Zanim zdradzisz - wiedz to

no nie poddawaj sie, polewaj, tak dobrze ci idzie, zapach pomaranczy az sie zawstydzila

łał ! tylko na tyle cie kretynko stać ? idiote masz u swego boku , bo nikt normalny nie był by z takim kimś , ale co zrobic jak genetycznie rodzina wadliwa .

Ty pracujesz ???????? smiesz zartowac !! głosno tego nie mów obrazasz tych co pracuja naprawdę - tobie nikt pracy nie da - bo nie poradzisz sobie w niej , a ta co masz to byle co co małpa zrobi , bo skoro pracujesz i tyle czasu poswiecasz temu tematowi i kij wie czemu jeszcze na necie - to kto ci płaci i za co ? nie ma ci wstyd ? złodziejko i oszustko i ty mnie smiesz strofowac ?

tak tak popisz sobie , tylko wiesz , wykształcenie ...hmm fajna rzecz nie neguje , jednak ja bez niego swietnie sobie daje rady i np do zarabiania pieniedzy mi ono potrzebne nie jest , zarabiam swietnie go nie majac . i w tej kwesti owo nic by nie zmieniło . Wiec ....? ale skoro masz sie za lepszą bo masz studia , to gratuluje , jakie ? humanistyczne ??:)

a co cie to obchodzi , zapytaj ZS juz tu pisałem czym .

a ... róz tez wykopie dlaczego nie - wszak płacą 120 zł za godzine pracy wiec siedze sobie i kopie :)

jestescie absolutnie, calkowicie, niezaprzeczalnie siebie warci, brawo!

juz ci kapustko :) pisalem , nie czyn złozen bo ci one nie wychodza , masz za ciasny umysł ....

widzisz ZS sie poznał na Tobie , a jest tu zaledwie sekunde w porównaniu z innymi ... inni tez to zrobili - tyle ze juz dawno i wiedza , z e prózny ich trud sie odezwać .:) Zs bawisz sie dobrze ? przy mnie zapewne zabawa pzrednia - co nie ?:)

jak mi napiszesz po co mi studia , to naprawde ci gwarantuje ze skoncze jakies techniczne .

no ile bede czekał , mam skonczyc studia by zostac tak jak ty "wolnym strzelcem " czyli faktycznie nikim ?

jakich ludzi znam i w jakim towarzystwie bywam , tez juz tu wspominałem , daleko ci w tej kwesti do mnie , ale młodas , wszystko pzred tobą ! :) jak na wykształconą - jestes strasznie głupia ....:) i nic to ze pisac umiesz porawnie szczycac sie tym .

oczywiscie ze tan kraj jest miodem i mlekiem płynacy , ja np jak widsisz siedze przy kompie na razie w domu , a zarobiłem do tej pory 2,500 zł i 1,300 żł a gdzie tam koniec dnia ... oczywiscie takie dni to nie codziennosc , ale :)

to juz Ty napisałaś i nie potrzebnie ironicznie - ale czegóz sie spodiewac po kims co wyzej sra niz dupe ma , bo na taka sie tu kreujesz .

handel ? a nawet jesli co złego w handlu - twa głupota tu zaczyna brylować ! uwazasz sie za lepsza bos wolny strzelec po studiach od np handlowca , bez ? dlaczego , boś wykształcona , a poziom ? reprezentujesz żenujacy :)

a daj ci Boze !! ale to sie dopiero okaze ! po co to piszesz ? :) ja pitole

jasne - :) znalazła sie lepsza bo wykształcona , ciekaw jestem jednak rzeczywistosci . Ta jak znam zycie jest zapewne inna , ale co mi tam , niech bedzie po twojemu , jednak to co pokazałaś , przemawia przeciw Tobie ! bowiem z tego co tu zaprezentowałas jestes po prostu kretynką . Madra wykształcona osoba , dawno by owa dyskusje ucieła - a ze jest inaczej , stanowi to o mojej racji . To ja zegnam bo nie latasz w mojej lidze , jesteś zbyt prosta do zmanipulowania , tak jak i siostra ...a ma sie to po rodzicach - wiec marz dalej o studiach i wykształceniu .

Matacz, Taki piekny temat rozwaliłeś. Gratuluję, niewielu się to udaje. A co do złodziejek i oszustek - wulgarny jesteś do granic możliwości, obrażasz każdego, kto ma inne zdanie niż Ty. Wiesz, że rzucanie takimi inwektywami jest karalne? Podejrzewam, że "już nie możesz" i całą swoją żółć wylewasz na ludzi, którzy chcą kulturalnie wymienić poglądy. Nie wierzę, że mając żoną, kochankę, pracę i obowiązki domowe (bo taki doskonały facet jak Ty na pewno pracuje i zarabia kokosy) masz jeszcze czas i siłę, żeby wciskać ludziom swoje pokręcone poglądy. Prędzej jesteś zgorzkniałym panem z kryzysem wieku średniego, którego zostawiła żona, a żadna inna kobieta nawet nie zaszczyci Cię spojrzeniem. Miej na tyle odwagi i honoru, żeby opuścić ten temat. Nikt Cię tu nie chce, psujesz atmosferę. Póki co, proszę kulturalnie. Przypuszczam, że to do Ciebie nie trafi, więc ostrzegam o sankcjach karnych. Poza tym skup się na tytule wątku: zanim zdradzisz - mówi Ci to coś? Czy za trudne dla genialnego pana i władcy? Wstydzę, że należymy do tego samego gatunku. Stokrotka, To samo dotyczy Ciebie. Zdradziłaś już nieraz. To nie temat dla Ciebie, załóż własny. Najlepiej pod tytułem: zdradziłam i jest mi z tym dobrze. Na pewno pojawią się tam ludzie tacy jak Ty. Nie będziesz musiała nikogo przekonywać do swoich jedynych słusznych poglądów. Ludzie, skupcie się na temacie... Czy są tu ludzie, którzy rozważają zdradę? Jak to wygląda z Waszego punktu widzenia? Czy przemyślenia Bomnieniema coś Wam dały? Czy nie boicie się, że zdrada się zaraz wyda? Czemu chcecie zdradzić? Jak wyobrażacie sobie Wasze życie, gdy Wasza połówka odejdzie od Was? Czy macie dzieci? Bierzecie ich dobro pod uwagę? Zamierzacie wykonać jeden skok w bok czy ciągnąć romans dłużej? Chcecie zdradzić z kolegą/koleżanką z pracy? Czy zdrada wiąże się u Was z brakiem miłości do współmałżonka? Zapewne jest też wiele innych pytań, które chciałoby się zadać. Możliwe, że doczekamy się odpowiedzi, o ile antyspołeczne jednostki nie rozniosą tego wątku. A byłoby szkoda, chętnie wysłuchalibyśmy Waszych opowieści, wątpliwości i Waszych racji. I tu gorący apel: ludzie, piszcie tylko wtedy, kiedy macie coś konkretnego do przekazania. Bluzgi i opluwanie innych forumowiczów zaczynają już nudzić i prowadzą do powolnego upadku nie tylko wątku, ale i całego forum.

no patrz ...miała isc a ciagle siedzi . kazdy jest kowalem wlasnego losu kazdy tez ma to, na co sobie zasłużył ludzie ludziom zgotowali ten los psy szczekają , a karawana idzie dalej .

jedyna kulturalną osobąna tym forum poza jeszcze moze jedna jest ja sam w swej osobie . przpomne w temacie zaden facet nie zdradzi zony , jesli ta bedzie dobra i kochajaca zoną . Zdrady sa tylko wtedy kiedy szwankuje w zwiazku . i nie koniecznie kobieta jest bez winy .

ale macie racje ! nie zdradzajcie Panowie swych zon , po prostu rozchodzcie sie z nimi skladajac najpierw pozew rozwodowy ,a potem kochanka diopiero , wtedy zona nie moze żadac rozpadu zwiazku z orzeczeniem waszej winy , a szansa na to ze sad uzna wine zony - wielkie ! wiec ostroznie ! i z głową , tego kwiatu pół swiatu - badz zawsze facecie o krok pzred zona jesli jednak masz kochajaca zone i dobrą , dbaj o nią jak o wlasne oko , bo jak pozwolisz sobie na stratę , tego oka , zony , stracisz bezpowrotnie mozliwosc postrzegania i oceniania odległosi .

kurcze u mnie 34,5 stopnia na dwóch w cieniu termometrach.,

Dla młodych jeszcze jedna wazna sprawa . Od poczatu zwiazku tylko rozdzielnosc majatkowa , nawet jak wchodzac w niego nic kompletnie nie masz , zycie sie tak moze gwałtownie odmienic , ze strach sie bac , i nie mając nic , mozesz w parę lat miec fortunę , albo wiele . Po co sie wtedy dzieli z kims kto sobie na to nie zasłuzył . Oczywiscie kobiety tak samo !! nic nie trcisz jak masz rozdlielnosc , a zyskujesz wiele , a w sytuacjach trudnych jeszcze wiecej . Nigdy nie wiesz co bedzie za 20 lat !

Tylko że rozdzielność majątkowa określa konieczność rozdzielnego życia, czyli każdy sobie rzepkę skrobie, każdy jest na własnym rozrachunku i żyje wyłącznie na własny koszt. I może być tak, że żona przy stole je obiad w postaci suchej bułki bo tylko na tyle ją stać, a mąż na sąsiednim krześle pochłania homary i langusty czy kotlety okraszone ekskluzywnym trunkiem...............ha ............a co z obiadem dla dzieci? pół suchej bułki i pół homara z kotletem , pomińmy trunek (coby sprawiedliwie było?) Hej matacz, i nie wciskaj że mimo rozdzielczości upokarzłbyś żonę podsuwając jej kawałek kotleta............jak rozdzielczość a nie jedność ...to w 100 procentach...i żadnych przepływów finansowych albo dzielenia się kupionymi produktami.. Albo wczasy...żona na "wczasach pod gruszą " a ty szalejesz na francuskiej Riwierze i zaliczasz najdroższe restauracje ( z kochanką oczywiście , bo kochance sie funduje a nie ustawia się rozdzielczość majątkową. Jak szykany to tylko wobec żony ...oczywiście.)). Jak dla mnie to jest absurd a nie małżeństwo. Jak jest rozdzielność to nie ma małżeńskiej jedności. Czyli nie ma małżeństwa.

tym nie msz pojecia jak zyją ludzie majacy rozdzielnosć majatkowa , a to co piszesz to wypociny jakiegos głupca . Bo trudno mi inaczej nazwac to , co napisane . Rozdzielnosc majatkowa to co myslisz i przedstawiłes - fakt jednak jest jeden , ze kazdy odpowiada za siebie finansowo i buduje własny majatek . majatek , a nie jakosc i ilosc jedzenie przy domowym stole .

ja pierd.

wiec zyj sobie jak chcesz , moze tobie sie uda , ale oby nie było tak jak w opisywanym przeze mnie przykładzie mojego kolegi , ktry to po 25 latach małzenstwa musiał zonie , ktora go zdradziła , a w zyciu nie pracowała , w dodatku opusciła go z wielkimi pretensjami jak bhy jej cos zrobił - oddac zasadzone przez sąd 350000 zł

coś mi zjada literki psia mac ...

matacz to sku... hahah panienka ze studiow , za ile mieli cie sponsorzy? wiesz co ? ja tez jestem wolnym strzelcem , tylko takim prawdziwym , bo mam swoją firmę , nie zapierdzielam na nikogo, wiec nikt mnie nie zwolni , a ciebie za 20 lat..... hahahahhaha , nie masz co marzyc by sie utrzymac na rynku pracy , bos za mądra (ironia) nie pamietam kto do mnie pił z tym tematem "zdradzam i jest mi dobrze" , ale faktycznie , jest mi dobrze z moim kochankiem , lepiej niz z męzem i to nie tylko w sferze seksu , o

o czym w ogóle jest ten teMAT ?:) na początku ogólne przemyślenia , dość gorzkie , ale widać ,ze autentyczne a na końcu filozofie życiowe - a co jedna to słuszniejsza :)