Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaaa26

Niewychowane dziecko koleżanki-jak reagować?

Polecane posty

Gość mamaaa26
Aniołek Domyslam się :) zapewne drażniłoby Cię wiele rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dla nasz/ dla mnie mówienie proszę, dziękuję i grzeczne zwracanie sie do kogoś jest całkiem normalnie i nawet nie przyszłoby mi do głowy żeby sie tym chwalić, tzn tym że moje dziecko tak mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 398493849
to wszystko wynika z bardzo powszechnego u nas kiedyś wychowania które bardzo faworyzowało osoby starsze nad młodsze. U nas do dzieci nadal wiele osob zwraca się per gówniarzu, i jest to uwazane za normę. m ktos młodszy tym mniej zasługuje na szacunek wg naszego wychowania. Moim zdaniem ludzi powinno sie traktowac wszystkich równo, niezaleznie od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
Aniołek Wybacz, ale po Twoich (a niech tam, napiszę z dużej :D) wpisach nie sądzę, by było to dla ciebie całkiem oczywiste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
Aniołek Niech je Pani w szkole nauczy lepiej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne :p np nie rozumiem jak dzieciak mojej kumpeli może brać sobie u mnie z lodówki i z szafki wszystko co chce tzn słodycze :p i na prawdę wolałabym żeby po imieniu poprosił mnie o jeszcze jedna czekoladę niz grzebał wszędzie sam :D więc nie jestem aż tak tolerancyjna i nie czepialska jak myślisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczka czerwona
I jak tu sie dziwic, ze dzieci sa teraz takie nie wychowane jak rodzicom to nie przeszkadza i jeszcze sie tym chwala. To Wy wychowujecie swoje dzieci, podstawowych zasad kultury trzeba uczyc od poczatku, a nie czekac na to, ze jak dziecko przekroczy prog szkoły to same beda wiedziały co jest własciwe, a co nie. To chyba nie jest ok, ze 6-latka mowi na Ty do sasiadki. Do kolezanki mamy to jeszcze moge zrozumiec, ale do obcej osoby. . .? Nie razi Was to, powaznie. I to nie chodzi o jakies tam tytułowanie tylko o podstawowe zasady. Takie dziecko pojdzie do szkoły i do wszystkich bedzie mowiło na Ty... Wychowanie to przede wszystkim Wasze zadanie drogie mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
Aniołek Ojj nie broń się Ty już :D Wiemy, że jestes fanką bezstresowego wychowania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abracada bra
Aniołek, szkoda, ze już spadasz :) Przynajmniej ktoś do rzeczy tu pisał :) Bo Pani autorka myli tresurę z wychowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
Aniołek :D Tak jestem. Owszem. Jak najbardziej. Bo głęboko wierzę, że tylko tak można powstrzymać coraz większą patologizację juz najmłodszych. I w przeciwieństwie do Ciebie nie jest mi to obojętne! :) Żegnaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 398493849
Jakbyście miały fundamentalna wiedze o psychologii społecznej i dawnym ustroju rodowym to rozumiałybyście, że kultura to nie jest pojęcie stałe. I skoro coś innego staje sie powszechne to niedłgugo moze byc tak, ze z kolei mówienie komus pe Pani Pan w okręslonych nieformalnych sytuacjach będzie własnie brakiem kultury. Mi sie bardzo nie podoba że dzieci traktuje sie w tym kraju jak obywateli gorszej kategorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abracada bra
Poza tym, Pani autorka sama zachowuje się, jak dziecko. Dlaczego nie zwrócisz tej małej uwagi? Nikt nie jest duchem świętym, żeby domyślić się, ze Pani autorce coś przeszkadza. Nie chodzi tu o wychowywanie jej i narzucanie własnych reguł, bo to przecież nie Twoja (o przepraszam: Pani) sprawa, jak ona zwraca się do innych osób. Możesz jedynie powiedzieć, żeby nie zwracała się do Ciebie (Pani :) ) po imieniu bo tego nie lubisz, czy Ci się to nie podoba. Proste to jest chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
398 Dziecko ma inna psychikę, wiedzę i pojęcie o rzeczywistości niż dorosły. Nie można go traktować w pewnych kwestiach na równi z dorosłym! Podążając za Twoim tokiem myślenia nalezy pozwolić dzieciakom palić papierosy, pić wódę lub chodzic na filmy dla dorosłych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczka czerwona
Autorko szkoda czasu na dyskusje bo niektorzy nie rozumieja prostych spraw. Tez miałam staz w szkole i po tym watku wszystko stało sie jasne. Jak dzieci maja byc wychowane jak maja taki wzor do nasladowania. Tu chyba trzeba zaczac wychow.od rodzicow. A Aniołek pisze bzdury w kazdym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
abracada Owszem zwrócę jej uwagę. zastanawiam się tylko, w jakiej formie to zrobić, ale zrobię na pewno :D Jeśli się obrażą to trudno. Nie jestem kolezanką dziecka sąsiadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 398493849
dam wam przykład jak sie traktuje w naszym posranym kraju osoby młodsze. Niedawno zagapiłam sie i mało nie wpadłam pod tramwaj... Jestem niska, było dosc ciemno, kierowca wziął mnie chyba za dziecko mimo że jestem po 30. Zaczał wydzierac sie do mnie "Jak leziesz gówniaro..." Tak sie u nas właśnie traktuje dzieci. Z kolei ci starsi- sa otoczeni prawie nimbem świętości... Oczekuja, że moga przepychac sie w tramwaju łokciami, a młdsi maja najlepiej ułozyc się na podłodze zeby im sie lepiej stąpało... Moim zdaniem wiek nie powinien swiadczyc o szacunku.. Kiedys tak było- moze dlatego, że mało osób dozywało starości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zachodzie mówią "you"/ "Sie" bo niby jak mają mówić? Pozostało im jeszcze właśnie tytułowanie, więc używa się właśnie "you". Nie można porównywać dwóch zupełnie różnych pod każdym względem języków. Zresztą nie każdemu musi podobać się model zachodni. A że rzeczywiście ludzie są tam bardziej otwarci? Może dlatego, że nie martwią się jak większość naszych rodaków, jak przeżyć miesiąc, za co kupić dziecku buty itd. Poza tym to, że ktoś zwraca się do starszych i obcych "pan/ pani" nie oznacza, że nie ma szacunku do dzieci. Chciałabym jeszcze się dowiedzieć, czym objawia się traktowanie dziecka jako obywatela drugiej kategorii? abracada bra - tresura??? Przekazanie dziecku podstawowych zasad kultury uważasz za tresurę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
Pomarańczka Ja też byłam stażystką w szkole, więc wiem o czym mówisz! :) tyle że ja uczyłam nieco starsze "dzieci". Ale też bywało "ciekawie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 398493849
398 Dziecko ma inna psychikę, wiedzę i pojęcie o rzeczywistości niż dorosły. Nie można go traktować w pewnych kwestiach na równi z dorosłym! Podążając za Twoim tokiem myślenia nalezy pozwolić dzieciakom palić papierosy, pić wódę lub chodzic na filmy dla dorosłych Do czego ma byc to porównanie odnośnie tej sydkusji? Mozna pomiatac dzieckiem bo nie moze palic papierosów... LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
98 Popadasz w skrajności kobieto. Nikt nie mówił tu o pomiataniu dziećmi. Czy zwrócenie uwagi 6-latce to "pomiatanie " nią ?? :o Ale zgadzam się - jeśli ktoś zwraca sie do dziecka "gówniaro", to tylko źle o nim świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim minoduesp
mi się wydaje że ta swoboda w wychowywaniu zbyt daleko wybiega. Jeśli nie nauczymy dzieci pewnych podstaw dobrego zachowania, to z czasem będzie tylko gorzej, no bo jak później wytłumaczyć takiemu rozwydrzonemu nastolatkowi że tego czy tamtego nie wolno skora dla niego będziemy tylko równą jemu, wyluzowana Kaśką czy Anką. Zresztą sześcioletnie dziecko jest na tyle duże aby dostrzegać z łatwością różnice w zwracaniu się do równolatków i osób dorosłych. Zatem drogie mamy nie upośledzajcie własnych dzieci, i uczcie od podstaw kultury bo niestety chamstwo w naszym kraju szerzy się niesamowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abracada bra
Scarlett, chodziło mi o to z tą tresurą, że autorka nie ma tak naprawdę ŻADNEGO wpływu na wychowanie dziecka sąsiadki. Może co najwyżej "wymusić" pewne zachowanie w określonych sytuacjach. Na przykład: na jej wyraźną prośbę, czy uwagę dziecko będzie zwracać się do niej per Pani, ale bez przekonania, że jest to czymś lepszym, czy gorszym od zwracania się do kogoś po imieniu. Nie będzie to miało żadnej wartości "wychowawczej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
398493849 - a mi wydaje się, że kierowca był po prostu wkurzony sytuacją. Gdyby był pewien Twojego wieku, pewnie nie wrzeszczałby "gówniaro" tylko głupia krowo" a gdyby pod koła prawie wpadłaby mu staruszka to wręcz "stara krowo" ;) A kultura niektórych starszych ludzi i przepychania się łokciami, to osobny temat rzeka. I absolutnie nie uważam, że starszy powinien być wyniesiony na ołtarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 398493849
Przypomnijcie sobie, jak było jak byliście młodsi, czy dorośli traktowali was z szacunkiem. BO mi sie zdaje, że nie. W sklepie-to najchętniej wyrzucą człowieka od razu bo dzieciak - to myslą, że ma mało kasy albo kradnie. Na każdym kroku do dzieci jest w naszym kraju brak szacunku, a do osob starszych - przesadne wymaganie szacunku. Po prostu dawny ustrój rodowy sie klania. A nie zadna kultura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 398493849
scarlett. - scarlet, nie nawrzeszczałby, chocby dlatego że dorosły potrafi sobie poradzic a taka sytuacja i napisze o tym np. skargę , a dziecko będzie przestraszone bo jest tak u nas uczone że dorosły to swietosc i się z nim nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa26
abracada Zapewne tak będzie, skoro rodzice i reszta rodziny nigdy nic z tym nie robiła. Zresztą ja nie mam zamiaru wychowywać tego dzieciaka, bo ma od tego matkę i ojca. Ale mimo to uważam, że jakis szacunek się starszym należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 398493849
ale za co należy się starszym szacunek większy niż młodszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim minoduesp
398493849 Przypomnijcie sobie, jak było jak byliście młodsi, czy dorośli traktowali was z szacunkiem. BO mi sie zdaje, że nie. W sklepie-to najchętniej wyrzucą człowieka od razu bo dzieciak - to myslą, że ma mało kasy albo kradnie. Na każdym kroku do dzieci jest w naszym kraju brak szacunku, a do osob starszych - przesadne wymaganie szacunku. Po prostu dawny ustrój rodowy sie klania. A nie zadna kultura. nie popadajmy w skrajności, nie uważam żeby dzieci w naszym kraju były jakoś strasznie szykanowane na każdym kroku, częściej niestety można zauważyć lęk ludzi dorosłych przed niepohamowaną agresją małolatów, dla których nie ma już żadnych norm i zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×