Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudooonim

On nadal kocha swoją byłą, a nie mnie...

Polecane posty

Gość pseudooonim

W skrócie. Związałam się z mężczyzną, z którym po 7 latach związku zerwała dziewczyna. Ciągle byli w dobrych stosunkach, mnie też nawet udało się ją polubić. On zapewniał, że mnie kocha... Aż do wczoraj. Byliśmy ze znajomymi na takiej imprezie plenerowej, ona też była. No i jak już sobie wypił za dużo, powiedział do niej, że nadal ją kocha i nigdy nie pokocha mnie tak jak kocha ją. Zabolało jak diabli, ale nic mu nie powiedziałam, nie powinnam tego słyszeć. Wróciliśmy do domu, a na pytania dlaczego jestem taka osowiała, odpowiadałam że źle się czuje. Co robić? Jestem załamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie, byly mojej kuzynki do dzis (minelo juz 10 lat) pisze jej maile,ze takiej jak ona nie znajdzie drugiej i ja kocha bla bla...a jednak jest zareczony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knugb
powiedz mu i tyle nie dus tego w sobie. to najgorsze ja tak robilam i czesto plakalam, nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudooonim
Chcę mu powiedzieć, a jednocześnie się boję. Myślę nad zerwaniem i od razu odrzucam tę myśl od siebie... Nie wiem czy jest sens to ciągnąć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmiotka
Facet Cię wykorzystał po prostu, myślał, że przy Tobie zaleczy rany i zapomni o byłej. Najpierw niech ustabilizuje swoje psychikę a potem zawraca komuś głowę. Dla wielu kobiet strasznym problemem jest, gdy wiedzą, że facet kiedyś kogoś bardzo kochał i albo obecnej partnerki nie jest w stanie obdarzyć uczuciem albo nie chce, bo boi się zranienia, rozpadu kolejnego związku etc. Byłam rok z gościem, który się nie potrafił zakochać, ale że mu niby zależało. Siły i motywacje mi wreszcie opadły. Z tego co wiem to nadal jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu powiedz
mu co słyszałas i popros o wyjasnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z nim niektorzy po alkoholu cwaniakuja, albo rozczulaja sie nad tym co kiedys bylo, a niektorzy sa w koncu szczerzy po alkoholu... niewiem do ktorych nalezy twoj facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmiotka
Nie wiadomo, czy jest sens to ciągnąć :/ musisz z nim pogadac i tyle. Prawda jest taka, ze wiekszosc facetow jak juz maksymalnie oddalo sie uczuciowo jakiejs kobiecie to drugiej juz nie potrafia. a kobieta jak wie, ze facet jej nie kocha to wiecznie zyje obawa, ze jak go zawiedzie, ze jak pojawi sie kryzys to on nie bedzie walczyl, tylko ja pozegna. masakra, u mnie to nie wyszlo, ale zalezy co ty czujesz do faceta. w sumie to nie warto sie gniesc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmiotka
ale to tez nie jest tka do konca, ze po alkoholu ktos sie rozczula. nic nie bierze się z powietrza. widac to po prostu w nim siedzi. ja z kolei bylabym ciekawa po prostu jego wyjasnien. czy bedzie krecil, czy bedzie zaskoczony tym, ze wiesz co sie stalo. nie atakuj go tylko postaraj sie spokojnie podejsc do sprawy. naleza ci sie wyjasnienia.pewnie prawdy i tak do konca nie powie, ale tobie sie moze troche w glowie przejasni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmiotka
mi zwiazek z facetme, ktory nie potrafil pokochac, bo nadal w glowie tkwila inna nie wyszedl, ale co uwazam za istostne - to czy on sie stara to zmienic czy wie, ze jest taki problem. bo jesli uwaza, ze nic sie nie dzieje, robisz problem z niczego, a on nie stara sie by to sie zmienilo, nie okazuje zaangazowania i nie pokazuje mu ze zalezy to fatalnie. jesli dostrzegasz jego dzialania, ze jego tez to meczy, ale jesli okazuje ci czulosc i starania to jest juz jakis dobry syngal. zalezy jak odnosi sie do ciebie. obserwuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłaczku sweterkowy 25
Mam wrażenie, że skopiowałaś tą historię żywcem z jakiegoś lipnego serialu z Polsatu... albo rzeczywiście Twój facet to głąb bez kultury, albo Ty się łudzisz, że po 7 latach można się odkochać;). Ja byłem zakochany przez pół roku i od dwóch lat codziennie o niej myślę... a co dopiero 7 lat! Ludzie uwielbiają leczyć rany klinem (starają się zakochać w pierwszej lepszej) - skutek jak sama widzisz, rani Ciebie i sam jest nieszczęśliwy. Zerwij nie ciągnij tej kpiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem Cię...
Też miałam podobnie i już nie potrafiłam. On to nawet marzył o dzieciach i w ogóle o nas... ja jednak nie potrafiłam zapomnieć... twierdził, że się wyleczył ale ja się bałam, że przy pierwszym kryzysie będę myślała, że to wszystko przez to... Po co mi to? Skoro można takiego bez takiej przeszłości.. Mam wiecznie myśleć, czy oby na pewno się wyleczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdgdg
jak fiuuuut ją kocha a z Tobą jest, pewnie dla wygody kopnąć w doopę drania! szanuj się! on Cię nie kocha- wiem, że to boli, ale sam to przyznał, nie możesz więc liczyć na miłość zostaw go! choćbyś miała sie wyprowadzić, zmienić życie całkowicie, znajomych itd zostaw, odejdź, kopnij go w dooopę na do widzenia zobaczysz-spotkasz mężczyznę, który Cię pokocha! zasługujesz na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Killerus
Zostawić chooja! I dać siarczystego liścia na do widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×