Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba sama

DLA KOBIET, KTÓRE PODEJMUJĄ WYZWANIE OSTATECZNEGO POZBYCIA SIĘ OTYŁOŚCI :)

Polecane posty

Planuję diete MŻ a do tego 15-30min ćwiczeń przed spaniem, kocham tańczyć, dlatego gdy zamierzam iść spać włączam muzykę i po prostu tańczę, nie raz nie czuje zmęczenia i tańcze więcej niż 30min. Natomiast w dzień mam dość dużo wysiłku fizycznego także nie muszę ćwiczyć:):):) Hej SamanthaJones. Pewnie że możesz się przyłączyć, im nas więcej tym lepiej:) To do dzieła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samantha witaj w naszym gronie, co prawda widze że grono cos sie obija.... dziewczynki gdzie sie podziewacie.. a jakby ktoras miała kryzys i potrzebowała wsparcia??? wracac raz dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Czas na podanie wyników 1 tyogodnia odchudzania:) U mnie ładny spadek. Walczę dalej. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xXxMagdalenaxXx
Witam was. Z checia sie przylacze:) Mam 21 lat , 164cm wz i waze 77 kg. Od dzis zaczelam diete ananasowa i zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba no rzeczywiście!! U mnie bez szału, ale nie wiem też z jakiej wagi startowałam z tą turą Turbo( bo sie balam sprawdzac). Zważyłam się jednak i jest 82,6 kg. A z rowerów wczoraj nic nie wyszło. Spróbuję dziś z 8 ABS:). Mam 5 z 10 dni diety. A więc kończę w sobotę. Z innej beczki. Zaraz będzie mnie 10 kg mniej. Powiedzcie ile trzeba schudnąć by mieć różnicę w rozmiarze?? Bo ja ciągle ten sam noszę- czyli 48. Zwykle bylo to 48/50. Teraz 46/48( czasem coś 44 jak jest "rozciągliwe". Ale to i tak ciągle 48:(. Jakich Wy jesteście gabarytów? Miłego dnia, zaraz śmigam na śniadanko:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, stopka uaktualniona.. ehh słabo mi to idzie, jednaw w pierwszych 2 tygodniach najszybciej spada waga. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie taka sama i ja sie odchudzam od 25 lipca 2011 roku starowalam z waga 100,2 kg.obecnie trzeci dzien jestem na diecie kaszy gryczanej jakos daje rade jest ciezko bardzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, To moje drugie "wielkie odchudzanie". Wczesniej przez 4,5 miesiąca schudłam 22kg (do 88kg). Potem kontuzja kolana (torbiel, więzadło, płyn w łękotce, obecnie rehabilitacja min. ćwiczenia ruchowe bez obciązeń). Teraz po 2 miesiącach przerwy powracam ponownie, tylko inaczej będzie z ruchem:(. No i znów dobre nawyki, woda, ograniczona sól. 5 małych posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu nie poddawaj sie walcz w koncu ile beda nami zadzic kilosy tak wielkie.ciezko jest fakt ale nie jestes sama ,jesli naprawde tego chcesz to osiagniesz swoj cel chocby mial trwac pol roku czy rok nie poddawaj sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, nie poddaje sie :) waga 89,100 BMI 29,8 jakby nie liczyc i nie sprawdzac nadwaha i to duza, niedaleko do otylości.. wieć trzeba walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak trzymaj kasiu no u mnie tez spora i ja niemoge sie doczekac zobaczyc 8 z przodu a potem juz jakos pujdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj racja Kasia. Na początku fajnie, są szybkie efekty a potem o pozbycie się małego kg trzeba walczyć. Witam wszystkie nowe Koleżanki. Fajnie, że jesteście. I przywołuje "stare":).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj witaj walkiria ciezko jest fakt ale potem jak juz efekty beda to radosc nieziemska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny. U mnie niewielki spadek jak widać ale za tydzień będzie lepiej,tak sobie tu publicznie obiecuje :) weekend miałam bardzo towarzyski,było i jedzenie i % aż się bałam,że na wadze pokaże się więcej a nie mniej. No i gratuluje wam spadków, gruba sama po prostu super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki. ja jestem na żywieniu optymalnym już 8 lat,dlatego wiem że można zeszczuplec bez wyrzeczen. bardzo szybko przestają smakowac słodycze-a przecież to one sa chyba najwieksza pokusa dla wiekszosci? na tym żywieniu nie ograniczamy tłuszczów zwierzecych-tłuszczu nie można zjesc za dużo. zjesz troche i jestes syta. ja zjadam najczesciej sniadanie(jajecznica z boczkiem lub jaja z majonezem do tego kawa ze smietanka 30%)obiadek (2 ziemniaczki z masełkiem,kawałek karkóweczki lub żeberek i jakąs kapustke) i podwieczorek( bita smietanka z odrobiną owoców lub lody optymalne).jesli gotuje zupe to na sporej ilosci kosci ,do tego kawałek mieska i oczywiscie smietanka kremóweczka. jak sie zje miseczke takiej zupki z kawałkiem mieska to naprawde ma sie dosc. na samym poczatku porcje sa troszke w wieksze bo żołądek jes rozciągniety ,ale po ok 1-2 tygodniach porcje sie zmniejsza. nie jedzac tłuszcz lub bardzo niewiele ,jestescie głodne ,czasem rodraznione i łatwiej ulegacie pokusom,a pózniej wyrzuty sumienia. oczywiscie nie chce Wam nic narzucac,tylko szczerze zycze osiagniecia upragnionej wagi. moja 7 letnia córka również odzywia sie w ten sposób i nie choruje. pozdraiam WAS szystkie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ja jedzac kasze gryczana zroznymi wkladkami nie czuje glodu a chudne oczywiscie mam na mysli naprzyklad duszone peiczareczki z cebulka polene na kasz gryczanej do tego surowka bez majonezow czy pomidorek piersc dusozna da sie wytrzymac i nie ejst sie glodnym poki co jadam to a potem sie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boczki i inne tluscze zdecydownaie mowie im stop a w nagrode za jeden kilogram mniej jadam mala paczuszke herbatniczkow petitkow te mini i gdy mnie najdzie na slodkie ssam landrynki nawet kilka loda czasem tez zjadam ale potrafie sie ograniczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie jakby chociaż ten 1kg co tydzień ubywał nie byłoby źle :) Postanowiłam się za każdy stracony kg nagradzać robiąc sobie jakiś prezencik. I za ten pierwszy kupiłam sobie książkę :) Dziś mam pracowników u siebie na robocie a,ze to znajome chłopy zrobiłam im obiadek,żeberka z ziemniaczkami i gotowana kapusta,spróbowałam takie jedno malutkie,nie mogłam się oprzeć+kanapka i brzoskwinia. Teraz już w pracy do wieczora,mam 2kanapki z chudą szynka i jeszcze jedną brzoskwinkę i to chyba będzie wszystko na dziś. A jak tam wasze jadłospisy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciu ja jadam kasze gryczana z roznymi dodatkami dietetycznymi pol woreczka na jeden raz tak jadam rano w obiad i kolo 17 18 najpozniej jestem na niej 3 dzien i waga leci w dol nie czuje sie glodna wiec poki co kasza gryczana zagoscila u mnie na dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnusiaDanusia przez Twój wpis poszperałam trochę. Sensowne się to wszystko wydaje. Ale tak jest w przypadku każdej diety. Tworzą swoją stronę, manipulują ludźmi każdym słowem i zachwalają. To oczywiście z ich punktu widzenia jest zrozumiałe. Coś przecież z tego mają mieć. Druga sprawa fora różne i opinie ludzi. Też pytanie ilu z nich tam( z tych którzy zachwalają) to "wysłanniny twórców diety", którzy zajmują się szeroko pojetym marketingiem i promowaniem diety. Ale mimo wszystko to wydaje się sensowne i kusi( oj kusi) każdego, kto ma już dość chudego kurczaka, surowych warzyw, oliwy z oliwek i ryby na parze. Komu praktycznie nic z tego co je nie smakuje:). I marzy właśnie o tym, co dozwolone jest w tej diecie. Tylko kto się na to odważy?? Każdy pomyśli co szkodzi spróbować. Ale z drugiej strony się boi. Sama mam nadciśnienie, podwyższony cholesterol( kwestia poniekąd genów, poniekąd sama pewnie jestem sobie winna). Lekarz mówił mi czego unikać. A nie chcę się "jeszcze doprawić" skoro cholesterol zaczął spadać. A chyba jednak tych przeciw takiej diecie- a raczej sposobowi odżywiania jest zdecydowanie więcej. Z drugiej strony oni tego zostali nauczeni, i skąd mogą wiedzieć czy to prawda. Ale się opisałam:). A co Wy o tym myślicie? Mimo wszystko na forach spotkac można także niepochlebne opinie np. o wzroście poziomu cholesterolu. Ale z drugiej strony może to wynik niewłaściwego stosowania proporcji w jedzeniu białka i tłuszczów. Nie wiem już sama. Poczytam o tym więcej, dociągnę obecną dietę do końca i zobaczę. Jeśli już to chwilowo spróbuję. Bo na dłuższą metę raczej nie dam rady. A tak w ogołe na odchudzaniu to ja się nie znam:). Gdyby tak było byłabym już dawno chuda:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore wystrczajco duzo lekow nie mam woreczka zolciowego jestem po zltaczce wiec takie jedzenie odpada to saczne co napisals ale ja nie moglabym na niej byc chce troszke jesce pozyc niestety mam dla kogo moze i znajda sie odwazni by to stosowac ale wiem tez ze to co jednym moze pomoc innym zaszkodzic i kazdy indywidulanie musi sobie dobrac pozywienie.ja zainwestowal w kasze gryczana na chwile obecna jest zdrowa i dziala wiec poki beda efekty bede wlasnie jadla kasze gryczana urozmaicajc ja po swojemu a ta diete kaszowa wyszukalam w odzywianiu tombaka tym ze samej kaszy gryczanej nie dala bym pzelknac to na oczyszczanie wiec pomyslam ze ja urozmaice troszke i bingo dziala jem do syta z roznymi wkladkami nie czuje sie glodna a waga spada i to sporo bo stosujac ja 3 dzien mam dwa kilo mniej i sama sie dziwie bo nie orpozniam sie organizm musi ise przyzwyczaic do ejdzenia innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka,Valkiria u was spadek wagi to już gołym okiem zapewne widać,chciałabym też mieć już taką dyszke za sobą. Dorota może też spróbuję z tą kaszą,tak chociaż 3dni..podobno jelita ładnie się czyszczą przez takie jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale pierwsze dwa dni wogole sie nie oproznilam ale to ponoc tak jest i powiem ci slonko ze to dziala bynajmniej umnie tyle zebys nie solila kaszy juz lepiej dodac odrobinke magi czy kosteczki rosolowej do duszenia pieczarek czy cebulki i z odrobinka ketchupu naparwde smakuje i na mnie dziala daj znac jak i co czy ubywa i pij tylko tyle ile masz pragnienia nie wlewaj na sile picia bo jesli woda sie zatrzymuje w organizmie to mamy jej az nadtto a picie ponad nasze pragnienie tez powoduje ze waga sie podnosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy widac slonko o tak wchodze juz w spodenki ktore bardzo lubie i to cieszy powoduje motywacje do dalszego odchudzania mozna jesc wszytskie kasze procz manny ale jakos najlepiej mi podchodzi gryczana ma swoj zapach i wczoraj nawet zjadlam taka kasze z rosolkiem z pol kostki rosolowej i mimo wzytsko wag spada jutro napisze ile rano po wstaniu bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota,spróbuje od przyszłego tygodnia,teraz mam tych majstrów,robie im obiady wiec coś dla siebie też uszczknę a za tydzień już nie będę mieć takich pokus :) Na pewno będę pisała co i jak..jak dotąd zresztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×