Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jagajaga

brak seksu i nieporozumienia w związku

Polecane posty

po urodzeniu dziecka moje libido spadło,w tej chwili dziecko ma prawie 18-miesięcy i nadal jest taka sytuacja lecz mam partnera który mnie pogania we wszystkim,wyzywa,pospiesza we wszystkim wygania do pracy itd.W ciągu dnia powie mi wystarczy jedno słowo któłre burzy wszystko i wieczorem oczekuje zbliżenia. Zresztą moje zainteresowanie jego osobą spadło niewiem dlaczego moze dlatego ze za duzo przykrych słoow padło z jego ust,dziecko miało 3 miesiące on juz mi robił awantury o seks i wieczne kłótnie ja juz mam dość tej sytuacji,męczy mnie,duszę się z tym wszystkimjestem osobą która siezamykwa w sobie i nie odzywa. Ja nie potrafię z nim rozmawiac bo on zaraz strofuje,wypomina cały życiorys,nawet drobne szczegóły z życia przeciez tak dalej nie da się żyć mam wrażenie ze jest tyranem taką pijawką ze jemu coś nie idzie w życiu to sie wyżywa na rodzinie mam juz dość tego bardzo mało mi zostało zeby to zostawić wszystko zresztą ten pseudo dzentelmen i tak mnie wygania z domu. Mówi ze ja jestem oziębła, niemiła nie przytulam sie itd ostatnio zaczęłąm sie starać nadal cos zle bo raptem 3 dni nie było seksu to powód do awanury. Mam wrazenie ze jest niedojrzały dla mnie za dziecinny niewiem czy nie czas zakończyć tej znajomości jak on to mówi. poradzcie mi coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syndrom matki polki pewnie... Zaniedbałaś seks w ciąży i tuż po niej, a facet pokazał swoją naturę... Raczej nie ma czego ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ciąży był seks a po ciązy wszystko sie goi dziwne zeby jeszcze oczekiwać zblizenia trzeba byc wyrozumiałym taki powinien byc facet i nie jestem matką polką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz- są jeszcze inne sposoby na zaspokojenie... Ale w sumie facet na to nie zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksuolożka Gienia
Rozwodzik proponuję . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkl
18 miesięcy się goi? no tak facet powinien być wyrozumiały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkl
zostaw go, nie zasługuje na Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goi się dużo szybciej. My zaczynaliśmy gdzieś po miesiącu. Ale jak facet i tyle nie umie wytrzymać i rzuca wyzwiskami to nie ma się co dziwić że kobita nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 miesiecy sie nie goi ja pisalam tam na poczatku ze sie wszystko goi itd a w tej chwili to trwa bo nie mam słów otuchy wsparcia tylko wiecznie ze tak powiem daj dupy a gdzie romantyzm podejscie do kobiety to juz sie nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my zaczelismy gdzies po 2 miesiacach ale zaczely sie problemy kiedy nie chcialam albo ze bardziej bylam poswiecona dziecku i wiecznie zmeczona dlatego powstaly awantury i to dzis tak trwa nawarstwia się. przez to wszystko ja juz patrzec nie mogę na niego a co dopiero doknąć go czasami mi sie wymiotować chce na samą myśl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm. Ja też się czasem wściekałem, ale od początku kąpanie i kładzenie dziecka spać należało do mnie więc wiedziałem jakie potrafi być wyczerpujące zajmowanie się dzieckiem. Ty pewnie wszystko sama robisz a książę czeka na przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiekszość sama robię czasem wykąpie i czasem polozy spac ale jak ma foccha to nic nie zrobi nawet służbowo. on uwaza ze jak pracuje jak jedyna osoba a ja siedzę w domu chwilowo to ja wszystko powinna robic ze ona z,eczony przychodzi d domu i jeszcze ma cos robic jak ja śmiem od niego wymagać cokolwiek. Dodam ze ostatnio miałam szkolenie 3 mieseczne codziennie dziecko woziłam do dziadków i na szkolenie i tak codziennie pozniej wchodziły soboty i tez nadal ylo wszystko na moejj glowie od czasu do czasu zmyl gary i cos zrobil w domu na spacer zeby poszedl z dzieckiem musze sie prosic. no a na to wszystko musze byc wieczorem sprawna do seksu i musze miec ochote jak on to twierdzi ze jak ja moge nie miec ochoty ze cos sobie wymyslam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam się bo jeszcze nie dorosłem do takiej odpowiedzialności. Myślę jednak, że facet powinien zawiązać sobie chooja na dziewięć miesięcy i skupić się na opiece nad dzieckiem. Oczywiście na tyle by chociaż odciążyć kobietę w tym trudnym okresie. Później jak przyjdzie czas na wychowywanie, będzie sobie można spokojnie przypomnieć co się wyprawiało w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoma mu wyszła z butów temu "dżentelmenowi". Zdobył Cię kiedyś, zrobił dziecko, a teraz, gdy potrzebujesz pomocy on ma tylko oczekiwania wobec Ciebie. Wygląda na niedojrzałego chama i prostaka. Czy mu zależy na dziecku? Bo na Tobie to chyba nie, bo widać z opisu, że traktuje Cię przedmiotowo. Musisz z takim prostakiem być twarda. Jak mu popuścisz to Cię zniszczy psychicznie. Jak się nie zmieni po waszych rozmowach to cóż - chyba szkoda życia i nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'powinien zawiązać sobie chooja na dziewięć miesięcy " Nowy- chyba faktycznie nie dorosłeś :D Ciąża to nie choroba- można się kochać (nawet trzeba :P). Tylko po porodzie trzeba poczekać aż wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie jestem matką Polką", a szkoda. :( Bo to silne kobiety :) 🌼 Tak, wiem, że to nie żarty jagajaga. :( To nie mogłem się oprzeć i nie pozdrowić Wszystkich szczęśliwych polskich mam. :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem o tym rusłan, co nie znaczy, że facet nie może sobie wziąć na wstrzymanie w podobnym czasie jak tra ciąża. Dyskryminujesz facetów:P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Matka Polka" to określenie kobiety która po ślubie i urodzeniu dzieci istnieje tylko po to żeby zajmować się nimi, prać, gotować, zmywać itp. Sądzisz że one takie fajne są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on twierdzi ze to wszystko moja wina srednio co 2 lu 3 dni są awantury powód rak seksu! ale mi się juz nie chce jemu tlumaczyc ze caly dzien an to sie sklada czy kobieta na wieczór bedzie dostepna dla faceta czy nie.ze miłe slowa i słowa otuchy wsparcia są dla kobiety najwazniejsze to on tego nie rozumie. My jestesmy w ogole z innych srodowisk on 2 lata młodszy jesesmy po 30-tce ja bardzo wiele w zyciu przeszlam on według mnie trochę za mało zeby zrozumiec pewne kwestie. Nie ogarnia tego wszystkiego stad te awantury niby o seks a tak naparwde o wszystko i jakies dawne nieporozumienia są żale,pretensje. ja niewiem czy to ma sens ja czuję ze nie mogę z nim zrobic kroku dalej ze mnie jakos wstrzymuje jego osoba w ogole nie czuję szcęścia cos we mnie zgasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dyskryminuję. Wiele kobiet w ciąży bardziej potrzebuje seksu niż normalnie, a facet "dający sobie na wstrzymanie" nieświadomie krzywdzi swoją kobietę. Potem pojawiają się kompleksy w stylu "już go nie pociągam", "jestem brzydka, gruba, mam rozstępy itd" Rodzi się dziecko, po jakimś czasie facet chce się kochać a kobita z przerażeniem zaciska nogi z powodów podanych wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pisząc o swoim braku dorosłości nie myślałem o całkowitym braku nieświadomości a jedynie o tym, że nie jestem jeszcze gotowy by przenosić "życie" drogą płciową. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagajaga u mnie jest podobnie!!! Z tą różnicą, że seksu nie było już dawno i mąż teraz wcale mnie nie namawia do niego. Wychodzi z założenia, że skoro ja nie chciałam to teraz to ja musze poprosić. A ja mam poprostu do niego obrzydzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam kompleksów jestem szcupła bez rozstępów itp. w ogóle nie widać ze rodziłam tutaj jest inny problem. brak szacunku i pomocy psychicznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagajaga Przechodziłem i to... Tyle że ja zrozumiałem że kobietę trzeba przygotowywać do seksu cały dzień :D Twój rozumuje swoimi kategoriami i stąd wydaje mu się że wymyślasz... Poza tym- dowiedziałem się ostatnio że jesteśmy zboczeni :D bo kochamy się 3-5 razy w tygodniu. Okazało się że mojej koleżanki tyle razy to na pół roku się kochają... To tak poza tematem Nowy- wiem. Żartowałem sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze tutaj jest problem ze dosyc szybko sie pojawilo dziecko nie zdążyliśmy sie dotrzeć a nagle taki natłok obowiązków i stad te kłótnie ale za dużo tego złego jest i jakos nie mogę się przełamać on mnie wygania do lekarzy np do ginekologa zeby zbadała hormony albo do seksuologa o cos ze mna jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko stereotypy, w które wpadasz jak chłopczyk co sobie smarki w rękaw wyciera. Pranie, sprzątanie.... i zajmowanie się domem to bardzo ciężka praca. Za, które nie dostają wynagrodzenia a powinny. To, że przyjdzie "pan" z roboty i sypnie groszem na dom, to nie to samo. Może dlatego tak się tym gardzi. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×