Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jagajaga

brak seksu i nieporozumienia w związku

Polecane posty

Gość agij
rusłan a ty tylko w kółko o dooopczeniu piszesz...az zal...dziewczyna z problemami a ty off kors najmadrzejszy --wg ciebie sex wszystko zalatawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agij
nowy brawo!!!!z ciakwosci ile lat masz bo rozsadnie piszesz............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 34
u mnie jest podobnie doskonale cie rozumiem moj maz malo zajmuje sie dzieckiem, musze go czasem prosic by wzial malego na spacer czasem jest bardzo nieprzyjemny i swoim zachowaniem sprawia, ze trace do iego serce, a co dopiero mowic o checiach na sex mam do niego zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to ze dopiero sie docenia jak sie straci a czasami juz jest za póżno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 34
uwaza, ze jesli zarabia na rodzine to w domu nie musi sie juz starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 34
nie jestem typowa kura dmowa jestem lepiej wyksztalcona, mam wiecej zainteresowan ale to nie ma znaczenia - siedze w domu z dzieckiem i nic nie robie wg. meza nie wiem jak to bedzie wygladac jak ja wroce po wychowawczym dopracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam wiele małżenstw w ktorych mąż zarabia a zona nie pracuje bo zajmuje sie domem i tak cale zycie jest i nigdy nie padło słowo zeby szla do pracy albo jak by nawet chciala to sytuacja jest na tyle stabilna ze nie musi isc oczywiscie to są sporadyczne przypadki ale są takie. ja chce isc jestem na etapie szukania tyle ze ja sie staram po stronie niemieckiej abym mogla dojedzac codziennie bo mam blisko do granicy szukam caly czas wysylam cv itd ale to jeszcze malo bo za slabo sie staram a moze nie zapaytal ze dziecko jeszcze potrzebuje byc z matka w domu,tyle ze ja i tak chce isc do ludzi ale sam fakt. jak nie wyjde szybko do ludzi to oszaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 34
a do sexu czasem niemal sie zmuszam przeraza mnie to bo kiedys tak nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jagajaga no włąśnie cielątko na seks to ja mam ochotę ale dlaczego nie chcę z nim?" Już sobie odpowiedziałaś wielokrotnie dlaczego nie z nim: "Zresztą moje zainteresowanie jego osobą spadło niewiem dlaczego moze dlatego ze za duzo przykrych słoow padło z jego ust,dziecko miało 3 miesiące on juz mi robił awantury o seks i wieczne kłótnie" "nie mam słów otuchy wsparcia tylko wiecznie ze tak powiem daj d**y a gdzie romantyzm podejscie do kobiety to juz sie nie liczy?" "zaczelismy gdzies po 2 miesiacach ale zaczely sie problemy kiedy nie chcialam albo ze bardziej bylam poswiecona dziecku i wiecznie zmeczona dlatego powstaly awantury i to dzis tak trwa nawarstwia się." "mi się juz nie chce jemu tlumaczyc ze caly dzien an to sie sklada czy kobieta na wieczór bedzie dostepna dla faceta czy nie.ze miłe slowa i słowa otuchy wsparcia są dla kobiety najwazniejsze to on tego nie rozumie." Itd. itp... Znasz przecież odpowiedź dlaczego nie z nim. Czy Ty mu mówisz to co piszesz teraz na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale on mnie ie slucha jego zdanie jest najwazniejsze i jego potrzeby bo on potrzebuje seksu i to jest najwazniejsze reszta sie nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie rozumiem po co sie z nim męczę dlaczego nie odejdę czym sie łudzę ze cos sie zmieni? przeciez sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agij Udany seks buduje udany związek, a brak seksu go rozp... Skoro już chcesz znać moje zdanie. Nie podoba ci się co mówię- nie czytaj. Nowy- chyba nie chcesz zrozumieć pojęcia "matki polki" Chodzi o zapuszczone babska które jeszcze chwilę przed ślubem były zadbanymi kobietami. Potępiam olewanie dbania o siebie "bo mam męża" I podziwiam kobiety które wszystko ogarniają i jeszcze wyglądają pięknie przy tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 34
z tym 'typem' mezczyzn rozmowa jest ciezka oni maja wbity stereotym, ze jak chlop na rodzine zarabia to mu sie wieczorem dupa nalezy jak psu miska przepraszam za dosadne wyrazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może mu napisz, bo w emocjach wyłącza w sobie tryb słuchania. czasami tak jest, że jak człowiek się w qrwi to powie o co mu chodzi, ale nie słyszy, nie rozumie co druga strona do niego mówi. Napisz mu wyraźnie czego od niego oczekujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisalam nawet dzisiaj ale dalej groch o scianę on mnie nie rozumie nie slucha mowi ze to ja nie slucham ze ja sie nie staram i wszystko ja. mowilam i pisalam wiele razy-i nic co mam zrobic odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 34
i jeszcze wypiwiedzi tesciowe, ze mam taki skarb w domu ' co nie pije, niebije i o rodzie dba'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak finansowo staniesz na nogi to kopnij go doopę. Ogarnij się fizycznie, a przede wszystkim psychicznie i na pewno znajdziesz sobie porządniejszego faceta. A być może groźba rozwodu spowoduje otrzeźwienie umysłu Twojego Pana i władcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 34
mamy podobna sytuacje czasami mysle, ze jesli nie zmienimy czegos w naszym malzenstwie to sie rozejdziemy nie chce tego, kocham go , ale czasem mnie do szalu doprowadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 34
moze znalezienie pracy zmieni sytuacje uniezaleznisz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony znając życie to pewnie błędy są po obu stronach. Ale to Wasi faceci musieliby tu coś napisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie muszę grozić bo on mnie wiecznie wygania z domu chcialam dodac ze pare razy wyzwal mnie od szmat,ze jak bronilam prostytutki to sama pewnie bylam dziwką,dziecku zrobiłam kolczyki w uszach w czerwcu to do dzis slucham ze za wczesnie ze nie pytalam o zdanie ze pewnie ja bolą uszy jak spi i dlatego jak sie przebudzi to placze z tego powodu,ach pełno tego jest generalnie mnie szmaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do dzis slucham ze za wczesnie ze nie pytalam o zdanie" Tu ma akurat rację... Nie zmienia to faktu że powinnaś go olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×