gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

:D

Cześć zrzęcy. Na początek dla wszystkich facetów na topiku (czyli zasadniczo dla rodzynka L.) w dniu Ich święta.

Zrzędy miało być :O A dla Was baby po gorącej aromatycznej kawie ;)

Dziękujemyyyyyyyyyy

Wyjazd owocny?

Hejka wszystkim:)..wpadłam tylko na chwile, bo zabiegana dzisiaj jestem...no i jak zwykle dzieci(stare konie) musiały mnie wku...ć!!! Tacy samodzielni i mądrzy, ale jak coś nie tak ..to gdzie???...do starych....ciśnienie im podnieść:/ Powyprowadzali się na swoje,ale do matki z kłopotami!!!!Rety, ja matce kłopotów nie zwoziłam na głowę i zawsze starałam się, by nie miała zmartwień z mego powodu....eh...małe dzieci- mały kłopot, duże dzieci- duży kłopot:(:( Nawet porannej kawy nie mogłam w spokoju wypić i już mi ciśnienie skoczyło, że ho..ho. Wszystkiego naj...naj...wszystkim męskim osobnikom, którzy tu zajrzą..:D:D:D....

L.- jeśli z to jakaś ciąża, to w czerwcu czeka cię dzień tatyyyyy:D:D:D:D:D

Kiedyś- Chyba coś w tych Twoich porannych przemyśleniach jest....myślę, że ta prawdziwa najprawdziwsza miłość, to jak drzewo- posadzisz małą niepozorną roślinkę, która ginie wśród innych pięknych okazów, ale po latach, wyrasta na okazałe drzewo, mocno zakorzenione w gruncie, któremu żadna wichura ani burza nie zagrozi. Oczywiście....do wzrostu potrzebuje odpowiednich warunków....w tym problem

Żadna ciąża:) ja za młody jestem na tate siano mam w głowie :P na to mam jeszcze czas zważywszy że obecna partia o wiele lat młodsza :P

Ana- niepozorna roslinka to jestem ja otoczona mackami mojego wielkiego chwasta :D

a jesli chodzi o miłość to my raczej usuchające drzewo.....albo uschłe całkiem :D

miało być usychające a nie usuchające :D

siedze i wpierdzielam wielka pakę chrupek...a niech tam...niech mi du.. rośnie....niech zobaczy ze wieeeeelgachna jak jego jest nieapetyczna :D

Hmmm..... np podlewania potrzebuje:P

Zbyt filozoficznie się robi to nie na mój mały męski móżdżek:D impulsy zderzają mi się miedzy moimi 2 szarymi komórkami i nie ma tam zbyt dużo miejsca;)

nie lubię podlewania........:p

Dzisiaj zbyt filizoficznie? A co powiesz na wczoraj? :D

a może to zły ogrodnik...:p

Wczoraj była filozoficzna masakra:D Co do ogrodnika....pewno tak może nie ma do tego ręki :)

nie lubi dbać o swoją roslinkę...

woli pielegnację korzonka :D

ide na zkupy.......bo głupoty piszę :D..........

Uwaga, pytanie do facetów. Jaki prezent sprawiłby Wam najwięcej przyjemności?

święty spokój przez 7dni?

brak focha przez 2 miesiąca :P

Nawet, jeśli ma się uzasadnione powody? :P

Oczywiście w końcu to jedyny dzień w roku taki wspaniały :D Poza tym.. naukowo udowodniono, że żaden kobiecy foch nie ma racjonalnego uzasadnienia gdyż jest on tylko i wyłącznie projekcją wyimaginowanych wyobrażeń i problemów emocjonalnych kobiety spotęgowanych do niewyobrażalnych rozmiarów :P

Będę protestować. Otóż nie zgadzam się z Twoją opinią. Masz złe doświadczenia :P

Mało prawdopodobne abym 5 razy w życiu się pomylił lub tez trafił raz za razem na takie przypadki:P ergo wniosek nasuwa się sam :D Zresztą w licznych moich rozmowach kobiety same przyznały się, że czasem MUSZĄ strzelić focha bo.....tak:) Nie próbujcie tego negować :P

Ależ próbuję :) Są oczywiście przypadki, gdy kobieta ma po prostu hustawkę nastrojów, ale wszystkie pzostałe mają solidne podstawy. Mają nauczyć panów prawidłowych zachowań. A że panowie często są oporni, więc i fochy muszą charakteryzować się powtarzalnością. ;)