Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadzabardzozbyt

przejmowanie się wszystkim

Polecane posty

Gość nadzabardzozbyt

kurde,nie umiem olac ludzi,spraw,tego co mnie dotyka,przejmuje sie tak,ze placze albo wpadam w zlosc. wiem ze to nadwrazliwosc i pewnie brak dobrej samooceny,wiem ze chyba mozna isc na terapie by sie nie wyniszczac psychicznie. meczy mnie to i moje otoczenie. zaraz slsyze,ze histeryzuje,dramatyzuje,wyolbrzymiam, a ja po prostu taka jestem ze za mocno reaguje. wiem ze dla innych nadwrazliwosc i emocjonalnosc sa wadami, nikt nie lubi takich osob to przykre, ale niestety nie umiem sobie z tym radzic. czy ktos ma jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegunda er.
Sama sobie już prawie udzieliłaś rady - terapia. Byłam, skorzytsałam, polecam. Teraz jestem innym czlowiekiem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzabardzozbyt
a jakies środki zaradcze w danej chwili? cos co mozna sobie mowic by podniesc samoocene i sprobowac olac reszte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelekon
pasja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzabardzozbyt
hehe spokoj przychodzi z czasem? to chyba jak bede miec 60 lat,a do tej pory bede sie wsciekac,plakac, klocic,przezywac i odchorowywac potem wszystko.. chce byc normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe kafe
Zadawaj sobie pytania w trudnych sytuacjach: - dlaczego mnie to tak dotknęło? - dlaczego wpadłam w złość? - czy czegoś się boję? Czego? Odrzucenia przez innych? Tego, ze nie będą mnie lubić? I oczywiście odpowiadaj sobie samej na te pytania. I marsz do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzabardzozbyt
chyba sie wybiore do psychologa wlasnie. a odpowiedzi na te pytania znam ,za kazdym razem, moge oczywiscie tlumaczyc sie wybuchowym charakterem, ale zdaje sobie sprawe,ze wieksza role gra tutaj niskie poczucie swojej wartosci, obawa przed odrzuceniem i poczuciem ze jestem od innych gorsza. dziekuje za odpowiedzi, ciesze sie ze ktos mnie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×