Powiedzilam DOSC I odeszlam ,ciesze sie ze slepa milosc sie skonczyla

Przez 2 lata powtarzal mi ze nie nadaje sie do powaznego zwiazku, zabawa , flirt itd.. TAK, powaznego zwiazku ze mna nie widzi.Odeszlam ,on teraz rozpacza ze ja go tak bardzo skrzywdzilam

wreszcie sie od neigo uwolnilam, z tej pajeczyny slepych zludzen

zazdroszczę, ja dojrzewam do takiej decyzji, zwłaszcza po dzisiejszym dniu...

a ile on???

Nie odpowiadam na jego smsy, nie odbieram telefonow... a jeszcze kilka miesiecy temu ryczlam przez niego, nie wyobrazalam sobie zycia bez niego,jednak czas zrobil swoje

garnek dojrzejesz, zobaczysz , czas zrobi swoje, za wiele przykrych slow, za wiele zalu, palczu

26, on 28

znam to ale przywiązanie i miłość jeszcze mnie przy nim trzymają... zresztą jak chcesz zajrzyj na mój topik, musiałam się wyżalić: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4949658

faceci to egoisci(nie wszyscy)

garnek przykro mi, ale doskonale cie rozumiem, przechodzlam przez to,ale zobaczysz w koncu dojrzejesz do takiej decyzji, zaczniesz go nienawidziec, pozniej ogromny zal zabije milosc

uwierz mi próbowałam, jak się rozstaliśmy, był nawet z inną i nie potrafiłam zapomnieć, on też nie, ta laska do mnie wydzwaniała w nocy a ja nie zabiegałam o nic

Mna sie bawil, bo jak twierdzi flircik ze man jest fajny, sexik niezobowiazujacy itd,a teraz rozpacza ze tak bardzo go skrzywdzilam odchodzac

Ja tez wracalam po kolejnej klotni, strasznie tesknilam za nim,bralam tabletki by zasnac,palilam fajke za fajka , nerwy mnie zjadaly tesknta byla ogromna,a teraz..zdalam sobie z tego sprawee ze ten facet sie mna bawil bylam na sexik i dobra zabawe ..neinawidze go!

Teraz mi pisze ze bardzo go skrzywdzilam , pojeb

garnek nie przywoluj dobrych chcwil, mysl o tych zlych..jak plakalas przez niego , pomoze zobacyzsz

bym chciala miec tak odwage Dwa dni temu mnie uderzyl maz Mamy malenkie dziecko On sie teraz kaja i preprasza a ja nie wiem co mam myslec Jak zrobil to raz to pewno kiedys tez to zrobi Jak ja chciala bym miec wiecej sily zeby odejsc

Dziewczyny , wiem to nie jest latwe, ja przez 2 lata tak wszystko dusilam w sobie,a dla neigo to takie normalne bylo. przeciez"wiesz jak jest" tak mi powtarzal "fajnie mi z toba ale bez powaznego zwiazku"

Niestety jak juz raz uderzyl(

Jak sie uwolnilas? Jak to zrobic? Jak sie uwolnic od mysli ?

Jak sie uwolnilam? zaczelam wierzyc w siebie,ze nikt nie bedzie sie mna bawil, ranil , nie jestem zabawka, zasluguje na milosc.Nie przywolywalam "pieknch chwil" choc i tak bylo ich malo, ciagle myslalam o tych zlych, jak mnie ranil, i powolutku dojrzewalam do tej chwili.Jest mi teraz tak lekko , naprawde lekko

Przeczytalam Twoj poprzedni topik i dzisuejszy. Musze Ci pogratulowac z calego serca, ze uwolnilas sie od niego. Mialas tyle w sobie sily zeby zapomniec o nim i czuc sie teraz jak nowonarodzona. Niestety ja od 4 lat nie potrafie go wyrzucic z serca. Wiem, ze bede jeszcze dlugo cierpiec i myslec jak mnie potraktowal. Zerwal w ten sam sposob tj. przez smsa ,bez zadnych wyjasnien. I wiem jedno :jesli sie nie uwolnie od niego to nie mam zadnej szansy na nowy zwiazek. Trzeba zakonczyc jedno, a pozniej zaczac drugie.

ja tez sie uwolnilam 3 tygodnie temu i czuje sie super:)on sie nie odzywa ale z tego co slyszalam to na sile probuje sobie dziewczyne znalesc i plata sie po burdelach haha

bylismy razem 3 lata.teraz chodzi i po znajomych opowiada ze mnie od pol roku nie kochal a pol roku temu sie ze mna zareczyl...

Dziewczyny Nie bylo mi latwo,wiele razy chcilam odejsc ale po kilku dnaich mi go bardzo brakowalo, cierpialam, plakalam, lazilam z telefonem wszedzie i ciagle zagladalam czy cos naopisal, teraz naprawde jest mi lekko,widze w swiat w innych kolorach. Latwo mi nie bylo, wiele bylo rozstan wczesniej , ale wtedy zupelnie inaczej sie cuzlam,a teraz... czuje sie tak lekko

Wiec robi wsztstko by zabic w tobie ostatnie uczucia,czas pokaze wszystko , trzymam kciuki

Alina Kalina kochana, nie przywoluj pieknych chcwil, nie wspominaj, mysl tylko o tym co ci zrobil, wiem ze to latwe nie jest, ale czas zrobi wszystko Wiem jedno nie warto szukac "kogos na sile"bo mozna zranic kogos kto nas moze pokochac

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, musi cos wymyslac by zlosc wyladowac.Moj"tez cierpi oj bardzo !ze ja sie odwazylam na taka decyzje ze z dnia na dzien go zostawilam, szkoda ze nie pamieta tego jak mnie traktowal, slowami ranil do szpiku kosci, ale tego nie pamieta

mozliwe ze tak kto go tam wie...ja tez kilka razy odchodzilam najdluzsza przerwa byla 3 miesiace z czego sie spotykalismy raz w tygodniu bylo mi tak ciezko bez niego ze nie moglam spac,jesc ani nic az wkoncu do lekarza sie wybralam i psychotropy dostalam pozniej wrocilismy do siebie ale teraz tak jak ty czuje sie lekka i szczesliwa ze juz go nie ma.ostatni miesiac z nim to byla kleska az wkoncu ja przerwalam poczulam odrazu ulge wrocily checi do zycia,apetyt i przedewszystkim juz nie jestem taka ponura jak wczesniej kazdy mi to mowi

mam jeszcze teraz ochote zrobic mu male swinstwo w sobote pojade na dyskoteke i na jego oczach pocaluje innego faceta

Gratuluje!:) Ja tez sie cudownie czuje tak lekko, nie wiem jak to okreslic , ale poprostu czuje chec do zycia, juz sie nie marwie tym jak on mnie traktuje, ze moze znajdzie kobiete a mnie zostawi itd.. juz sie o nic nie martwie, jes t mi dobrze, wiem jak sie czujesz:) Jak dlugo byliscie razem? on chce wrocic? bo " moj" ma jakies zale ze go tak skrzywdzilam , baran