Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Witajcie, aczkolwiek to już nic niemalże. Dzisiejszy dzień pod wpływem mycia okien i wieszania firanek. Nawet nie miałam czasu liczyć i zapisywać. Na śniadanie były 2 jajka faszerowane z tuńczykiem i majonezem, na obiad kotlet z karkówki i pieczarki duszone ze śmietaną. Na kolacje 2 sałatki (pozostałości po imprezce). Węgle na pewno przekroczone, białka mam nadzieję, że nie. Waga stoi jak zaklęta, ale to tylko moja wina. Miłej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia moj wczorajszy dzien tez minął na myciu okien,prasowaniu i wieszaniu firanek. zostało jeszcze okno w kuchni,ale do konca tygodnia bedzie wszystko gotowe. może wcale nie przekroczyłas wegli-chyba że w sałatkach było dużo,bo w pieczarkach jest mało Koncze kawke i zmykam popracowac. zawitam ok 11 Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry :) Ale z Ciebie ranny ptaszek Aniu :) Upiekłam wczoraj torcik makowo-serowy, PYCHA!!! Wobec powyższego, na Święta zamierzam upiec właśnie to ciasto, zamiast makowca z jabłkami. Najpierw napiszę jak zrobiłam masę makową, gdyż z oczywistych względów nie chciałam używać gotowej z puszki: 250 g maku (już po obróbce, czyli mieleniu, gotowaniu, itp) 125 g orzechów (posiekanych) 100 g masła 30 g cukru oraz 50 g namoczonej suszonej żurawiny Można coś jeszcze dodać wg upodobań. Nie miałam miodu, można go dać zamiast cukru. Oprócz powyższej masy do części makowej ciasta dodałam: 220 g śmietanki gorącej z rozpuszczoną w niej czekoladą gorzką (100 g) 3 jaja 100 g mielonych orzechów (można dac migdały) 90 g wiórków kokosowych Masa serowa: 600 g sera piątnica 40 g mąki ziemniaczanej 225 g przestudzonej śmietanki 30% z rozpuszczoną w niej białą czekoladą (100 g) 3 jajka Tortownicę lub małą formę wykładamy papierem. Wcześniej nagrzewamy piekarnik do 175 stopni, grzałki góra-dół (piekłam z termoobiegiem). Połowę ciasta makowego wykładamy na dno, wyrównujemy i pieczemy 13 min. Następnie dałam resztę suszonej, namoczonej żurawiny, posypałam podpieczone ciasto makowe (w sumie razem z tą dodaną do masy makowej było jej 100 g) oraz wylewamy połowę masy serowej. Znów pieczemy 13 min, wyciągamy, dajemy drugą połowę masy makowej (trochę ciężko się rozprowadza, ale odrobina cierpliwości i wychodzi :) ), pieczemy 13 min i na koniec na wierzch dajemy resztę masy serowej i znów pieczemy 13 min. Po upieczeniu ciasto posypałam kakao (nie wliczałam go do propocji, przyznaję się bez bicia ;) ). Propocje w 100 g (ciasta wyszło 2 kg): B-4,5 g T-32,5 g W-15,5 g Czyli całkiem niezłe na uzupełnienie dziennej podaży węgli. Jest to moja modyfikacja przepisu: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/masa_makowa/przepis.html Przy okazji polecam blog nie tylko ze względu na słodkości, ale i inne przepisy. Wczoraj w nocy wszamałam kawałek. Myślałam, że cukier powindował do góry, a tu niespodzianka-123 :D Miłego i smacznego dnia!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu jest link do ciasta: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/masa_makowa/przepis.html Wcześniejszy jest do "bogatej" wersji masy makowej. ;) Dla leniwców polecam użycie maku zmielonego, można taki nabyć w sklepach i ewentualnie upieczenie sero-makowca dwuwarstwowego, czyli na dno- całość ciasta makowego, piec 20-25 min i potem całość masy serowej, piec do upieczenia :P Nie będzie tak pięknie wyglądać, ale skróci czas pracy. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobione anusia mój jeden warzył ok 160g, zjadłam jednego, na obiad z(zaraz) karkówka smażona, już głodna jestem. mi bardzo smakują naleśniki, dzieci pluły, ale była koleżanka i jej smakowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podpiekam jeszcze na odrobinie masła. moja mała może jesc je na okragło. dzisiaj na obiadek schabowy i pieczarki z zółtkami i serem zółtym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie moja koleżanka nie wierzyła , że dałam 30g mąki , wyszło 5 mega naleśników, i jakie oszczędne bo z białek (czyli naszych resztek ) i że też weżmie przepis i będzie robiła, bo od ciast jej zostają:) i że słodkie , a do sera dałam 10g cukru, i do ciasta 8 g :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z 260g bo tyle miałam, ja zrobiłam jakby z 1/3 porcji co podałaś , wyszło 5 naleśników a placuszki kokosowe z ubitymi białkami robiłam , smakowały mi, fajne tłuste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi smaka robicie na te naleśniki i placuszki. Ja jadę na jajkach i zupach z wywarów z kości lub żeberek. Na nic innego nie mam czasu. Może to się zmieni po Nowym Roku. I nie chudnę beeeeee..... Ale i nie tyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejsze jedzonko to: tradycyjna jajecznica z dwóch jajek, kawa ze śmietanką i do pracy. O 16 żurek na żeberkach z dwoma jajkami. Na kolację trochę nieoptymalnej sałatki ( makaron ryżowy, kukurydza, ogórek zielony, majonez i przyprawa tzatziki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu rzucisz przepisem na sałatkę gyros? Chyba, że już gdzieś jest a ja przeoczyłam? Dziękuję :) Dzisiaj zjadłam ok. 45 g białka i prawie 50 g węglików. Tłuszczu nie liczyłam, sporo na pewno go było, bo i słoninka i smalec gęsi. Wszystko przez to ciasto! :P Cukier trzyma się dzielnie, w weekend znów zrobię sobie głodóweczkę 24 h, najwyżej odetnę łepetynkę jak będzie bolała, albo w ruch pójdzie ketonal. Podaję przepis na ciasto orzechowe (porcja do dużej blaszki, można zrobić w mniejszej z połowy składników) 500 g zmielonych przechów włoskich 100 g mąki pół szklanki cukru (można mniej lub więcej) łyżeczka suszonej skórki pomarańczy łyżeczka suszonej skórki cytryny szczypta soli do ubijania białek 10 jajek, osobno białka, osobno żółtka Białka ubić na sztywno. Żółtka zmiksować z cukrem i skórkami. Mąkę wymieszać z orzechami. Wszystko ostrożnie połączyć. Ja z reguły dodaję mąkę do żółtek, mieszam ręczną trzepaczką delikatnie, a na końcu dodaję po łyżce pianę z białek i mieszam jeszcze delikatniej ;) Piec w 190 stopniach około 45 min. Ponieważ ciasto ma tłuszcz pochodzący jedynie z orzechów, można zrobić na wierzch polewę z 50-60 g masła, do tego 80-100 g czekolady (razem rozpuścić) i na dokładkę dodać 2-3 łyżki kwaśnej śmietany. Śmietanę dodawać należy do lekko przestudzonej polewy, wymieszać i całością posmarować OSTUDZONE ciasto. Polewa w ten sposób zrobiona jest bardzo smaczna, ma orzeźwiający, lekko kwaskowaty posmak. Szczerze polecam! Dobranoc :) 🖐️ PS. Gdybym miała czas i dobry aparat fotograficzny, założyłabym blog z jedzeniem optymalnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wiedziałam ze wpis o 2 w nocy to Twój zo. pracujesz czy spac nie mozesz?:) to ciasto musi byc pyszne z tą iloscią orzechów. chyba zrobie,jest proste i szybkie-na swieta. głodóweczka 24h to nie problem,ale ten bół głowy:( mnie zniecheca. fajnie ze cukier nie skacze,juz niedługo powiesz ''jestem zdrowa''.ciekawa jestem co powie pani doktor. Gosia piszesz wszystko dokładnie? Własnie bede robiła masło pietruszkowe. dzis na obiadek bulion z zółtkami i jeszcze kotlecik +kapustka kiszona gotowana ze skwareczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wiedziałam ze wpis o 2 w nocy to Twój zo. pracujesz czy spac nie mozesz?:) to ciasto musi byc pyszne z tą iloscią orzechów. chyba zrobie,jest proste i szybkie-na swieta. głodóweczka 24h to nie problem,ale ten bół głowy:( mnie zniecheca. fajnie ze cukier nie skacze,juz niedługo powiesz ''jestem zdrowa''.ciekawa jestem co powie pani doktor. Gosia piszesz wszystko dokładnie? Własnie bede robiła masło pietruszkowe. dzis na obiadek bulion z zółtkami i jeszcze kotlecik +kapustka kiszona gotowana ze skwareczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Musiałam wcześnie dziś wstać więc do końca Aniu nie wiedziałam, czy opłaca mi się w ogóle kłaść spać :D Przespałam się jednak dwie godziny. Cukier dziś - 119. Kolejne mierzenie za tydzień coby znów nie popaść w obsesję :P Jestem po śniadaniu, zjadłam placki ziemniaczane z dwoma ziemniakami, wypiłam kawę ze śmietanką i do placków dołożyłam około 60 g tłustego parzonego boczku oraz odrobinę musztardy na wierzch. B-ok. 21 g, T- dużo, W- ok. 20 g. W ciągu dnia wypiję kawkę i może zjem kawałeczek ciasta. A na obiad mam karczek duszony z placuszkami wg tego przepisu (zamiast naleśników usmażę małe placuszki) http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=154 oraz duszoną paprykę. Obserwując siebie myślę, że jadłam za dużo jajek a wcześniej żółtek, ponadto zbyt monotonnie i ciągle na jednym rodzaju tłuszczu. Z tego powodu cukier nie spadał. Może też po prostu wreszcie organizm się przestawił? Nie wiem tak do końca. Jedno co wiem to to, że śmietanka 30% mi nie szkodzi, wręcz przeciwnie, chudnę pijąc ją a i cukier mi po niej nie rośnie nawet kiedy wypijam kawę późnym wieczorem. Kolejne "może" to może to :P, że przestałam obsesyjnie wszystko ważyć i zliczać i mierzyć ciągle ten cholerny cukier. Psychika czyni cuda! Nie uważam, że jestem już zdrowa, ale na pewno jestem coraz bliżej pełnego zdrowia. Na święta również zrobię ciasto orzechowe, mam z kim się podzielić, dlatego podałam podwójne proporcje.:) Napisz Aniu w wolnej chwili, jak policzyć propocje w barszczu czystym wigilijnym - samego wywaru. Jakieś węgle na pewno ma, tylko ile? Czy można je pominąć? Wypiję fliżankę w wigilię i drugą kolejnego dnia. Na tym moja przygoda z barszczem skończy się. pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Aniu. 🌻 Oczywiście placki ziemniaczane były z dowma jajkami a nie ziemniakami :P Ziemniak jak zwykle był jeden nieduży, na oko oceniłam go na 110 g, w rzeczywistości miał 104 g :D Dziś dla samokontroli poważyłam produkty (oprócz tłuszczu), aby się przekonać czy oczka mam sprawne ;) Idę popracować. Do jutra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety czytam :O Pozwolę sobie tego wszystkiego nie komentować, może poza jednym: nic dziwnego, że jesteśmy uważani za sektę. Przerost formy nad treścią może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Muszę lecieć, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×