Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zranionaR.

ZDRADZONA ŻONA

Polecane posty

zranionaR.----ochłoń, wiele cię będzie kosztowało pójść na tą kolacje i udawać...ale może warto??? Po kolacji, może już bardziej na ,,spokojnie,, bedziecie mieli chwilę na szczerą długą rozmowę. Zadzwoń do niego i powiedz,że przyjdziecie na kolację, ale tylko dlatego żeby synek pobył z dziadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość was
Dobrze zrobilaś że tak mu powiedziałaś!!!! A teściom bym powiedziala jaka jest prawda. Jedź do nich i powiedz ze obiadku nie będzie bo ich synuś cie zdradzil. A teraz próbuje grać przed rodzina!? Ja wczoraj byłam wlaśnie u teściów powiedzieć że ich syn sie wyprowadził po już mu się znudziło..... Są po mojej stronie i to jest dla mnie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
Właśnie chyba tak zrobię, ale korci mnie żeby powiedzieć teściom jakiego mają kochanego synusia. Pewnie tego nie zrobię, bo zrobiłaby się kłótnia, którą słyszałby mój mały skarb. To będzie prawdziwa męka, siedzieć, rozmawiać jak gdyby nigdy nic, uśmiechać się, patrzeć na siebie. Mam nadzieje, że dam radę, że się nie rozpłaczę, że nie puszczą mi nerwy, chociaż z chęcią bym się zemściła. Tyle we mnie złych emocji. I to wszystko przez jego skok w bok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
I tak się dowiedzą prędzej czy później. Przecież jeśli się rozstaniemy, to będzie musiał im powiedzieć dlaczego. Wątpię, że będzie chciał im powiedzieć w niedziele, bo oni sami zadzwonili z takim pomysłem do niego, a on się zgodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie wytrzymasz na kolacji, przeproś ich i powiedz całą prawdę...że teraz potrzebujesz pomocy,i wsparcia bo nie wiesz co masz robić. Jeśli prawda wyjdzie na jaw, poproś o nie kłócenie się w domu, bo małemu takie sceny nie są potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
Masakra w co on nas wpakował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego masz udawać że nic się nie stało ? Przecież zawiódł cię najbliższy człowiek , wykręć się od tego obiadu ja myślę że on to ukartował , będzie cię tulił i obejmował a ty zwymiotujesz do talerza . To czy mu wybaczysz to tylko twoja sprawa nikt ci nie doradzi ale nie podejmuj decyzji teraz na gorąco . Jesteś od niego zależna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość was
Na pewno nie powie przy dziecku podczas tej kolacji. Ja bym sama im powiedziała wcześniej ale postąpić jak będziesz chciała. Ale ja on śmie cie prosić o udawanie po czymś takim!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GorąceSłońce9999
a moim zdaniem powinnaś iść. Synek i jego rodzice nie są niczemu winni. To jest świeża sprawa i moim zdaniem powinnaś pójść na ten obiad /kolacje i udawać, że wszystko ok. Minęło mało czasu, może za jakiś czas uznasz, że spróbujesz wybaczyć ,a po co robić aferę na całą rodzinę. A synek ,który dopytuje się o tatę, na pewno ucieszy się, że spędzi trochę czasu z dziadkami i rodzicami. Poza tym pokaż ,że mimo bólu i rozpaczy masz klasę i potrafisz poświęcić się dla dobra rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
Pracuję, teraz wzięłam urlop, bo nie dałabym rady siedzieć w pracy i rozpaczać, więc muszę ochłonąć kilka dni i wracam do biura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GorąceSłońce9999
Słuchajcie, nie twierdzę, że powinnaś udawać cały czas, że wszystko ok i jesteście szczęśliwą rodzinką. Ale dopóki sama nie ochłoniesz, nie ogarniesz całej sytuacji nie powinnas mówić rodzinie, po co? To wasze życie, wasze wybory, nie teściów. Jak juz zdecydujesz o rozwodzie to na pewno przekażecie tę "świetną" nowinę. A wcześniej po co robić sensację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję podejścia. Zdrady to normalnka. Jedynie niewielu partnerów jest tego świadomych. Twoje zachowanie tylko i wyłącznie prowadzi do zniszczenia dziecku dzieciństwa. Zamiasta się wyprowadzać umówicie się z mężem że zrobicie to stopniowo. Przygotujcie na to dziecko. Inaczej będzie myślało że to jego wina. PS dla faceta to normalka oglądać się za młodszymi. Czysta natura i instynkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ci współczuję , świnia z tego twojego męża , sam się przyznał ? A jak ta młoda pipka będzie z nim w ciąży to co wtedy ? Większość kobiet i tak wybacza ... bo dziecko, bo w sumie nie było tak źle , dziad jeden chciał się pewnie dowartościować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
Właśnie też tak myślę, żeby narazie nie rozgłaszać, w sumie nie podjęliśmy żadnej decyzji, a raczej ja nie podjęłam. A nie chcę robić z siebie ofiary. Rozmawiać, też za bardzo nie rozmawialiśmy, bo ja jeszcze nie potrafię z nim "o tym" i o nas rozmawiać na spokojnie. Krzyczę, płaczę, wypominam, na zmianę docinam, i wyrzucam za drzwi. Dobrze, że mam taką przyjaciółkę, która wtedy zabiera naszego syna na spacer, do sklepu itd. żeby nie słuchał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krista935
moja rada jest taka - NIE GÓDŹ SIĘ NA ŻADNE UDAWANIE. JAK RAZ CIĘ W TO W KRĘCI TO POTEM BĘDĄ KOLEJNE I BĘDZIESZ LGNĄĆ W CORAZ WIĘKSZE BAGNO. TO SAMO PRZERABIAŁAM ...A TEŚCIOWIE NAJLEPIEJ JAKBY SIĘ DOWIEDZIELI OD WAS RAZEM BO POTEM BĘDZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
spotkanie 30 - nie mogłam z nim zostać pod jednym dachem, nie po tym co zrobił. Próbuję, udaje przed synkiem że wszystko jest tak jak było, a w domu jest remont więc nie mogliśmy tam zostać. Jak mąż przychodzi, a wiem że też tęskni za naszym synem to udaję że wszystko ok, i nie utrudniam im spotkań. Wiem też że ta sytuacja nie może trwać w nieskończoność. Więc chyba czeka mnie poważna, szczera rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz , reagujesz emocjami to dobrze nie duś w sobie , przecież ty nic nie zrobiłaś , a on będzie i tak teraz łaził za tobą , czym masz się chwalić że co że mąż cię w trąbę zrobił , daj sobie czasu , tylko ty będziesz wiedziała co dla ciebie i dziecka jest najlepsze ojca pomijam bo on już zdecydował .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zranionaR., więc będzie okazja do rozmowy...musisz porozmawiać, dla waszego dobra...po rozmowie nawet tej dość burzliwej zawsze się coś wyklaruje. do kolacji w niedzielę masz dużo czasu na przemyslenia i żeby przetrwać ta pierwszą najtrudniejszą rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie bardzo rozumiem dlaczego ci doradzają spokój i udawanie że nic się nie stało . Stalo się zrozum jak ty niańczyłaś jego dziecko on beztrosko pieprzył inną , dlaczego masz udawać !!! Jaki to synuś jest dobry , zawsze będziesz udawać wykręć się od tej wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
Właśnie boje się że ta gówniara może być w ciąży, jest młoda, a romans trwał 3,5 miesiąca. A znając go uzna dziecko i będzie płacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krista935
moja rada jest taka - NIE GÓDŹ SIĘ NA ŻADNE UDAWANIE. JAK RAZ CIĘ W TO W KRĘCI TO POTEM BĘDĄ KOLEJNE I BĘDZIESZ LGNĄĆ W CORAZ WIĘKSZE BAGNO. TO SAMO PRZERABIAŁAM ...A TEŚCIOWIE NAJLEPIEJ JAKBY SIĘ DOWIEDZIELI OD WAS RAZEM BO POTEM BĘDZIE TYLKO IM WMAWIAŁ ŻE TY KŁAMIESZ, ŻE GO OCZERNIASZ ŻE TO NIE PRAWDA I BĘDZIE TYLKO GORZEJ. A PO ZDRADZIE NIGDY NIE BĘDZIE TAK SAMO I NIGDY NIE ZAPOMNISZ- ON SWOJĄ OSOBĄ ZAWSZE CI BĘDZIE PRZYPOMINAŁ, ŻE TAKI FAKT ZAISTNIAŁ. I KAŻDY PROBLEM KIEDYŚ NIEISTOTNY BĘDZIE RÓSŁ DO WIELKIEJ RANGI, A WIĘKSZOŚĆ KŁÓTNI BĘDZIE SIĘ SPROWADZAĆ DO TEJ ZDRADY-CHYBA TAK JESTEŚMY SKONSTRUOWANI, ŻE PODŚWIADOMIE SIĘ WSZYSTKO Z TYM TEMATEM BĘDZIE WIĄZAŁO. A I CIĄGLE JAK TWÓJ MĄŻ BĘDZIE W PRACY CZY POZA DOMEM BĘDZIESZ MYŚLAŁA CZY PRZYPADKIEM WŁAŚNIE W TEJ CHWILI SIĘ Z JAKĄŚ NIE ZABAWIA... CZY BĘDZIESZ POTRAFIŁA Z TYM ŻYĆ ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile ten twój mąż ma lat ? Zastanawia mnie dlaczego się przyznał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
Nie z nią nie rozmawiałam, bo w sumie co miałabym jej powiedzieć. Że rozwala czyjeś życie. Że kradnie męża żonie, i ojca dla syna. Wiedziała w co się pakuję, widziała mnie, bo ja kilka razy zachodziłam do męża do pracy. A on w pracy ma nasze zdjęcie, więc nie trudno się domyślić że jest żonaty i dzieciaty. Obrączki też nigdy nie zdejmował. Chociaż teraz po tym co zrobił to niczego nie mogę być pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam z chłopami
wybaczyć? NIGDY!!! on cię kobieto zdradził! ciebie i twojego syna także ... wybaczając dasz mu przyzwolenie na to co zrobił i uwierz zrobi to po raz kolejny... mężczyzni to chodzące kurestwo teraz będzie cie przepraszał o przypomniał sobie nagle że ma żone i że coś jej kiedyś przyrzekał... szkoda ze o tym nie pamietał jak wpychał w tą młoda laskę swojego członka jak ją całował i pieścił jej ciało... i ty chcesz mu wybaczyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata napisałaś że przyjaciółka namawia cię na powrót do męża dla dobra dziecka , gdyby twój mąż kierował się dobrem dziecka to by dziury w domu pilnował , jakie to jest okropne , jeszcze jakaś małolata ma satysfakcję że komuś męża odbiła . Renat weź jej włosy obetnij :) działała byś w amoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
Mąż jest moim rówieśnikiem. Ma 33 lata. Powiedział, że dłużej nie mógł mnie oszukiwać, ze kocha tylko nas. Że zrozumiał jak bardzo nas krzywdzi, a do niej nic nie czuje, i że nie chce żyć ze świadomością że mnie zdradził i oszukał i wszystko powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaR.
Nawet nie wiem gdzie ona mieszka , jak się nazywa , to nie wchodzi w rachubę. Nie jestem zdolna do takich czynów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×