Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hbbbb

jestem skonczonym idiota

Polecane posty

Gość hbbbb

bylem z dziewczyna 3 lata. kochala mnie najbardziej na swiecie, mimo, ze ja skrzywdzilem. mianowicie jestem dosc uparty i bywalem dla niej wredny. jak cos mi nie szlo w zyciu to wyżywałem sie na niej itp. nie chcialem z nią rozmawiac, widywac sie bo mialem swoje sprawy i swoje problemy. wiem, ze ją zle traktowalem. 2 razy z nią zerwalem dla swietego spokoju i 2 razy mnie przyjela. pol roku temu zerwalem z nia po raz trzeci. wiem jestem idiota ale kocham ją jak wariat, nie wiem co robic by ratowac ten związek, chce z nia byc bo na nikim nigdy mi tak nie zalezalo i nikt nigdy nie kochal mnie i nie byl dla mnie tak dobry jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu odpuść sobie co to znaczy zerwałeś z nią trzy razy tak się uczuciami nie pogrywa, powinna Ci dać kopa w tyłek na do widzenia dorośnij mężczyzno ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jalaaaaa
faktycznie glupi jesteś,jak chcesz ją odzyskać to udowodnij jej ze sie NAPRAWDE zmieniles i nie traktuj jej jak do tej pory.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
wiem, ze zle zrobilem ale zrozumialem, ze bez niej nie potrafie dalej zyc, myslalem, ze bede szczesliwy, ze bede mial swiety spokoj ale tak naprawde nie moge sie odnalezc, nie mam co ze soba zrobic. kocham ją, oddam za nią zycie, wiem, ze ciezko z to teraz uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
3 razy ja zostawiles i myslisz, ze za jakis czas znowu ci sie nie odwidzi i bedziesz chcial odejsc? zostaw biedna dziewczyne w spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jalaaaaa
dobrze ze zrozumiales,oby nie bylo za pozno i zmien sie inaczej nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
dala szanse bo mi uwierzyla, bo przysięgałem, ze ją kocham i nie moge bez niej zyc. poza tym wiem, ze ona mnie darzy(ła) wielkim uczuciem, byla dla mnie taka dobra, wiedzialem, ze moge na nią liczyc zawsze. problem jest w tym, ze za tym trzecim razem troche nieladnie ją potraktowalem bo zerwalem z nią po 3 latach przez smsa. tak wiem zachowalem sie jak gowniarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądz konsekwentny i bierz odpowiedzialnośc, za to co robisz. Co z tego, że sie teraz po pół roku obejrzales, że za nia tęsknisz? Nie krzywdz jej bardziej, bo co bedzie jak za jakis czas znowu Ci sie odmieni? Masz gwarancje, że jak do Ciebie wróci to jej znowu nie odeslessz z kwitkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
nie uwazacie, ze cos w tym jest skoro nie potrafie ulozyc sobie zycia z innymi dziewczynami? probowalem, ale kazda ma jakis defekt, ona jest idealna. sliczna, inteligentna, ma poukladane w glowie, poza tym jest taka kobieca, umie sprzatac, gotowac, nie jest jak jakas gowniara ktora ma w glowie tylko balety. studiuje 2 kierunki. zrozumialem, ze ze swieczka takiej szukac. nie docenialem jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jalaaaaa
no to nie wiem czy tym razem Ci uwierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
wiem, ze jest sama. ma wielu adoratorow (nie dziwie sie) ale jest sama. moze ona tez nie moze sie odnalezc? skoro oboje jestesmy sami, oboje spedzamy samotnie wieczory to dlaczego nie mozna tego zmienic... nie wiem tylko co zrobic by mi uwierzyla. od czasu do czasu odzywam sie do niej, normalnie ze mna rozmawia, nie okazuje zadnych uczuc przy tym wiec nie wiem czy ma żal czy nie. wazne, ze ciagle jest sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że chociaż zauwazasz, że zachowałes sie jak dupek , ale jak chcesz sie teraz zachowac fair to daj jej życ swoim życiem. Wystarczająco duzo szans przegapiłeś. Chcesz się z nia szamotac w nieskończoność? Tacy ludzie jak Ty niestety rzadko sie zmieniaja. Nawet jesli teraz szczerze żałuejsz i to za jakis czas pewnie znowu o tym zapomnisz i jak tylko pojawia sie jakies problemy stchórzysz jak poprzednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce i deszcz.
skoro jest dla ciebie idealem, to dlaczego odchodziles od niej tyle razy? :O pewnie byla dla ciebie za dobra a ty nie potrafiles tego uszanowac. daj jej czlowieku swiety spokoj 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówie tak, bo znam podobny przypadek. Facet wiele razy na kolanach i ze łazmi w oczach obiecywał, że sie zmieni. Dziewczyna mu wybaczała i po niedługim czasie wszystko wracało do normy. Tacy jestescie fałszywi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
brakuje mi jej. zajebiscie brakuje. nie moge zniesc mysli, ze ktos mnie zastapi. ze ona do innego bedzie sie tak przytulala jak do mnie albo ze o innego bedzie tak dbała. widze, ze jakos sobie daje rade. wyjechala na wakacje, na ktore ja jej nigdy nie zabralem. ma takie rozesmiane zdjecia, wyglada na szczesliwa a moze tylko udaje? bo przeciez jest sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
slonce i deszcz nie wiem dlaczego. pomylilem sie po prostu. myslalem, ze robie dobrze. przerastaly mnie moje wlasne problemy. ale tak naprawde kocham ja i zawsze kochalem. nie wyobrazam sobie, ze mogloby jej juz nie byc przy mnie albo ze ja moglbym byc z inna, ale masz racje, ona byla za dobra. wiedzialem, ze jest moja, bylem pewien, ze moge z nia zrobic co zechce. kto by mi ją odbil? przeciez nikogo do siebie nie dopuszczala. tak myslalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zachowuj sie dalej jak egoista. Sam tego chciałes to teraz cierp. Gdyby to była druga szansa, to jeszcze rozumiem. Ale Ty sam nie wiesz czego chcesz. Nie dręcz jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
nie wiem czy sie zmienie, mam trudny charakter ale na pewno juz nie dopuszcze do rozstania. jesli mam ją odzyskac to po to bysmy wzieli slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
dwa tygodnie temu spotkalem ją na miescie. po tym spotkaniu napisalem do niej, ze wyglada pieknie jak zawsze i ze pamietam te sukienke ktora miala na sobie, napisalem jeszcze, ze to byly fajne czasy kiedy bylismy razem a ona odpisala "nie zrozum mnie zle, ale minelo prawie pol roku i zyje tak jakby tego nie bylo" jak mozna tak twierdzic po 3 latach bycia razem? nie wierze jej, ze naprawde tak mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
nie odezwe sie do niej zowu z prosba o szanse bo zrobie z siebie debila, nie uwierzy mi po raz kolejny w to samo. jakos musze wybadac czy ona by jeszcze chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
najgorsze jest to, ze zerwalem z nia tym razem przez smsa i to mnie chyba przekresla. ona probowala dzwonic, rozmawiac ale ja rozlaczalem i tak wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak w tytule...jesteś skonczonym idiotą... ale z drugiej strony, wiem jak to jest sie tak chujowo czuc ze swiadomościa, ze chcialoby sie cofnac czas i postapic inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dała Ci do zrozumienia, ze nie chce już wracac do tego co było. Na pewno nie zapomni tego związku, ale z czasem będzie miała do niego coraz bardziej obojętny stosunek. Tym latwiej jej zapomniec, bo wie, że to z Twojej winy było zerwanie. Nie ma w pamięci idału (tak jak Ty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. w przeciwieństwie do Ciebie (bo Ty ja wspominasz tylko dobrze z tego co widzę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbbbb
moglem postapic inaczej ale wtedy wydawalo mi sie, ze robie dobrze. unikalem jej, ona chciala sie dowiedziec co sie dzieje, dzwonila pisala, ja ją zwodzilem bo sam jeszcze nie wiedzialem co zrobic. mielismy rocznice, nie przyjechalem. troche mnie wkurzalo, ze ona tak ciagle pisze i dzwoni i dopytuje co sie dzieje, dlaczego ja tak traktuje, nie bylem u niej miesiac. teraz rozumiem, ze po prostu sie martwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tym smsem to zachowałes sie jak skonczony tchórz i jeszcze ją olałeś!!! Ja bym chyba tego nie wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×