Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sgsgs

ile dać na wesele?? ??

Polecane posty

Gość anet82
Ktoś się pomylił i z wesela chce zrobic biznes bordzo płytkie mysilenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem w jaki sposób utarła się ta reguła, ale przyjmuje się, iż do koperty "wypada" dać nie mniej niż koszt tzw. "talerzyka". Osoby z najbliższego otoczenia, czyli rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, chrzestni, może też świadkowie (choć nie wiem) winni dać więcej niż pozostali ("talerzyk" plus bonus). Osoby niespokrewnione (przyjaciele, sąsiedzi itp.) mogą dać trochę mniej. Dzieci liczy się "na pół", podobnie jak drugi dzień wesela. Osobiście uważam, że każdy powinien dać ile może, tudzież uzna za stosowne. Pomocne niech będą jeszcze te oto wskazówki: - jeśli nie dysponujemy pożądaną ilością gotówki kupmy prezent, coś praktycznego i dobrej jakości - ustalmy kto organizuje (czytaj: sponsoruje) wesele, jeśli rodzice można do koperty dać mniej (każda ilość gotówki to czysty zysk) - ustalmy faktyczne potrzeby państwa młodych (więcej da się tym nowożeńcom, którzy idą "na swoje" niż tym, którzy "zostają" przy rodzicach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wytyczne podałaś! haha. Kobieto nie jest ważne kto organizuje wesele i gdzie państwo młodzi będą mieszkać po ślubie bo to nie jest gości sprawa. Nie jest też ważne czy młodzi są bogaci czy mniej zamożni. Zasada jest tylko jedna. Każdy bez wyjątków powinien dać tyle żeby chociaż za siebie pokryć. Nie ważne czy jest to koleżanka czy kuzynka. Skoro ktoś jest proszony na wesele to jest takim gościem jak każdy inny. Przyjęło sie że najbliższe osoby dają więcej czyli rodzeństwo, rodzice, dziadkowie, chrzestni. Oni zwykle dają ponad normę i ponad ten "talerzyk". Jednak gość powinien dać na pokrycie talerzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Osoby niespokrewnione (przyjaciele, sąsiedzi itp.) mogą dać trochę mniej" Wiesz, miałam wesele ale nie przypominam sobie żebym osobom niespokrewnionym dała trochę mniej jedzenia i picia niż pozostałym tylko potraktowałam wszystkich równo bo wszyscy byli moimi gośćmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pliz! Jakie wy jesteście tępe hedonistyczne prymitywy! Robicie wesele za 50,100,200tys zaptaszacie kogos to robcie to szczerze bez domysły o zwrocie kwoty. Albo po prostu zaznaczcie ile trza włożyć do koperty hipokryci. Rozumiem ze potrzeba landu jest spora ...zal k***a tępe sucze i malomiasteczkowe umysły lansiarzy płaczących ze ktoś dal mało. To zrób obiad dla rodziny a de sjaomymi wybierzcie się do klubu czy coś. Żal jakie pustoglowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jesczevjedno ni stać was to zluzyjcie majty debile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)jak by tu nie bylo juz kolejnego tematu o weselu to co by bylo bo juz nie rozumiem tego tej ilosci buhaha 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że część z was zarzuca młodym iż chcą zrobić z wesela jakiś biznes i na nim zarobić. Tylko dlaczego mają was zapraszać na darmową wyżerkę, bo was nie stać na pokrycie kosztu talerzyka??? Jak cię nie stać to zwyczajnie nie idź jeden z drugim na wesele, a idź na darmowy obiad do Caritasu. Młodzi dosyć, że płacą za talerzyk to jeszcze organizują wam zabawę, ale wy skupiacie się tylko na talerzu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr2222
Co Wy wypisujecie? Jezssu! Ktoś komuś organizuje zabawę za jego pieniądze? Płacenie za talerzyk?! To jest myślenie jakiegoś tępaka egoistycznego. Po pierwsze, to zapraszam gości nie po to by mi oddawali za talerzyk czy popitkę, bo to moi goście, wiec ugościć ich należy a nie oczekiwać by mi wesele wyprawili, no tak? To ja sobie zrobię ślub w Wersalu, za 300 od osoby i będę oczekiwać, że goście mi za to oddadzą?! Nie pisz ,że ktoś ma nie iść na ślub czy wesele, jak go nie stać, ma iść bo jest gościem, a nie moim sponsorem. Tych których nie stać na ślub i oczekują , że goście im go za sponsorują, ti chyba idioci, przecież to ja się żenię, a nie oni, to ja wyprawiam wesele a nie oni, to ja proszę ich o przybycie a nie oni , oni mogą zjeść i w domu, wiec jak Cie nie stać ,zrób w domu przyjęcie i tyle. Jak można liczyć na jakieś zwroty? I jeszcze te pustaki to na pewno Ci, co im rodzice wyprawiają, ale oni na zwrot liczą! Barany puste, w głowie mi się nie mieści, jak w ogóle można być tak obłudnym, zapraszać by mi się zwróciło za talerzyk, to nie zapraszaj buraku jeden z drugim jak cie na ślub własny nie stać i na gości, w komórce zrób a nie w knajpie i nie oczekuj zwrotu... Każdy daje tyle na ile go stać i ile uważa, 300 zł od pary jest bardzo dużo, nie dość ze kogoś zaprasza, naraża na wydatki, suknia,buty, garnitur, kwiaty, fryzjer, taksówki, to on jeszcze twierdzi, mu trzeba za talerzyk zwrócić, a kto zwróci Twoim gościom pajacu? To Ty jak zapraszasz powinieneś, mu zwrócić koszta, ze zaszczycie cie swoja obecnością na Twoim ślubie. Ja teraz mam ślub, wynajmuję 10 taksówek dla dalszych gości i 2 autokary dla gości z mojego miasta, zwracam im także koszta podróżny z innych miast. Bo to moje wesele, mój dzień, i to ja chce z nimi spędzić ten dzień, a nie dla kasy czy prezentów, hieny cmentarne, biedaki cebulaki, a zwrot za talerzyk ,by mi do głowy nie przyszedł. Jak cie nie stać, a chcesz robić wesele, to sam oszczędzaj i stołuj się w Caritasie a nie innym to proponujesz i liczysz ze goście ci twój ślub opłacą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×