Moja teściowa nie myje rąk po załatwianiu się, nie bierze codziennie prysznicu

prezerwatywy to moze sobie odpuscic mycie do rana ale jezeli facet sie spuszcza do srodka no to ludzie, wypadaloby sie przemyc przed snem a nie spac z tym cala noc... ja mam sklonnosc do infekcji tego miejsca np grzybic i nie moge sobie pozwolic na zostawienie spermy na cala noc w ciele.

I wice versa, żeby wnieść kaganek oświaty w tym przesadnie higienicznym narodzie, trzeba być dosadnym !

ty ale naprawdę tak wali spermą od ciebie po seksie ? Jeszcze nawet w ciągu dnia ?! Powiedz mężowi żeby zminił dietę albo wiem ! Niech się częściej myje !

No widzisz, Ty wyczuwasz zapach kotleta we włosach, a ja zapach spermy z krocza. Każdy czuje co innego, a ja stając przy tobie pewnie bym rzygnęła od smrodu spermy.Ty przy mnie od smrodu kotleta.

Nie amrtw się, mąż myje przyrodzenie co dzień i o nie dba.A sperma po zetknięciu z pochwą, powietrzem i po przebywaniu w pochwie jakiś czas wydziela specyficzny zapach.Taka natura i nie zmienisz tego nawet 5 krotnym myciem.

Szok. W życiu od nikogo smrodu skisłej spermy nie czułam

śmierdzący czerep, smród spod pachy, nieświeże nogi, skisły mocz - zdarzało mi się wyczuwać w otoczeniu od brudasów ale skisła sperma ? To musi być dla ciebie straszne :O

Jaka skisła ? Po prostu sperma ma specyficzny zapach.A wiadomo, ze po seksie jakaś jej część zostaje w pochwie na wiele godzin, nawet dni, a to swój zapach wydziela. Może tego nie czujesz, albo nie traktujesz tego jak smród u Ciebie, ale zapewniam Cię, że to śmierdzi.

jak to czytam, matko jedyna. Żeby tak śmierdziało po seksie ? Co to za chłop ? Mutant jakiś. U mnie też nic nie czuć, jak się umyje po seksie i potem jeszcze rano. Ble :O

i nie dla mnie, koleżanko, nie dla mnie, dla Ciebie też to jest straszne, a bardziej dla ludzi, którzy muszą to czuć od Ciebie, tym bardziej, jeśli np,uprawiasz seks często.Więc radzę Ci dobrze myć dupsko po wszystkim, no chyba że starasz się o dziecko , to nie.

od każdej z Was tak śmierdzi, więc się tak nie dziwcie.

nigdy w życiu tego nie czułam u żadnej babki, nie wydaje mi się, żeby było to czuć ode mnie :D Ale skoro ty sama wyczuwasz u siebie ten smród, to serio musisz mieć jakiś problem, albo twoj facet. Moze dlatego byłaś niepłodna ? Szok :O

u mnie też nic po seksie nie yebye jak się umyję :O

Moja sperma też nie śmierdzi ani nie gnije w pochwie mojej pani. Myj się porządnie to nie będziesz nic czuła, kochanie.

no właśnie, bo wiesz - to nie wystarczy tylko się wodą ochlapać :D Masz żel do higieny intymnej czy tylko kranówą się skrapiasz i wierzysz, żeś umyta ? :D

a może ci coś gnije w środku ?

idioci, tak samo mogę powiedziec, że Wam włosy gniją, skoro tak Wam śmierdzą po smażeniu kotletów,. bo ja smrodu na włosach po 1dniu nie czuję.:-) Radzę zabrać się u siebie za prawdziwe smrody, a nie te wyimaginowane.

Ty mi nie musisz tłumaczyć, jak się tyłek myje. Wiem, co to woda i mydło.I nie róbcie sobie haczyka do pośmiechowiska, bo Wasze argumenty są tak durne, że szczam ze śmiechu, żeby tak się nabrać na taki tekst o spermie. Wiadomo,że po seksie się trzeba umyć, inaczej robi się nieświeżo i potrafi to śmierdzieć, ale chciałam Wam dać tylko do zrozumienia,że przesadzacie i jak by iść waszym tokiem myślenia, to trzeba by po machnięciu ręką iść się kąpać, bo machnęłam, to się spociłam, więc kąpiel.

ją - ja kiedyś od jednej czułam taki smród zgniłych jaj - taki spermiano-jajeczny odór. Laska siedziała za mną w autobusie, miała na sobie kieckę (latem to było) i założyła sobie nogi na oparcie fotela...myślałam, że rzygnę. Jak jej facet wpierdala dużo mięcha, pali i chla alkohol to sperma faktycznie może nieziemsko śmierdzieć. Miałam kiedyś faceta palacza, to jego wydzieliny były tak ostrej woni, że ciężko mi było to z siebie zmyć nawet następnego dnia.

Mój nie pije, nie pali, zdrowo jemy. Sperma mu nie śmierdzi, ale wiadomo,że po seksie jak się jest jakiś czas i się nie umyjesz, to dupsko nie będzie Ci pachnieć fiołkami, a te zaraz teorie dorabiają o diecie, o mutantach, o brudnej dupie, Wam to wystarczy dac byle haczyk, a doprawicie historię na 30 stron, tak durną, że boki zrywać.

weładka ubaw to jest z ciebie, nie zauwązyłaś że każdy ci jedzie, a ty sama w tej opozycji???? dziwne nieeee??? :P

A z innej beczki, to ja z czyściochami takimi jak Wy mam takie doświadczenie, że takie często kąpiące się wcale nie są ładniejsze, bardziej czyste czy zadbane ode mnie.Jak stanę przy takiej, wyglądam i pachnę tak samo i mogę nawetzdjąć stanik i pokazać jego wewnętrzną stronę, jest czysta, nawet nożem mogę się podrapać, nic nie znajdziecie. I zawsze tylko wydziwiam, po co one tak się drapią po 2-3 razy dziennie, jak i tak lepiej nie pachną i czystsze ode mnie nie są.

je. Ja tam nie wiem ale ode mnie też nic nie śmierdzi (tylko z palaczem i miłośnikiem innych używek miałam większy problem). Też jak inni myje się zaraz po seksie i rano. U innych też tego nie czuję. Generalnie to obleśne co tu wypisujesz.

No ja mam ubaw z Was, nie przeszkadza mi to, że jestem sama. Jesteście naprawdę naiwne i żałosne.Łapiecie wszystko jak ryby.

"ode mnie tam nic nie śmierdzi",- jesteś tego pewna ? To może zapytaj paru przechodzącychkoło Ciebie osób, czy nie czują smrodu ? Bo Ty możesz nie czuć.

Radzę więc mycie z 2 razy na dobę zwiększyć do 3 , bo inaczej smród i mogiła.

a ta dalej swoje:O kobieto, mój mąż palił przez wiele lat i wtedy też mu nie przeszkadzało że wchodzi mu do pracy jakis palacz za którym ciągnie się smuga dymu, potem rzucił palenie i od kilku dobrych lat nie pali i teraz na odległość wali mu po nozdrzach jak przychodzi koło niego palacz, nie może znieść tego smrodu, bo wyostrzyl mu się węch dzieki temu że już nie pali. To samo jest z tobą, przyzwyczaiłas się do swojego zapachu nieumytego ciała i uparcie twierdzisz że pachniesz tak samo jak te co się myją! Uwierz, że to co dla ciebie jest normalna wonią twojego ciała, dla otoczenia już nie jest. zacznij się częsciej myć, to poczujesz to o czym piszę :D

ale czemu jedziesz innym inwektywami ? Czy ktoś cie tutaj obrażał ? Sama jesteś żałosna, widać, że zakompleksiona. Zacznij się myć i o siebie dbać, to nie będziesz się musiała na siłę pocieszać, że mimo, że się tylko ochlapujesz wodą raz dziennie, to jesteś tak samo czysta jak te co o siebie bardziej dbają. Wypisujesz tu jakieś obleśności o śmierdzącej spermie, przekręcasz słowa, jesteś wulgarna i prostacka. Podziwiam |zaraz te brudaski co się myją", że ma siłę i cierpliwość z tobą gadać chociaż ewidentnie pod każdym względem nie dorastasz jej do pięt.

I wice wersa, zapewniam Ciebie, że to, co dla ciebie jest lepszą wonią ciała, bo myjesz się częściej, wcale lepszą wonią nie jest. Spróbuj myć się rzadziej, to poczujesz, o co chodzi.

nie, nie chę czuc twego spoconego ciała, i zapewne współpracownicy też by nie chcieli, ale jakos pewnie głupio im powiedzieć ci to wprost! :P