żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Hej ja juz na nogach:-) Zaraz zrobie sobie kawke i ugotuje jajeczka. Mam swoja działalnosc dlatego tak dużo pracuje ale nie narzekam bo lubie swoją prace;-) gratuluje osiagnietych rezultatow:-) Zmykam. Może poźniej bede miala chwille:-)

Ja w pracy zrobie koktail z malin i smietanki. :-)

anusia, nadal wstajesz o 2... naprawdę szacunek za to, ja bym nie umiała. nie da rady, nawet gdybym miała wstać po to, żeby odebrać milion dolarów wygranej. koktajl, mniam! ja ostatnio jadłam nie maliny, a jagody ze śmietaną 18%, też pychota. dzisiaj na śniadanie znowu męczyłam galaretkę, zrobiłam też pastę z awokado. jeżeli ktoś lubi, to podaję bardzo prosty przepis. mnie strasznie smakuje i dobrze syci. - 1 awokado(moje ważyło 185g po obraniu i bez pestki) - 75g tłustego twarogu - sól i pieprz do smaku dojrzałe awokado(musi być miękkie, dać się wgniatać palcem jak masło) obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. dodajemy twaróg. ja dodałam też od razu sól. całość miksujemy i gotowe. kawałki awokado nie muszą być drobno pokrojone, jeżeli jest dojrzałe to bez problemu zmiksujemy nawet duże kawały(ja np z lenistwa takie dałam) w całości mamy: B12 W6 T33. nie wliczałam białka z awokado, użyłam twarogu firmy mlekpol. pastę można jeść samą lub z optymalnymi chlebkami/oopsie rollsami. przepis dość minimalistyczny, więc można dowolnie modyfikować i zmieniać proporcje :) dziś upiekę jeszcze oopsies na jutrzejszy wyjazd, ale eksperymentalnie dodam masło, bo nigdy ich nie umiem zdjąć z blaszki. miłego dnia!

Uzyj papieru do wypiekow:-)

używam, nie pomogło. dodałam do rollsów trochę masła i trochę otrębów. po połączeniu z ubitym białkiem nie wyszło to dobrze. placki rozlewały się i nie wyrosły za wiele, ale za to bez problemu udało mi się je oddzielić od papieru. teraz mam po prostu takie cienkie, okrągłe kromki(zmieści się więcej masła :D). jakie są w smaku - dowiem się jutro. przypuszczam, że dobre jak zawsze :) dziś już zjadłam wszystko co można było zjeść, kawkę ze śmietanką tylko jeszcze wypiję później. mam dzień przerwy od ćwiczeń, siedzę w domu i jem z nudów. mam nadzieję, że wieczorem gdzieś wyjdę, bo jak nie to biada lodówce.

używam, nie pomogło. dodałam do rollsów trochę masła i trochę otrębów. po połączeniu z ubitym białkiem nie wyszło to dobrze. placki rozlewały się i nie wyrosły za wiele, ale za to bez problemu udało mi się je oddzielić od papieru. teraz mam po prostu takie cienkie, okrągłe kromki(zmieści się więcej masła :D). jakie są w smaku - dowiem się jutro. przypuszczam, że dobre jak zawsze :) dziś już zjadłam wszystko co można było zjeść, kawkę ze śmietanką tylko jeszcze wypiję później. mam dzień przerwy od ćwiczeń, siedzę w domu i jem z nudów. mam nadzieję, że wieczorem gdzieś wyjdę, bo jak nie to biada lodówce.

Hej. Miłego dnia;-)

ja niestety zachorowałam :( nie mam siły dzisiaj na wyliczanie składników, będę słuchać mojego ciała. na sniadanie jajecznica z 1 jajka i 2 żółtek, z cebulką i oliwkami.

Witam zapraszam na mojego bloga http://berrylifebydaga.blogspot.com/ o podróżach, nurkowaniu, życiu, pasji, inspiracjach pozdrawiam Beryy Life

Hej co Cie dopadło?

grypsko z zapaleniem gardła. przedawkowałam węgle podczas choroby, mało optymalnie było(nawet wielki kawał sernika mojej mamy zjadłam, trzeba wracać na dobrą ścieżkę). ale i szybko doszłam do siebie - jutro już powinnam być zdrowa. włączyłam miód. mimo, że nie chciałam brać leków to jednak musiałam czymś zbijać gorączkę, żeby się tak nie męczyć. w czwartek wyjeżdżam, więc nie będzie mnie tutaj jakiś czas.

:-)

a tu nadal pustki... wróciłam. było alkoholowo a więc i niezbyt optymalnie, bo węgle przekroczone. żadnych ćwiczeń w tym czasie też nie uskuteczniałam. oprócz słodkich alkoholi, piwa i małej ilości słodkich napojów pitych z wiadomych przyczyn :D żywiłam się optymalnie - jajecznica i śmietana. mimo alkoholowego szaleństwa dziś rano na wadze 61 kg. zostały jeszcze 4 kg.

coś ta moja waga oszukuje, bo znowu 62,5 kg. wracam do dokładnego liczenia a przede wszystkim porządnych ćwiczeń! do końca wakacji chcę chociaż te 60 co miało być przed wakacjami. ostatnio na śniadania jadam omlety - pyszna sprawa. buziaki ślę w eter, bo i tak nikt tu nie zagląda. mua.

:-*;-)

Hej. i prawie miesic wakacji minął

anusia, nie dołuj mnie. nawet nie wiem kiedy to przeleciało... postanowiłam tak jak moje żo pooknować żywieniowo, bo coś chudnięcie mi nie idzie. nie będę jeść po 18. inna sprawa, że ostatnio często mam jakieś wpadki i nie liczę BTW - jem na oko. za to codziennie biegam i ćwiczę, wychodzi co najmniej 2,5h razem. od jutra rezygnuję z przedbieganiowej kawy ze śmietanką - będzie jako pierwszy posiłek po bieganiu, koło 9.30

Hej To co dobre niestety szybko sie konczy. Ja niestety nie moge zrobic sobie takich długich wakacji. W sierpniu wykorzystam długi weekend na mały odpoczynek .A pozniej dopiero w listopadzie i grudniu po pare dni. kto ma wolne niech odpoczywa i spedza czas jak lubi bo wkrótce zostaną wspomnienia;-)

Nie chciałam Cie dołowac ale to niestety prawda:-) pa pa

od paru dni mam takie jakby kolki z prawj strony pod żebrem, czyli to może być wątroba, albo pęcherzyk. co radzicie zrobić? jutro wyjeżdżam na wakacje, nie chciałabym się tam tułać po szpitalach. moze na ten okres lepiej przejść na dietę beztłuszczową? nie będę miała możliwości dokładnego wyliczania BTW

dodam, że nie boli mnie po jedzeniu, ból jest od tego niezależny. problem zaczął się po dniu głodówki. może to od kawy? co prawda nic wtedy nie zjadłam ale wypiłam przez cały dzień 2 kawy i na następny dzień rano też. od czasu tej feralnej głodówki już codziennie mam te bóle, strasznie przeszkadzają w bieganiu.

Spróbuj zażyć Nospę, działa rozkurczowo.

nie pomogło. ból, a raczej kłucie pojawia się tylko kiedy się ruszam. dziś jakiś cały ten brzuch jakby nie mój. odstawiam wszelkie używki do odwołania. sidola.

pozdrawiam z wakacji :) staram się tu żywić optymalnie, tzn na śniadanie omlet z 2 jajek + ser + cebulka + pomidor, potem w trakcie dnia dnia śmietanka 30%, na obiad coś dozwolonego ale z przyczyn oczywistych nie liczę BTW. węgli jem ilości znikome, bo podejrzewam nadmiar białka, więc w sumie bardziej atkinsuję niż kwaśniewskuję. jem w oknie 8-godzinnym - od 8 do 16.

Hej a klucie przeszło? pozdrawiam

kłucie mam nadal, ale nie nasila się. ignoruję ten fakt. może zniknie po jakimś czasie.

Hej A miałas moze usg jamy brzusznej?

Nie zdążyłam już zrobić przed wyjazdem, ale jak wrócę, a kłóć nadal będzie, to zrobię. Pogoda niezbyt, ale idę pobiegać po plaży. Sidola

Pani anusiudanusiu, czy mogłaby Pani napisać do mnie na bernatka199@gmail.com, mam pytanie odnośnie diety optymalnej, będę wdzięczna, pozdrawiam :)

Ja nie tak dawno korzystałam z planu żywieniowego ze strony www.trener-dietetyczny.pl . Tutaj takie specjalne diety dla osób, które chcą schudnąć przygotowuje Łukasz Bodura, trener personalny z dużym doświadczeniem. Warto spróbować u niego ;)