niechciana, nieplanowana ciąża :(

zaszłam w ciąże... nieplanowaną... 2 miesiące temu rozstałam się z narzeczonym a teraz okazuje się, że jestem w ciąży z innym moim ex, w ramionach którego szukałam pocieszenia. NIe wiem co mam robić. Mam 23 lata, kończę prawo, za rok miałam zacząć aplikację... nie wyobrażam sobie mieć dziecka, ale też nie jestem pewna, że nie będę żalować jeśli usunę. nie wiem co robić, a czas leci. pomocy

masz dwa wyjscia - albo miec dziecko albo aborcja, osobiscie nie popieram rodzenia + oddawania

no w gre nie wchodzi, że urodzę i oddam.

Nie uważałaś jak robisz to rób jak uważasz.... Swoją drogą totalna nieodpowiedzialność...aż strach potem iść do takiego prawnika...

deczji ikt za ciebie nie podejmie i tylko ty bedziesz ponosic konsekwencje, ja bym cie namawiala na aborcje - ale nie znam cie , twojej wrazliwosci itd. niektore po aborcji sa jak po wizycie u dentysty a inne zaliczaja deprseje i latami zapamietuja.., aha - widzialam tez loz przypadkowych, pospiesznie splodzonych dzieci, nie do pozazdroszczenia - choc dziecko oczywiscie niewinne ale na razie nie mamy do czynienia z dzieckiem a ajedynie z plodem - kt jak biologia pozwoli - moze sie przeistoczyc w dziecxko, w niektorych krajach do 3 m-ca ciazy nie traktuje sie jako ciazy.. ze wzgl;edu na czeste poronienia itp.

namietnosc w lozku oraz spontanicznosc w seksie nie wyklucza profesjonalizmu zawodoweggo ( to do wpisu powyzej)

no tak, instrukcja obsługi tabletek anty to dla studentki prawa coś nie do przeskoczenia. :O

ale ten temat nie dotyczy antykoncepcji - i jej poprawnego stosowania;))

Oczywiście...szkoda tylko że taka osoba nie myśli i się nie zabezpiecza. Skoro nie myśli w życiu prywatnym to tym bardziej może o czymś zapomnieć w życiu zawodowym...

"namietnosc w lozku oraz spontanicznosc w seksie nie wyklucza profesjonalizmu zawodoweggo " ale głupota wyklucza.

Pewnie niech usunie...to tylko płód nic więcej. Szkoda że tak samo nie myślała jej matka.

Ale wy jestescie nie ludzcy. EMOCJE emocje emocje kobieta kierowały a wy nie umiecie tego zrozumieć? Naważyła piwa teraz musi je wypić. Musisz wybrać albo dziecko albo kariera. Masz kogos kto Cie wesprze finansowo? Rodzice dziadki etc? Lub sama masz tyle siana by utrzymac dziecko?

Sądzę, że mój kierunek studiów niewiele ma tu do rzeczy. Swoją drogą ojcem "dziecka" jest także prawnik, już praktykujący. Sprawa generalnie wygląda tak, że przez dłuuugi czas brałam tabletki, ale rozstając się z narzeczonym odstawiłam je. Nie planowałam seksu w najbliższym czasie, ale stało się. Były co prawda raczej gumki, ale jednak nie wiem jakim cudem zaszłam w ciąże. Istny pech - tym bardziej, że azwyczaj podchodzę do takich spraw racjonalnie. Nie mniej jednak nie wiem co mam robić. "Sprawca" póki co on nic nie wie i nie mam pojęcia czy cokolwiek mu mówić... ale nie wiem czy mogę i czy powinnam taką decyzję podejmować sama.

ja bym urodziła, napewnop masz mame, ciocie,kogoś kto może ci pomóc przy dzieciątku,moja bratowa urodziła jak miała 14 lat dała rade dzięki rodzicom i bratu.Skończyła postawówkę liceum i studium zaoczne,(a w między czasie urodziła jeszcze synka) teraz pracuje na wysokim stanowisku i jest szczęśliwa.Dziecko nie wyklucza kariery,nauki,czy imprez

"[ Skoro nie myśli w życiu prywatnym to tym bardziej może o czymś zapomnieć w życiu zawodowym..." moim zdaniem nie ma zwiazku zadnego - znam dobrego chirurga (dostal ostatnio nagrode;) a fatalnie parkuje - powiedzialbym nawet ze on nigdy nie umie zaparkowac miedzy autami - on zwykle parkuje na jednym z nich;)) "Pewnie niech usunie...to tylko płód nic więcej. Szkoda że tak samo nie myślała jej matka." ja posluguje sie terminologia medyczna - dla ciebie tpo moze byc naweyt pelnoprawny obywatel z czynnym prawem wyborczym;-))) a co ma jej matka do tego? czy ona vbyla w podobvnej sytuacji ? a moze proponujesz zeby za aborcje - rozstrzelac autorke watku?;-) "Naważyła piwa teraz musi je wypić. Musisz wybrać albo dziecko albo kariera." dokladnie;/

"ale jednak nie wiem jakim cudem zaszłam w ciąże" jakby ci tu powiedzieć... plemnik i komórka jajowa, było w podstawówce

usun w czym masz problem tabletki mozna kupic za 120o zl nie niszcz sobie zycia dziewczyna

co wy z tym wyborem kariera albo dziecko ? przecież jedno nie wyklucza drugiego,ileż to mam odnosi sukcesy. Pomyśl o tym jakie twoje dziecko mogłoby być z Ciebie dumne że odniosłaś sukces mając tak pod górkę :)

"[zgłoś do usunięcia] Dagulek.Dagus Sądzę, że mój kierunek studiów niewiele ma tu do rzeczy. Swoją drogą ojcem "dziecka" jest także prawnik, już praktykujący." zgadzam sie w 100% "Sprawca" póki co on nic nie wie i nie mam pojęcia czy cokolwiek mu mówić... ale nie wiem czy mogę i czy powinnam taką decyzję podejmować sama." wydaje mi sie ze powinnas mu powiedziec.., ale decyzja i tak bedzie nalezala do ciebie "postawówkę liceum i studium zaoczne,(a w między czasie urodziła jeszcze synka) teraz pracuje na wysokim stanowisku i jest szczęśliwa.Dziecko nie wyklucza kariery,nauki,czy imprez" a ja tu widze sprzecznosc a poza tym autorka watku nie wydaje mi sie byc osoba pokrokju twojej kuzynki, ale decyzja bedzie jej

a z tymi gumkami to też różnie moja koleżanka ma trójkę z gumek :) (założyła już spiralę)

"[,ileż to mam odnosi sukcesy. Pomyśl o tym jakie twoje dziecko mogłoby być z Ciebie dumne że odniosłaś sukces mając tak pod górkę" dziecka to nie bedzie obchodzic za 20 lat przypuszczam - zreszyta czemu mialoby? oczywiscie mamy odnosza sukcesy - z tym ze one zostaja mami zwykle po drodze zycia zawodowego a nie przezd startem, takie przynajmniej znam

idź do lekarza ponoć są tabletki które nawet w 2-3 miesiącu podują poronienie i lądujesz w szpitalu na legalu. Serio.

dobrze wychowane w miłości dzieci zawsze są wdzięczne rodzicom

prawo

wiesz może idź do psychologa,może on ci coś poradzi, bo nie wiadomo jak w przyszłości poradzisz sobie z własnym sumieniem, musisz być naprawdę silna emocjonalnie na taką decyzję

wdzieczne i kochajace tak;-) ale niespevcjalnie doceniaja co rodzice musieli/nie musieli zrobic /poswiecic dla ich dziecinstwa - dziueciomn jest obojetne to czy byly planowane i wyczekiwane czy przypadkowo splodzone po pijaku

pscyhcolog za nia decyzji nie podejmie;/ niektorzy maja traumy a dla niektorych to jest niewielka sprawa

Rodzice pewnie by pomogli, sytuacja finansowa zarówno moja, jak i "ojca dziecka" jest stabilna i z pewnością nie stanowi problemu. Nie mniej jednak dla wszystkich będzie to szok, tak jak i dla mnie był. @ ROR: także wydaje mi się, że on powinien wiedzieć o tym wszystkim. Tylko, że kiedy się dowie, że jestem w ciąży z pewnością będzie chciał, żebym urodziła. Znowu zaczną się gadki, żebyśmy znowu byli razem itp. a nie jestem przekonana czy tego chce. eh, kariera karierą, to ostatni rok studiów. Dałabym radę nawet w ciąży go zaliczyć, ewentualnie zawsze można się przenieść na zaoczne... Gorsze jest to, że nie wiem czy pokocham to ewentualne dziecko, skoro poważnie rozważam jego usunięcie...

do psychologa nie chodzi się po to żeby za nas podejmował decyzję

pokochasz jak tylko zacznie cię leciutko kopać :) .Ojcu dziecka możesz powiedzieć że zamieszkacie narazie osobno do póki nie zdecydujesz czy chcesz z nim być,musi to przyjąć do wiadomości.trzymam kciuki