ALE MI BYŁO GŁUPIO...SŁUSZNIE??

Wczoraj został mój facet u mnie na noc ja 20, on21 lat.. dziś zrobiłam mu sniadanie itd.. przyszła pora obiadu(mieszkam z rodzicami), brat mój wpadł mi do pokoju i mówi "masz żarcie na dole" , to nie były jego słowa, bo jest jeszcze młody i sam z siebie tak się nie wyraża ( czyli pewnie matka mu kazała przekazac), schodzę a tam jedna porcja, wiedziałam, że mój jest glodny, więc przyniosłam mu i powiedziałam, że ja mam na dole i odgrzeje sobie później bo nie chce.. nie chciał jesc, bo uważał że dla niego nie ma, a ta porcja była moja, więc mam zjesc, ale powiedziałam, że ja mam na 100% i zjem potem. Zjadł w koncu, zeszliśmy na dół no i się wydało, że dałam mu swoją. Obraził się trochę.jesteśmy 3 lata razem.. i głupio mi, bo wiem że sama powinnam ugotowac skoro chciałam go poczęstowac.. ale to że u mnie został było spontaniczne... poza tym on śpi u mnie bardzo rzadko, więc liczyłam że matka też dla niego zrobi, bo tak nakazuje gościnoosc ( u niego zawsze jem obiad) nawet jak chce, to mi każą jeśc, sa mili... on pewnie sobie pomyślał, że go nie akceptują itd.. fakt, odkąd 3 lata jesteśmy razem.. zamienili z nim tylko kilka słów..

nie potrzebnie się przejmujesz ale masz rację w normalnym domu ugaszcza się gości ;)

nie powtórz tego błędu:)

ale masz matke... to jej powinno byc glupio a nie Tobie

* niepotrzebnie

Ja mam z nimi złe stosunki, prawie w ogóle ze sobą nie gadamy ... ale czy to musi odibjac się na nim ...? on sam stwierdził, że moja mama go nie lubi chyba, bo dziwnie się zachowuje, idzie na góre jak on przychodzi, nie gada z nim .. na obiad mnie nie zawołają tylko jak kończą to wołają, ja schodzę , biorę talerz do góry i jem:O

popraw stosunki z rodzicami, w końcu z nimi mieszkasz, więc nie zachowujcie się jak obcy :O dorośli ludize rozmawiają ze sobą i ustalaja zasady

Jest opcja też taka, że po prostu on przyjechał ze mną koło 22, a mięso było kupowane wcześniej i było wyliczone (nogi z kurczaka) i zwyczajnie nie było .. no ale przecież zawsze trzeba się liczyc z tym, że ktoś np będzie chciał dokładkę czy coś albo np taka niespodziewana wizyta... nie wiem, ja jeż mam sporo na sumieniu itd, ale wiele bym dała by to odwrócic, ale wszelkimi sposobami się nie da.. moja matka to taka zołza.. znerwicowana na dodatek..

Napewno nie lubi go twoja rodzina. A czy jest jakis powod do tego? Czy raczej ich ocenianie , nie znajac go?

fiku... czasem się nie da gdy rodzice są "starej daty" a obiad zawsze da się podzielić by była jedna porcja więcej, wiedzieli że on jest, bo przecież Twój brat był u Ciebie, ja osobiście gdybym nie wiedział to zaraz naprawiłbym swój błąd i jako rodzic i gospodarz... oddałbym swoje.

To nie wytlumaczenie, ze kawalka kurczaka nie bylo bo jakby chcieli go poczestowac to by sie napewno znalazl kawalek miesa, podzielili by najwiekszy czy cos. Poprostu nie chcieli, zalezalo im by poczul sie obco i udalo im sie. Nie nocujcie u ciebie wiecej, nie narazaj chlopaka na takie niemile sytuacje. A macie jakies powazne plany wobec siebie? Moze wspolna wyprowadzka?

uważcie ,ze to normalne ? dziewczynna sprowadza na noc chłopaka , pod dach rodziców , gzi sie znim kiedy oni śpią za śćianą i jeszcze powinni go karmić ? chcesz żyć jak dorosła ? to siewyprowadź a nie zmuszaj swoich starszych ,zęby jeszcze musieli twojego chłopaka karmić .

Już raz przez takie coś wyprowadziłam się z nim.. mieszkaliśmy razem pół roku (wynajem), ale brakowało nam pieniądzy i każdy wrócił do siebie... jestesmy niedługo (3tygodnie) osobno.. w sensie mieszkamy u siebie.. więc ponad te 5 miesięcy nie spał u mnie.. jak mieszkałam z nim to zarabiał sporo więcej i więcej rzeczy on fundowal, kupował.. ciuchy , jedzenie itp! więc matka by mogła chociaż obiadem się podzielic...!!!skoro on mnie praktycznie utrzymywał.. chcemy znowu zamieszkac razem, ale dopiero wtedy jak sie z pracą wszystko unormuje i bedzie na stałe... jak mieszkaliśmy osobno to matka do mnie zadzwoniła raz ( czy nie brałam jej bluzki) , tata może ze 3 razy.. i byli raz nie wchodząc na górę dac mi 50 zł od babci i jakieś herbaty itp na święta..

Też mam rodziców starej daty :) Przedstawiłaś chłopaka rodzicom? Pomagasz rodzicom w domu? Czy tylko oczekujesz że mama będzie Wam obojgu gotowac? Czemu rodzice go nie lubia? Może on tez nie ejst dla nich miły? ....

no wlasnie tez mysle, ze rodzicom przeszkadza ze dajesz mu dvpy za sciana a przeciez malzenstwem nie ejstescie

to jka matka ma wyrazić dezaprobatę dla takiego zachowania , skoro i córcia i jej chłopaka są niby dorośli a zachowują sie jak dzieciaki ? Też bylibyście tacy liberalni wiedząc ,zę wasze córa bzyka sie z chłopakiem za ściana pod waszym dachem ? nawet nie z narzeczonym ?

Może i nienormalne, bo to ich dom, ale tak jak mówie, zostaje u mnie bardzo rzadko, mieszkamy kawałek od siebie, jestesmy 3 lata razem i jesteśmy dorośli... i nikt tu nie mówi o robieniu nie wiem czego jak oni są za ścianą,bo kultury to nam nie brak...

masz zle stosunki z rodzicami wiesz tez jaki oni maja stosunek do twojego chlopaka a mimi wszystko zapraszasz go do noclegowania jakby nie bylo do domu rodzicow??? :D no i do tego nie siedzisz na swoim garnuszku :D

ale gazet po nocach nie czytacie ,prawda ? to co rto za różnica jak to robicie i ile razy ? a jak jestęscie tacy dorośli to siewyprowadźcie a nie jesk tylko jakiś kłopot to do mamusi zmykasz .

Jak sie poznawialiśmy to ktoś mojej mamie (nauczycielka w szkole) naopowiadała jaki to on zły i niedobry .. ( 28 lat miała) a potem mu wysyłała buziaczki na nk:O ale to już mniejsza z tym.. od tamtej pory matka się uprzedziła.. a on zawsze jest miły, grzeczny, nie krzyczy itd.. i od tamtej pory jest jak jest ...

Jesli o to Ci chodzi to nie uprawialiśmy sexu, bo liczyliśmy się z tym, że może byc słychac. Poczekaliśmy aż pójdą do Kościoła i nikogo nie będzie...nie wiedziałam, ze tak będzie.. że tak matka zrobi.. bo przyjechał do mnie po 5 miesiącach jak tu nie był ( jak mieszkaliśmy razem.) Dlatego też, że była na Chrzcinach iwiedziałam, ze wróci później to sobie pobędziemy razem..

Moi rodzice mają 41 i 42 lata..

Twojej matce powinno być głupio... proponują abyś z nią porozmawiała. Jednak fakt, ze okładałaś swojego faceta dał mu prawo do bycia złym na Ciebie - za to może być Ci głupio. Jak już ktoś pisał - nie powtórz tego błędu.

matce powinno być głupio ??? dziweucha i jej chłoptaś nie maja za grosz ani kultury ani wyczucia ale to matce powinno byc głupio ?

ięc liczyłam że matka też dla niego zrobi, bo tak nakazuje gościnoosc ( u niego zawsze jem obiad) nawet jak chce, to mi każą jeśc, sa mili... on pewnie sobie pomyślał, że go nie akceptują itd.. fakt, odkąd 3 lata jesteśmy razem.. zamienili z nim tylko kilka słów.. masz dziwna, niegoscinna rodzine poza tym dlaczego nie uprzedzilas i nie poprosilas matki, skoro sama nie gotujesz, zeby uwzglednila Twojego faceta przy posilku??? nie dziwie ze on sie obrazil, powiniem moze od ciebie sperdalac, skoro juz teraz widzi w jaka moze wejsc egoistyczna rodzinke

mappa, a w czym przejawił się owy brak kultury?

to jestes tak naprawde nikim, dziewczyną do wyra i tyle. ożeń sie a wtedy chlopak niech nocuje, pieprzcie sie jak rodzice pojda do kosciola, a kazdy ebdzie happy i wtedy na pewno rodzice beda meic do ciebie i niego wiekszy SZACUNEK, proste

a tak w ogole to uwazam ze jakby twoj chloptas mial troche kultury to by sie wstydzil u ciebie nocowac, no chyba ze macie slub to co innego.

w robieniu burdelu z domu swoich rodziców .

dopoki nie ejstes jego żoną, ona nie może się ożenić:( Poza tym co wy macie z tym ślubem? Nakaz jakiś jest czy co?? Średniowiecze już dawno za nami, jak ktoś nie chce brać ślubu to nie musi, a trudno wymagac od dorosłych osób, żeby nie uprawiały seksu.