kase, proste -2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne, ja
ostatnio bylam z chlopakiem nad morzem. Jedyne na co wydalam kase to bilety zeby tam dojechac bo ja mam wakacje wiec dojezdzalam z naszego rodzinnego miasta a on z miasta, w ktorym pracuje i na jakies jedzenie, ktore kupilam po drodze. On placil za pokoj tam, obiad itd. ja stracilam ok 100 zl a on ok 400

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
jest mi przykro by byl w tym roku na krecie z rodzicami , ale te wakacje byly zaplanowanie nim mnie poznał wiec nie mialam żalu ze nie pojechalam , zreszta nie bylo by mnie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
nie chodzi o to zeby za mnie placil - ale on sie denerwuje ze nie jade. Mam mame na utrzymaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne, ja
to jakis sknerus. jesli by mu zalezalo to by ci jakos pomogl znalezc wyjscie, a nie od razu mowic, ze na neigo nie masz co liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne, ja
i jak przyjdzie nastepny raz na obiad to powiedz zeby dolozys sie bo nie jestes jego sponsorka, kucharka tylko dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6246236326
prostytutki też wołają o kasę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
Kocham go bardzo, przez rok czasu raz zadzwonilam i poprosilam zeby kupil kawe... nigdy on niego grosza nie wyciągłam, nie chodzimy po kinach,basenach na kolacje bo ja nie mam pieniazków... Miesicznie wydaje 300 zł na mamy leki + utrzymanie domu ktory sie prawie sypie... ja chce sie jakoś wykształcic abym mogla pomoc Mamie ! i dbac o nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne, ja
nie chodzi o wolanie o kase, ale jak mozna sie tak zachowywac. Zrec obiadki za darmo to jest super, ale jak cos trzeba dac od siebie to sory nie jestem twoim sponsorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Rzuć go i powiedz, żeby się odezwał jak zmądrzeje (ale czy to nastąpi?) On chyba nie wie, że nie wszyscy śpią na kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalmna
To jest typowe dla kobiet. Znalezc sobie faceta i zyc na jego koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
ale mam go rzucic bo nie chce za mnie zapłacic 400 zł ? bezsens... On wie ze nigdy nie bylam nad polskim morzem nawet, a on zwiedził pół swiata i pokazuje mi tylko zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Weź ty kobieto otrzeźwiej i wyciągnij konstruktywne wnioski, a nie "bo ja go kocham". To później będziesz miała w domu wydatki na Pana Męża, mamę, siebie i utrzymanie domu + pretensje, co juz widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
DO Kalmna! nie zyje na jego koszt, on jedyna kase jaka traci na mnie to 5 zł pakiet smsów z plusa i paliwo zeby do mnie dojechać a ma całe 2 km , wiec spokojnie moze dojsc na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Nie, bo nie rozumie, że ktoś może być w trudnej sytuacji materialnej i że nie rozumie że nie wydasz całej kasy na wypad nad morze, bo wtedy mama zostałaby np. bez lekarstw. O to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
" na podpaski masz,na spodnie masz więc nad morze też znajdziesz" On nie rozumie jak mozna pracować i nie mieć kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalmna
Wiec ma on bardzo tanie ruchanko. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Ale po co ty go tłumaczysz? :O Dla mnie w zdrowym związku jest tak, że wydatki dzieli się mniej więcej po równo. Ja mam kasę na daną chwilę, to ja zapłacę za obiad. Z kolei później facet zapłaci mi za leki. i nie ma żadnego wyliczania, co, kto i kiedy albo szpanowania wyjazdami. Żenua.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuzizuizu3
a nie powiem mu ze mam kolezanke ktora pracuje w lumpeksie i tylko dzieki niej mam fajne ubrania za pol darmo... a on twierdzi ze przepierdalam wszystko na ciuchy , zamiast zrobic mu cos dobrego do jedzenia, a jak kiedys wspomnialam zeby mnie zabrał na spacer to powiedział " a ty gdzie mnie zabierzesz?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Laska nie widzisz że to kawał chama i prostaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Chcesz się tutaj tylko wygadać, prawda? Czy usłyszeć: miłość jest najważniejsza, kochaj go takim, jaki jest? Kobieto, wbij sobie do głowy, że o ile on się zmieni, to na gorsze, a już jak weźmiecie ślub, to wtedy dopiero się zacznie cyrk z kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Obudź się, wszyscy na forum Ci to mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błada meryy
ty jesteś studentka buhahahahahahahaha kłamiesz jak chooj bo matury z polskiego w życiu byś nie zdała pustaku :P wal się dzieciaku na skakance:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×