Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myślicielka od siedmiu boleści

Zapraszać nie zapraszać??

Polecane posty

Gość myślicielka od siedmiu boleści

Słuchajcie problem mam, co najmniej dziwny i wiem, że część z Was powie, że to moje wesele( też tak uważam), niestety to nie takie proste. Ogólnie na wesele zapraszam dziadków, rodziców i rodzeństwo rodziców plus znajomi. Mam rodzinę rozsypaną po całej Polsce, nie utrzymuję z nimi kontaktów, żadnych telefonów, maili nic. Jest taka rodzina- bardzo bliska mojego dziadka( jego brat, dzieci itd). 3 lata temu byłam na ślubie u jednego z tych dzieci-mojego kuzyna. W tym roku kolejny kuzyn(brat tego wcześniejszego) zaprosił mnie na swoje wesele( dostałam zaproszenie na tydzień przed)..nie poojechałam. nie wiem co zrobić, nie chcę ich zapraszać, bo nie mamy kontaktu i nie czuję potrzeby, żeby byli obecni.Boję się, że dziadek będzie wywierał presję, że mam ich zaprosić... Dziadkowie jeszcze nie wiedzą, że się zaręczyliśmy, dowiedzą się za 2 tygodnie... Uparcie mówić, że nie zaprosze? Cholera, a jak mi się dziadek zbuntuje i się obrazi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem cie bo też mam w sumie bliską rodzinę z którą nie utrzymuje żadnych kontaktów a mieszkamy blisko siebie i postanowiliśmy że ich nie zapraszamy. Troczę się to niektórym nie spodobało ale w końcu zrozumieli że to nasze wesele i my mamy się czuć tam dobrze i być wśród najbliższych z którymi chcemy dzielić szczęście a nie zapraszać tylko dlatego ze to rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
też tak myślę. może robię z igły widły i dziadek nie będzie marudził ):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja żałuję, że co poniektórych pozapraszałam, bo zwyczajnie zostały zrobione z mojego wesela kpiny, w sumie zapraszałam bo mama nalegala, ze tak sie należy,a le jak sama zobaczyła, co po zaproszeniach ludzie z rodziny wyprawiają, to powiedziała, że nie sądziła aż tak do końca że tak to będzie i też zalowała, ze nalegała na takie zapraszanie tylko dlatego, bo to rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie a przecież to twoje wesele! Przecież wiadomo że nie da się wszystkich zaprosić. ja liczę się z tym że ktoś może się czuć urażony ale przecież nie będę dlatego zapraszała wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
Moje wesele i basta! ja nawet nie boję sie, że jakiejś wiochy mi narobią, bo to ludzie w miarę na poziomie, ale wolę wydać pieniądze na większą ilość znajomych i wiem że będę się super z nimi bawić, niż na osoby, które mam gdzieś, które będą tylko siedzieć i komentować między sobą wszystko i wszystkich dookoła. Chyba, że dziadek się baaaardzo mocno uprze, to mu powiem, że jak chce mieć ICH na MOIM weselu to niech sobie za nich sam płaci i załatwia im nocleg, bo ja "nie będę miała" ani pieniędzy ( :) ) ani ochoty się w to bawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irys##
a ja sie zastanawiam, czy zapraszac znajomych, ktorzy nie sa w zwiazkach z osobami towarzyszacymi, chodzi mi o to, ze nie chce zeby przychodzili z przypadkowymi kolezankami, ktorych nie znam, ale z 2 str mam 5 takich kolegow, ktorzy sa sami i boje sie ze nie beda mieli sie z kim bawic i beda zamulac, albo w ogole pozniej skomentuja ze im sie nudzilo, bo wiem, ze czasy gdzie samotni faceci bawili sie z samotnymi dziewczynami, kotre poznawali na weselu minely i nie sadze, ze ci koledzy beda tanczyc, z moimi kuzynkami, kotre sa same itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam podobny problem ale stwierdziliśmy z=ze wesela gdzie nie ma osób towarzyszących są bardziej zgrane i wszyscy się bawią razem no i postanowiliśmy że będzie bez osób towarzyszących a zadbamy tylko o to aby było mniej więcej równo chłopaków i dziewczyn, posadzimy ich razem i myślę że powinni się dobrze bawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irys##
no tylko, ze jest ten problem, ze 5 kolegow jest samych i tylko 1 kolezanka jest sama, ktora oni znaja, a reszte to kuzynki, ktorych oni w ogole nie znaja i boje sie, ze wcale nie beda z nimi tanczyc, tylko siedziec przy stole i zamulac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już zależy chyba od nich bo jak ktoś się lubi bawić i tańczyć to nie będzie miało znaczenia ze się nie znają - no może na początku:) a potem to już pójdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
też mam podobną rozkminkę... mam 3 koleżanki, które nie są w związkach, ewentualnie jakieś przelotne znajomości... z 1 strony nie chcę obcych ludzi na weselu, ale z drugiej strony mój narzeczony zaprasza kuzynów, którzy mają dzieci w wieku ok 20 lat no i mówi że z os tow. Samotnych chłopaków u nas nie będzie. Więc chyba koleżanki z osobami tow. Z resztą ja byłam raz na weselu z kumpelą gdzie praktycznie nikogo nie znałyśmy... siedziałyśmy jak stare panny, albo wygladałyśmy jak lesbijki, nie było kawalerów:/ do kibla razem, na fajkę razem itd..nie miał kto nam wódki polewać i wszyscy się gapili.Doświadczenie nie zbyt fajne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidia domder
Zaproś kogo chcesz o ile Ty płacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicielka od siedmiu boleści
z tego co się orientuję to sami płacimy sobie za wesele i wszystko inne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale brat dziadka to wcale nie taka bliska rodzina... a tym bardziej ich dzieci czy wnuki... u mnie w rodzinie panuje taki niepisany zwyczaj, że takiej rodziny się juz nie zaprasza.. chyba ze jest się z kims w świetnych kontaktach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×