Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KAPTURIKAPTURA

Matka zmusza mnie żebym poszła do pracy

Polecane posty

Gość KAPTURIKAPTURA
wczesniej robiłam szkołe policealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukaj pracy w sklepie odzieżowym albo jako kelnerka, to mimo wszystko lepsze niż spożywczak. Ewentualnie gdzieś, gdzie znajomi cie nie będą mogli spotkać. Np w kuchni albo w hotelu jako sprzątaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
A co robiłaś w tej policealnej? Jakies biuro może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamarnica bez cyca
ja pierdziele...matka ja utrzymuje do 24 r. ż. a tej sie w d.. poprzewracało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku
Myślę, że zrób tą magisterkę. I przy okazji ucz się jeszcze czegoś. To da Ci lepszy start w przyszłości. A ta szkoła policealna to jaka? Może jakaś praca w tamtej dziedzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
eee nie - niech się nastawia na wyjazd to coś znajdzie - to jest Polska. I NAGLE - praca - a już miałam wyjeżdżać. Oczywiście po studiach gdzieś tam i tyle. Ale pracodawcy tak może napisać - czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPTURIKAPTURA
pracuje odkad skończyłam liceum a matka utrzymuje mnie miesiac czasu i panikuje i kaze isc do biedronki sory ale to nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błękitna Róża
a ja znam 2 języki, angielski-certyfikat i włoski(certyfikat się robi) ukończone studia wyższe na Państwowej. Pracy brak i co tez mam iść do biedronki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku
A co was ta biedronka tak w oczy kole? Co to hańba jakaś i skaza na honorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPTURIKAPTURA
niestety w Polsce sie przyjeło że to hańba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Idż stąd kałamarnico - jak durna matka to nie takie rzeczy się dzieją. Bez sensu wszystko i tyle. Durna matka gorsza niż 2 wojna światowa i tyle. jedyna prawda o życiu. A co ja mam zrobić w mojej sytuacji? Tez nie wiem. Wyjazd- wolałabym do kurew jechać niż do pracy fizycznej, a tu co? Bez zatrudnienia kiepsko. Ale naprawdę tak sie przejechałam na tej pracy fizycznej za granicą wiecie, że naprawdę COS STRASZNEGO. Siedzę w domu, myślę co dalej - naprawdę kurwy lepsze od Polek za granicą. Kurwy ichnie. I poglądy mają i wszystko, a te? I jeszcze braci spotkałam - ło matko. takich jak mój promotor na uczelni i taki koniec , że nic mi się nie udało. Jedynie Iwonka była moralna - jak na policji dupę dawała w podstawówce. Ło matko powiem wam i cały wyjazd przez to, że nie miałam dyplomowania w szkole i nie wiedziałam co to z tą moralnością w szkole. A tu Wojciech Korfanty CHYBA samobójstwo popełnił aczkolwiek niekoniecznie, ale czy tylko on? I tak sie zajechałam wiecie. Nie inaczej. A matematyczka z podstawówki widziała , ze matmę mam z państwa tylko jak i ZA TO ODDAŁA ŻYCIE, że nie wiedziała jak mam tę matmę z państwa - czy dobrze stoję o to państwo? I tak co lekcja i się powiesiła. Bo ja ją zabiłam. Akurat. I wystarczyło podejść do mnie i zapytać - dziewczynko z zapałkami jak ty masz matmę z panstwa. I bym powiedziała jak stoję o Polskę. Oczywiście bez kościoła. A oni mi kazali grać. I wiecie ja w tej szkole DZIŚ normalnie na stałe mogę być. Ja powinnam być w pracy dziś, przeproszona PRZEZ NAUCZYCIELI i tyle. No ale... za dużo wymagam, prawda? Proszę, dziekuję, przepraszam. Jak to dużo kosztuje ...czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka spod poderka
Błękitna Róża praca jest tylko dal tych którym zależy i potrafią szukać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błękitna Róża
Werka to mi znajdź tą pracę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Cały ten zachód powinien być wykastrowany i tyle. Jak to możliwe, że jest jak jest? Ja nie wiem. Jakoś to jest ...możliwe i tyle. I koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No naprawdę widać, że niedojrzałe dzieciuchy jesteście. Jak was życie przyciśnie naprawdę, to i do biedronki pracować pójdziecie i do knajpy kible sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka spod poderka
ja mam ci prace szukać ? chyba żartujesz. po prostu tak jest łatwiej siedzieć całymi dniami na kafe i użalać się nad sobą ,ze pracy nie można znaleźć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Powiem wam co jest najważniejsze w życiu - tak naprawdę. Myślciie matma - możecie ją stracić, Bóg - może was osmolić. A wiec najważnieijsze to jest UMIEĆ NIE STRACIC TEGO CO MAMY. Np. Hiob -miał tak duzo i nie miał nic. Dlaczego i tyle. I to jest najważniejsze i krzyż. I tyle. I tak sie nawraca , a reszta to bzdury. Że mam coś i mam to cały czas. I tyle. I tego nie tracę. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ocalić to co mam - materialnie, UCHRONIĆ to, a także ocalic wspomnienia, pamięć o wydarzeniach. to jest najważniejsze. I tak planować przyszłość. Może ważniejsze jest jeszcze znalezienie sensu zdarzeń, jakiegoś punktu O. Ale tego bez Boga nie znajdziemy. Ludzie tylko się plączą i nic więcej. I cos im się wydaje a prawda? I tyle. Gdzie jest prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
DZIECKO drogie, powiem Ci schowaj dumę do kieszeni Ja miełam nieskonczone studia na fil. angielskiej, wielkie ambicje ( nie moje), marzenia i wstydziłam się pracy w sklepie Ale zdecydowałam się, bo wpadałam powoli w depresje, poszłam do pracy w markecie budowlanym. Byłam dobrym pracownikiem, rzetelnym, uczciwym, nic nie kombinowałam, pracowałam sumiennie za grosze Jeden kierownik mnie olewał, ale kolejny zauważył , że się staram. Dostałam mały awans, przeniesiono mnie ze sklepu do biura na fakturzystka. Jeszcze pózniej kierowałam biurem kasy głównej, kasjerami i obsługiwałam klinetów ( faktury , reklamacje itd). A rozchodzi mi się o to, że od czegoś trzeba zacząć, prawda jest taka że dzisiaj w PL magister nic nie znaczy, bo magistra ma prawie każdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamarnica bez cyca
iiiiiiiiiiiii...jesteś osobą chora psychicznie - nie wiem czy juz tak miałas wcześniej czy od przesiadywania na kafe tak ci sie porobiło:P lecz się , bo zasmiecasz każdy topik swoimi nieskładnymi wypocinami. Skoro autorka do tej pory pracowała , to faktycznie paniki matki nie rozumiem - ale wiem , że im dłużej siedzi sie na bezrobociu tym trudniej potem podjąąc pracę. A rejestracja w PUPIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I to wszystko anexiss osiągnęłaś dziękowi temu, że nie skończyłaś anglistyki i tyle. Niesamowite. A ja mam tytuł, ale to dawne czasy. Oprócz tego 9 lat w szkole i ZAWSZE ZŁA OPINIA nie wiadomo za co. Po co mi te oceny ktoś powie? No ale wiecie - NIE KAŻDEMU pasują szkoły. Bo szkoła jest obowiązkowa, a przeciez nie kazdemu pasuje. Mnie nie pasowała i tyle. Po co ja w szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
tak, tak napisałam, że osiągnełam szczyt swojej "kariery" bo nie ukończyłam studiów :D:D:D Morał był inny , przeczytaj jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Idż stąd kałamarnica bo twoje ksywka mowi sama za siebie i tyle. Oceny są po to żebym sie nie zastanawiała nad każdym uczniem czy jemu W OGÓLE bo to nie ma co pytać. Po prostu lista obecności i się odhacza GŁÓWKĘ i tyle - ŁEBKA i tyle. A reszta? Kogo to obchodzi. Kiedyś ludzie nad tym myśleli, a teraz? Ale wtedy mieli rodziny, a teraz OCENY zastąpiły rodziny. Niestety. Taka jest prawda. Nie ma rodzin, są oceny :( Im lepsze tym gorsza rodzina. Bo pierwsze pytanie czy ja muszę iść do szkoły? Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lihy
anexxis- gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
nad każdym uczniem się zastanawiać czy jemu w ogóle szkoła pasuje. A ten mój brat - on miał W ODPOWIEDNIM WIEKU POOGLĄDAĆ te Keviny - bo o co mi chodzi. O te Keviny. I on tym Kevinem miał być. I tyle. A on? Co on robił? Chcielibyście wiedzieć jaki był ogrinał Kevina w jego wieku? Też uciekać ale nie tak. Taki miał być. Miał chodzić ze spluwą. Jedyny błąd. Już ja byłam mądrzejsza, ale... co z tego? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
hahaha jakim Kevinem ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×