Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AIKON

Czy tęsknicie za swoim dawnym zyciem sprzed ciązy?

Polecane posty

Gość AIKON

Bo ja coraz czesciej tesknie do chwil kiedy z męzem mielismy mnostwo czasu dla siebie, moglismy z dnia na dzien wyjechac na urlop gdziekolwiek chcielismy, zylismy chwilą a teraz kazdy dzien jest taki sam, praca, opieka nad dzieckiem, spanie itd ledwo wyrabiam sie z pracami domowymi, wyjazd z corka - ma niecaly roczek to masakra. Oj czasami zaluje tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie żaluje
mam córe prawie 1.5roku teraz czekamy na kolejnego potomka który ma sie pojawić w styczniu :) nigdy bym nie pomyślała że wcześniej było lepiej :) ja nie żałuje niczego :) no może jednego że wybrałam tego męża a nie innego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
to gratuluje drugiego potomka :) ja na drugie nigdy sie nie zdecyduje o nie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do: a ja nie żałuję
piszesz, że jesteś szczęśliwa, zaraz będziesz matką dwójki dzieciaków, a żałujesz, że wybrałaś nie tego faceta na męża, to z kim Ty masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz jeszcze mal dziecko, niedlugo podrosnie i bedzie latwiej i na nowo bedziecie sie mogli cieszyc swoja rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
pierdolicie Hipolicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko ma dopiero 9mies, ale jeszcze nie przeszła mi taka myśl do głowy. Macierzyństwo zaskoczyło mnie pozytywnie. Wiele osób mówiło, zobaczysz jak będzie ciężko, będziesz miała dość. Oczywiście jeszcze może przyjść taki moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie tęsknię
ja nie tęsknię; nic a nic :) Mam dwójkę dzieci; szkraby zajmują duuuużo czasu ale One to mój sens życia; zresztą mojego męża też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo milosc jest...
szkoda ze juz nie on dla ciebie a ty dla niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka syna
nigdy w zyciu!dziecko ta nagla zmiana wiartow o 360 stopni,ale umarlabym bez niego.wiadomo ciezko jest i czasem czlowiek opada z sil.jednak kiedy wstajesz rano, a ta mała buzka cieszy sie jak nikt na twoj widok,wszytsko inne jest niewazne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka syna
ps a moze za szybko zalozyliscie rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
a ja wiem czy za szybko, jestesmy po slubie 5 lat, ponad 2 lata staralismy sie o dziecko to nie bylo tak ze wpadlismy ale ja sie leczylam. Kocham swoja corke ale porpstu czasami tesknie za tamtymi czasami kompletnej beztroski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g8idea
tez czasami tęsknię ale nie żaluję nic a nic bo jak tylko spojrzę na tę moją małą kruszynę to jestem zakochana po uszy, ale tak - brakuje mi czasu i tej swobody czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zależy dużo też od tego jakie się prowadziło życie przed ciążą. Ja też czasami tęskniłam za czasem przed ciążą pomimo tego, że dziecko było świadomą i przemyślaną decyzją. Zawsze byliśmy z mężem bardzo spontaniczni. Jak rano wstaliśmy i pomyśleliśmy, że może pojedziemy w góry to w ciągu 30 min. siedzieliśmy w aucie i już nas nie było. Po porodzie to się skończyło. Ale nigdy bym tego już nie zamieniła. Mała skończyła już 7 miesięcy i coraz łatwiej jechać nam we trójkę gdzieś i nigdy nie widzieliśmy w tym problemu. Nawet w ostatnią niedzielę i poniedziałek zrobiliśmy w sumie 500 km. Teraż czekamy na syna i mam nadzieję, że odziedziczą po nas miłość do turystyki i gór:D Nie traktujmy dzieci jako obowiązku tylko jako towarzyszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobnie, niestety. kocham moje dziecko najmocniej na świecie i oddałabym za niego życie. Ale czesto zdaża mi sie wspominać moje "dawne życie" sprzed cięży. Nie musiałam biec prosto po pracy do domu, mogłam położyć sie spać o której miałam ochotę, wyjść kiedy i gdzie chcę, poczytać książkę... i mnóstwo innych niby błahych rzeczy, których teraz mi tak brakuje. Mój syn jest dzieckiem bardzo absorbujące i wymagające uwagi. Wiem, że większość matek tak pisze, ale moje zdanie potwierdzili wszyscy którzy z nim przebywali dłużej niz godzinę. Zazdroszczę matkom. których dzieci nie wymagaja tyle uwagi. Mama pije kawke dziecko ładnie bawi sie obok... piękny obrazek, niestety u mnie nierealny. Ja musze cały czas patrzeć i uważać. Chodze za nim po mieszkaniu jak cień, nie mogę odwrócic wzroku na dłużej niż kilka sekund. Powoli trace nadzieje że kiedys będzie lepiej. Teraz syn ma rok i 10 mies i z każdym miesiącem jest gorzej. Bardzo, ale to bardzo tęsknie za moim dawnym życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIKON
elisa- JAKBYM CZYTALA O SOBIE MAM identycznie!! moje dziecko wszedzie wlezie a odkąd zaczęła chodzic to jest koszmar nie upilnuje jej. Nrazie na szczescie jest ladna pogoda wiec pakuje ja w wozek i jazda na spacery praktycznie caly dzien na podworku wracamy na jedzenie ale jak zacznie sie deszczowa jesien to niew iem chyba zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astoria1985r
Nie, nie tęsknię. Ale z Was matki, pożal się Panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dlatego pewnie jesteśmy tym tak zmęczone :( Mnie to nawet nie meczy psychicznie. Poprostu mam czasem dość bieganie i przez cąły dzień "nie rusz! nie wchodź tam, zejdź, wyjmij to z buzi, zostaw, chodź tutaj..." Brakuje mi nawet tak banalnej czynności jak patrzenie w dowolnym kierunku, a nie tam gdzie znajduje się mój syn. Albo np pozwolic sobie na chwilę zamyslenia. Nie ma mowy. Filip ma takie pomysły, że nie moge go spuścić z oczu. Nawet siku z nim musze chodzić. Dwa razy juz byłam z nim na pogotowiu!! Potrzebuje chociaż odrobiny swobody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie żałuje
pytałas czemu żałuje faceta zkim mam dziecko..hmmm stało sie tak jak sie stało poznałam go wydawałam sie ok mieszkalismy razem 2 lata potem przyszło ze jestem w ciąży :) więc on chciał slub i sie zgodizłam byłam szczęsliwa ale jak urodizło sie dziekco on sie zminieł i to tyle myslałam ze bedzie troche pomagał no ale nie :) teraz kolejna ciąża i widze ze w końcu zaczął mi pomagać;d i coraz bardziej sie ztego ciesze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że tesknie i to jak. Ale nie zamieniła bym za nic w swiecie tej rutyny:D Coś kosztem czegos, najbardziej mii brakuje spania tak na prawde, żeby spać ile chce....ale wiem ze kiedyś bedzie taki czas i wszystko wróci do stanu przed tylko dziecko musi podrosnąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tęsknię, nawet wczoraj zastanawialiśmy się jak mogliśmy żyć bez młodego jakie musiało to życie być puste, ale przyznam że moje dziecko to takie właśnie takie jak opisano wyżej, teraz ja piję kawę młody bawi się lokomotywą u siebie w pokoju, odkąd skończył rok ma swój pokój i lubi tam spędzać czas samodzielnie. W pokoju ma tylko zabawki więc to raczej taki duży kojec z drzwiami niż pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PgDn - no snu to i mi brakuje :( mój syn nie przespał jeszcze ani jednaj nocy :( a rano wstaje ok 5:30-6:00 . annnnnnna -- ja właśnie organizuje taki pokój - kojec jak to nazwałaś :) Mam tylko problem z gniazdkami bo sa nisko a zabezpieczenia które kupiłam na niego nie dziłają :o No i nie wiem co z oknami. Może wiecie czy są jakieś zabezpieczenia do okien żeby dziecko nie mogło otworzyć. Raz juz ściągalam go z parapetu, na którym stał z otwartym oknem! I teraz tych okien najbardziej sie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na gniazdka mamy najzwyklejsze zabezpieczenia młody ich nie wyjmuje zresztą ciężko bo ja podważam pilniczkiem jak potrzebuje otworzyć, moze innej firmy kup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Nie zaluje zupelnie niczego i dziekuje Bogu kazdego dnia za nasze zycie. U mnie wszystko przyszlo w swoim czasie tak, jak marzylam, zeby bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie takie okna na kluczyk są najlepsze, ciekawe czy da się te klamki tylko wymienić? muszę w jakiś sklepie z oknami zapytać a te zabezpieczenia koniecznie musze kupić nowe bo z tymi mój łobuz dał sobie rade w tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnnnnna - właśnie takie blokady oglądałam na necie i są świetnym rozwiązaniem, niestety mieszkanie nie jest nasze i nie moge powiercić dziur w oknach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tęsknię, chociaż mój synek ma dopiero 5 miesięcy. Jestem strasznie tym wszystkim zmęczona. Miałam bardzo trudną ciążę, połowę spędziłam w szpitalu, potem komplikacje z dzieckiem. Mam świadomość jak duże mam szczęście, że mam zdrowe dziecko i że w ogóle je mam. Jestem jednak tak przemęczona że czasami chciałabym położyć się i nic nie robić jak przed ciążą. Niestety mój synek daje mi ciągle w kość, najpierw wył non stop a teraz nie chce ani chwili być sam, a w dzień prawie nie śpi. Jak już zaśnie to czekają mnie obowiązki domowe, ale coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×