Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Wiem, że tylko raz :) I właśnie może to wpłynęło na ciśnienie... Po prostu jak zacząłem pisać, to już napisałem co wyczytałem... Może również inni na tym skorzystają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu mam dzień przemyśleń ......:D Zastanawia mnie sprawa warzywa kontra owoce w diecie.. Opracowania dotyczące diet nisko węglowodanowych podają o szkodliwości owoców i wyższości warzyw... Qrcze.. nie przekonuje mnie to. Po za tym, że sporo czytam, wydaje mi się, że mam swój rozum i potrafię wychwycić niespójności... Nie jest to możliwe, aby nasi przodkowie nie jedli owoców. Są kolorowe, słodkie i soczyste, oraz łatwiej dostępne niż warzywa. Na pewno nie było ich tak wiele jak dzisiaj dopóki nie stosowano upraw, a owoce ( dzikie ) były mniejsze i może bardziej kwaśne, ale to nic nie zmienia. Warzywa również występować musiały rzadko, i wyglądać mniej zachęcająco niż dzisiejsze.. Ziemniak zjedzony na surowo powoduje gorączkę i inne niepożądane dolegliwości.. strączkowe surowe również nie nadają się do jedzenia...Natomiast wszystkie znane mi owoce są jadalne. Oczywiście jakoś nie widzę ludzi wcinających bizona zagryzających go jabłkiem, ale napotykane, dostępne owoce zjadali na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziemniak - sprowadzony do europy w XVI wieku Kalafior - Znany od dawna w Rzymie i Grecji - do Polski sprowadzony w XVI - XVII wieku ( nie występuje na stanowiskach naturalnych - znany tylko z upraw ). Prawdopodobnie mutant kapusty głowiastej lub brokułów. Brokuł - jak wyżej...... - Jabłoń - występuje powszechnie w strefie klimatów umiarkowanych.. Grusza - jak wyżej Wiśnie - jak wyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyzate,nie czekaj tylko pisz do P Wandzi. To super babeczka,prowadzi szkolenia na turnusach optymalnych i w ramach wolontariatu udziela porad jak uniknąć bledów przy zo. Sama jest 16 lat na zo,ostatnio pisze art do optymalnika.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia, napisałam do p Wandy:) Może skoryguje mi DO bo to ciśnienie mnie wkurza naprawde! Juz tak bardzo bym chciala odstawic leki. Dla mnie to żadne pocieszenie ze biore poł dawki bo i tak musze o tym pamietac codziennie. Gosteq, teraz doczytałam o spadkach:) Mi waga nie spadła duzo, Raptem poł kilograma, ale obwody mi poleciały stąd rozmiar mniejsze ciuszki:) Tak sobie myśle ze to przez rower. Rosną mięśnie, znika tłuszcz i pewnie dlatego waga stoi a ciuszki mniejsze:) Tak myślalam sobie skąd kiedys brali witaminy.. i jedyne co przychodzi mi do glowy to własnie owoce leśne i swieze zioła w sezonie, suszone zimą, no i orzechy. Sałatkę z mniszka posypaną nagietkiem czasem i teraz robię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owoce, Pyzate, są dla z d r o w y c h ludzi. Jeśli jesz je codziennie, nie masz niemal szans na szybkie wycofanie wszystkich objawów chorobowych. Wiem, co pisał dr Kwaśniewski, ale to było kilkadziesiąt lat temu. Można zjeść deser z owocami, jednak podobnie jak w przypadku glutenu, nie ważna jest ilość, uczulają tak samo. Zajrzyj sobie na fora sportowców amatorów, oni też na niskowęglowodanowej zajadali się mascarpone z owocami, w efekcie zaczęłi tyć i wzrósł im poziom TG, a przecież ćwiczą intensywnie. Jeśli nie potrafisz się obejść bez tego rodzaju węglowodanów, o ile ćwiczysz, jedz owoce do godziny po treningu w tzw. oknie insulinowym. A jak uzupełniać węglowodany? Jeśli nie lubisz ziemniaków, od czasu do czasu kasze bezglutenowe do 30-40 g. Czasami, raz na tydzień, jakieś warzywa strączkowe, w podobnej ilości, do 50 g, gorzka czekolada własnoręcznie robiona, itp. Nie ma sensu bilansować posiłków codzienie, jak jednego dnia zjesz mniej węglowodanów, to kolejnego nadrobisz. Jeśli TG Ci spadają, waga też, wiesz, że jesteś na prawidłowej drodze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, poproszę o jeszcze inne pomysły na wegle bo kasz tez nie lubię, ze strączkowych to jedynie zielony groszek i tylko mrozony ugotowany bo z puszki nie lubię. Teraz, ten tydzien bedzie w ogole bez owoców, poźniej zrobie tak jka proponujesz - po cwiczeniach i to pewnie tez nie codziennie a co drugi dzien. Czekolade bardzo lubię, ale byłam uzalezniona od cukru i boję się że jak zjem chocby kostkę to lawina ruszy znowu. Póki nie czuję się pewnie ze słodyczami nie bede ryzykowac. Problem w tym Gosciu ze mi srednio wychodzi okolo 40g węgli i nie nadrabiam tego na drugi dzien. Waga dłuuugo stala w miejscu, teraz zaczeła powolutku spadac, ale mysle ze to efekt przyciecia tłuszczu:) Jakie mam w tej chwili TG to nie wiem. Bede wiedziec w połowie czerca. Nie zalezy mi tak bardzo na szybkim spadku wagi jak własnie na odstawieniu leków :) Jezeli odrzucenie owoców w tym ma pomóc to jasne ze odstawie:) w koncu mój ulubiony pokarm czyli smietankę moge jesc z pomidorami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejsze BTW - B-50, T-90 W-44. Za mało białka, ale jakos nie mialam apetytu:/ Jutro pewnie nadrobię bo rozmrażam łopatke i ją upiekę:) Cisnienie rano w granicach normy a teraz 177/100 czyli wymagajace wziecia leku do pełnej dawki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosteq, jestem pełna podziwu dla twojej motywacji! skąd to się bierze?! no i moim sdaniem twoja żona ma rację. uważam, że dzień na regeneracje dobrze by ci zrobił. żona zaczeła ćwiczyć, a syn też ćwiczy? mnie się tym razem udało schudnąć - ostatnio ważyłam tyle w wieku 18 lat. swoją drogą dziś miałam na sobie sukienkę właśnie z mojej osiemnastkowej imprezy urodzinowej. tylko boję się, że nie będę umiała wytrwać w tym stylu odżywiania i przytyję tym razem do 100 kg, a nie 85. niestety, ja kocham jeść, a na optymalnej je się mało. no ale najwyżej będę wcinać góry tłuszczu, może nie zaszkodzi. i dużo ważyw. martwi mnie to, co mówicie o owocach... ja prawie codziennie na wieczór jem owoce(dziś 40g daktyli i malutka nektarynka). w sumie to nawet wolę warzywa, bo mają mniej W, a co za tym idzie - można zjeść ich więcej. tylko, że mają białka, a ja limit białek zazwyczaj przekraczam... pyzate, trzymam kciuki za twoje ciśnienie, mam nadzieję, że ograniczenie owoców pomoże. a może niedomiar W ci nie służy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosteq, jestem pełna podziwu dla twojej motywacji! skąd to się bierze?! no i moim sdaniem twoja żona ma rację. uważam, że dzień na regeneracje dobrze by ci zrobił. żona zaczeła ćwiczyć, a syn też ćwiczy? mnie się tym razem udało schudnąć - ostatnio ważyłam tyle w wieku 18 lat. swoją drogą dziś miałam na sobie sukienkę właśnie z mojej osiemnastkowej imprezy urodzinowej. tylko boję się, że nie będę umiała wytrwać w tym stylu odżywiania i przytyję tym razem do 100 kg, a nie 85. niestety, ja kocham jeść, a na optymalnej je się mało. no ale najwyżej będę wcinać góry tłuszczu, może nie zaszkodzi. i dużo ważyw. martwi mnie to, co mówicie o owocach... ja prawie codziennie na wieczór jem owoce(dziś 40g daktyli i malutka nektarynka). w sumie to nawet wolę warzywa, bo mają mniej W, a co za tym idzie - można zjeść ich więcej. tylko, że mają białka, a ja limit białek zazwyczaj przekraczam... pyzate, trzymam kciuki za twoje ciśnienie, mam nadzieję, że ograniczenie owoców pomoże. a może niedomiar W ci nie służy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosteq, jestem pełna podziwu dla twojej motywacji! skąd to się bierze?! no i moim sdaniem twoja żona ma rację. uważam, że dzień na regeneracje dobrze by ci zrobił. żona zaczeła ćwiczyć, a syn też ćwiczy? mnie się tym razem udało schudnąć - ostatnio ważyłam tyle w wieku 18 lat. swoją drogą dziś miałam na sobie sukienkę właśnie z mojej osiemnastkowej imprezy urodzinowej. tylko boję się, że nie będę umiała wytrwać w tym stylu odżywiania i przytyję tym razem do 100 kg, a nie 85. niestety, ja kocham jeść, a na optymalnej je się mało. no ale najwyżej będę wcinać góry tłuszczu, może nie zaszkodzi. i dużo ważyw. martwi mnie to, co mówicie o owocach... ja prawie codziennie na wieczór jem owoce(dziś 40g daktyli i malutka nektarynka). w sumie to nawet wolę warzywa, bo mają mniej W, a co za tym idzie - można zjeść ich więcej. tylko, że mają białka, a ja limit białek zazwyczaj przekraczam... pyzate, trzymam kciuki za twoje ciśnienie, mam nadzieję, że ograniczenie owoców pomoże. a może niedomiar W ci nie służy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosteq, jestem pełna podziwu dla twojej motywacji! skąd to się bierze?! no i moim sdaniem twoja żona ma rację. uważam, że dzień na regeneracje dobrze by ci zrobił. żona zaczeła ćwiczyć, a syn też ćwiczy? mnie się tym razem udało - ostatnio ważyłam tyle w wieku 18 lat. swoją drogą dziś miałam na sobie sukienkę właśnie z mojej osiemnastkowej imprezy urodzinowej. tylko boję się, że nie będę umiała wytrwać w tym stylu odżywiania i tym razem przytyję do 100 kg, a nie 85. niestety, ja kocham jeść, a na optymalnej je się mało. no ale najwyżej będę wcinać góry tłuszczu, może nie zaszkodzi. i dużo ważyw. martwi mnie to, co mówicie o owocach... ja prawie codziennie na wieczór jem owoce(dziś 40g daktyli i malutka nektarynka). w sumie to nawet wolę warzywa, bo mają mniej W, a co za tym idzie - można zjeść ich więcej. tylko, że mają białka, a ja limit białek zazwyczaj przekraczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzechy nerkowce w 100g jest 24g wegli. - Na kolacje czesto jadam ryz brazowy Uncle bens. Szybko sie gotuje sie ok 10min. Na sucha patelnie wrzucam pomidory i za kilka minut dodaje ugotowany ryz, Po chwili dokladam maslo i kawalki sera zoltego i po kilku minutach calosc ląduje na talerzu. - http://www.unclebens.pl/Pe%C5%82noziarnisty-uncle-bens,r9.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzechy nerkowce w 100g jest 24g wegli. - Na kolacje czesto jadam ryz brazowy Uncle bens. Szybko sie gotuje sie ok 10min. Na sucha patelnie wrzucam pomidory i za kilka minut dodaje ugotowany ryz, Po chwili dokladam maslo i kawalki sera zoltego i po kilku minutach calosc ląduje na talerzu. - http://www.unclebens.pl/Pe%C5%82noziarnisty-uncle-bens,r9.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co się u diabła dzieje z tą kafeterią?! proporcje na jutro: kcal 1465 B50 T132 W19. jeszcze nie wiem czym uzupełnię kolacjowe W, ale na śniadanie zjem smażony camembert z sosem pieczarkowym, a na uczelnię wezmę placki z cukinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na do
Pyzate to ja już nie wiem, co Ci radzić :P Ziemniaki nie, kasze nie, strączkowe nie :P ;) Czekolada nie. :D Może rzeczywiście ryż, nerkowiec, jak ktoś wyżej napisał ma dużo węglowodanów i przekąska 40-50 g to już ich spora porcja. Ja jadam płatki gryczane i jaglane wsypywane na śmietanę kwaśną lub jogurt grecki, Płuczę je pod bieżącą wodą, chwilę gotuję i dodaję. Rzadko jem, ale i tak mi służą lepiej niż ryż. Poza tym komosa ryżowa i amarantus, kasza jaglana, gryczana. Wszystko to w proporcjach nie większych niż 30 g suchego produktu. Poza tym wszystkie strączkowe do 50 g suchego produktu - fasolka, soczewica, ciecierzyca, fasolka mung. Panierowanie smażonych warzyw w mące z ciecierzycy także zwiększa ilość W. Oczywiście powyższe produkty jadam czasami, nie częściej niż 2 x w tygodniu. Z reguły rzadziej. Nie przejmuję się, kiedy zjem mniej W. Organizm i tak się upomni o swoje. Wracając do Twojego skoku ciśnienia, to z reguły rośnie , kiedy się przejadamy lub zjemy coś dla nas skodliwego. Akurat tłuszcz jest najmniej chorobotwórczy. Za to białko, jego jakość oraz węglowodany wpływają w znacznym stopniu na nasze zdrowie i wagę. W pierwszej kolejności białko. Mnie na przykład skacze ciśnienie po kurczaku, niezależnie od tego, w jakiej formie go przyrządzam. Jadam go więc niezwykle rzadko, gdyż się źle po nim czuję. Musisz sama sprawdzić, po czym Ci rośnie ciśnienie, przyczyna tego musi być. Może zrób sobie dzień na samych warzywach z tłuszczem, jakies leczo warzywne i zobacz jak to wpłynie na Ciebie? :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Pyzate szczęście martwi mnie troszkę to Twoje ciśnienie. Nie chciałbym źle doradzać, bo nie jestem specjalistą, ale jeszcze kilka dni temu pisałaś, że wysokie tłuszcze stabilizowały Ci ciśnienie, a ostatnio dość drastycznie je ucięłaś.. Zasięgnęłaś porady Pani Wandy ? Sidola wielkie gratulacje ! To musi być fantastyczne uczucie założyć na siebie coś sprzed lat. Ciekawe jaką masz teraz wagę.. W sumie to mało istotne, jeśli obwody są odpowiednie :) Skąd moja motywacja ? Za 5 dni skończę 41 lat ( dopiero ) a na moim biurku leży pudełko z lekami .... Patrzę na moje dzieciaki, i chciałbym się bawić na ich weselach, i cieszyć się wnukami i prawnukami. No i wreszcie czuć się lekki, silny i wyglądać jak facet! Leki odstawiłem prawie całkowicie, oprócz połówki leku na nadciśnienie. Ten też już bym odstawił, gdyby nie Żona. Ciśnienie od dawna nie przekracza 124/84.. wczoraj 25min. po siłowni było 116/78. Dzisiaj pierwszy raz od kilku lat waga pokazała 9-tkę z przodu ( 99,7kg. ). Pewnikiem trochę się będę bujał w okolicach setki, ale i tak się zayeahbiście cieszę. W 6 tyg. zrzuciłem 8kg. :) Dzisiaj czeka mnie następny długi spacer. Mam nadzieję, że przestanie la, bo do tej pory nie znalazły się moje kurtki przeciw deszczowe ... Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS: Zmiany w kafe są wkurzające... Zdecydowanie wolałem starszą wersję... Pal licho wygląd, ale kopanie topiku do ost. strony to porażka :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sidola - Syn nie ćwiczy... Robił ze trzy podejścia i jakoś nie " zaskoczył " - może jeszcze za wcześnie na Niego.. Szkoda, bo ja w Jego wieku już przerzucałem z kumplami żelastwo w piwnicy. Jakie białka roślinne wliczasz do bilansu ? Z tego co wyczytałem, nie wszystkie należy wliczać... tylko te które mają dużą jego zawartość ( orzechy, strączkowe ) Mnie ( pomimo tego co czytam ) wydaje się, że owoce nie są takie straszne.. a może po prostu każdy inaczej reaguje - sam nie wiem. Nie chciałbym kogoś wprowadzić w błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdaaaasas
test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Okropne teraz jest kafe. Nie podoba mi się. Nie znosze jak ktos żeby sie wykazac ulepsza coś co jest wygodne i dobre. Pewnie jakaś nowa miotła weszla do zarzadu. Tłuszcze rzeczywiscie obciełam bo mysle ze jak zgubie kolejne kg to cisnienie mi spadnie. Przy T w wysokosci 160 -180 mialam stabilne ale waga stala w miejscu. A jednak im mniejsza bedzie waga tym niższe cisnienie. Pani Wanda jeszcze nie odpisała. Dzisiejszy zakupospacer bedzie pod znakiem szukania czegoś jadalnego wysokowęglowodanowego. Orzechy bardzo lubię, wszelakie, ale nie dam rady ich zjesc wiecej niz max 30 gram dziennie bo strasznie wolno je jem i bardzo sycą, Z lubianych przeze mnie rzeczy są jeszcze płatki owsiane. Myslicie ze mozna? To w koncu zboze.. ale lubie platki lub otreby owsiane na wodzie lub jako panierkę do miesa zamiast sezamu. Dzisiaj zaczynam tydzien bez owoców. Truskawek sie najadłam a na maliny jeszcze za wczesnie wiec spokojnie wytrzymam :) Gosteq, gratuluje:)) Jestes dwucyfrowy, wiem jaka to radocha :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie.. tak myslalam teraz o moim cisnieniu. I chyba wiem dlaczego rosnie.. To nie owoce, mleczne czy cokolwiek innego tylko ja zapominałam zwyczajnie o wodzie.. Mysle ze za mało piłam bo ponizej litra dziennie. Ten tydzien woda na przymus i zero owoców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czemu tak narzekacie na nowy wygląd kafeterii. przyzwyczaimy się :) gosteq, do odpowiednich obwodów jeszcze sporo brakuje. obecnie najbardziej przeszkadza mi mój brzuch. boję się, że skóra się tak ładnie nie obkurczy, jakby się chciało... i znowu to wyglądanie jak facet. męskość ma się w sobie i wygląd tu niewiele zmieni. ja tam wierzę, że jestes 100% facetem :D w 6 tyg zrzuciłeś 8 kg, ale tłuszczu napewno dużo więcej. może twój syn nie znalazł odpowiedniego sportu dla siebie, albo źle się za to zabiera? pamiętam, jak nienawidziłam biegania... a potem znalazłam mądry plan treningowy i pokochałam bieganie. napewno w wakacje do niego wrócę. pyzate, też bym zjadła płatki owsiane... owsianka na śmietance, mniam... to jak, można? dzisiaj na kolację ziemniaki i fasolka zielona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvn
co jesc .zeby obnizyc cisnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Otyłość jest również uleczalna przez żywienie optymalne, z wyjątkiem tych nielicznych otyłych, którzy na stres reagują żarłocznością" tak jak myślałam. dla takich żarłoczków jak ja to nie ma ratunku. już tylko czekam, aż się rzucę na jakieś jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakiii
Przeczytałam cały topik, fajnie się tutaj wzajemnie wspieracie, szkoda że anusia teraz rzadko tu zagląda i parę innych osób już się nie pokazuje, ja robiłam kilka razy podejście do takiego odżywiania i zawsze dobrze się czułam ale teraz to już nie zamierzam zrezygnować. Zawsze wieczorem robię sobie omlet z 2 białek, 4 żółtek, 10g mąki, smażę go na ok 60g masła i czeka na mnie do rana. Rano kładę na niego serek biały homogenizowany , oczywiście tłusty( jedno op. 250g mam na 2 razy) na wierzch serka smaruję ok 20g dżemu. ( mieszkam w Niemczech i tutaj mam problem z kupnem normalnego białego sera). Składam na pół i 1/3 takiego omleta jem o 7 rano i kawę z 50 g śmietanki 30%. Resztę biorę do pracy i jem o 12 w czasie przerwy. To mi wystarcza do godz 18, 19 , o tej jestem dopiero w domu po pracy. Czasami w pracy międzyczasie zjem paprykę lub inne warzywko. To jest moje ulubione jedzonko a dodam jeszcze że pracuje fizycznie 8 do nawet 10 godz. na nogach. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Pyzate szczęście, a do jakich wartości obcięłaś tłuszcz ? bo pisałaś że nawet któregoś dnia do 90gr.... to chyba stanowczo za mało. Przy Twoim wzroście 130-140gr. dziennie wydaje się być optymalne, przy tej ilości również powinnaś chudnąć. Woda również może mieć na to wpływ.. musisz się obserwować. Ja z wodą nie mam problemu. W ciągu dnia wypijam ponad 3l. płynów. CVN - nie wiem co jeść, żeby obniżyć ciśnienie, wiem natomiast czego nie jeść. Ogranicz bardzo sól. Natomiast wiem po sobie, że na obniżenie ciśnienia najlepszy jest wysiłek fizyczny. Wiem to po sobie. Ciężki trening siłowy i długie intensywne marsze pięknie regulują ciśnienie. Sidola Nic takiego Ci nie grozi :) Ci którzy na stres reagują żarłocznością też leczy ŻO, tylko wolniej. Utrzymaj ten model odżywiania, i będziesz " Laską " jeszcze długo po ukończeniu 50-tki ;) Być 100% facetem, to właśnie również wyglądać jak facet. Oczywiście, że męskość ma się w sobie, a nawet przy sobie :D , ale co to za facet który nie ma charakteru ... A charakteru nie ma taki, który dopuszcza to stanu, w którym ciężko na siebie patrzeć w lustrze. Każdy człowiek ma w sobie choć odrobinę próżności, i chciałby się podobać płci przeciwnej. Nie po to, żeby podrywać " panienki " bo bardzo kocham swoją Żonę, ale żeby dobrze się czuć w swoim ciele. Akceptować siebie, podobać się samemu sobie. To również jest zdrowsze dla związku. Tłuszczu pewnikiem " o wiele więcej " nie zrzuciłem.. może 1 - 1,5kg. Myślę, że tyle maksymalnie mogłem zbudować mięśni. Grunt, że chudnę, takie tempo mnie satysfakcjonuje. Syn ( jak i Córka ) to stworzenia komputerowe. Za nic do Nich nie trafia moje gadanie.. :( Nawet nie wiedzą ile dobrego zabiera im era internetu... Ja w Ich wieku praktycznie tylko sypiałem w domu ...Martwi mnie to strasznie, bo Syn ma niecałe 18 lat, a ciśnienie przekracza u Niego 140/90 ...:( . W tym wieku mają gdzieś myślenie o zdrowiu :-O Ruch = życie ! Uważajcie na płatki owsiane. Nie wiem jak to jest akurat z nimi, ale większość płatków, ma bardzo wysoki indeks glikemiczny, czyli podnoszą insulinę we krwi i uniemożliwiają spalanie własnych zapasów. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lakii Napisz coś więcej o sobie ... Jak długo jesteś na ŻO , jak efekty ? I co Cię skłoniło do tego modelu odżywiania ? Będę wieczorkiem po słowni, to znowu coś "naskrobię" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×