Zakochałem się w młodszej o 30 lat kobiecie. Rozterka życia

Nox Anielica- zgadzam sie dokładnie z Tobą, taki frajer stary cep jak on powinien dostac od losu nauczke za swoja nieuczcviowoc, stary grzyb az zal dupe sciska

co to jest BDG? Oby ten stary pierdziel nie zaraził czymś tej żony. Współczuję jej takiego ścierwa za męża.

Miejscowość- ByDGoszcz:D Jeśli to on, cóż... serdecznie współczuję jego żonie. Biegał ze mną 1h. Dzięki niemu zwiększyła mi się kondycja, bo do domu biegłam jak opętana. Pojebany koleś.

ale macie skróty nazwy miast. Już lepiej pisać: "bydg" to bym się domysliła a nie jakieś BDG myslałam że to jakiś portal społecznościowo-randkowy.

:D:D:D mała studenciara - No tak się przyjęło i cóż zrobić ? :)

a co ci zona zrobila albo dzieci ze musisz je tak krzywdzic? wiesz jaki wstyd przynosisz sobie? jaki rodzinie? piszesz, ze juz zdradzales... normalna szmata jestes. kurwa co ty na starosc sie z chujem na lby pozamieniales?

zdesperowana rozbawilas mnie,dobre:D

:) Nie poruchasz sobie bracie kiedy gównem śmierdzą gacie. :P

Nie wiem, po co ci ten romans,żeby podnieść własne ego? Nie chcesz nic mówić żonie, no pewnie, bo jeszcze by się wkurzyła i zburzyłby się twój poukładany światek. Wiesz co stracisz, a nie wiesz co zyskasz. Naprawdę warto ryzykować?

Qrwa co się faceta czepiacie. To już nie może chłopina sobie pociupciać bo co ....starym babom się to nie podoba ??!!! :P Facet nie przejmuj się starymi prukwami i niedorozwiniętymi dzieciakami. Masz ochotę posuwać młodą duupę to rób to a nie pytaj durniów na forum. :) Dla brzydkiego uroda szczęścia nie daje, dla biednego pieniądze itp. Zawsze można znaleźć jakąś wymówkę. Po prostu Rżnij "Walenty" młode tyłki dopóki ci siły starczy. :P

Mam prawie tyle samo lat co ta twoja studentka ale jak widze czasem jak sie ogladaja za mna stare strupiałe dziadki to mnie na mdłosci bierze w koncu z czym do ludzi? Stary brudas z grzybem w buzi a jeszcze sie rwie do nie powiem czego. A wstydzcie sie! Rozumiem żeby sobie trzepali w domu ale jak gwizdza i podrywaja małolaty to juz totalne sie ponizaja) A tobie autorze przyznam że miałes zeczywiscie farta albo nioestety masz schizofrenie bo normalna 20-latka nie obejzy sie za starym konarem;/

rimmelkowa Oj tu się mylisz.Jest mnóstwo panienek biegających za podstarzałymi facetami,wystarczy,ze postawią wino czy kupią nową kieckę,tak było ,jest i będzie.

powiem tak: kryzys wieku średniego, za rok oprzytomni i będzie chodził do żony po kolanach i błagać o wybaczenie, jesteś zerem facet, teraz na razie wszytsko jest pięknie, ale potem będziesz miał ochote tylko napluć sobie w twarz. A propos - ja mam 24 lata i facet 50- letni to dla mnie największa obrzydliwość świata, a taki co mnie jeszcze podrywa to dla mnie wstrętny, ohydny skurwiel, zawsze wtedy mam ochotę zadzwonić do ojca i braci żeby mu jaja skopali.

Do złośliwych kobiet - wyglądam tak w miarę, do dziada zapuszczonego daleko mi. Jestem dość aktywną osobą, mam emeryturę, ale poszedłem dorobić sezonowo, choć na kasę nie narzekam a ponadto jestem aktywnym wędkarzem, wypić i pobawić się też lubię:p daleko mi do dziadka w kapciach, jak określiła to jedna z pań tutaj:) dbam o soebie jak mogę, nie chodzę nieogolony itp. Żonie daję dużo z siebie, pieniędzy nie wydaję na Nią a oddawałem zawsze żonie. Żaden sponsoring w grę nie wchodził - robiłem jej obiad po pracy, częstowałem piwem itp. Dziewczyna zresztą ambitna i honorowa, nie wzięłaby pieniędzy:) macie trochę dziwne rozumowanie, Ona przyjechała sama zarobić.

chyba cie rozumiem, jestem kobieta w podobnym wieku jak i ty, mam tez poukladane zycie a jednak zakochalam sie , tyle tylko, ze w facecie w podobnym wieku, codziennie mysle, ze zwariowalam bo sama siebie nie rozumiem, dlaczego musialo mi sie to przytrafic? myslalam, ze takie zakochanie przytrafia sie tylko b. mlodym ludziom, a tu taka niespodzianka, kiedy jest w moim poblizu, to wydaje mi sie ze jestem w innym swiecie, i tez nie radze sobie z ta sytuacja :(

pobzykałeś a teraz zapomnij po prostu ośmieszysz się tylko jak do niej pojedziesz gdzie ona mieszka: w akademiku, z koleżankami, z rodzicami? Myślisz, że Cię komuś pokaże, że się pochwali? Zwłaszcza że ma chłopaka :O posiedzi z Toba w kawiarni i ewentualnie zbajerujesz ją na obściskiwanie na tylnym siedzeniu auta gdzieś na skwerku. co chyba nie jest specjalnym wyrazem szacunku ani miłości dla niej ani tym bardziej dla siebie samego zrób tej dziewczynie przysługę: zniknij, a sam zostaw sobie miłe wspomnienia do autoerotyzmu lub podrajcowania się podczas seksu z żoną

złośliwe szmaty durne ruchaj chłopie ile wlezie jak nie ty to inny będzie ją dymał dzisiaj juz nikt nie patrzy na różnice wiekowe,złośliwe babska głupoty piszą bo je nawet emeryci nie chcą :-D

Więc czemu zgodziła się na to?

co jest i nie ucieka,tylko wcześniej może powie zonie jaki z niego ogier,kobieta najprawdopodobniej już zapomniała co to prawdziwy seks. Życzę ci,żeby żonkę poderwał jakis młody facet i wreszcie kobieta sobie odbije te wszystkie gówniane lata z tobą. Aktywny wędkarz co to wogóle za sport,dla emerytów.

Bo może podświadomie szuka partnera, który zapewni jej opiekę i bezpieczeństwo... Ja mam ktosia który ma 36 lat i właśnie to wszyscy mi zarzucają...że gdy dostanę czego chcę, to odejdę, tak, jak dziecko odchodzi od rodzica...rozumiesz?

stukneła ci 20 stka ale rozumu za grosz

Po czym wnioskujesz?

w zasadie po niczym ,tak sobie bazgrole

No właśnie zauważyłam, że tak bez ładu i składu. Między mną a M. jest 16 lat różnicy, ale on nie zdradza ze mną żony, ponieważ rozwiódł się 7 lat temu. A my jesteśmy ze sobą od roku. Oczywiście postępowanie autora kategorycznie potępiam, ale nie będę mu rzucać " kurwiarzami" itp, bo szkoda emocji, a on i tak zrobi to, co uzna subiektywnie za słuszne.

czyli się osmieszy i zamiast miłych wspomnień pozostanie niesmak

chciałbym być twoim chłopakiem

zacofani ludzie, skoro twierdzą, że wędkowanie jest tylko dla emerytów... a myślcie tak dalej. Ona chce się spotkać, dała do zrozumienia

Pewnie masz rację, ale jego nikt i nic nie przekona, żadne wyzwiska, żadne argumenty, sami czytacie że ostro go wzięło, tak przynajmniej wnioskuję ja. I wiecie co? Dopiero w takich momentach można powiedzieć " mam wspaniałego męża" Nie wtedy, gdy jest słodziutki i milusi jak przytulanka, ale wtedy, gdy musi przełamać swoje chwilowe fascynacje, patrzeć w przyszłość, przewidywać, że chwila słabości może zniszczyć coś, co budował tyle lat, co jest najważniejsze....Ogarnąć się, być twardym, jak prawdziwy facet. Autorowi tego brak. Zresztą wcześniej zdradzał.....zdrada to zdrada, czy to ważne, że teraz z młodą..?

Hmmm... A gdyby to twoja żona doprawiłaby ci rogi z jakimś dwudziestoparolatkiem? Też uważałbyś że kocha cię miłością dojrzałą? Bo mi się wydaje że nazwałbyś ja zwykłą k***. Przykre to i smutne że dla kilku chwil z małolatą zaryzykujesz utratę rodziny. Czy pomyślałeś co poczułaby twoja żona gdyby się dowiedziała? Jak bardzo byś ją zranił? Zniszczył jej życie? Jakby żyła ze świadomością że najpierw robiłeś innej minetę a potem wracałeś do domu i całowałeś ją w usta... Jeżeli tak w twoim przekonaniu wygląda szacunek i dojrzała miłośc to ja chyba czegoś nie rozumiem.

To się spotkaj!! Rób co chcesz- twoje życie, twoje błędy. Obyś szybko oprzytomniał. Ona ma kogoś tak? Czyli obydwoje tkwicie w podobnym układzie. Twoje postępowanie jest jeszcze "uzasadnione" (wiadomo dla was- facetów), ale pytałeś jej, dlaczego ona trwa w czymś takim? Czego tak bardzo brakuje jej w tamtym związku, ze szuka tego u Ciebie?