Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malvy

Jak zamieszkać na stałe w Stanach?

Polecane posty

Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
No może i dużo listów, ale już idę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
ide pooglądać film o gwieździe porno albo inny. Ale te pieniądze matki należą się mnie. Zobaczcie - one mi pasują. A ja wiem czemu i ja sobie będę ich tak szukać wiecie - zobaczymy. Bo to są pieniądze Z GIER LICZBOWYCH. I to są pieniądze z całowania zwłok zmarłych przez które one popełniła samobójstwo, a kogoś np. zabił płatny morderca. Bo to nie są pieniądze że czegoś się nauczyliście w szkole. Nie. To po prostu musi pasować. I mnie one pasują PO MATCE Z GIER LICZBOWYCH - bez imienia i nazwiska nawet. Po prostu idzie się po pieniądze z gier liczbowych i tyle. I to trzeba wiedzieć co sie robi bo inaczej kończy się to WŁAŚNIE TAK. Bo wiecie - moja matka tylko słyszała jak rodzice sobie rozmawiali o całowaniu zwłok. Ona przy tym nie była. To nie jest tak, że oni sobie rozmawiali w trójkę. Oni sobie sami rozmawiali o czymś i było coś o całowaniu zwłok i ona tego nie skojarzyła wiecie. Wy tego nie rozumiecie bo by im to powiedziała i żeby sobie to zeżarli. I jak zaczęła o tym myśleć to ją po prostu opętało. Takie małe dziecko nastolatka 11 lat czy 12 lat i nagle rodzice - czy ktoś tam zaczyna rozmawiać o ...całowaniu zwłok. I wiecie oni byli blisko, ale ona im się NIGDY nie da bo to że wygrywała to była ta druga rodzina no ale niczego nie skojarzyła i pózniej już zawsze tak żyła żeby...wygrywać. Ale z czego ona wygrywała to nie zajarzyła nigdy. I dlatego ci rodzice ją wciągnęli bo mieli prawo a ja wiem już jak to wszystko działa i te pieniądze może ktoś wziąć kto wie jak działają gry liczbowe w Wielkiej brytani i o co tam chodzi. Bo ja wiem i mnie to TAK PASUJE a reszta to jest rozkradanie samobojców. Mnie to TAK przypadnie za brak wykształcenia średniego i polską maturę. Także za bezrobocie i krzywdę w życiu przez te pieniądze, a reszta niech sobie robi co chce. Bo wiecie - tak sobie mogę przez prawnika tego szukać i będzie to będzie, a nie to ktoś wziął i można się sądzić kto to pobrał i jak to było pobrane i tak dalej. Dochodzić tego. I mogę wszystko wygrać plus odszkodowanie. Bo moja matka zmieniała wielokrotnie imię i nazwisko - nawet na grobie ma inne imię i nazwisko dlatego jeśli dochodzi do takich rzeczy to pieniądze się pobiera z GIER LICZBOWYCH albo się sądzi bo są wygrane żle i tyle. To jest po prostu krzywda ludzka, ale to nikogo nie obchodzi i już. To po prostu trzeba udowodnić i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Musieliby prześledzieć wszystkie operacje na jej koncie wiecie i od kiedy zaczęła wygrywać.A zaczęła już w szkole średniej więc wszystko miała gdzieś. I tylko jedno ALE - z tego nie pasuje stała praca i tyle. A czy pasuje normalne życie - takie jak każdego innego? Jak wygrywasz? Nie pasuje i tyle :( I widzicie - chodzi mi o to, ze po jej śmierci to konto miało zostać wyzerowane i bym miała normalne życie - pracę bym dostała, a tak cała rodzina w Polsce łaziła, że te pieniądze tam są i nic ale wszyscy na mnie i tyle. I matka miała być uczciwa i powiedzieć , że - idż sobie do tego liceum, ale wiesz - to tylko liceum, ta szkoła jest chora umysłowo , tam jest literka r... takie rzeczy. A ja tego nie rozumiałam i poszłam do DOBREJ SZKOŁY. Ale co to znaczyło? Ja nie wiem :( Niczego sie tam nie nauczyłam - nikt mi nawet porządnie książek nie kupił. Cały czas tylko te pieniądze, a zawód? A przyszłość? I wiecie - siostry się zabiły, a ja co? Bo o co mam pretensje. No to konto miało być opróżnione po śmierci właścicicielki. Niech sobie zmienią przepisy, że pieniądze z gier liczbowych powinny być w ruchu i są na koncie właściciela tylko do momentu jego zgonu. Czy w sumie nie powinno być tak? Przecież to jest ŁUT SZCZĘSCIA - to nie są pieniądze z żadnej uczciwej pracy, to nawet nie jest handel. To są po prostu gry liczbowe i hazard i tyle. No wiecie... to w takim razie ktoś się miał do mnie przyznawać bo uważałam, że za pokoik 100 zł na miesiąc cokolwiek nie będzie dalej NAWET PROCES o zwolnienie dyscyplinarne i negatywną ocenę pracy - to w następnej szkole powinnam mieć święty spokój. Nie - telefon i wszyscy zaczęli dzwonić. Czy ja taka jestem? Przecież to nie moja wina. Bo czemu sie nie poddam - temu. I mnie okradną wiecie - a skąd mam wiedzieć co będzie dalej to im odbieram państwa i rozwalam urzędy - jak to możliwe, żeby nauczcyielka podpisywała się 2 czy 3 róznymi imionami i nazwiskami. Chyba są po coś urzędy do cholery i tyle. Bo ci moi rodzice też zwariowali - nic tylko urząd. A teraz zobaczcie - nawet w Niemczech urzędnik uwziął sie na mnie i powiedział CZESZKA o mnie - no żadna Czeszka, a tu od Rusek mnie wyzywają od zawsze. Nie dam się i tyle. Se detektywa wynajmę jak konto będzie puste bo mi się to i tak opłaci. Zobaczcie co ja z tego mogę mieć? A jednak coś mogę mieć. Prawo do stałej pracy w Uni Europejskiej. Byle jakiej. Z tych pieniędzy i tyle. Bo mam całe życie przez nie zniszczone. I tyle :( Czyli albo loterie albo stała praca i przepisy żeby zmienili mogę stać. Bo do dziś nie wiadomo czy DOMNIEMANA matka przyznała się do córki czy nie. Skoro była ona - ta córka jedną forsą to miała po śmierci konto opróżnić. Nie pasowało? Pasowało i tyle. Czemu tego nie zrobiła. I co? Komu właściwie należą sie te pieniądze. Bo wiecie ogrodniczka nie, przez siostry - lekarka nie. Tu mi w domu truli, ale i tak bym na medycynę poszła bo mi pasowało z matmy, kiedy inna nauczycielka i przestało pasować i tyle. No wiecie - i zaczęły pasować pieniądze - a nie? No ale z czego? Bo nauczucielka jechała na paszporcie USA. No wiecie - ona się powiesiła , nie żyje. No ale te 3 lata to były 3 lata za długo. Bo czy to miało znaczenie? No tak? Zaczęła mi się należeć jakaś nieokreślona kasa za nic, zaczęłam stać o angielski. No to niby dobrze, ale co z tego? A lekarką nie mogłam być? Angielski na kursach i też by stykło. Ja sie nie dam i koniec. Już tam wiem jak było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie - komu należą się pieniądze po samobójczej śmierci kobiety z malutkim dzieckiem , które zostało jej porwane. Matce się należą tej kobiety? Domniemanej? Tak? To je sobie miała pobrać 35 lat temu. Chyba rozumiała że córka miała swoje dziecko, prawda? A jeśli nie to chyba była niepoczytalna umysłowo i powinna sie była zgłosić do psychiatry. A może nie? taka prawda. A jak nie wiedziała, że córka była w ciąży to ale się nią interesowała , co nie? A skąd te pieniądze? Co ona wie o grach liczbowych? Bo powinna wiedzieć za co się wygrywa i kto wygrywa. Oraz jak? I tyle. I że za tyle lat to jakby to było JEJ to już powinna mieć 2 razy więcej. Nie uważacie? A tu co? i tyle. Bo ja dopiero dziś wiem jak sie gra w gry liczbowe, ale nie w Polsce. Jednak mogę spróbować czy w Polsce bym coś wygrała i tyle. No ale to jest hazard a ja nie mam kasy. Ale na grach liczbowych powinna się znać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I wiecie mnie się matka śniła i tak jestem wyratowana od Arabów w ogrodnictwie starszego brata bo inaczej wyrok śmierci mam dziś od nich, a tak dzięki matce nie umieją mi nic zrobić. A ona? jak myślała matka. Ja wiem jak i tyle. bo czemu poszła do klasztoru? Ja wiem czemu i tyle. Matka powinna wiedzieć takie rzeczy czemu córka do klasztoru poszła. No po dziecko, ale jakie miała myślenie. Podobno widziała tam jakiegoś ducha? To chyba powinna jej coś o tym duchu powiedzieć, nie? Podobno miały ze sobą dobry kontakt. Jak uważacie? Bo ja na przykład też widziałam w życiu ducha i co teraz? No to jeśli jej córka zwierzała jej się co ona widziała to powinna wiedzieć co widziałam ja, no nie? I LOGICZNIE dalej. I co? Co ona wiedziała o tej córce? Nic. Po prostu nic. A jednak ja wiem co widziała - dlaczego tak widziała i już jakie małe dziecko widziałam CHMURKĘ żeby ograć to co powiedziała nt twarzy zjawy, że była to CLOUDY face i tyle. I tak mój brat ma zawód a ja? Bo jego matka nie widziała żadnej chmurki, a moja matka widziała i tyle. I co? I wszystko na moją stronę i tyle. Ale może skończyć się tak jak w Polsce bo ze złości i nienawiści przegram. Ale racja moja. Jak w Polsce - też racja moja, a przegrałam bo nie pomawiałam KK jako Hitlera i tyle. Tak się szkoła liczy. Bo czy dla mnie liczy się szkoła? Jak Adolf i tyle. Taki Adolf to jest - już Kościół lepszy. Ale szkoła to niezły Adolf i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Powiem wam jak to było z tymi grami - oni też wygrywali , ale minimalnie i ona ich podsłuchiwała a oni sobie grali i wymyślali za co pieniądze i ona pomysłała - całowanie zmarłych - to jest niezłe, ale co? przecież nie ma kogo całować. Zaczęła chodzić na pogrzeby. Nie pasowało. I zaczęła chodzić po cmenatarz i całować groby a dokładnie jak się nikt nie patrzał to zdjęcia zmarłych na grobach - tak zaczęła wygrywać i WTEDY zaczęła dzwonić matka bo stwierdzili, że z nią się dzieje coś i ci rodzice jej zaczęli podbierać bo sie nie chciała przyznać. Bo wiecie - matka coś dawała to prawda, ale jaki kontakt i tyle. Trudno jest coś wymyślić co tu robić i od tego zwariowała. Dlatego nie chciała mnie na grobie - to zdjęcie mogę odkręcić i moze być, ale nazwisko zmiana i tyle. To wymyśliła dyra , żeby było takie nazwisko i tyle. I wiecie ona skoczyła ze zwolnieniem dyscyplinarnym no ale... a ja za co? Za Adolfa Hitlera? No to już jest przesada bo wiecie - taki papier ocena negatywna pracy i ANI METODYKA ani wezwania do kuratorium nic - ot po prostu a dalej na mnie i tak od 7 lat...dajcie spokój. A za granicą DALEJ NA MNIE - POŻAREM we mnie. No wiecie - tu pożar, tam pożar, a krowi łańcuch? Tak sie to robi? Bo co ta szkoła jest warta - a tyle. KROWI ŁAŃCUCH. Dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I widzicie - czyli co się stało? Wszystko z rodziny - i co? No to to samo. Matka stała o zdjęcia córki i o nic więcej. I tak myślała, że ją kontroluje a ona latając po cmentarzach ja ogrywała i STĄD pasowało jej dzwonić. A jesli chodzi o rodowód to może i był coś wart, ale co - kariera pani KatarzynyFigury z Polski - stojąc o holandię i Qurang Medan co? I tyle. A reszta? Resztę ją zaburzała i tyle. I koniec. I widzicie przez to nie miała z nią szans i tyle. Ale paszport USA nie pasował. JEDYNIE TEGO nie wzięła pod uwagę. Ciekawe czemu? Czemu jej nie pasował. Z niej? Nie - z tego całowania zdjęć zmarłych na grobach. A teraz spróbujcie to samo zrobić w Polsce. Bo widzicie - czemu ona sie nie połapała - no wygrywała sama z siebie i nie umiała się połapać że to jest złe. Czemu? A no widzicie bo z Wielkiej Brytani. I z rodziny nie umiała pomówić Wielkiej Brytani że zera ostatnie i tak tym przegrała i tyle. Pózniej jak zaczęła wygrywać to wiedziała że to tylko tak sie ustawić trzeba no ale cała się zaburzyła. Bo jak ona się mogła zabić - z takiego czegoś ci rodzice ją wciągnęli - a czemu oni popełnili samobójstwo - w sumie miała 200% racji - pomysł z klasztorem nie był najlepszy, po cichu wyjazd i koniec. Moze kiedyś wrocą. Za 10 lat. No nic nie wytrzymali i musi sobie radzić sama... a tu? I nie wiedziała by by nic nie było na nią. A no to w takim razie w klasztorze nie wiedziała, że rodziców nie ma. Chcieli jej powiedzieć, ale nie umieli i tyle. Przyjechała nie było. Sąsiedzi nic nie wiedzieli, ale miała mieszkanie. Nic nie widziała poza tym mieszkaniem, a to mieszkanie... ale tego wam nie napiszę bo to jest HISTORIA LONDYNU. Bo czy to mieszkanie jest ważne. TAK. I tyle. :( I w końcu tam się powiesiła. Takie ważne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I wiecie - moje życie w Polsce. CAŁE ŻYCIE GRÓB BABCI i tyle. CAŁE ŻYCIE. Nic więcej. I do dziś stoję o groby. Jeszcze grabarze też są. A ta babcia na co umarła to cisza. Ja wiem na co ona umarła i ... jakby jej nie było. I za nią też wszyscy oberwą. Bo może??? za nią jest ta Jade Goody wiecie - choć taka nie była - ale wszyscy ja okłamywali choć inaczej co - do pieca i tyle. Co tu robiła? Miała od matki spadać. Ale gdzie? Do miasta? Nie pasowało. I tyle. A mnie pasuje wyjeżdżać... mnie pasuje miasto w Polsce i praca stała w Polsce, a jak jest? I tyle. I tak by mi jej nikt nie dał. Ale miałam i dojazdy do Chorzowa też mi pasowały - na 18 godzin sie dowiem. Może i na 18 godzin, ale nie z takim świadectwem pracy, a taktowanie mnie w tej szkole też było poniżej zera i zobaczcie bez 3 godzin biologii uczę tam do dziś. Bo czemu nie cchę być angistką jak nią jestem. Za to. W sumie bez sensu wziełam 3 godziny bioli, narobiłam sie JAK GŁUPIA i TAKI KONIEC. Nigdy tego nie przebaczę nikomu. NIKOMU i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ta szkoła jest TAK OSZUKAŃCZA w Polsce,że ja nie zasługiwałam nawet na to , żeby mi powiedzieć , że moja nauczycielka matematyki powiesiła się - na raka umarła. Nie ona sie powiesiła. Wystarczyło tyle i dawno jestem w Niemczech. Na jaką ja tu wariatkę wyszłam to wy pojęcia nie macie. Gorzej niż down ostatni. A ciekawe czemu z grobu babci UCZCIWIE nie pasowało mi powiedzieć, że nie mam matki. Bo przecież na logikę nic nie pasuje bardziej, nie? I tyle :( Królowa Bona... a co ona w tej Polsce osiągnęła... jedynie, ze wszystkich ograła warzywami. Bo je wprowadziła? Gdzie? Niczego nie wprowadziła jak dla mnie... po prostu nimi POSTRASZYŁA. taka była - ja moja matka. I po co jej ten chlebek, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Widzicie - i ja mam rację w tym wszystkim. Jak wygrać z rodziną matki? Z Tymi KLESZCZAMI - a pamiętajcie że zrobiona została przez matkę - no dobrze matka nie miała czasu, ojciec - kaj on się stracił? Ojca miala. Ojca - dobre sobie. Z reputacją. Bo widzicie jej ojciec też by się musial pochwalić tym i owym. A to całowanie zdjęć zmarłych na nagrobkach to z matki? Bo wiecie jak mnie okradną to niech się podzielą z jej ojcem po połowie. A jak udowodnisz mi powiecie, że widziałaś diabła. No bardzo prosto. Ale tego nie napiszę. Bo jak ktoś widzi diabła - to coś się z nim dzieje i zaczyna inaczej myśleć. I ja to umiem wytłumaczyć jak zaczyna myśleć ktoś kto widział diabła, żeby myśleć dobrze. Wtedy całe życie ci się zmienia. Całe życie. I musisz myśleć inaczej. Jak? Do tego momentu myślisz tak - NAJGORSZE CO SIĘ MOŻE przydarzyć człowiekowi to CHOROBA i to np. rak straszny czy umysłowa także gwałty, brutalne morderstwa. A jak widzisz diabła to wszystko się zmienia i dochodzisz do JESZCZE JEDNEGO wniosku - co jest NAJWAŻNIEJSZE w zyciu. Może co najgorsze to nie wiemy, ale jeśli mamy jakieś zasady to to jest najgorsze - no bankructow choroby, ale człowiek rodzi się i umiera. I do jakiego wniosku dochodzi człowiek który widział diabła, a kieruje się w życiu ewangelii. Uważa się za człowieka Ewangelii i tych zasad - raz lepiej , raz gorzej ale te zasady. Do jakiego wniosku dochodzi - no słucham. Bo czemu sie nie dam brygidkom? A ta Analiza - co to było? To ich? I kłamią do dziś. A Karol Kot? A to a Analiza. I tak myślałam - najgorsze co może to Hiob - a Analiza? Co o tym sądzić? I widzicie kto mi pomógł? KSIĄDZ sie dowiem. Ksiądz. Moja matka miała OJCA KSIĘDZA i co on jej pomógł? Co on jej pomógł? a mnie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Bo co te brygidki szukają na tym koncie - rodzina matki to jeszcze choć mieli to opróżnić i bym miała święty spokój, ale nie. A te brygidki? Nie zapominajmy, że były to jej najlepsze koleżanki. I Otto. Bo wiecie NA LOGIKĘ tych lesb powinna nie znosić i do dziś zapieprzać w tej szkółce. No dosłownie. A tu taki koniec I CAŁA SZKOŁA NA SZNURKACH i tyle. No lepszego życia nie miałam - jak mała to jeden grób babci, a pożniej szkoła na cmenatarzu. No a póżniej język polski i PISANIE ZESZYTÓW to ona pisała książke o samobójczyni w ciąży pasuje. Nie - bez ciązy - po rozwodzie za to, o sierotce Marysi... takie życie. I wielkie studia - BIOLOGICZNE. Po to żeby zrobić karierę w szkole, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Oni mie nie mogą okraść bo młodszy niczego nie dostanie. A przecież tez są pieniądze. I to więcej, ale on na zachodzie to wszystko droższe. I jak te brygidki teraz wyglądają z tą laelczką Chucky. Ale wiecie - to jest USA bo czy opłaca się stać o USA - W ŻYCIU - laleczka Chucky może być, ale Jim Henson - żegnaj ciećku i tyle. No w końcu go uznali, ale daleko mu do Walta Disneya. Sami powiedzcie - wielkie USA. Włosy Indian i koniec. Czemu ja ich nie miałam. Bo nie miałam grobu matki. Nie miałam powiedzianego, że matka nie żyje. Ale wiecie - ta byłaby tu normalna i MAM TE WŁOSY INDIAN, ale nie - bo czy ona jest normalna? Bo i ja i ona ode mnie od siebie te włosy Indian mamy i tak jest dobrze USA, a inaczej nie i tyle. A ja mam jeszcze USA inaczej i tyle. Ale tego nie napiszę i koniec. Takie jest życie wiecie. Smutne. I tyle. Bo jakie ono jest? Smutne. No to jeśli nawet nie włosy Indian to Indian trzeba mieć - inaczej bez sensu tam jechać - męka Pańska lepsza niż USA bez Indian i tyle. Jak dla mnie. Z wykształcenia jeszcze jedynie, ale co do porównania. Skreslili mnie w Polsce za WYBITNEGO profesora, specjalistę samobójcę. No jedyny powód. Jeszcze bez słowa bo w Polsce przy takich karierach jest cicho o takich rzeczach. urodził się, umarł - koniec. No to wiecie - jak do tego USA? no jak? Bo czemu włosy Indian jak tyle się napracowałam - temu i koniec. I niech sie wszyscy ode mnie odwalą. Mało powiedziane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owca napisz cos jeszcze
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×