Zielona kawa a odchudzanie

Hanka, ja bym umarła jedząc tyle :) Przecież to mało. Niby kalorycznie znośnie, ale ja sporo ćwiczę, więc po tygodniu to bym padła.

Lilka ale ja Cię motywuję :) Przynajmniej spróbuj. Jako przekąskę możesz zjeść jabłko, greifruta, kawałek chudego sera białego itd. I nie piszę, że już wiecznie masz tak jeść, ja tam bym to potraktowała jako oczyszczającą dietę wiosenną. Bo ja już nie wiem, jak Ty możesz nie chudnąć... nie mam pojęcia jak.

Wolę dać sobie wycisk sportem :) Bo u mnie ograniczanie kończy się tym, że faktycznie schudnę, ale potem jeszcze szybciej przytyję jak zacznę jeść "po ludzku" :)

to u mnie się chyba przestawiło. Mam tak, że wolę mniej zjeść, wziąć nawet taką zieloną kawę, ale praktycznie w ogóle od jakiegoś czasu nie ćwiczę. Dużo chodzę, nie używam samochodu, bardzo rzadko środki komunikacji miejskiej, ale odpuściłam basen i siłownię. Nie mam czasu i najzwyczajniej w świecie mi się nie chce. Jak nic wszystko wynika z lenistwa :)))) Choć czuję, że zbliża mi się okres, a to zawsze kończy się pobytem w lodówce ;)

Internet to jednak zgubna rzecz ;-) Naczytałam się o spektakularnych efektach slimgreen i wybrałam się po cud-specyfik. I co? Pół Łodzi zjeździłam, odwiedziłam ze 20 aptek i nigdzie nie znalazłam. Co więcej okazało się, że na deficyt cierpią również hurtownie :-) Ale jako, że niebywale uparta jestem obdzwoniłam apteki w innej miejscowości do której wybieram się na święta i cud sie zdarzył. Udało mi się znaleźć dwa ostatnie opakowania w jednej z aptek. Nauczona doświadczeniem zarezerwowałam sobie obydwa opakowania , tym bardziej, że jak się okazało kosztują o 50 % mniej niż w ofertach większosci aptek internetowych :-) Dodam tylko, że jest to mój pierwszy specyfik mający pomóc w utracie zbędnych kilogramów. W moim przypadku, a wiec osoby, która tyje od samego patrzenia na jedzenia będzie to niebywale trudne, ale póki co "karmię się nadzieją", że uda mi się rozbujać mój rozleniwiony do granic metabolizm. Nie omieszkam poinformować jak i czy w ogóle działa ów cud farmacji. A póki co życzę wszystkim walczącym z nadprogramowymi kilogramami wytrwałości w odmawianiu sper smacznych i równocześnie super kalorycznych dań świątecznych ;-)

elbisz, a gdzie kupiłaś w tej cenie? Proszę daj namiary :) Ja też na niego poluję i faktycznie w normalnej aptece, to teraz jest tylko to co reklamowane, szczególnie w telewizji ;(

Dziewczyny tylko proszę pamiętajcie o diecie i ruchu. Cudy to się tylko w książkach zdarzają ;) A szkoda bo ja bym się na kilka skusiła np. na jakiegoś fajnego, normalnego faceta. Macie namiary gdzie takiego znaleźć? Kolejny mnie właśnie wystawił, nie przyszedł na randkę.

slimgreen polecam jako dodatek do diety i ćwiczeń. To nie są tabletki cud, które działają gdy się zje 4 pączki, popije colą i zaje frytkami. Przy diecie ułatwiają pozbycie się klimogramów, ale i tak największa robota jest po naszej stronie. Zaczyna mnie już wkurzać, jak czytam, że ktoś bierze jakieś suplementy i nie chudnie. Jak chcecie schudnąć tylko i wyłącznie biorąc takie rzeczy, a nie wprowadzacie innych zmian (typu mniej jeść, nie jeść tego co ma wysoki indeks glikemiczny, ruch) to gratuluję pomnikowości ;)

Fakt, nie chce mi się aż tak daleko jechać. Kupię w necie. Hanka mam świadomość, że tabletki to nie wszystko, że to tylko część tego co może doprowadzić nas do sukcesu. A facetami się nie przejmuj. Ja swojego spotkałam przez przypadek, w supermarkecie :)

Dziewczyny co tam u was słychać? Jak odchudzanko? Bo ja znowu muszę się za siebie zabrać. Wcześniej tak ładnie schudłam, a przez zimę znowu tłuszczyk narosnął. A miałam już takie ładne efekty.

Hanka nie przejmuj się u mnie również... Co teraz planujesz robić, ćwiczenia, dieta, suplementy? Ja się chętnie przyłączę :)

tę zielona kawę to sobie kupiłam w zeszłym roku. Tylko, że ona działa w taki sposób, że na początku się chudnie ładnie, fakt, ale potem to już zdecydowanie trudniej. Mi pierwsze 5kg zleciało szybciutko, chyba w 2,5 tyg., ale potem każdy następny kilogram to już była walka. Zaczęłam dokładać ćwiczenia, zapisałam się na basen, odpuściłam biały chleb i pomogło. Odchudzanie to ciężka praca.

biały chleb jest bardzo kaloryczny, więc jak się jest na diecie to najlepiej z niego zrezygnować. Podobnie z czerwonym mięsem. Slimgreen pomaga, ale jeśli tylko na nim chcesz schudną to się raczej nie uda.

popieram, cukier trzcinowy jest tak samo kaloryczny, ale ma składniki mineralne i dlatego uważa się, że jest zdrowszy. Tylko w tym rzecz. Z resztą trzeba sprawdzać tabele kaloryczności, bo czasami coś jest light lub fit, a kalorycznie tak samo jak zwykłe. Ta zielona kawa wydaje mi się nawet ciekawa, tylko czy pić czy łykać tabletki? Jak radzicie? Osobiście chyba wolałabym pić.

smak pitej jest paskudny, dlatego ja wolę tabletki. Choć kiedyś piłam piołun i dałam radę, więc jak bardzo chcesz... ;)

no właśnie, raz piszecie, że warto ten slimgreen kupować, raz że działa słabo, więc jak to jest??? Super byłoby dorwać w końcu takie tabletki, po których od razu straciłoby się 20kg. Tyle mam do zrzucenia ;(

Basiu nie ma cudownych, wspaniałych tabletek, które działają na każdego. Trzeba próbować i tyle.

czy mozna stosowac inna zielona kawe np. z nescafe ? czy ona tez pomoże ? czy takie tabletki czy kawe mozna kupic w supermarkecie lub aptece ?

możesz ją kupić w aptece lub w aptece internetowej. Co do nescafe, to jest to taka zwykła kawa, lepsza jest ta zielona i zdrowsza. Palenie niszczy w zielonej kawie zdrowe składniki, no i nie pomaga wtedy w odchudzaniu.

witam, mam pytanko, czy ta zielona kawe mozna stosowac razem z moroznikiem? wiecie moze, ja mus,e do konca maja bardzo duzo schudnac. moroznik pije 1 dzien. pozdrawiam

Witam wszystkich.mam pytanko,ile trzeba zazyc tych tab dziennie?czy 30tab za 137zl to drogo czy normalna cena?

dzisiaj jest moj 3 dzien o TYLKO wodzie , zakladam , ze wytrzymam !

Witam wszystkich . Ja schudlam na tabledkach nazywajacych sie ZIELONA KAWA inne na mnie nie podzialalyy . mozna je w internecie kupic .

CZESC

CZESC

nie chcialo mnie opublikowac bo pisalam duzymi! czesc jestem drugi tydzień na tym leku

nie chcialo mnie opublikowac bo pisalam duzymi! czesc jestem drugi tydzień na tym leku jestem zadowolona chociaz oczekiwalam czegos wiecej liczylam na szesc kilo a spadło na razie cztery zobaczymy co bedzie dalej czuje sie dobrze pozdrawiam

KKK33 a jakie dokladnie masz tabletki,jakiej firmy, gdzie je kupilas i za ile?czy stosujesz jakas diete.4kg to dobry wynik-zycze powodzenia w dalszym odchudzaniu:)

cyt "Witam wszystkich.mam pytanko,ile trzeba zazyc tych tab dziennie?czy 30tab za 137zl to drogo czy normalna cena?" - co wy kupujecie??? Ja płacę 25 zł za 30 sztuk slimgreenu, a ostatnio w promocji były 2 za chyba 35zł. 137zł nigdy bym za nic nie zapłaciła... to gruba przesada!!! I nie przesadzajcie z tą ilością kilogramów, lepiej, że wolniej ale bez skutków ubocznych w postaci efektu jojo.

nie wiem co to jest, ale dla mnie wygląda podejrzanie... Wolę już kupować w aptece sprawdzone i przebadane rzeczy. A z tych tabletek slimgreen jestem bardzo zadowolona. I nie kosztują 100zł.