Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba sama

DLA KOBIET, KTÓRE PODEJMUJĄ WYZWANIE OSTATECZNEGO POZBYCIA SIĘ OTYŁOŚCI :)

Polecane posty

witaj marika:) najważniejsze to wyobrazac sie sobie jak bedziemy wygaldac jak juz bedziemy chude;] i oczywiscie wbić sobie do głowy ze po skonczeniu diety nie mozna wrocic do tekigo odzywiania jak obecnie,czyli przerzucamy się na zdrowy tryb odźywiania! zamiast kajzerki wybierj grahamkę zamiast ziemniaków ze schabowym sałatkę z łososiem a zamiast czekolady jabłko! oczywiście życie musi być tez przyjemne,ale zapewniam was ze jak odłożycie slodycze to nie bedziecie mialy w ogole na nie ochoty,a nawet jeśli to jak już bedziemy miały ukochaną wagę to bez wyrzutów sumienia będzie można sobie pozwolić na coś niezdrowego,ale później to spalić na treningu!!! :")) DAMY RADE DZIEWCZYNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika.marika0
taka laseczka to napewno nie bede, ja bym chciała tak z 58 wazyć było by ok. mecze sie jak wchodze po schodach przejde kawałek pod gorkę i juz sapie, w łozku wstydzę sie okropnie, z każdej strony zakrywam sie bo sie wstydze. chciałabym byc z siebie zadowolona czuc sie swobodnie i nie krępować sie przed samą soba. prage stanąc prze lusterkiem i powiedziec sobie "ale z Ciebie laska!" niestety conajmniej 10 kg przedemną zeby moc sobie tak powiedzieć. zaczynam od 1 września. 22 lata 165 cm około 68-69 kg. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba od urodzenia
Witajcie - wpisałam sie na początku i zniknęłam. Wyszła mi nieciekawa historia, bo zdiagnozowano u mnie pewna chorobę.... Mniejsza o to, co to jest, ale nie bardzo moge uprawiac aktywność fizyczną i odzywiac musze sie zdrowo. No ale diete trzymam. Tylko jak sie dowiedziałam, to musialam na pocieszenie opierniczyc czekoladę całą i lody, ale to tylko 1 dzien taki :P Poza tym trzymam diete MŻ. Waga raczej nie drgnęla, po pierwszym dniu spadło od razu pół kilo i sie to utrzymuje. PS widze, że pisza tu dziewczyny, które nie są grube, tylko troche pulchniejsze. Nie chce nikogo urazić, ale Wy chyba nas nigdy nie zrozumiecie - ale to akurat dobrze. Ja nie bede swoich waymiarów i wagi podawać, bo i tak nie uwierzycie - tzn. nikt nie umie sobie wyobrazic osoby o 154cm wzrostu z moją wagą... kazdy pomysli - nie jest taka gruba, ale niestety na niskich osobach kilogramy sie zupelnie inaczej rozkladaja, niz na wysokich (dlatego w BMI jest wzrost do kwadratu!). Dzis na razie kawke tylko pije, z chudym mleczkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe
Witaj. chętnie dołączę, mam inny problem, z tarczycą zawsze szczuplutka, nagle przytyłam 10 kg i za diabła nie dam rady tego spalić 3-4 kg i wraca diety trzymam od lat żyję aktywnie, 3 dni wspinaczki po górach, wczoraj rower i waga ani drgnie w dół! i mało jem musiałabym wejść w 1000 kcal, ale to niezbyt zdrowe jestem praktycznie na 1200- 1500 walczę, bo nie chce zobaczyć kolejnych 10 kg! czuję się fatalnie z nadwagą, zmęczeniem, ograniczeniami jedzenia... http://abcodchudzanie.pl/pytania/jaka-skuteczna-dieta-przy-niedoczynnosci-tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba od urodzenia
jeśli masz prblem z tarczyca, to idź do lekarza po leki. Moja koleżanka miala jak Ty, poszla po leki i nagle, w 2 m-ce schudła 15 kg jedząc ile wlezie, poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie odchudzaczki ;0 Wczoraj trafiłam na wasz wątek i musze przyznac ze jest bardzo sympatyczny, mam ochote sie dokleić bo od tygodnia zaczęłam na nowo walke z kilogramami. Póltora roku temu udło mi się pozbyc 30 kg - cała historia tego jest na kafe no i noiestety ostatnio kilogramy zaczęły wracać ;( Aby powstrzymać ten proces musze znowu przypomniec sobie jak to bywało no i poszukać wsparcia bo mój temacik mimo prób reanimacji raczej pada... A tutaj wieje optymizmem, macie takie same założenia jak ja nie ma wiary w diety cud tylko MZ i dużo ruchu super :) Zycze wszystkim powodzenia w walce o nas same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak gwarno,jak miło,obyśmy tylko wytrwały :) Miałam dziś w planie jabłka ale zauważyłam w lodówce kefir i jogurt i to będzie mój jadłospis na dziś,chcę się trochę przegłodzić żeby brzuch się wciągnął,woda zeszła,żeby poczuć się lżej po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Nie wiem czy mnie przyjmiecie...bo...chyba nie potrzebuje odchudzania:)Tak twierdzą wszyscy w około...ale..175/62,7..ale wiem przez co przechodzicie.... 8 lat temu przy swoim wzroście warzyłam..prawie 120 kg:)udało mi sie zrzucić połowe z tego...warzyłam już 60...ale przez ostatnie 4 lata nadrobiłam 8:) Od czerwca zrzuciłam ponad 5 kg...tempo takie sobie...no ale. zawsze coś:) Także służę radami...i mam nadzieje, że mnie przyjmiecie:) Tak mocno trzymam za Was kciuki...bo wiem jak całkiem inaczej człowiek się czuje...jak całkiem inaczej na niego reagują, jak jest szczupły:) To co moge z Wami te ostatnie kg zrzucić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe
gruba...jestem pod op. lekarza, choroba chorobie nierówna ale nie ma bata na hormony! za dużo ciałka gratulacje podkręcam się ziołami, kurkumą, kminkiem...jem zieloną pietruszkę, szczypior, niskokaloryczne jogurty... czasem rozpacz mnie ogarnia, jak się nosiło R38 wczoraj 42 nie zapięłam u mnie dochodzi opuchlizna! ale będę walczyć pozdrawiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe
obecnie kupuję obciskającą bieliznę i ciuszki getry, topy...czarne, przy ciele...wizualnie pomaga, ale waga wskazuje i w nic się nie mieszczę dawno nic nowego nie kupiłam, jedna sukienkę, w której nie wyszłam, bo po kilku dniach była ciasna@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta gratulacje,jak tego dokonałaś,jakaś konkretna dieta,ćwiczenia? Marianna pe skąd ja to znam,u mnie jest masa ślicznych ciuchów,wiem jak się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe
Aneta, a co ze skórą? przy tak dużym spadku zabiegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja dzisiaj wieczorkiem od 18.00 do 20.00 planuje rowerek :) Na śniadanie dziś musiałam zjeść 2 kromki zwykłego chleba z szynką, potem będzie obiadek, na popołudnie mam trochę malin i jabłko, a na kolacje chyba serek wiejski :) A powiem wam że jakiś czas temu na jedzeniu samego białka na kolacje po 2 tyg ubyło mi 2 kg. Szkoda że tego nie kontynuowałam, tylko rzuciłam się na słodycze :( A wiecie że wymyśliłam sobie że nic sobie nie kupię (z ciuchów) póki nie zrzuce przynajmniej 5 kg. I za każde 2 kg będę się nagradzać jakąś drobnostką, typu torebka, lakier do pazn. itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life starts now:)
Nie wiem o co chodzi, ale nie mogę sobie zaczernić nicka.. Tzn niby się udało, ale wyskakuje mi błąd przy logowaniu:( Widzę że jest w was dużo optymizmu i samozaparcia, będę od was czerpać siłę;). Ja zaraz spadam na rower - trzeba korzystać z ostatnich wolnych dni. Któraś z was wcześniej pisała, że zepsuła jej się waga, ja mam ten sam problem. Ale to może i lepiej, ważąc się raz na tydzień-dwa będziemy widziały większe postępy:). Jeśli nie będę się tutaj za często udzielać to nie myślcie, że się poddałam, po prostu nie mam zbyt dużo czasu i jeśli już jestem to wolę poczytać co napisałyście i zorientować się jak wam idzie niż zajmować się pisaniem. Trzymam kciuki za siebie i za was;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) ja wlasnie śnadankuje tzn pije activie naturalna do picia:) na nogach od 6. co do jedzenia to jeszcze w planach serek wiejski light z pomidorkiem, a na obiad hmmm gtowana kukurydza. staram sie wypijac 1,5 litra wody i jesc 5 posiłkow bo ponoc moze to zdziałac cuda, dotychczas jadlam 2 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba od urodzenia
Ja dzis zjadlam na sniadanie kromke razowca z pieczonym pasztetem na 2 sniadanie pomaranczę i na razie starczy. Na obiad bedą kurze żołądki w sosie koperkowym - pyyyycha. wiadomo, zjem nieduzo, ale obiady musza byc u mnie konkretne, bo facet musi zjesc ;-) on zje z ziemniakami - ja z warzywkami kolacji albo wcale albo cos mini-mini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko świetny pomysł z tym nagradzaniem się,dodatkowa motywacja,której też spróbuje,za każde 3kg w dół będę kupować coś dla siebie :) Na śniadanie zjadłam małe jabłko,na drugie jogurt gruszkowy,planuje jeszcze 2 małe posiłki byle nie dopuścic do napadu głodu i nie rzucic się na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka8999999
dziewczyny bardzo prosze powiedzcie czy przy otyłości macie / miałyście zaburzenia / brak / nieregularność miesiączek? Możecie pisać pomarańczowymi nickami ale bardzo mi zależy wypowiedzcie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white chocolate mocha
hej. Wczoraj mielismy z mezem 2-ga rocznice slubu wiec troche odpuscilam, bo zaprosil mnie na kolacje, ale wybralam jak najbardziej dietetyczne dania:) Ja mam 29 lat, 168cm i jak pisalam kg wrocily w ciazy. Przyznaje sama jestem sobie winna, no ale coz. Ktoras pisala, ze 5 jest wazenie:D to ja musze najpierw sobie wage sprawic:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska-Laska!
Cześć dziewczyny! Widzę że to temat w sam raz dla mnie.Mogę dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska-Laska!
O kurcze dlaczego ja jestem pomarańczowa??? Jak zrobić czarny nick????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Jak tutaj gwarno:) Miałyście pisać o aktywności fizycznej i co jadacie, a ja tutaj mało takich wpisów widzę :o Witam wszystkie nowe koleżanki:) Co u mnie: siłownia 45 minut rower stacjonarny, 45 bieżnia, godzina z kijami. Jedzenie to jajecznica z warzywami, ser biały z jogurtem typu greckiego, tuńczyk ze startymi na tarce o grubych oczkach ogórkami wymieszanymi z jogurtem typu greckiego. Jestem z siebie dumna, padam na twarz. Uciekam pod prysznic i do łóżka. Po tych ćwiczeniach śpię jak niemowlę i wstaję skoro świt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×