Jak tam pierwszy dzien w przedszkolu?

No wlasnie moj rowniez zostal w domu i niestety sie nie polepszylo. Goraczka, katar...co to bedzie ak wroci do tego przedszkola. Wszyscy sie juz przyzwyczaja a on znowu bedzie wyl. Strasznie sie tego boje , ale nie moge go chorego puscic.

sgsgsg----nie wszyscy się przyzwyczajają bo dzieci chorują i nie tylko Twój chory:) mi np. Pani dziś mówiła że w piątek było 5 dzieci z 27. A to nie jest powiedziane że będzie miał problem , jak np, moja mała to na krok mnie nie odpuszcza, i wiem że dużo pracy przede mną żeby sie za klimatyzowała. Na razie odbieram ją w miarę szybko i stopniowo wydłużam czas. Oczywiśćie w przedszkolu wszystkie dzieci zasmarkane , kaszlące..tylko pewnie tę z gorączką są w domu, Panie też z bolącym gardłem że nie miały siły do dzieci mówić:)

Witam. Mój synek cały czas płacze jak go zaprowadzam a w sumie zaczyna już płakać jak go budzę. Widzę niewielką poprawę bo zaczął trochę jeść posiłki kilka razy przyniósł mi rysunki i śpiewa jakąś piosenkę o autobusie są to jakieś urywki które zapamiętał. No ale ten płacz codziennie mnie wykańcza, zaczęłam już po cichu myśleć czy może nie dać sobie spokój i zrezygnować z przedszkola, tylko że wiem że przecież prędzej czy póżniej i tak będzie musiał iść.

U nas na 27 dzieci dziś przyszło 11, więc nie wygląda to najlepiej. Na szczęście córcia się trzyma, czego nie można powiedzieć o mnie - jestem zasmarkana i pobolewa mnie gardło :(

Witam Was :-) No mój synuś już dzisiaj lepiej się czuje i jutro już idzie do przedszkola...tylko ciekawa jestem jak długo potrwa zanim znowu będzie chory.Z tego co wiem to u nas w przedszkolu tez mało dzieci jest, bo chorują.

U nas też dużo dzieci jest chorych i nie chodzi. Są też dzieci które mają katar lu słychać że pokaszlują. Mój też już miał katarek na szczęście nie aż taki mocny i na razie się trzyma.

Hej No i mój mały dzisiaj nie poszedł do przedszkola, jeszcze wczoraj było wszystko w porządku, w nocy nas obudził, strasznie płakał i zaczął się dusić, w ogóle nie mógł złapać tchu, zrobił się siny i zaczął "lać" się przez ręce, wezwaliśmy pogotowie, okazało się, że ma ostre zapalenie krtani, na szczęście po tych lekach co dostał już mu lepiej i jesteśmy w domu...ale cała noc nie przespana w szpitalnej sali... nie życzę tego żadnemu maluszkowi ani mamie. Ale pielęgniarki mi powiedziały, że to często się zdarza o tej porze roku u małych dzieci a w szczególności u przedszkolaków.

czesc mamuski:) ojjj ja mam masakre! w piatek odebralam synka i niby wszytsko ok a w niedziele wyladowalam w szpitalu okazalo sie ze ma zapalenie spojowek gdzie lekarz powiedzial ze pewnie syn sie zarazil w przedszkolu. Do wczoraj wyleczalam oczy... dzis synek sie budzi i kaszel, katar okazalo sie ze ma infencje wirusową a zeby bylo malo to ma jakas wysypke pod pachami ( czerwone plamy co go swedzą) lekarz mowi ze to efekt uczulenia pewnie cos mu nowego dali w przedszkolu tylko pyatnie co? bo nigdy nie mial takiego czegoś.... jak bedzie tak dalej to bedzie masakra nie dosc ze 380 za przedszkole to drugie 300 na leki wydam w poniedzialek ma isc do przedszkola jak sie wyleczy do konca:)

u nas to samo w grupie połowa choruje, a druga połowa z katarem, kaszlem łazi:) w sumie nawet dobrze że choruja, bo są jestesmy 2 panie a 27 dzieci to przynajmniej mamy mniej dzieci do opieki, najbardziej sie ciesze jak choruja te dzieci nie wychowane które bija pozostałe aniołki, nie lubie tych bachorów co leja inne klockami drewnianymi po głowie, lub gryza , takiego to bym o sciane lub do pieca, nie wiem poco takie natura wydała na swiat powinna eliminowac takie odrzutki i nie powinny sie rodzic takie stwory.

"lprzedszkolanka" Ty masz chyba coś z głową prawda????? Takich jak Ty właśnie powinna dotyczyć selekcja naturalna!!!

No to chyba rodzice maja coś głową dzieci których nie umieja wychować. Dzis np. ten co wszystkie bije popchnał dziewczynke na schodach tak po prostu i ta miała rozbitą warge, wykruszony ząbek. Oczywiscie mama się wystraszyła, jutro rodzice dzieci wychowanych będą pisać pismo do Pani dyrektor o wypisanie tego autystyka co wszystkie leje, mam nadzieje ze trafi do szkoły specjalnej, każde dziecko co bije bez powodu ma cos z głowa, a przedszkole to nie zakład dla agresywnych uposledzonych dziwołagów. Jak to widziałam miałam ochote udusić tego stwora, tak bardzo mi szkoda tej dziewczynki, jest najmniejsza i najmilsza, cały czas mi na rączkach tylko by siedziała i się tuliła,a ten wielki mutant ją tak skrzywdził .

iprzedszkolanka ma duzo racji. Ja tez niektorych dzieci po prostu nie trawie.

moja mama dzisiaj pociagnela za ucho lubuza i energicznie za fraki do kata postawila na 10 minut ktory walnal kolezanke klockiem luk brwiowy (rozciol jej)tak dla "jaj" i nawet nie poskarzyl sie,. dopiero mam powiedziala jego matce o tym

http://allegro.pl/alfabet-naklejki-polskie-litery-pisane-szablony-z6-i1815349775.html

No ja rozumiem, że co niektóre dzieci takie są, ale to nie powód, żeby mówić o dzieciach bachory czy stwory-mutanty... A Ty widocznie nie nadajesz sie na przedszkolankę skoro dziecko chore na autyzm wyzywasz od "mutantów i agresywnych uposledzonych dziwołagów"!!! Rodzice dzieci wiedzą jak o nich mówisz??? Jestem pewna, że gdyby rodzice tych wszystkich dzieci dowiedzieli się jak wyrażasz się o ich dzieciach nie byli by zachwyceni i złożyli by pismo o zwolnienie właśnie Ciebie!! Ja różnież nie pochwalam bicia i takiego zachowania dzieci, ależ do cholery to nie są dorośli ludzie, to są małe dzieci, które wiele swoich emocji czy racji pokazują właśnie w taki sposób, i to nie pierwszy i nie ostatni raz!!!

i co nic się nie odzywacie mamuśki bachorków???????????? ja i tak mam rację!!!!!!!!!!!!!!!

No wlasnie jest jakas poprawa, bo u mojego niestety nie. cp prawda nie wyrywa sie i nie ucieka juz , tylko placze. Ale wyjscie z domu ganiczy z cudem rano. Poza tym przedszkole chyba odbija sie zle na moim synu , usmiechnietego dziecka, zrobil sie bachor z piekla rodem.

U nas super !!! Lenka juz nie placze, nie wymiotuje, fajnie sie bawi, przynosi obrazki z przedszkola. Nawet cały obiadej zjada :) Ciesze sie ogromnie :)

O jezu jak ja Ci zazdrosze. U mnie byl okres poprawy, a teraz znowu jest coraz gorzej. Juz nie wiem co robic, nic nie pomaga.

Ciesze się bardzo z takiej poprawy ale wiem ze jeszcze niejeden kryzys przed nami. Teraz odbieralam ja po obadku a od jutra zostaje dłuzej i odbieram ja po lezakowaniu. Wiec tez moze byc problem.

Zazdroszcze poprawy moj jutro idzie do przedszkola po 2 tygodniowej przerwie chory byl zapalenie oskrzeli...aj juz czuje co bedzie wyprawial :( jak tak dalej pojdzie to sie nigdy nie zaklimatyzuje mam nadzieje ze nie zalapie szybko znowu jakiegos paskudztwa

... mój 3,5 latek płakał od pierwszego dnia w przedszkolu... ale tylko jak szedl po schodach na górę, W sali juz było ok:) Odbierały był o 14. Pod koniec wrzesnia się rozchorował, miał 1,5 tygodnia przerwy... A teraz znów dramat!! Przedłużyłam mu pobyt do 16,40 bo pracę kończę o 16.30. Wcześniej pytałam Pani czy duzo dzieci zostaje tak długo w przedszkolu... mówiłą, że ta. Odbieram go w środę o tej 16.40 a on sam, inne dzieci juz w domku.... Mó oczywiście popłakiwał, że tęskni do mamy. Wieczoór i ranek masakra... wciąż płacze, że nie chce do przedszkola!! Wczoraj odebrała go siotra wczesniej, dzisiaj babcia pójdzie wcześniej... Na szczęście dwa dni przerwy, potem powtórka!! Jak to długo jeszce potrwa?!! Pomocy!!

A ja zauwazylam ,ze moj syn ma lepsze i gorsze dni. W zeszlym tygodniu od poniedzialku do czwartku bylo dobrze, nie super, ale dobrze. Za to w piatek tragedia. Od samego rana wyl, bo nie plakal tylko wyl ,ze nie chce do przedszkola. I zamiast na 8 trafil na 9 , bo nie mozna go bylo przekonac zeby sie ubral. A jak juz sie ubral to nie chcial wyjsc , no masakr jakas. Poza tym od kiedy moje dziecko poszlo do przedszkola to pogorszylo sie jego zachowanie w domu. Od poltora miesiaca dziecko ciagle nas bije i wyje, juz normalnie rece opadaja. Najgorsze jest to ,ze w takich chwilach nie mozemy zostawic go samego zeby sie uspokoil, bo demoluje pokoj . Zdane kary nie dzialaja. Nie widaomo co robic.

oqsiq

na pewno macie jakieś zdjecie ze swojego miasta , lub z innego...jezeli tak to możecie je wyslac do nas (dane-miast.pl) . Jakiekolwiek zdjecie, moę byc zdjecie rynku, mostu, ulicy, kosciola, ratusza, boiska, jeziorka, cokolwiek. wysljcie je do nas. my je opublikujemy i wezmiesz udzial w losowania iPoda........ nie muszi sie nigdzie rejestrowac... zapraszamy adres : http://www.dane-miast.pl

Odświeżam, bo ja dziś miałam śmiesznie, zupełnie jakby córka znów szła po raz pierwszy do przedszkola. Jest po chorobie i tak to przeżywałam, jakbym znów miała tren pierwszy raz. oddycham z ulgą, bo wiem, ze w prywatnym przedszkolu do którego chodzi http://www.elfik.pl/pl/aktualnosci-w-przedszkolu-elfik/142/ włos jej z głowy nie spadnie, ale kurcze no panikara jestrem

moje dziecko dobrze znosi chodzenie do przedszkola. Może dlatego że jest w prywatnym przedszkolu http://www.promyk.szczecin.pl/ które ma bardzo dobra opinię. Prywatne przedszkole oferuje lepszą ofertę edukacyjną, ciekawe zabawy, dużo lepszą opieka pedagogiczną.

mój syn chodzi do Aniołkowaw Łodzi :) mogę polecić to przedszkole - nie dość, że naprawdę fajna atmosfera, to dziecko nie balo się tam iść i co najlepsze - wysiedzieć kilka godzin!

Ja zapisałam synka do przedszkola gardnerowskiego, które bardzo przyypadło mi do gustu dzięki swojemu podejściu do maluchów. Stawiają na rozwój każdego, dostrzeganie potencjału w każdym dziecku bez wyjątku. To mi się bardzo podoba, ponieważ uważam, że każde dziecko jest na swój sposób niezwykłe. Przedszkole się nazywa Słodki Domek i mieści się w Poznaniu:)

u nas wszystko w porządku, córka bardzo polubiła przedszkole Radośni Odkrywcy Bielany my też jesteśmy spokojniejsi , że córka nie płacze, nie chce wracać do domu, tylko chętnie zostaje w przedszkolu