Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halina,potocka32wawa

Jestem zburwersowana-panstowe przedszkole a jedzenie córki

Polecane posty

Gość bez przesady mój syn
toranaga> jak ile zarabiamy? co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz konował
TO JESZCZE GORZEJ !! Jakby nie potrafiła to pół biedy... niech jej babka troszke pomoże, ale ta Twoja córa nie chce jeść hahahaha to co ??? Przedszkolanka ma się nad nią modlić? Sterczeć? Prosić? Wpychać jedzenie?Weź się zastanów... skąd na to czas? idź lepiej spać i jutro dziecko ucz jak się powinno jeść żegnam bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilicz Włodek
Autorko, może jeszcze raz się zastanów nad tym co napisałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warunkiem przyjęcia dziecka do przedszkola jest podstawowa samodzielność tego dziecka. Powinna sama umieć się ubrać, wysikać, podetrzeć i jeść. Nie panikuj. Moja często wracała w rajstopach odwrotnie ubranych, zakładała najpierw skarpetki a potem rajstopy i inne cuda. Taką miała wizję ubierania a panie nie dopilnują przy gromadzie dzieci. Ponadto w pierwszym roku na obiad ciągle miała kotleta i ziemniaki. Zupy nigdy nie potrafiła wymienić bo po prostu ZAPOMINAŁA. Uważam, że przesadzasz. Ponadto żłobek to nie przedszkole. Tam panują inne zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
A patrzac na to z jeszcze innej strony - z perspektywy dziecka - to moze byc tak, ze jak zmusisz przedszkolanki do karmienia twojej corki to jeszcze doprowadzisz do tego, ze dziecko zniecheci sie do przedszkola -czasami o wiele gorzej jest jak panie wpychaja dziecku jedzenie - zazwyczaj konczy sie to tym, ze dziecko wymiotuje - skoro samo nie zjadlo to widocznie mialo powod. W koncu walczac o to jedzenie sprawisz, ze dziecko znienawidzi przedszkole i dopiero bedziesz miala klopot - opiekunki ani prywatnego przedszkola za te pieniadze nie znajdziesz . Ja bym na to jedzenie machnela reka - niech je lub nie je ile chce , w ogole nie draz tematu - spytaj sie lepiej co robila, czy milo spedzila dzien a nie co jadla i zabierz dziecko na obiad do domu . Moje w przedszkolu tez roznie jadly - raz lepiej raz gorzej - przewaznie gorzej - nic im sie nie stalo - w domu zawsze czekal na nich obiad i ich odkarmialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clio clio
I wierzysz 3 letniemu dziecku jak ci powiedziało, że zjadło tylko kartofla? A byłaś jeszcze raz tych pań i spytałaś czy zróciły uwagę czy mała jadła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmnm
Ż A L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurosava
autorka plecie dyrdymaly i jeszcze w zaparte idzie w najlepsze, to juz sie nudne robi, nie zauwazyla Pani, ze wszyscy tutaj uznali Pani zachowanie za po prostu smieszne? po co wiec sie Pani dalej produkuje? i tak zostanie Pani zjechana, z reszta slusznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do KOSZA wywal
Jak się zapyta czy mała jadła to one odpowiedzą, że jadła :) MIałam praktyki w przedszkolu i zawsze mówiło się TO CO rodzić chciał usłyszeć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina,potocka32wawa
xxyyyy dzieki za odzew, na obiad nie mam jak jej zabrac bo z 7miesiecznym synkiem w domu jestem i wiesz jak jest a to drzemka, obiadek dla niego, i tak sie schodzi , nie bede kursowac po miescie po kala specjalnie na obiad. dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
I jeszcze na relacji dziecka co do jedzenia bym tak nie polegala jak na biblii - jak nie trafilo ci sie dziecko jak Alcest z Mikolajka tylko takie przecietnie lub malo zaintersowane jedzeniem to na stoprocent to co mowi mija sie oglednie mowiac z prawda. Jaki trzylalate bedzie pamietal co jadl na obiad jak tyle innych wiele ciekawszych rzeczy sie dzieje wokol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady mój syn
toranaga> czytaj ze zrozumieniem 700 to koszt miejsca, rodzic PŁACI 250 RESZTĘ DOKŁADA GMINA!!!! -autorka pisała, że nauczycielki mają pensję z jej pieniędzy - a to nie prawda, bo z pieniędzy WSZYSTKICH podatników! nota bene prywatne przedszkole we Wrocku kosztuje 700 i więcej i niestety często ludzie więcej jak pół pensji dają żeby dziecko chodziło, bo miejsc w państwowych jest jak na lekarstwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurosava
hahah masz dwoje dzieci i sobie nie radzisz? musialas mala do przedszkola poslac? a fe a przeciez od kobiet ktore opiekuja sie kilkunatoma dziecmi tyle wymagasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady mój syn
we wrocku to w ogóle jest cyrk, bo sa zapisy elektroniczne, dzieci punkty jak na maturze dostają, a jakie pytania tam sa... np odległość do przedszkola w metrach :D ... do tego trzeba mieć meldunek w samym Wrocku... więc ludzie którzy się pobudowali pod Wrocławiem, cuda wyprawiają, żeby dostać hasło do systemu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady mój syn
autorko jak jesteś w domu, to podejdź na spacer z małym do przedszkola w porze obiadu i sama sobie dokarm córkę, u nas tak kilka mam robiło, które nie pracowały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ale janie mialam na mysli obiadu w porze przedszkolnego obiadu - tylko po przedszkolu - ja pracowalam i moi obiad domowy jedli ok 17-18 - wyrosli, maja sie dobrze , z glodu w przedszkolu zaden nie zemdlal - jedzenie tam daja jak dziecko zgodnieje to panie nawet mu zupe czy cos innego do jedzenia poza pora obiadowa poadza - ale to dziecko musi chciec jesc - nikt nie bedzie przeciez cudzemu dziecku jedzenia na sile wmuszal - dla dziecka to wielka trauma - ja swoje syna z tego powodu przenioslam z przedszkola - bo wmuszaly - to byla tragedia - jak nie chce to lepiej niech juz nie je. Teraz mam dwuletnia corke i pracuje - mala zostaje z opiekunka - je tyle ile chce lub nie je - obiadu jako takiego nie dostaje - moja decyzja - wiem, ze by nie zjadla - obiad dostaje w domu ok. 18-19 - jest zdrowym , pogodnym dzieckiem - wagowo i wzrostowo powyzej 50 centyla juz od roku w takich godzinach je obiad czyli jak widac nie ma to znaczenia o ktorej dziecko je - daj juz sobie spokoj z tymi przedszkolnymi obiadami - moze z miesiac , dwa mala sama zaskoczy teraz przedszkole to dla niej taka nowosc i tak ogromne wyzwanie, ze jakikolwiek blad moze spowodowac , ze sie zniecheci do chodzenia - a karmienie na sile to glowny powod dla ktorego dzieci nie lubia przedszkola - mi tez wpychaly na sile zupy mleczne - ohyda - do tej pory mam uraz a zapach cieplej zupy mlecznej to mi sie tylko z beltem kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina,potocka32wawa
tak nie radzilam sobie i poslalam mala do przedszkola :) byla okazja zapisac za 247zl miesiecznie zeby sie lepiej rozwijala bawila z dziecmi to zapisalam :) ale place to i wymagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurosava
z tym "place to wymagam" to jestes juz po prostu wkurzajaca przepraszam za wulgaryzmy ale guwno placisz wiec guwno mozesz wymagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina,potocka32wawa
xxyyyy w jakim wileku masz dzieci? dobrze wnioskuje ze doroslych synow i mala corke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina,potocka32wawa
kurosava, wiem ze gówno place, bo to 2dniowa pensja mojego meza wiec smiejemy sie z mezem z tej "oplaty" ale gdyby nie te 247zl to te panie nie milay by miejsca pracy! jakby inne mamy tez nie placily, bo wtedy i panstwo nie mialo by do czego dokladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczoor
No to dobrze, ze poslalas, ale moze tak nie wymagaj. Widzisz, ile osob ci pisze, ze nie masz racji, a ty jakos nie chcesz popatrzyc na siebie krytycznie. Moja siostra byla niejadkiem i ogolnie lubila przedszkole, ale byly dwie rzeczy, ktorych nienawidzila - drzemka ( w pizamce jeszcze wtedy sie to odbywalo i na lezakach) oraz wlasnie wmuszanie jedzenia. Twoje dziecko nie chce jesc, wiec nawet jakby pani nad nia stala i prosila, blagala i stawala na glowie - to jak nie bedzie chciala, to nie zje. No chyba ze chcesz, zeby panie ja zwiazaly, jedna zatykala nos, a druga wpychala do gardla na sile. Daj spokoj, gra nie jest warta swieczki. Do przedszkola sie idzie dla kontaktu z rowiesnikami, a nie na zarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurosava
to sobie by inne miejsce pracy znalazly, albo zalozyly prywatne przedszkole gdzie bys musiala za dziecko placic 600 zl myslisz, ze jakims darczynca dla nich jestes czy Bog wie kim? no prosze Cie kobieto, Twoja argumentacja jest po prostu smieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina,potocka32wawa
szczoor dzieki, w sumie racja z tym wtykaniem na sile, duzo racji macie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Doroslych to jeszcze nie - nastolatkow :) i corke :) - naprawde uwierz mi daj sobie spokoj z tym jedzeniem - jak postawisz na swoim to moze sie okazac, ze narobisz tym wiecej szkody niz pozytku . A tak swoja droga to ciesz sie, ze ci sie udalo znalesc takie tanie przedszkole i nie zaczynaj wojny z przedszkolankami, bo jedyna osoba ktora na tym ucierpi to bedzie twoja coreczka - krzywda jej sie nie dzieje - sama piszesz, ze jest niejadkiem - wiec ona pewnie jest zadowolona, ze nikt jej nie wmusza jedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZytam ostatnie zdanie z Twojego pierwszego postu. Gdzie kierować kroki aby takie panie zaprzestały pracy z dziećmi? Kobieto ręce mi opadły bo tego nie doczytałam. Co Ty chcesz zrobić rewolucję bo nie karmią Ci dziecka??? One są do pilnowania, zabawiania i uczenia dzieci. Nie karmienia. Możesz iść do samego prezydenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina,potocka32wawa
mamusiu zuzki hahah :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buu :(
Moja córka miała troche inaczej jak pytalam ja co miala na obiad to mowila ze zupka i drugie danie i ze wszystko zjadla, ale odrazu jak wchodzila do domu to rzucala sie na jedzenie a jest strasznym niejadkiem i bylam w szoku ze potrafila tyle zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×