Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liggusiaa

pojechał z nia skonczyc!:( ciekawe co to bedzie kto wesprze:(??

Polecane posty

Gość liggusiaa

kto pomoże mi przetrwac do wieczora?:( moj chlopak z ktorym bylam 5 lat zostawil mnie dla innej.. lecz chciał do mnie wrócic po miesiacu.. jak się dowiedzialam spotykal się z nia od dłuższego czasu.. dzis mi sie przyznal do wszytkich kłamstw.. powiedział ze sumienia nie daje mu spokoju dręczą go wyrzuty sumienia... że oszukiwał i mnie i ja .. ona wiedziała o mnie wiedziała ze ma dziewczyne 5 lat a jednak się wpieprz y la... dzis postawiłam mu warunek albo konczy z nią znajomosć na zawsze.. albo koniec z nami.. powiedzial ze wybiera mnie i pojechal sie z nią spotkac zeby zakonczyć wszytko i powiedziecd jej prawde że wraca do mnie.. ale ja cos czuje ze nic z tego nie bedzie eh.. pewnie ona się rozpłacze jak zawsze on tego nie wytrzyma i du pa... :(( nie mam sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic 21
głupia jestes, ze jeszcze chcesz z nim być... taki człowiek który robi cos takiego jest zerem bez zasad. Dobrze , ze się przyznał, ale jak zrobił Ci cos takiegoi po 5 latach to nie mozesz mu ufać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joirgi
po co ci on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsunia__________
i na pozegnanie jeszcze sie bzykna pare razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojechał i co? nie odzywa się,
nie daje znaku zycia??? on już kilka razy "kończył" związek z nią co nie??? i to, ze nie sypiają ze sobą to pewnie tez było kłamstwo? na co Ci taki palant?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liggusiaa
odzywa sie dzwonil wlasnie ze boli go brzuch z nerwow ze po co mu to bylo wszytko.. ze juz prawie jest na miejscu.. umowili sie w centrum .. nie wie co ma jej powiedziec bo tez jej nie chce zranic bo narobil jej nadzieje taka prawda.. dzwoni caly czas mi pisze glupie smsy ze jego zycie to klamstwo i to on powinien cierpiec nie ja ani ona.. widze ze chce to naprawic ale boje sie ze nic z tego nie wyjdzie .. ciekawe eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wogóle do niej pojechał
przecież jak mu na niej nie zależy to mógł ją olać i przez tel powiedzieć "adios". jak wróci to mu powiedz że odwidziało ci sie... i nie zamierzasz z nim być!!! a uwierz że nabierzesz pewności siebie i znajdziesz lepszego!!!! Ja dawałam swojemu ex szanse na skończenie bocznych związków ok 6 razy- ngdy nie kończył, wręcz znajdował inną naiwną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i czytam...
dziś rozstanie a za tydzień wielki powrót. wiem co mówie, jest to przykre ale tak będzie zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liggusiaa
to jest ostatnia szansa.. jesli dzis tego nie zakonczy to juz mu powiedzialam ze nie ma u mnie czego szukac on to dobrze wie.. jest swiadomy tego sam mi to powiedzial.. teraz juz pewnie z nia gada..eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i czytam...
słuchaj ona weźmie go na litość, mu się też zrobi przykro że musi to kończyć zaczną sobie wspominać i on powie że jeszcze to przemyśli i w rezultacie będzie miał Ciebie i tamtą. Tobie powie, ze to skończone a na boku będzie miał ją a ona będzie myślała, ze on z tobą skończył. uwierz mi tak będzie, wiem, bo tak właśnie jeden ze mną postąpił . odejdź od niego! to najlepsze dla ciebie wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g3tgt234
a nie rozumiem - po co jechał do niej? Skoro tak strasznie Cię kocha, a jej nie chce - mógł to załatwić przez telefon. Teraz na pewno wsadza penisa w jej pochwę i całuje jej cycki. Potem Cię trochę poobgadują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj sie zbajerowac
jestem pelna podziwu, ze dajesz jeszcze szanse facetowi, ktory po 5 latach ogladal sie za inna. Podziekuj tej kobiecie, ze pokazala JEGO prawdziwe oblicze teraz, a nie 15 lat po slubie. IDz do fryziera, zrob sie na bostwo i ruszaj w miasto szukac lepszego :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to na tyle.
oj od razu odejdz a jak by byli małzenstwem z 5 letnim stazem ,to tez szansy byscie mu nie dali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i czytam...
ta cała sytuacja i tak wykończy cię psychicznie. cały czas będziesz myślała czy on się jeszcze z nią spotyka czy o niej myśli, jeżeli nie odpisze ci na smsa w przeciągu iluś tam min to też będziesz myślała ze jest u niej! ja przez to przeszłam i moja rada jest taka odejdź już teraz. ja nie słuchałam a po miesiącu byłam w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvsde
ale nie są małżeństwem, nie mają dzieci, ona jest wolna i bez zobowiązań, a świadomie pcha się z butami w to szambo juz zawsze będzie pełna obaw, ZAWSZE będzie się bała, NIGDY już nie będzie mu ufała w 100% PS : Dodam że ja prędzej bym wybaczyła to, że miał z kimś jednorazową przygodę po pijaku, ale to że perfidnie grał na 2 fronty parę miesięcy?! to że zdradził psychicznie, był niejolany, kłamał, pokochał inną... to NIE DO WYBACZENIa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liggusiaa
wiem wiem wiem dziewczyny ja to wszytko czytam i placze jest mi strasznie macie racje ale to nie jest takie latwe .. chciala bym juz chyba teraz sobie mysle ze wolala bym zeby jednak nic z nia nie zakonczyl i ja się wtedy odsune na 100% w cien i przestane sie odzywac ale wiem ze on mi nie da spokoju bedzie mi gadal ze to mnie kocha .. on z nia nei byl tak doslownie jak chlopak z dziewczyna tylko takie dziecinne krecenie typu gadki przez telefon i smsy ostatni raz widzieli sie 2 miesiace temu.. ale caly czas mieli kontakt telefoniczny ona jest mlodsza od niego o 6 lat prawie my mamy prawie po 24 a ona ma 18.. nie wiem jzu co robic prosze zryjcie mi glowe tu ostro zebym miala sily :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqa
ach te osiemnastki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolibbek
"ja się wtedy odsune na 100% w cien" Gówno prawda. Nadal będziesz piskać jak go zobaczyć, nadal wierzyłabyś w jego każde słowo, nadal we wszystkim widziałabyś cień nadziei. "2 miesiace temu.. ale caly czas mieli kontakt telefoniczny" To po co, powiedz: po co pojechał się z nią zobaczyć? No po co? Jest właściwie pewne, że twarzą w twarz to on zmięknie. Gdyby naprawdę wybrał Ciebie, a ją olał, to na pewno by nie chciał już do niej jechać, m.in. dlatego żeby już Cię nie denerwować. Jesteś typem osoby która świetnie się czuje jako ściera do podłogi. Można tobą pomiatać, facet może sobie ciebie okłamywać, mieć romans z inną, a ty i tak jak ostatnia desperatka będziesz żebrać o jego uczucie. A wiesz czemu lubisz? Bo lubisz ponarzekac, pomiauczeć, powalczyć, lubisz takie przepychanki, co? Zdrowy psychicznie człowiek ucieka od takich sytuacji, a Ty się sama pchasz i tkwisz w tym. Kochasz to. Myślisz że jesteś górą, bo kazałaś mu wybierać? buahahahaha!!! on zawsze będzie widział cię jako pizdę która wybaczy zdrady za 10 lat, za 20 lat.. już nie będzie tylko dziecinnie flirtował, ale będzie wsadzał kutaasa w inne kobiety, będzie im mówił że jesteś okropna, będzie im mówił że są naj, ale.... dla ciebie będzie już za późno, bo będziesz miała już z nim dzieci. będziesz miała przepłakane życie ale przecież tego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liggusiaa
on nigdy taki nie byl przez prawie 6 lat związku mnie nie zdradzal nie pisal z nikim nic mialam nad tym kontrole bylo idealnie dopiero niedawno zaczelo sie coś psuc .. ja poszlam na studia jego to bardzo bolalo ze mam nowe towarzystwo a on musi pracowac w tym czasie bo wziol kredyt na samochod wiec sie wpakowal w takie cos ze musi bardzo dużo pracowac.. nie dal rady pogodzic pracy ze studiami.. i tak jakos wyszlo czul sie gorszy ja szalalam po dyskotekach z kolezankami ale nigdy go nei zdradzilam zawsze kazdemu mowilam ze jestem zajęta .. on mnie jednak nie byl pewien na 100% i tak jakos wyszlo ze ona się napatoczyla sama na jego zycie.. wykozystala okazje i tak wyszlo jak wyszlo jestesmy tylko ludzmi kazdy popelnia bledy i nikt nie jest idealny tylko pytanie.. czy on naprawde chce to zmienic.. okaze sie eh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotiuszka
domyślam się , że niełatwo się czyta takie rady. Ale lolibbek ma rację. Na pewno będzie ciężko.Lepiej 2 tyg popłakać niż potem płakać całe życie. Zajmij się czymś i przestań o nim myśleć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolibbek
to po chuj zakładasz temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam dokładnie taką samą sytuację. byłam w totalnej rozsypce a on zachowywał się jakby był w jeszcze większej: że nie chce nikogo krzywdzić i takie tam... w momencie kiedy ja w duchu powiedziałam sobie dość, że dam już tamu spokój, odpuszczam go będę żyła sama on wrócił na dobre. dziś po przeszło czterech latach od tego zdarzenia jesteśmy małżeństwem, mamy 3 letnie dziecko. niby wszystko szczęśliwie się skończyło, kocham go i on mnie też o tym zapewnia, dogadujemy się, jest ok, ale jest też strach czy ktoś znów mu nie zawróci w głowie?! czy ta jego miłość jest aż tak silna?! czas to zweryfikuje! ten strach pali od środka a i tak pewnie kiedyś wyjdzie na zewnątrz. mam obawy gdy nawet do moich koleżanek za dużo się uśmiecha. nie mam do niego takie zaufania jak kiedyś.i wiem że gdybym teraz była mądrzejsza o to doświadczenie to mimo że tworzymy zgodną i chyba fajną rodzinę......... NIE wróciłabym do niego:( dlatego może daj sobie czas, choć na chwilę. być może okaże się że bez niego za jakiś czas będzie lepiej i jesteś spokojniejsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liggusiaa
zobaczymy jak się zakonczy zobaczymy co powie jak bedzie wracal jak się sprawy potocza czy bedzie chcial zmienic nr telefonu na inny i urwac z nia kontakt jesli nie to niestety a moze i stety tak zrobie ze bedzie koniec tylko wiem ze on nie chce jej a mi nie da spokoju wiem to juz to przerabialam nie raz.. ale poprostu pojade do jego domu powiem jego matce i sie skonczy wszytko się okaze dzis... mysle ze juz niedlugo eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotiuszka
"ona się napatoczyla sama na jego zycie.. wykozystala okazje " Nie obwiniaj jej, bo to ON miał dziewczynę i on wykorzystał sytuację. Nie tłumacz jego, co to za świat, że facet laskę zdradza a ona go tłumaczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko głupia jestes jak nie wiem co,a nie mógł zadzwonic do niej przy tobie ,nie mógł wziąść ciebie??tylko spotkanie. boshe!!naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolibbek
liggusiaa - żałosna jesteś, z każdym twoim postem widzę to coraz bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkowalnia
Tłumacz go, tłumacz :D Jaki też biedny z niego pieseczek, a wszystko to Twoja wina i to Ty włożyłaś jego nieśmiałego kutasia do dziurki tamtej panienki, która się przypadkiem nawinęła :( Weź się dziewucho ogarnij i myśl rozumem a nie pipą! On Cię okłamuje, tamtą prawdopodobnie też i posuwa obie świetnie się przy tym bawiąc. Na koniec znajdzie sobie trzecią, biedny pieseczek....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herhyeyer
a odpowiedz na pytanie które juz parę razy było zadane: dlaczego tam pojechał? dlaczego nie załatwił tego przez telefon, skoro i tak nie widzieli sie juz parę miesięcy, a tylko się kontaktowali telefonicznie? i do tego wynika,. że ona mieszka dość daleko, skoro po 1,5 godziny od wyjazdu napisał że dopiero do niej dojeżdża, czyli ile... 100 km od was mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liggusiaa
bo sam to zaczol i narobil tej dziewczynie nadzieje i taka prawda niech ma jaja i to zakonczy z godnoscia i jej wytlumaczy ze wraca do mnie sory ale tak wyszlo.. moze jej tez nawciskal i dziewczyna narobila sobie nadzieje ja tez nie jestem swieta przez ten czas co nie bylismy razem mialam 2 innych ale to przelotne bylo a on ja znal juz wczesniej ich rodzice sie znaja glupio tak nagle zmienic nr .. skoro naważył piwa to niech go teraz wypije i powie jej jesli tego nie zrobi to papa.. dalam mu szanse zobaczymy czy ja wykozysta jesli nei to trudno bedzie mi strasznie przykro ale przezyje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×