popatrzcie na to: czy ta laska nie męczy dziecka tymi cudactwami na głowie????

ale kupila je jako nowe wiec są po jej corce i zalozone kilka razy :P A robi ci to roznice czy chodzilo w tych ciuszkach jedno dziecko czy troje? Mnie nie robi. Liczy się stan ciuszka, a jedno dziecko moze czasem coś bardziej doniszczyć niż gdyby chodzilo w tym 10 a oszczędnie :P

julka cos zle sprawdzasz, bo podalas pierwszy link z butami z zary i plaszczyk george i wol pisze ,ze nowe...

takie kurwa pewnie nowe jak na jej aukcjach po jej dziecku:O o w morde, ale sie wkurwilam! napisze chyba do tej handlary co o niej mysle!!!!

pikna dziwczynka i nieprzecietnie gustowne ubranka :)

nieprzecietnie gustowne? Jak na stara babke :D

tak córki, bo dla mnie to dziecko wygląda jak stara-maleńka:O ale wiem, oczywiście ZAZDROSZCZĘ i NIE STAĆ MNIE:D

Tu nie chodzi o zazdrość spowodowaną brakiem pieniędzy na takie ciuchy. Ale o taką, że ktoś poświęca dużo czasu na szukanie, szperanie, kupowanie, dobieranie ciuszków i strojenie małej by wyglądała ślicznie. Nie mieści mi się w głowie jak można na podstawie takich aukcji tak pluć jadem,że beznadzieja, że dziecko chore i nieszczęśliwe :o Co wy macie w tych głowach? Mózg wam sie resetuje od siedzenia na tym kafe nieudaczniki życiowe. A najlepiej wraz z takim komentarzem fota własnego pięknego, nieskazitelnego i tak zajebiście ubranego dzieciaka. hehe nie bo dres z lumpa a dzieciak wygląda jak syn listonosza. Zazdrosne poleczki, do garów jak inaczej już życ nie umiecie.

założony został z pytaniem czy te cudactwa na głowie nie męczą tej dziewczynki, a wy zrobiłyście z tego ujadanie na zupełnie inne tematy...