Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bomnieniema

Zanim zdradzisz - wiedz to

Polecane posty

Gość ci którzy mordują
tez mają swoją wersję prawdy. ten młody Norweg, który wymordował kilkadziesiąt osób też ma swoją wersję prawdy. Stokrotka przy tobie matacz to pikuś, on jeszcze ma w sobie coś z człowieka, ty już tylko rechoczesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitsezonu
ciekawe co o tym zajebistym związku myślą rodzice tej "kochanki" matacza - na pewno są dumni że ma takiego "fajnego" faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak z ciekawości, co ma siedzenie na tym forum do bycia "winnym" w jakimś stopniu? Matacz, sugerujesz, że każdy zdradza, a już na pewno pisząc na jakimś tam forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trafne pytanie - skoro tak Wam źle z Waszymi współmałżonkami ,skoro " nie widzą swoich win " to czemu sie nie rozwiedziecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czytam i czytam i póki co widzę same wymówki które można wrzucić do worka "wygodnictwo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie sietego nawet czytać nie chce - wystarczą mi 2 ostatnie strony . Smutną jest rzeczą ,ze w takich głębokościac macie swoje własne przysięgi a przecież do składania ich nikt Was nie zmuszał . Jeśli naprawdę jest źle to najpierw trzeba ratować małżeństwo , a jeśli to nic nie da po prostu się rozwieść anie żyć w takim bagnie .I jeszcze dorabiać do tego krzywe filozofie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellaforma tylko ze my slubowalismy wiernosc innym osobom niz jakie sa teraz, rozumujesz? czy jeszcze za malo masz lat? a rozstac sie tez nie jest latwo z roznych wzgledoe , dla zwyklych zjadaczy chleba to jest niepojete, wiec rozumiem ze ty nie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje , nie rozumiem . Przysiegałaś Jankowi Kowalskiemu - a teraz masz w domu Józefa Nowaka ? Rozumiem ,zę nie tak łatwo rozwieść- najpierw pewnie trzeba było prawde męzowi powiedzieć a to nie jest łatwe . Łatwiej kłamać i oszukiwać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie są skutki brania ślubu z umysłem zakochanej nastolatki. Oczywiście, dorosłej babie nie wpadło do głowy, że człowiek nie będzie całe życie taki sam, że będą problemy, a życie nas pozmienia. Sami też się zmieniamy, a numer polega na tym, by zmieniać się razem. Nie odpuszczając starania się o związek i wybierając partnera z podobnym podejściem do życia nie trzeba się bać zmian, które na bank nadejdą. Ale chyba łatwiej jest dorobić filozofię i, brutalnie mówiąc, dać dupy na bok. Numer z przysięgami polega na tym, że się je daje z pełną świadomością, że jeszcze mogą wyjść bokiem, a jeżeli się tego nie wie, to ślubu w ogóle być nie powinno. Jak to było? "Świadoma praw i obowiązków...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem za ro ,ze Ty nie jestęś zwykłym zjadaczem chleba - wyjaśnij mi , wieć proszę - dlaczego lepiej jest żyć w kłamstwie niż ze zmienionym mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nawet nadejdą zmiany i nie spodobaja sie nam - ratunkiem ma być kłamstwo i zdrada ? to ma być lekarstwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zależy od tego ile ktoś ma sobie godności. Zawsze, przyparci do muru sytuacją finansową możemy się z partnerem dogadać w tej kwestii - zazwyczaj jak już tłumaczymy się, że partner nas nie kocha to jemu też będzie lżej w jasnej sytuacji. Być małżeństwem na papierku i w najgorszym przypadku instytucją utrzymującą siebie i dzieci, ale zdradzać i się z tym kryć jak wystraszone, głodne zwierzątko? Gdzie tu duma, honor, cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wero_nicka
Matacz kiedy Ty masz czas człowieku na bzykanie tych żon i kochanek??? Przecież Ty cięgiem na tym forum wykładasz...yyy....no chyba między postami to robisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem bardzo ciekawa , czy państwo tak " logiczne " tłumaczący tutaj swoją postawę życiową tak chętnie rezentują ja publicznie w realu ? Czy bezwstyd , który tutaj tak publicznie głoszą ma szansę błysnąć rzy np . rodzinnym obiedzie ? Panu , który piszę ,ze jego kochanka nie lubi imprez rodzinnych coś wyjaśnię - dziewczyn podejrzewam jest już mocno pełnoletnia , w oczach rodziny z nikim sie nie spotyka , albo kłamie o Twoim statsie cywilnym , matka i ciotki a także zapewne młodsze pokolenie rodziny zaczyna pytać - " a co u Ciebie ? spotykasz siez kimś ? coś powaznego ? - i co dziweczyna ma powiedzieć ?Że spotyka sie z żonatym , dizeciatym gościem , który dla własngo ego wymyśli każdą teorię , która pozwoli mu nie ponosić konsekwencji swoich zachowań ?To woli udawać , moze nawet sama przed sobą ,ze nie lubi spotkań rodzinnych , na których ludzie nie majacy nic do ukrycia otwarcie rozmawiają o przyszłości - bo na tej przyszłości nie ma . proste .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kekldj
Może w końcu poszli matacz i stokrotka. A jeśli nie, to zwracam się bezpośrednio do nich: dobra, jesteśmy winni, że nasze połówki nas zdradzaja. Usatysfkcjonowani? A teraz wypad stąd! Mam teraz pytanie do reszty społeczeństwa :) Mieliście kiedyś ochotę zdradzić? Udało Wam się zwalczyć pokusę? W jaki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypalony
Może wreszcie powrót do tematu? Może w końcu twórcy ideologi do niszczenia innych, z którymi się związali odeszli. Przecież oni nic nierozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
bellafoerma bredzisz - koleja sie pojawiła ktora mysli , ze wie wszystko na dodatek lepiej nizli moja kochanka . jezeli uwazasz iz zapytanie spedu rodzinnego dziewczyne co u niej słychac w kontekscie faceta jest normalne , to ci wsółczuje , bo tak naprawde guzik ich to obchodzi i nich pilnują w tej kwesti swoich dzieci i swojej dupy !:) i mam nadzieje , ze dobitnie wytłumaczyłem rzecz oczywista . Kochanka moja jest też dosć sprytna :) na podobne zachowania odpowiada prawdą , wiesz jak to działa kiedy sie ja mówi z usmiechem na ustach :) Rozumiem pytania co u ciebie ale w innych kwestiach i jezeli juz sie ta sfere wyczerpie mozna zapytać , o to o co ciebie chcodzi , choc jest to zwykłym nietaktem ! ale głabą to trudno zrozumiec , bowiem interesuje ich tylko to co nie powinno ! Jednak dzieje sie zazwyczaj inaczej i bydła interesuje wlasnie to co nie powinno , zas ci mądzy - bo nie całość to bydło mimo , ze to rodzina , nigdy o te sprawy nie zapyta . Zaczynam myslec , ze tu sama patologia zaglada ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
bellaforma jeśli nawet nadejdą zmiany i nie spodobaja sie nam - ratunkiem ma być kłamstwo i zdrada ? to ma być lekarstwo ? ----------------------------------------------------------------- sama przyznajesz , ze czytasz po łebkach , to jak chcesz zrozumiec i dlaczego zadajesz pytania na ktore odpowiedzi tu padły !! jak mam cie wiec nazwac ? kretynką ? obrazisz sie ?a moze jednak zawstydzisz ?- kto kłamie - gdzie w przysiedze małzenskiej swieckiej masz słowo "wierność " nie ma ! wiec nie ma obowiazku ! po drugie ... słowo wiernosc pzrez was jest tozsamione z sexem , jkie było jego złozenie ? kto to wie , wszak jest powiedzenie wierny jak pies , a przeciez z psem nie sypiasz !! wiec moze "wiernosc" ma inne znaczenie .... Moorland Być małżeństwem na papierku i w najgorszym przypadku instytucją utrzymującą siebie i dzieci, ale zdradzać i się z tym kryć jak wystraszone, głodne zwierzątko? Gdzie tu duma, honor, cokolwiek? ------------------------------------------------- kto sie kryje to sie kryje , o czym ty piszesz teraz ? :) kto też jest wystraszony ? i to własnie moja duma nie pozwoliła na to bym był traktowany i znosił to co nie mam zamiaru , wiec wiecej pzrebywam z kochanka nizli z zoną . Dla chcacych napisac znowu i kolejny raz dlaczego sie nie rozwiedziesz - odsyłam do wczesniejszych postów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
kekldj A teraz wypad stąd! ----------------------------------------- teraz sobie wystawilas swiadectwo , sadzę , ze jezeli maż zwróci ci uwage , ze cos mu sie w zwiazku nie podoba - stosujesz podobną taktykę i mówisz podobne teksty - wiec jestes przykładem , racje moją i innej userki :) tak to własnie wyglada u was !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellaforma na których ludzie nie majacy nic do ukrycia otwarcie rozmawiają otwarcie rozmawiają ? czyzby /a o czym . O tym, ze maż mnie wzioł dzis dwa razy i w dodatku od tyłu dajac przy tym mi ostre klapsy ?:) ze połknełam dzis jego nasienie i było smaczne ? Zagladanie komis w dupe swiadczy o głupocie zadajacego takowe pytania - jesli myslisz , ze jest inaczej - mylisz sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomnieniema
Uderz w stół, nożyce się odezwą. W sumie na podstawie wpisów widać, ze w sytuacji bardziej ucierpieli zdradzacze. Zmiany mentalne w mózgu są przerażające. Sami już wierzą w brednie które wymyślają. Wymyślać muszą. Zdaję sobie sprawę, że ciężkim sumieniem trudno żyć. Na pewno gorzej niż być okaleczonym. Tak jak pisałam na samym początku, Zdrada zabija też zdradzającego. W innym wymiarze a jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awemnie brak wiary
autorko ból po zdradzie to gorsze od śmierci,człowiek odchodzi i zostawia po sobie wspomnienie a człowiek ,który zdradza zostawia wrak partnera często nie do odbudowania ja zrobiłam straszną głupotę bo zdradziłam też co było fatalnym błędem odradzam wszystkim wrażliwym osobom postępowanie oko za oko do filozofa matacza człowieku nie kompromituj się z tą swoją filozofią udanego trójkąta bo każdy ma cię tu za dewiata prowadzisz sobie gierkę ze swoją durną babą wykorzystując naiwność młodej kobiety pewnie kręci twoją starą że wcześniej moczyłeś w innej i nie mów o wartościach bo jesteś szmata a zresztą co z ciebie za chłop jak żona ci się z mamą kojarzy zboczeńcu:D ty pewnie taki jak ten z Psycho jesteś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
No prosze :) zobaczmy kto sie odezwał i jka sie odezwał ? z geby robi tak rynsztok , wylewa z niego zamiast słowa pomyje , i nie dosć , ze nic nie rozumie , to jej samej wydaje sie , ze rozumie wszystko . Czyż to własnie nie jest głupota ? CZY MUSZĘ pisac i ciagle powtarzać iz ja pisze o konkretnych przypadkach, a nie o całosci populacji zwiazków partnerskich , małzenskich gdzie zdrada wystepuje - tak trudno to ogarnać ? Jak tzreba by głupim i ograniczonym by odbierac to co pisze do kazdego przypadku zdrady jaki ma miejsce na tym swiecie . Jednak nalezy spojrzec na tych co tutaj wypisują swoje teksty , kim są i jakimi są ludzmi , jak sie wyrazaja o innych i jak interpretują to co napisane ? Zona kjlazy mi sie z mamusią ?:) skad wziła sie w tej pustej głowie taka interpretacja ? Bo gdyby była ta głowa pełna nie miało by to miejsca . I dlaczego moją zone zwiesz durną ? wiesz ... mama mi zawsze mówiła :) ze kto sie przezywa ten sie tak nazywa :) Ból po zdradzie .... kto was wychowaywał i ja,k ze ów ból jest takich rozmiarów ? ze miesza wam w głowach . Bomnieniema ... brednie ? tobie nawet do głowy nie przychodzi , z e tobie na samą mysl bycia zdradzoną miesza sie w głowie . Ale masz racje , zdrada zabija zdradzajacego , bo patrzac na mnie mimo ze zdradzony nie zostałem w ten sposób o jaki Tobie chodzi , to jednak zdradzony zostałem ,Bowiem wszystko sie zmieniło , nic nie jest tak jak przed slubem !! z tej wlasnie przyczyny automatycznie sie sam z obowiazku wiernosci zwolniłem . Tak jak zwalnia sie zona z obowiazku bycia razem , kiedy maż ja leje ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
:) A TUTAJ POST PEWNEJ USERKI Z INNEGO TAMTU i co ? nawet ona sama przyznaje , ze sie nie dziwi ze odszedł i zdradzał , zobaczcie jak pisze ... nic nie zrobiła by sie zmienic - wiec i dostała za swoje .. "POLATOJA1961 Mój mąż odszedł ode mnie w zeszłym roku po 3 latach bycia z ta ku...wą. Jestesmy 23 lata po slubie, pod koniec bycia razem juz sie nie układało, po prostu codziennie jak pies z kotem. Nie lubiłam go za wiele rzeczy i byłam niedobrą żoną, czasami złosliwą babą po prostu. w podświadomości mówiłam sobie, że jakby odsazedł to bym się nie ździwiła. NO I ODSZEDŁ! NO I TRAGEDIA! Należe do osób silnych, przebojowych, wygadanych a podczas jednej z rozmów telefonicznych z ta ku..wą dałam sie upokorzyć, zmniejszyć do rozmiarów łebka od szpileczki. I tego nie moge sobie darować!!!! Za ten telefon rządza zemsty jest tak wielka, ze jak sobie o tym pomyśle co jej zrobie jak ja spotkam to robi mi sie gorąco, wrecz nie moge sie doczekać. Nie ma dnia zebym o nich nie myslała, nie ma poranka kiedy budze sie i wyobrażam gdzie sa i co robią. jestem wykończona, na siłę wychodze z domu, spotykam się z koleżankami, rower itd ale cierpię fizycznie i psychicznie okropnie mocno. Kobiety , chodzę do psychologa, który stwierdził ze wszystko wiem i nie ma do mnie siły. czy myslicie że jak w jakis sposów upokorze ją to mi przejdzie? Ja juz nie wiem CO JA MAM ROBIĆ!!!!!!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to by był fajny temat
gdybyście się nie wdawały w dyskusję z tym bydlakiem mataczem vel karolkiem vel skurwysynkeim vel ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×