gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

Inus....nie wiem czy umiem sobie wyobrazic zycie bez uczucia?...chyba nie, bo u mnie wlasnie uczucie jest taniezmienna wartoscia, czyms co nadaje wszystkiemu sens....bardzo mi przykro, ze u Ciebie sie to wypalilo, bo oboj***ardzo wiele tracicie w zyciu. A moze faktycznie wyjsciem byloby zycie bez siebie, moze wowczas tak naprawde zrozumielibyscie oboje kim dla siebie jestescie...ech...nie wiem co Ci dordzic, bo w tej materii trudno doradzac...to sa sprawy delikatne i osobiste dotyczace tylko was dwojga i nikt oprocz was tego nie naprawi ani nie nie zmieni, nawet to, ze macie corke , nie ma wplywu na wasza wiez. Ona za chwile bedzie dorosla i sama bedzie ukladac sobie zycie a wtedy bedziecie od siebie jeszcze dalej i staniecie sie dla siebie obcy:( Nie jestescie jeszcze starymi ludzmi, powiedzialabym dopiero w sile wieku...Inus...mozna jeszcze wiele zmienic i to niezaleznie...razem czy osobno....ale tak zyc dalej, to nie mozna...szkoda waszego zycia

Gdybym tylko miała wiecej odwagi...Ale jak wygram w totka to wiem co zrobie...Oddaje mu połowe ile by to nie było i znikam :D

Oj.. Inus....a czy przynajmniej grasz w tego totka?:p....bo zeby wygrac, trzeba grac:). Wiem rybko...wiem, ze brak Ci odwagi...kr**** kobietko o stalowym "kregoslupie":)....ech...i jak tu Cie nie lubic:)

zapomnialam sie podpisac:p..i wyszlam pomaranczowa:D

no i jeszcze mnie wykropkowalo...mialo byc k/r/u/c/h/a....kruszynko:D

A gram Anuś czasami jak jeszcze mam kasę :) Ale ja jakoś tej kasy od urodzenia nie miałam to chyba już miec nie będę...No dobre pytanie- jak tu mnie nie lubić ? Ha ha :D :D Przecież ja jestem stworzona do lubienia a nie posiadania kasy :) ale mój jednak woli kasę. Pewnie by mnie sprzedał jakiemu szejkowi gdyby mnie chciał :) A ja sobie siedzę na tym rupieciu tablecie i chciałam obejrzec film i mi się w połowie wyłączył...wkurzyłam się bo nigdzie indziej nie chce odbierać A wczoraj za to obejrzałam sobie film o gejach :) Ale trochę ponury był...no i na koniec poszlochałam bo ja lubię szlochac na filmach :D

Inna...kasa rzecz nabyta, a zycia i szczescia nie kupi nikt za zadne pieniadze...nie wszyscy ludzie maja duzo pieniedzy, i czasem ci biedniejsi sa o niebo szczesliwsi od tych bardzo zamoznych. Tak, pieniadze sa potrzebne do zycia, sa niezbedne by normalnie funkcjonowac, ale nie sa zadna miara szczescia. Inus...Ty masz w sobie tyle ciepla, wrazliwosci i dobrego serduszka w sobie, ze moglabys armie obdzielic:)...do tego madra i bystra...cholera, tylko trzeba by wymyslic skad tu troche kasy bys mogla zarobic:D:D..gdzie ten Twoj chlop ma oczy??? Wyslij go do okulisty albo do jakiego innego specjalisty:D:p

No nie korzysta z uslug lekarskich i dlatego efekty :D On mnie z rzadka docenia w momentach gdy jakas żona kumpla okazuje się straszną jędzą :D Mimo to wszystkie żony zazwyczaj ocenia pod kątem zarobkowym. A on zawsze byl ślepy i taki zostanie. Mam go w d...e. :P Nie ma co się stresować :D Anuś nie wiesz gdzie się zamawia kuriera? Internetowo czy oni mają w miastach jakieś siedziby? Nie wiesz czasem?

Miłego dzionka, pachołki:D)))

Uff...nareszcie dotarlam...))...bylam dzisiaj na kolejnych badaniach...no ale dzisiaj mamy wielki dzien!!!!! INNA!!!..dziasiaj wyjatkowy dzien...samych slonecznych, pieknych dni, takiego tez samopoczucia, spelnienia wszystkich marzen- nawet tych najskrytszych i tych duzych i tych malych,wiecej kasy ale przy tym tez wiecej szczescia i spelnienia,Inus i samych tych rzeczy i zdarzen, ktore przynosza radosc i sprawiaja, ze jestes szczesliwa

Wyslalam Ci jeszcze bukiecik ale mi obcielo...moze teraz wysle

Wyslalam Ci jeszcze bukiecik...ale mi wycielo:(

dziękuję z całego serducha :D to trochę wyjątkowy dzień bo moje dziecko okazalo matce ciut serca i rano znalazłam prezent od niej a to na prawdę cud bo od kilku lat była wyjątkowo zimnym dojrzewającym draniem :) Wzruszyłam się na maksa ............

cisz przed burza dala ci czas na przygotowanie sie :D

nie sądzę :) myślę źe dorasta, mąhdrzeje i zaczyna mamusię doceniac :)

Jeszcze nie tak dawno Inus pisalam, ze masz madra corcie:)...przeciez nie moze byc inna:D:D

No i....napewno liczyla na porcyjke torta:p:p:D:D

Pewnie tak :D ale tak mi humorek zrobiła na cały dzień :D Poza tym kupiła mi bombonierkę :D więc też skorzysta :D A ja z tym dobrym humorkiem powędrowałam z rana imprezować :D tzn wypić flaszeczkę tajnie :D Potem mąż mi winko kupił :P i sobie wyżłopałam po malutku połowę :D A co.....urodziny świętowałam :P :D

))....ciesze sie Inna,ze mialas udany dzien:)....zycze Ci aby wszystkie byly rownie udane:) U mnie pieknie sloneczko swieci od rana:)...i dzien zapowiada sie wspanialy:D

Witajcie zrzedy))....no tak, piekna pogoda, to nie maja na co zrzedzic:p....u mnie przepieknie swieci sloneczko:D mam nadzieje, ze to juz wczesna wiosna:D Inna...a ty jeszcze swietujesz?:p:D

Dziękuję Anuś za te Twoje życzonka :D Już nie świętuję :D :D tzn wczoraj dopiłam wino, żeby nie wywietrzało :D Nawet już trochę rozmawiam z mężem :P A slonka to u mnie nie widać wcale a takie gwiazdy wczoraj świeciły...

Inus...u mnie od samiutkiego rana pieknie sloneczko swieci i cieplo...wspaniala cudowna pogoda, az chce sie zyc:D:D. Mnie juz nosi zeby na oogrod wyjsc, ale musze sie jeszcze powstrzymac...niestety. Ale kwiaty ukorzeniam w domciu...pelargonie i fukcje....lubie ich miec duuuuzzzo, bo jak kwitna to jest wspanialy widok:D:D...begonie, te pnace, juz tez mi wypuszczaja, pewnie czuja wiosne i tez by chcialy juz na dwor:D...ech...

u nas tez wiosennie ale jak dla mnie i tak za zimno,ja to ciepłolubna jestem. Widze Anna ze nasadzasz pełną parą roslinki :) ja mam tez pare posadzonych,skopaną działeczke pod domem,nawozona gowienkami ;) i czekam az bede mogła juz sadzic.Nie ma to jak niedziela i biec do ogródka po swieża pietruszke do rosołku :) A ja się ostałam chwilowo sama z młodą w domu.Mezus wybył do mamci i zabrał mi reszte przychowku :P ale i tak mam co robic bo dostałam drobne zlecenie do policzenia,tak wiec sobie siedze i licze i sprawdzam i drukuje całymi dniami. Anus to sie corcia sprawiła elegancko i w sumie mezus tez

Zegarku...dobrze, ze zajrzalas, bo juz sie niepokoilam, ze o nas zapomnialas:). Widze, ze jestes pasjonatka ogrodeczka:) - ja tez:D. Calymi godzinami moge sie zajmowac roslinkami i dlubaniem w ziemi:D, a juz jak przyjdzie czas nasadzania kwiatkow a potem ich kwitnienia to przebywam niemal caly czas w ogrodzie albo na tarasie:D:p...ogrodeczek z wlasnymi warzywkami tez mam:D i przez caly okres wegetacji az do przymrozkow mam swoje swiezutkie warzywka bez sztucznych nawozow:D:D. Jak masz takie luzy w domciu, to troche sobie odpoczniesz od bieganinki:D. Zagladaj tu do nas:)

A u mnie dzisiaj, odwrotnie jak wczoraj, pochmurno i nawet padac zaczelo lekko...ale deszczyk tez jest potrzebny, bo jak nie bedzie wiecej opadow, to wiosna bedzie sucha, a to tez niedobrze, przynajmniej dla roslin. Mimo wszystko i tak wszyscy wolimy jak swieci slonce, bo wtedy swiat jest weselszy i my rowniez. Milego dnia wszystkim zycze:)

no ja do wielbiących prace ogródkowe nie należę :D Do 18-stego roku zycia mieszkałam w domku z wielkim sadem i ogródkiem, ale w ogródku rosły tylko chwasty a w sadzie samo rosło bez pracy :D Zresztą wtedy byłam mloda to w glowie miałam randki a nie pracę w ogródku. Teraz mieszkam w bloku więc ogródka brak. Miałam przez jakiś czas działeczkę małą, ale musiałam tłuc się autobusem 20 minut aby na nią dotrzeć więc nie bardzo mi się chciało tym bardziej, że w domu trzeba bylo zrobić co do zrobienia. nikt też z domowników nie miał ochoty tam jeździć a juz nie daj boże robić. Zdrowych plonow też nie miałam szans nazbierać bo działki były tuż przy drodze krajowej więc ruch jak diabli. nie wiem co za d**ek wymyslił takie miejsce. Tak czy siak już działki brak. Buziaczki dziewczyneczki

Inus....a ja czuje sie juz na tyle dobrze, ze dzisiaj pieke paczusie...nie lubie kupnych. Najlepiej smakuja gdy zrobie sama:p:D..

ja upiekłam stado faworków :D Pączków piec jeszcze nie próbowałam :D

a ja miałam piec ale zaniechałam.Odkad sama w tym domu siedze nic mi sie nie chce.Jak jest dom pełen ludzi to narzekam ze mam duzo roboty,jak nikogo nie ma mam lenia jak diabli hahah Tak wiec kupiłam dzis pączki w sklepie,ale jak zjadłam jednego juz mi ochota odeszła.Był wstrętny,twardy i w ogole bleee.Tak ze zjadłam jednego i miałam dosc. Tak Anuś ogródek to moja nowa pasja.Kiedys tez mieszkałam w blokach i nie miałam ogrodu ale od kilku lat mam dom i napawam sie urokami własngo ogródka,koszenia trawy,sadzenia drzew itd.Miałam taką sliczną brzoskwinie co miała owoce jak jabłka wielkie,ale jednej zimy tak strasznie mi zmarzła ze juz sie nie odrodziła.Szkoda mi jej bardzo było i w zeszłym roku posadziłam nową brzoskwinkę a do tego czereśnię,bo strasznie lubie takie duze czerwone czeresnie. pogoda u nas dzis iscie wiosenna,chyba z 20st było w słonku. A ja dzis biegałam popłacic podatki,i inne wydatki i byłam z moją tesciowa u lekarza na takiej załatwianej wizycie.

Witam))...no, juz od samego rana piekne sloneczko:)...nie mam jeszcze na co zrzedzic dzisiaj, wiec pozdrowie wszystkich:) i zycze pieknego i udanego dnia:) Zegarku...pogoda piekna i czuc wiosne, ale mimo wszystko, to jeszcze jest luty i troche za wczesnie na uprawianie ogrodeczka:), jesli tak sie utrzyma nadal, to przyroda tez zacznie swoje dzielo, ruszy wegetacja, ale pamietajmy co w ubieglym roku splatala nam zima. Ja szykuje kwiatki w domu,pikuje, ukorzeniam, sieje w skrzyneczki :D ale najchetniej robillabym to juz w ogrodzie:p:D