czy warto wyjechać do Anglii

czy waszym zdaniem warto wyjechać do Anglii znajoma stale ponawia propozycję wyjazdu-niby załatwi pracę-w jakimś zakładzie mięsnym gdzie pakuje się mięso na tacki do sieci tesco,pokój za 100 f u niej-w wynajmowanym domu problem polega na tym że mam 11 dziecko i musiałabym je zostawić w kraju czego mogę oczekiwać jeśli chodzi o benefity,po jakim czasie mogę się starać o nadanie numeru ubezpieczenia itd jeśli ma ktoś w tym temacie wiedze proszę o napisanie

ta znajoma 100f za pokoj? mam nadzieje,ze to w londynie.

jezeli chodzi o benefity to ja sie nie znam ,ale z tego co wiem top tzreba przeprowacowac tu 12 meisiecy zanim mozna sie o nie postarac.

w Anglii i 100 f za pokój ok 100 km od Londynu Anglia jest beznadziejna i tyle. Będziesz żyła za najniższą krajową i nic pewnie nie odłożysz.

Na dziecko jest gówno nie pieniądz. Chyba że niepełnosprawne albo jesteś samotną matką i najlepiej niepełnoletnią...

jestem samotna matką,dziecko ma orzeczenie o niepełnosprawności ojciec dziecka nie płaci-uciekł do Anglii-nie mam możliwości ustalić jego adresu,tu pracuję jednak alimentów nie otrzymuję-przekraczam próg dochodowy o 200 zł-mam pracę i nie mam nic!!! znajoma już od prawie 2 lat namawia mnie na wyjazd-nic mnie w kraju nie trzyma,myślałam aby po czasie ściągnąć dziecko-tu w tej biedzie nic dobrego go nie czeka

Lepiej pojedź najpierw sama. Znajdź pracę i szkołę czy przedszkole dla dziecka. Złóż papiery o mieszkanie. Może akurat się uda. Nie jestem pewna jak to jest z polskim orzeczeniem o niepełnosprawności czy honorują czy nie.

www.benefity.org.uk Poczytaj

odświeżam chcemy wyjechać z narzeczonym i 3 miesięczną córką, ja znam angielski a na pewno dobrze rozumiem, mój narzeczony troszkę. opłaca się?

bo ktos z dzieckiem bedzie musial seidziec w domu. skoro twoj maz nie zna swietnie agn. duzo nie zarobi- w domu pewnie siedziec nie bedzie chciec z dzieckiem ,a nawet jesli to watpie zeby dla rade na dluzsza mete. zanim znajdziesz prace to minie kilka tyg. zreszta to zalezy od szczescia, i od tego jakie masxz doswiadczenie i wyksztalcenie.

Co to oznacza dużo zarobić? Czy za 2000gpb miesiecznie netto (na reke) mozna się utrzymać w miastach takich jak Cambridge/Londyn samemu ? Byłbym wdzięczny za odpowiedź

a gdzie ty to 2000 na reke zarobisz na wstepie? Jakis 1000 raczej

nie słuchaj ich ja ci powiem jak jest przyjedziesz będziesz gnić w jakieś dziadowskiej dzielnicy w biednym szeregowcu, mnie też ludzie takie piękne rzeczy obiecali a zarobisz tyle i tyle funtów a jak jesteś tam to albo niema pracy albo za pare funtów z czego dużo na utrzymanie idzie. ten kraj wygląda bardzo biednie niema co tam jechać i gnić.

2000 na reke, dobre, dream on wiesniaku :D

jest takie gowno, ze nawet specjalistom oferuja bezczelne pazerne gnoje prace za minimum na temporary kontrakty. Coraz czescej teraz na mode polska nie podaja wynagrodznia tylko flexible albo do negocjacji.UK to dno teraz. Spoleczenstwo zbiednieje, za niedlugostanie sie to co w polsce, duze rozbieznosci miedzy bogatymi i biednymii drozyzna. TO ZROBILISMY MY POLACY, ZROBILISMY DRUGA POLSKE Z UK... godzac sie na kazde nawet najgorsze warunki, tyrajac za pasci w warunkach uraogajacych godnosci ludzkiej ze slowani yes sir na kazde zawolanie. rozwalilisy tutejszy rynek pracy, nie dziwie sie z nas tak nienawidza...

Hmm to chyba specjalistom od wozkow widlowych proponuja najnizsza krajowa, bo jakbys byl prawdziwym specjalista to by ci proponowali o wiele wiecej.