Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jujuuuuuuuuuuk

w czym prałyście ciuszki dla noworodka po zakupie?

Polecane posty

ja to chyba jakaś walnięta jestem bo kupiłam specjalnie małą franie do prania ubranek maluszka, prałam je w płatkach mydlanych przez jakieś 3 miesiące, teraz piore normalnie w automacie w proszku jelp. Dla tych geniuszy co to nie chcą prać nowych ubranek, leżała ze mną w szpitalu dziewczyna na sali, jej dzidziuś dostał uczulenia na skórze bo właśnie nie poprała nowych ubranek. Jak jej położna powiedziała, że należało wszystko wyprać w płatkach bądź proszku dla niemowląt to robiła wielkie oczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrednioszek- no chyba jesteś..... Za geniusza się nie uważam, ale i tak żadnych nowych ciuchów nie piorę. Jakoś moje dziecko żyje i ma się dobrze. Swoich nowych zresztą też nie piorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze>> się nie zesraj :P Twoje dziecko Twoja sprawa.... Nowych majtek też nie pierzesz?? Tylko zakładasz na dupsko majtki które dotykała masa osób :O? Tak dla Twojej informacji zanim ubranko trafi do opakowania dotykane jest przez mase ludzi choćby na produkcji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko (ubranka, pościel, pieluchy, kocyki itp...) prałam w jelpie i później prasowałam żelazkiem z użyciem pary. Prałam w pralce w 40 stopniach, zawsze 2 razy płukane. Z welurowymi ubrankami nic się nie działo po praniu. Prasuję zawsze na lewej stronie-tej która styka się bezpośrednio ze skórą dziecka. Ubranka noworodka i niemowlaka trzeba wyprać i wyprasować, bo skóra maluszka jest zbyt delikatna i wrażliwa, żeby narażać ją na te wszystkie barwniki, farby, bakterie itp... starszemu dziecku już nie trzeba tak bardzo, chyba że ma alergię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem po ile jest w
No nie opowiadaj ze majtki pierzesz? Nie wiem w takim razie gdzie robisz zakupy, ale ja do tej pory widziałam jedynie egzemplarze z naklejka w kroczu albo fabrycznie zszyte w wielopaku, wiec nikt ich raczej na gola xxx nie zakładał. Niemowlęcych tez nie trzeba prac wszystkich, tylko te które są bezpośrednio prze skórze i tylko przez okres pierwszych kilku miesięcy, bo później to jaki sens? Może macie aż tak nieodporne dzieci, ze się nad nimi do tego stopnia trzęsiecie. U mnie nic się nigdy nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po ile jest w>> na gołą pipe nikt mjtek nie zakładał a ktoś je łapami dotykał przy produkcji.. no pomyśł. Ja się trzęsę na moim dzieckiem, np: myje je codziennie w rumiaku etc :P nawet lekarz mi powiedział, że mój mały ma śliczną zadbaną skóre :D a inni niech robią jak uważają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama pracujaca...
tak, nowe ubranka sie pierze, czy zapakaowane, czy nie. chodzi o to, ze przy ich produkcji sa uzywane srodki chemiczne nawet jesli jest to 100% bawelny, maja tez specyficzny zapach, co nie jest dobre dla bardzo delikatnej skory noworodka. nalezy je prac w temp nie nizszej niz 60 stopni, zeby to mialo sens. mowie jako dermatolog tutaj. nie powinno sie uzywac plynow do plukania dla nowordkow i niemowlat. proszek jak najmniej zapachowy jest najlepszy+wysoka temp. a na marginesie, tak bielizne dla dorslych tez warto prac przed pierwszym uzyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama pracujaca...
i jeszcze jedno, nie ma dowod wciaz, ze jest roznica miedzy proszkiem bio i non-bio. to czysty marketing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem po ile jest w
No i co, że ktoś dotykał? Jejku, ale jesteś przewrażliwiona. Ech, tak sobie myślę, że nadgorliwe matki to mają jednak trudne życie... zmęczone ciągłą - na siłę skomplikowaną - pracą przy dziecku i stąd wiecznie niezadowolone z życia, zrzędliwe i kłótliwe... Wiesz, ja tam myję dziecko w zwykłym mydle Babydream z Rossmanna albo Bambino i też ma piękną skórę. Za bardzo wydziwiasz. Więcej z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie jestem zmęczona i mam dużo czasu skoro siedze tutaj na kafę... A zaparzyć rumianek do kąpieli dla dziecka to 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrednioszek- a pomyśl ile osób dotykało kiełbasy którą jesz. Umyj koniecznie! A tak na marginesie - nowych majtek też nie piorę. Ale ja wyzywam i nie używam wulgaryzmów. Bo to świadczy o kulturze osobistej, wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem po ile jest w
Ale zrelaksowana na pewno nie, oceniając po tym jak reagujesz na posty ludzi z bardziej swobodnym podejściem od ciebie. Trudno ci przyjąć, że ktoś inny nie spala się tak jak ty dla swego dziecka i po prostu zaakceptować fakt, że ludzie mają odmienne przyzwyczajenia. :) Miłego dnia tak czy inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze>> już Ci napisałam, że mnie nie intresuje co robisz ze swoim dzieckiem ani swoja pipą :P Ja z wami po lekarzach latać nie będę... EOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakalicjakakkaka
Ja nawet piore nową bielizne i koszulki swoje i męża. Mam pytanie do tych które ni piorą nowych ubrań, jak kupujeci ubrania np w TESCO to też nie pierzecie? bo ja pracowalam w TESCO i ni tylko ubrani są dotykanie, nie raz walaly sie po podlodze i byly deptanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wredzioszek
Ale ty jestes wulgarna i ordynarna :o Normalnie wypisz wymaluj przyklad typowej kafateryjnej zaczernionej matki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakalicjakakkaka
Jakby myła wszystko to mogłabyś powiedzieć że jest przewrazliwiona. Ale pranie bielizny i dzieciecych ubranek to norma u wiekszości ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nikt jej nie broni prać czy kąpać swoje dziecko w rumianku. Niech robi co chce. Tylko jest tak zajadła w swoich wypowiedziach, że aż śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem po ile jest w
Tak, a szczególnie normalny jest zakup frani, płatków mydlanych i parzenie rumianku. Wolne żarty. Słuchajcie, nie chcę być nietolerancyjna, ale niektórzy mocno przesadzają w jedną stronę - a jak wiemy skrajności w żadną ze stron nie są dobre. Co do ubranek z Tesco, to nie znam ich. Jedyne Tesco w mojej okolicy jest zbyt małe żeby pomieścić dział odzieżowy. Ubranka kupuję w sklepach z tekstyliami, a nie supermarketach, dlatego nie odpowiem na twoje pytanie. Dotychczas nie zdarzyło mi się kupić czegoś brudnego ani nieświeżego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia synusia :)
ja kupilam proszek dzidzius bo jednak cena jest mniejsza niz tego jelp no i narzekac nie moge ani uczulen ani nic i fajny zapach :) pralka na 30 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po ile jest w i do PO prostu>> mnie naprawde nie interesuje co o mnie myślicie :D dla Was moje zachowanie może nie być normalne a dla mnie wasze beztroska też jest śmieszna. Jeszcze jedno zdanie do "Po prostu" to Ty mnie pierwsza zaatakowałaś sugerując, że jestem walnięta, więc nie zgrywaj teraz świętoszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem po ile jest w
Jeżeli normalne zbalansowane podejście do życia można nazywać beztroską.. :) Hmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe jesteś smieszna :D nie pierz dziecku ubran, noś dotykaną bieliznę... według Ciebie to normalne a według mnie mało higieniczne. Ciekawe czy załozylabyś majtki dotykane przez kloszarda?? a skąd wiesz jaka fleja dotykała bielizny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia 82
Do "Nie wiem po...." Większośc piszących tutaj dziewczyn jednak pierze ubranka przed pierwszym użyciem, a jeżeli za normę uznamy to co robi większość to Ty zakładając dziecku niewyprane ubranka zachowujesz się nienormalnie. Twoje zachowanie jest właśnie przegięciem pały w drugą stronę. Ciekawe czy wynika to z lenistwa czy z niewiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem po ile jest w
A na jakiej podstawie tak wnioskujesz? :) Czytałaś przynajmniej moje posty, czy napisałaś komentarz na podstawie własnych domysłów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia 82
to Twój post z 15:43 "No nie opowiadaj ze majtki pierzesz? Nie wiem w takim razie gdzie robisz zakupy, ale ja do tej pory widziałam jedynie egzemplarze z naklejka w kroczu albo fabrycznie zszyte w wielopaku, wiec nikt ich raczej na gola xxx nie zakładał. Niemowlęcych tez nie trzeba prac wszystkich, tylko te które są bezpośrednio prze skórze i tylko przez okres pierwszych kilku miesięcy, bo później to jaki sens?" Czyli majtek nie pierzesz ani wszystkich ubranek maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem po ile jest w
Tak dokładnie. Majtki kupuję w normalnych sklepach i wiem, że są czyste, bo są albo zszyte, albo z naklejką zabezpieczającą, która nie wygląda na naruszoną. Z dziecięcych ubrań piorę nową bieliznę niemowlęcą do około 7-8 miesiąca, a później nie ma już takiej potrzeby, bo system immunologiczny dziecka jest już na tyle rozwinięty, że ryzyko zakażenia czymkolwiek lub nabycia alergii poprzez kontakt z tekstyliami jest bliskie zeru. Nowych ubrań wierzchnich, typu swetry, bluzy, spodnie, kombinezony, kurtki itd. nigdy nie piorę, bo nie maja bezpośredniego kontaktu ze skórą dziecka. Gdyby to co tu piszecie o tych wszystkich niebezpieczeństwach było prawdą, to dziecko dostawałoby wyprysku po każdym przytuleniu się do ubrania kogoś z domowników lub odwiedzających, którzy piorą odzież w zwykłych proszkach. :D Zadziwiające, że proszki dla niemowląt i cała ta społeczna schiza jest właściwa jedynie dla Polski, bo zagranicą takich cudów nie uświadczysz. Wyrodne kraje, nie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia 82
Przytocze argument wredzioszka, że tak naprawde nie wiesz kto dotykał bielizny w trakcie produkcji, może to była osoba z grzybem, bądź nie myjąca rąk po opuszczeniu toalety. Mówiąz zagranica jaki kraj masz na myśli? Ugande, Chiny cz Anglie? Zagranica to troche zbyt ogólne określenie. Widziałam na zachodzie europy zimą dzieci bez czapek z gilami do pasa a rodzice obabulani jak na biegunie polarnym, także nie zawsze to co widzimy w innych krajach jest takie mądre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×