WKURZAJĄ MNIE TE MAMUSIE CO WIEDZĄ JAK TO JEST PO PORODZIE

makijazu nie robi sie dla kogos tylko dla siebie. moze miala na sobie makijaz wtedy jak trafila do szpitala? i co miala sobie dupe zawracac zmywaniem go? boze co za ograniczenie....

raczej nie moje obraniczenie :P bo ona też robiła make up, na obchód, czyli chyba wstawała o 5rano i się malowała, buhahahhaa tam gdzie rodziłam, nikt się w szpitalu nie malował, bo nie wiem czy wiesz ale wtedy człowiek nawet o tym nie mysli czy ma na ustach czerwień a na oczach cień pasujący do koloru lamperi :P ale wy widać macie z tym problem :D

Zazdrość to daj swoją fotkę, bo jakoś niekoniecznie trzeba wierzyć w te twoje brednie.... Są kobiety, które będą płaskie i niezależnie od tego czy ćwiczyły w ciązy czy nie cwiczyły. Tak samo z rozstępami. Kwestia genów. Tylko pamietaj. Po pierwszym jesteś szczupła a po drugim możesz być już wieloybem;-)

ty masz widac problem z tym gdzie i kiedy ktos sie maluje. jak ktos lubi lepiej sie z tym czuje to niech sie maluje a nawet jak sie idzie kapac albo spac! co ci do teog. makijaz poprawia samopoczucie dodaje pewnosci siebie. nie mowie o pelnej tapecie ale sam dusz do rzes czy przypudrowanie twarzy zeby nie swiecic sie jak psu jaja to juz jest cos. ale co ty mozesz o tym wiedzic pewnie jestes zaniedbanym pasztetem ktory na ocz nie widzila kosmetykow i zazdroscisz innym zadbanym kobietom ze potrafia w kazdej sytuacji wygladac ladnie czysto itd

Na pewno pięknie to się komponowało z rozerwaną, zakrwawioną peezdą, wypływającymi krwią i goownem oraz z wrzeszczącą, spoconą, stękajacą autorką Szkoda, że takie tępe strzały przekazują dalej geny, ale cóż.. życie :)

Viv, ale poród to nie jest tak jak na filmie. To jest pot często łzy z bólu... Wyobrażasz sobie na swoch mokrch oczach tusz do rzęs? Jak wtedy wyglądasz? Jak akwarelka? Mam ten komfort, że nie muszę się malować. W szpitalu miałam ze sobą krem do twrzyczki. Ale jak ktoś musi się malować, szczególnie w sali poporodowej to szkoda mi go... CO do brzucha i jego właścicelki. Fajnie, że masz płaski, też taki mam, ale wybacz w głoie to masz siano....

pobytu* pani Miodek. ja nie mam zadnych rozstępów to chyba tez geny bo moja mam chociaz taka mała i okraglejsza i 3 ciaze i nie ma ani jednego

ojjjj Vivianka laluniu, pogadaj se o pasztetach to ci może ulży. Tak uzywam kosmetyków, pasztetem też nie jestem, ale nie mam problemów sama ze sobą jak autorka że muszę tu udowadniać na siłę że jestem bóstwo :P i są poprostu sytuacje w życiu że można się bez tego makijażu obejść, jak np.porodówka. Ale to trzeba mieć kompleksy, żeby mysleć o make up-ie w sytacji kiedy dopiero co powiłam dziecko na świat, to by była ostatnia rzecz o jakiej bym wtedy myslala, ot co! A ty pluj dalej jadem, tylko uważaj bo jak oplujesz monitor to może ci się od tej trucizny zrobić pikseloza minitora i jak wtedy będziesz pisać o pasztetach??? :P:D

To nie chodzi o poprawę, czy nie poprawę samopoczucia, ale o klasę, umiar i wyczucie co kiedy jest na miejscu. Jeśli gówniara z gównem w głowie odstawia tapetę na porodówce, to jest obiektem śmiechu całego personelu. Ci ludzie całe życie odbierają porody, różne ciężkie rzeczy widzieli i ze smarkuli umalowanej jak idiotka, która zaraz będzie stękać jak zarzynana krowa, jest polewka i tyle. Autorko, ludzie nie byli dla ciebie niemili z powodu twojego brzucha, ale dlatego, ze jesteś tępa, narcystyczna i próżna. Tyle.

a pan dr powiedział ze to miło jak kobieta jest zadbana zanwet podczas porodu wiec nikt sie nie smial a położną mialam młodą babkę ktora powiedziala ''nawet sie pani nie rozmazala ja tez podczas produ mialam makijaz, odrazu inaczej sie kobieta czuje''.

chyba nie umiecie czytac . napisalam ze moze miala makijaz jak jechala na porodowke? i co wtedy wyje z bolu ale najpierw musi zmyc makijaz zeby nie wygladac jak panda?????? to wasze myslenie...

na obchodzie nie mialam makijazu, z rana ale po prysznicu tak nakladalam krem z dodatkiem podkladu i tuszowalam rzesy nie chcialam lezec jak zaniedbana baba. nie mam kompleksow uwazam sie za sliczną laskę a kobiety bez makijazu sa dla nie poprosru zaniedbane. oczywiscie przesadny makijaz jest odrazajacy. umiar umiar

nie wyłam z bólu mialam super położną rodziłam rowną godzinę i kazda dziewczyna po mnie u tej poloznej tak samo. wspominam poród bardzo dobrze

Tak sobie mów :) Zauważyli twoją tapetę, więc osiągnęłaś co chciałaś :) Ale dla normalnej kobiety takie zachowanie to jest śmiech na sali. Rodziłaś, dziewczyno. Byłaś spocona, rozczochrana, krzyczyczałaś, wypływała z ciebie krew i inne rzeczy, miałaś rozwarte nogi, parłaś i do tego wyszystkiego miałaś tapetę na ryłku. Obrazek - pierdolnięta na ucieczce z psychiatryka :) Weź się kobieto ogranij, bo matką właśnie zostałaś, a jesteś pusta jak wydmuszka i żałosna po prostu.

zazdrość daj jakąs swoją ftę bo bez jaj nie wierzę ci że masz taie super ciało. Zazwyczaj te co siedzą i piszą na formach jaka to ja jestem piękna i w ogóle to mają właśnie 10 kg nadwagę....

ia masz poza urodą? nie rozumiem dlaczego o nich nie rozwodzisz się tutaj

i to ty plujesz jadem bo widac ze zazdroscisz tym ktore sie maluja czy to na porodowce czy nie. to nie ejst twoja sprawa chca niech sie maluja a ty jak widac po twoich wypowiedziach na temat kobiet z makijazem masz z tym jakis problem. zwykla zazdrosc bo inaczej bys olala temat makijazow w szpitalu.

współczuję dziecku matki. szczerze! i co z tego że masz plaski brzuch i niby jesteś bóstwo??? cos z tego wynika????? bo za to z ynteligiencją masz niewiele wspólnego :O rozumek jak z reklamy tp, serce i rozum, sorry memory jedyneczke z przodu trza wymazać :P:D

mnie od postów autorki bardziej przerażają kobiety, ktore uważają ze ciąża to choroba i łażą takie zaniedbane. sama jeszcze nie rodziłam ale mysle ze do porodu paznokcie u stóp i lekki makijaz będe miala inaczej sie kobieta czuje, inaczej wygląda, trzeba zachowac klasę do końca

Tak, że uważasz się za śliczną laskę, to wiemy od pierwszego postu ;) Ale teraz jesteś odpowiedzialna za wychowanie drugiego człowieka. Spróbuj go nie wychować na takiego samego próżnego, pustego człowieka jak ty sama. Jesteś młoda, zarozumiała, życie kopnie cię w rzyć wcześniej, czy później, bo tak to jest z życiem :) Wtedy ci będzie wstyd za takie tematy.

Dla mnie to nie makijaż świadczy o dbaniu o siebie... JEdne muszą sie malować (nawet szpiatalu) inne niekoniecznie...

ahahhaah co za bzdura ze makijaz w szpitalu jest nie na miejscu!!!! kogo to obchodzi co sobie pomysla pozlozne czy inne baby. jesli ktos lubi byc umalowanym to robi to bez wzglegu na to czy sie to innym podoba czy nie. no chyba ze ktos jest debilem i mysli jak ludzie na wsi ''co ludzie powiedzia''

jeszcze nie rodziły:D chcą rodzić w pełnym makijażu, majtkach czy :D:D:D zajebiste są:D

staniku miało być;)

same zjeby internetowe tu siedzą

nie powinno obchodzić czy ktoś ma makijaż w czasie porodu niemniej taka osoba zawsze budzi uśmiech politowania u innych i powinna mieć tego świadomość

skonczylam ekonomie podczas ciazy i matemtykę finansową juz po porodzie, wszystko dziennie na panstwowej uczelni, wychowujac dziecko przy tym. moja kolezanka z roku powiedziala ze jestem dla niej wzorem, nie chciala miec dzieci bo to kojarzylo jej sie z obrazem polki matki-zaniedbanej męczennicy a ja studiowalam, bylam zawsze i jestem zadbana i mam czas dla dziecka i na wlasne przyjemnosci

''budzi politowanie'' jakos położna sama miala makijaz podczas porodu, a lekarz do pacjentek przychodzil juz po porodzie na szycie, a ze mną rozmawial przed porodem i sam przyszedl i uczestniczyl z polożną, zartował, i powiedzial ze mial juz kiedys taką zadbaną pacjentkę raz!

skończyłaś jeszcze cybernetykę i fizykę jądrową oraz astronomię i wszystkie studia pięcioletnie na politechnice rozśmieszaj mnie dalej:D

No dasz to swje zdjecie czy nie?