Gdzie się poznaje przyzwoitych mężczyzn w tych czasach?

pytanie bylo oczywiscie do Off. zwiazek na Twoich wartosciach i takie zachowanie. Jakbys doradzil takiej kobiecie?

Szczerze, pewnie bardziej byłabym zazdrosna o byłą z którą mój facet nie sypiał, ale np. planował małżeństwo i dzieci niż o seks z jakąkolwiek panienką. Seks nie jest najważniejszy, owszem - jest ważny, ale nie wzięłabym sobie skończonego chama-prawiczka tylko dlatego, że "dobrze się prowadził".

"Co twoim zdaniem powinna zrobic? co ona moze czuc? jak go potraktowac?" na to pytanie nie potrafię sam odpowiedzieć bo nie jestem kobietą, nie myślę i nie czuję jak kobieta. ale na podstawie informacji z różnych źródeł sądzę że kobiety wybaczają zdradę znacznie łatwiej niż faceci. z powodów o których już pisałem.

Nadal nie rozumiesz. Sex rozumiany jakoś intymność między partnerami nie jest ważniejszy niż inne elementy związku. Co nie znaczy, że nie jest ważny w ogóle. My rozmawiamy o seksie na 2óch płaszczyznach, więc nie można ich sprowadzać do jednej. Nigdzie nie napisałam, że seks nie jest ważny. Jeśli poczytasz kilka moich postów wstecz to nawet dowiesz się, że moim zdaniem jest b. ważną sferą życia partnerskiego, co nie znaczy, że najważniejszą. Co znaczy DOKŁADNIE, ŻE: Jeśli średnio jesteśmy dopasowani w łóżku, ale inne elementy związku są super to związek jest świetny. Uprościłam to już jak mogłam. I nic nie upoważnia do zdrady drugiej osoby.

Oferma to tylko taki teoretyk od związków. Przecież on tu od kilku lat pisze o swoim problemie z "nie podobam się żadnej". Jak on może oceniać związki jak sam nigdy w żadnym nie był?

Off pp raz kolejny pytam co kobieta ma z tego, ze dla meza bedzie dziewica? Jaki pozytek niesie to dla niej?

"Szczerze, pewnie bardziej byłabym zazdrosna o byłą z którą mój facet nie sypiał, ale np. planował małżeństwo i dzieci niż o seks z jakąkolwiek panienką." i to jest kolejny dowód na to ze kobiety różnią się od mężczyzn. i dlatego moje pytanie dotyczyło zdradzonego faceta, tylko i wyłącznie.

"My rozmawiamy o seksie na 2óch płaszczyznach, więc nie można ich sprowadzać do jednej." zapytaj dowolnego faceta czy robi mu różnicę "na jakiej płaszczyźnie" ma rogi i przestań wypisywać nonsensy.

W tym, ze znam wielu facetów którzy to zdanie podzielają, że ważniejsze jest to jak się partnerzy dogadują i czy im ze sobą dobrze niż to co robili w poprzednich związkach.

Offerma, czytaj co piszesz. Jak facet ma mieć rogi, jeżeli kobieta która nie była dziewicą go nie zdradza? To już o absurd zahacza.

OFF nie wiesz, bo nie jestes kobieta, ale powinienes postawic sie w jej sytuacji. Przeciez empatia, to zrozumienie tego co czuje drugi czlowiek, bez wzgledu na plec. A ty nawet nie chcesz sie na to wysilic a pozwalasz, zeby odczucia kobiety pozostawaly dla ciebie strefa nieznana.

"Off pp raz kolejny pytam co kobieta ma z tego, ze dla meza bedzie dziewica? Jaki pozytek niesie to dla niej?" taki od jakiego zaczął się ten temat. porządna, "cnotliwa" żona jest równie poszukiwana jak "przyzwoity" facet i taka kobieta łatwiej znajdzie faceta który będzie chciał założyć z nią rodzinę. oczywiście jeżeli ona tego nie chce i interesuje ją życie "kobiety wyzwolonej" która robi co chce i nikomu się nie musi tłumaczyć to korzyści nie ma żadnej.

"Offerma, czytaj co piszesz. Jak facet ma mieć rogi, jeżeli kobieta która nie była dziewicą go nie zdradza?" ano tak że sypia z innymi facetami (to sie nazywa "doprawianiem rogów") ale "to nie zdrada bo seks nie jest najważniejszy". tak właśnie.

poszukiwana to jest ładna żona. Najlepiej jeszcze z pakietem obsługi domu . Kto by chciał brzydka dziewicę?

Offerma - przyzwoity facet to taki który będzie mnie szanował jako człowieka, który będzie dla mnie dobry, który będzie odpowiedzialny itd... To z kim spał wcześniej to nie mój biznes, ale jeżeli mnie zdradzi to w najgorszym przypadku własnoręcznie go uduszę ;) Sama rogów też mu przyprawiać nie będę.

no i ciągle nie mam tego przykładu "gorszej zdrady" dla faceta niż wtedy gdy mu się żona puszcza z innymi (choćby i "bez miłości").

Off - seks nie jest najważniejszym KRYTERIUM wyboru faceta, ale przecież go nie będę zdradzać.

Oto te dwie płaszczyzny SŁOWA seks, których nie rozumiesz !offermo: 1.Seks jako aktywność fizyczna 2. Seks jako jakość pożycia seksualnego między partnerami. Dopasowanie seksualne. Wg znaczenia 1- szalenie ważny! wg znaczenia 2- wśród innych elementów związku ważny, ale bez przesady. Moje pytanie: Czy uprawiałeś już ten seks? Bo ja mam wrażenie, że rozmawiam z ślepym o kolorach...

nie pojmie. Chłopak, pomimo prawie 40, jest mocno niedojrzały. W końcu ominęła go ważna sfera życia. chill out

Offik, dyskusja z toba tylko utwierdza mnie w swoich przekonaniach. Momentami prowadzisz swoista nowomowe, rzucasz zdaniami, ktore nie maja wartosci logicznych. Jestes w wypowiedziach chaotyczny. Przestan juz czytac te skrajnie prawicowe lektury.

jest powszechnie znanym z kafeterii prawiczkiem lat 36 albo 37. Starczy spytać kogokolwiek albo sprawdzić wyszukiwarce

Do niego po prostu nie dociera, że seks nie zaprząta ludziom głowy 24/7 i są w życiu ważniejsze wartości, co wcale nie znaczy, że od razu się trzeba puszczać.

"Kto by chciał brzydka dziewicę? " być może teraz nikt bo obecne "związki" to raczej porozumienia kopulacyjne gdzie poza kopulacją niewiele ludzi łączy. miewają już nie tylko oddzielne sypialnie i konta w banku ale czasami wręcz oddzielne mieszkania. jednak zapewniam cię że w czasie gdy europa nie cierpiała na "problem demograficzny" (czyli zanim kompletnie zgłupieliśmy i weszliśmy na ścieżkę prowadzącą do wymarcia) znacznie bardziej niż puszczalska lafirynda poszukiwana była na żonę dziewczyna "skromna, uczciwa, pracowiat i gospodarna".

!offerma- nie masz przykładu, bo to jest naruszenie wierności, która jest podstawą. Nie ma czegoś takiego jak naruszenie "sfery dopasowania seksualnego" w związku. A to jest właśnie ten "seks", który w związku nie jest najważniejszy. Używamy słowa "seks", bo pisać "dopasowanie seksualne" za każdym razem to katorga.

związki umawiali rodzice. :P Nawet jak później ludzie sami uderzali w konkury to jakie było kryterium? - dobry dom, uroda, posag, Z czego wdowa z posagiem nie była taką złą partią :P

I akurat to jak się dama prowadziła (pod warunkiem, że wiedziała jak używać owczego jelita) nie miało znaczenia :P

"offerma- nie masz przykładu, bo to jest naruszenie wierności" ale skoro "seks nie jest najważniejszy" to "narusznie wierności" nie jest wielkie. ot tak powiedzmy na miarę urwania się męża z kumplami na piwo chociaż miał wrócić do domu i trzepać dywany. tak nakazuje logika. i dlatego chcę żebyście mi podali przykład "naruszenia wierności" które jest większe niż seks z kolegą z pracy. a wy nie potraficie bo to niemożliwe. cokolwiek byście nie wymyśliły to w porównaniu z bzykaniem się z innym facetem będzie brzmiało niedorzecznie. i cała ta wasz kampania "seks nie jest najważniejszy" opiera się na tym że nie możecie się pogodzić z tym że jednak dla facetów ma znaczenie kogoście przez siebie przepuściły między nogami.

Polemika z Offem jest jak walka z wiatrakami. Podjac sie tego mozna, chyba jedynie z litosci aby dac mu poczucie, ze jest ktos jego pogladami zainteresowany i miejsce, gdzie moze dac sobie chociaz taki upust w kontakcie z kobietami - wybaczcie trywialnosc. Naprawde polecam pojscie do psychologa - ale pewnie powie, ze to banda lewackich oszustow.

!offerma: zapewniam Cię, że wymieramy nie dlatego, że dziewice przestały być celebrowane, ale dlatego, że powstała ANTYKONCEPCJA. Skuteczniejsza niż dawniej. Zrozum to, że kiedyś bycie dziewicą zapewniało Ci, to, ze nie masz dziecka na wychowaniu. A teraz nie musisz się już o to martwić. Tak więc dziewictwo straciło na wartości. Oczywiście nie mam nic do dziewic, jeśli chcą i mają jakieś tam swoje ideologię to niech je mają. Ale moim zdaniem nie ma się czym podniecać.

dobra drogie "niedziewice". idę spać, rano do roboty trzeba. i tak przegiąłem. adieu.