Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

Gość gość
Tylko właśnie nie wiem czy jest sens może niepotrzebnego narażania się na ból sprawdzając drożność. Wiecie,gdybym wiedziała że mąż ma prawidłowe parametry nasienia to wtedy u siebie sprawdzałabym co się da byle tylko wyeliminować problem. Może jednak poczekam aż u męża poprawią się wyniki (oby się poprawiły) i wtedy jak nie zajdę to zdecyduję się na tą drożność. Po tym co opisujecie i po innych wpisach które czytałam to sprawdzanie drożności jest straszne. tasia1989 , dzięki za nazwisko lekarza. A w Gyn byliście u tego androloga ? Pytam z ciekawości co wam powiedział bo ja mam wrażenie że on najchętniej od razu kierowałby na in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem, że to jest Twoj wybór, ale nie szkoda Ci trochę czasu? Mozesz mieć wszystkie dobre wyniki a jajowody niedrozne i tutaj koze być problem. Nie chcesz iść panstwowo do ginekologa żeby dal Ci skierowanie do szpitala na droznosc? Juz byś miala to za soba i była pewna że nie tu tkwi problem. A uwierz, że to nie jest az tak straszne. Wiadomo, że boli ale taki ból to nie ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby masz racje tylko że raczej jestem takim typem osoby że wszelkie zabiegi robię jak już MUSZĘ a dopóki można czegoś uniknąć to sobie daruję. Nic w życiu nie robię na zapas zwłaszcza jak wiąże się to z bólem :/ Gdyby u męża było wszystko prawidłowo wtedy byłabym zmuszona do zajęcia się sobą. Ehhh już taka jestem. Ogólnie ciężki charakter. Mogę porobić hormony, badania ginekologiczne i wszystkie niebolesne rzeczy byle nie podawanie np kontrastu,środków usypiających i innych tego typu rzeczy na które źle reaguję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, a co jesli np lekarz zaproponuje Wam proces in vitro ? Tam jest punkcja pod narkoza, potem zastrzyki w brzuch... mysleliscie nad in vitro gdyby dalej sie nie udawalo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak byliśmy w Gyn u androloga, generalnie nic konkretnego nie powiedział. Mój M ma wszystkie hormony dobre, żylaków nie ma więc tak naprawdę powiedział nam że lepiej jak coś jest nie tak bo można leczyć a w naszym przypadku nie wiadomo co robić i że mamy nastawić się na in vitro i powiedział że najlepszy w tym wszystkim jest mój wiek. Takie dziwne odczucie miałam po wizycie u niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tasia1989 Mam podobne odczucie jak i ty jeśli chodzi o androloga w Gyn. Mam wrażenie że poda kilka jeszcze leków lub zastrzyków a jak nie będzie poprawy to rozłoży ręcę i powie o in vitro. Ostatnio wspominał że mąż ma na tyle plemników że można myśleć o in vitro. iwcia10 Nie już powiedziałam lekarzowi że nie będziemy mogli się zdecydować na in vitro ponieważ mój organizm nie toleruje hormonów,kontrastów,usypiania. Jeśli kiedykolwiek znalazłabym się w sytuacji że trzeba by było ratować moje życie z powodu np wypadku to wiadomo że mając do wyboru śmierć a możliwość przeżycia to już niech robią ze mną co trzeba jednak świadomie decydując się na leki które doprowadziłyby mój organizm do "ruiny" raczej nie zdecydowałabym się. Tu nie chodzi o bóle głowy po lekach tylko o stany takie że pewnie co noc pogotowie zabierałoby mnie do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu dlatego chcemy zasięgnąć innej opinii. My zdecydujemy się na in vitro jeśli tylko będziemy mogli pobrać plemniki, ja osobiście boję się tego wszystkiego przez co trzeba przejść, ale dla dziecka zrobie wszystko a też nie mogę pokazać mojemu M że się poddaje bo on już w ogóle się załamie. Jeszcze miesiąc i Ci zdam relacje co nam powiedzieli w provicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu ja miałam sprawdzaną drożność w GYN, tak jak Iwcia pisze to wszystko zależy od organizmu. Ja czułam w środku takie rozpieranie i czasem zabolało. Do tego za dużo gadałam i dr S musiał jeszcze trochę wstrzyknąć roztworu żeby sprawdzić który jajowód jest niedrożny ;). Po powrocie do domu lekko bolało mnie podbrzusze i w zasadzie tyle. Ból zęba przy tym jest o niebo gorszy... jak dla mnie przynajmniej. Z drugiej strony tak sobie myślałam jeszcze czy jest sens abyś robiła to badanie już teraz. Jeśli nasienie męża nie ulegnie poprawie to i tak będziecie pewnie skierowani na in vitro a w tym przypadku drożność tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Trzymam mocno kciuki za was i oby coś ruszyło do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz dopiero doczytałam całość. W takiej sytuacji jeśli nie możesz skorzystać z in vitro nie zastanawiałabym się nad drożnością. Bo co jeśli nasienie się poprawi dojdzie np. do zbliżenia albo do inseminacji, nic z tego nie wyjdzie :( bo jajowody będą niedrożne, potem będzie przerwa nasienie niech się pogorszy, czego ci nie życzę i dalej będziecie stali w miejscu. Tak przynajmniej na USG widać z którego jajnika jest owulacja jeśli z niedrożnego to nie ma sensu inseminacja ( a to wiadomo dodatkowa kasa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia wiem coś o tym bólu głowy. Jak było wszystko dobrze to miałam dziennie takie bóle migrenowe jak by mi ktoś uderzał młotkiem w czoło. Współczuje.. Bezpiecznym środkiem przeciwbólowym w ciąży jest paracetamol. Musiałabyś poczytać czy w tak wczesnych tygodniach można go zażywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam za Was kciuki dziewczyny:) Hope mnie boli ta glowa w miejscu skroni, jakby mi coś miało z niej wyskoczyć; ( teraz trochę przeszło, ale po 5 rano M wstał mi zrobić kawę bo myślałam że jie wytrzymam z bólu i miałam nadzieję że mi trochę przejdzie. Ogolnie od wczoraj czuję się do bani i boję się, że coś jest nie tak bo nie zawsze objawia się coś złego plamieniem:( dobrze, że mam jutro usg bo bym chyba poszła tutaj do jakiegos lekarza żeby mi sprawdził czy wszystko jest nadal dobrze. A ty Hppe jak się czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko będzie dobrze, częste ból głowy to podobno standard w I trymestrze ciąży, więc się nie denerwuj. Jutro zaraz pisz jak tam twoje maleństwo, ile ma centymetrów, jak bije serduszko, jakie wrażenia po kolejnej wizycie - jednym słowem wszystko musisz nam tutaj opowiedzieć bo my będziemy czekać z niecierpliwością :)) Ja się czuje dobrze, nasila mi się coraz bardziej ból brzucha, taki typowo miesiączkowy więc penie lada moment przyjdzie miesiączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niech ta @ przychodzi jak najszybciej i będziecie potem krok do przodu:) jutro mam wczesnie wizyte juz po 8 takze juz przed 7 muszę wyjechać. Jak wrócę to napiszę, ale nie wczesniej pewnie niz o 11 bo od razu chce zarejestrowac się do mojego lekarza rodzinnego lub panstwowego gin po L4. Będę chciała od nich sobie brać bo pieczątka z gyn u mnie w pracy odpada, czym mniej wiedzą gdzie się lecze tym lepiej w razie W. Jutro wchodze z mężem;) slyszysz Ty to Malinka ?;) teraz pewnie dostane skierowanie na badania genetyczne bo już mi ostatnio mówiła a to do 12 tyg sie robi. U mnie dzisiaj 9t i 6 dzien :) jutro zaczynam 10:) miedzy mną a Catarina jest dzień chyba różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:-) Gościu ja miałam sprawdzaną drożność w Gyn i powiem Ci że mnie w ogóle nie bolało, może dlatego że miałam drożne. Koszt to chyba 500 zł. Mnie sie wydaje że skoro nie będziecie podchodzić do in vitro to na pewno musisz to spawdzić. Najlepiej przedyskutować to z dobrym lekarzem np dr M. Iwcia jak nie będziesz mogła wytrzymać z tym bólem to możesz wziąć paracetamol, pytałam lekarza. I przestań krakać bo po gołej dostaniesz;-) Ja mam w sobote prenatalne i moj M też idzie, normalnie szok...sie chłop rozochocił;-) pierwsze koty za płoty to pewnie później do lekarza też wejdzie...zobaczymy;-) a ten Twój to pewnie o tą 9-miesięczną wstrzemięźliwość chce zapytać:-P Hope to w sumie dobrze że @ się zbliża, zawsze szybciej ruszycie...głowa do góry:-) Grania halo halo... Catarina a jak Ty sie czujesz? Mnie znowu pobolewa podbrzusze i teraz leżę i odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Malinka:) mnie podbrzusze pobolewa praktycznie caly czas, także trzumam się wersji rosnacej macicy i więzadeł bo inaczej bym Wam tutaj dopiero panikowala ;) mówiłam wczoraj M, że juz teraz pewnie bedziemy mogli się przytulać a ten piernik mówi, że on nie wie czy da rade bo będzie się bał, że coś narobi :) hehhe przeszlo ze mnie na niego chyba;) a i niech sie boi bo mi się nawet nie chce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwia a u mnie dziś 11 tydzień i 1 dzień:-) oczywiście wg lekarza. Ciekawi mnie czy nie będziesz miała problemu u siebie z L4, bo z tego co wiem to Ty już do końca chcesz być na zwolnieniu, a mogą u Ciebie mieć problem z uzasadnieniem tak długiego zwolnienia. Ja na dokumentach z Gyn ma na pieczątkach GynCentrum Clinic adres i nip itp. No chyba że w necie znajdą co to za kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci że mój za pierwszym razem pomimo smaków też miał obawy...i to duże, ale jak się udało i było ok, ja się dobrze czułam to teraz się rozochocił i już 3 razy przytulanki były:-P normalnie szał ciał hi hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam taką pieczątkę, a u mnie tylko wiedzieli że jeżdżę na zabiegi typu polip, torbiel itd. Znając ich ciekawość od razu na necie będzie szukanie a jak zobaczą in vitro tomod razu zajarza. Jak nie dostane od swojego lekarza to myślę, że od prywatnego tutaj na miejscu nie będzie problemu no a w ostatecznosci wezme z gyn, ale wolalabym przynajmniej 2 pierwsze mieć tutaj od siebie. Ide z pieskiem siusiu bo juz siedzi i zagląda na mnie a ja muszę się dotlenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie...to lepiej niech mój jeszcze wytrzymuje;) a wiecie co? ja co niedzielę robie rosół a dzisiaj....ogórkowa...caly czas bym te kwasoty jadła;) tez tak macie? powiedziałam dzisiaj mojej mamie, że jak poznamy płeć to nikomu nie mówimy, bedzie to niespodzianka i tyle. Powiedziala mi, że chyba jaja sobie robie i cos jej się to nie spodobalo:)ale ich przetrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ponoć na chłopca;) nad imionami juz kiesys myślałam, ale tyle ich jest że ciężko wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, jakie podobają się Wam imiona?:) znam dziecko o imieniu Gniewko:) i od razu mi się spodobalo, ale swojemu dziecku nie wiem czy bym takie wybrała;) lubie Oliwia, Hania, Oskar, Dawid i Marcel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tasia1989 Jak będziesz po wizycie to daj znać do lekarz powiedział. Z tego co piszesz wywnioskowałam,że nie liczysz na to że po witaminach,zastrzykach,lekach plemniki pojawią się w takiej ilości by móc zrobić inseminacje lub zajść naturalnie ? :( Powiem szczerze że ja nie dopuszczam myśli o in vitro. Jedynie biorę pod uwagę inseminację. Nie wiem jednak czy nie żyję złudzeniami myśląc że wynik może poprawić się o kilka milionów. Podziwiam Cię że wspierasz męża. Ja sama już nie mam sił i jestem załamana. Nawet nie potrafię tego ukrywać. Jest źle i nie ma się co oszukiwać. Łudzę się jednak że może się poprawi na tyle by zajść naturalnie lub przez inseminacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malinkaa76 A w jaki sposób oni sprawdzają tą drożność ? Wpuszczają tylko jakiś płyn czy jakąś rureczkę ? Przepraszam za głupie pytania ale nie wiem nic na ten temat. Dają głupiego Jasia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie zawsze się podobały imiona Łucja i Nataniel :) Gościu oczywiście że dam znać :) Z tą nadzieją że się poprawi to wolę się zaskoczyć pozytywnie ale u nas musiał by się stać cud i z 0 podskoczyć do 20 mln a to raczej nie realne, na pewno wolałabym chociaż żeby zwiększyło się o tyle by można zrobić inseminację. Staram się wspierać M ale jest to dla mnie bardzo trudne to co dopiero dla niego. Ja chce o tym rozmawiać on za to w ogóle nic nie mówi, więc często mam kryzys ale staram się nie pokazywać tego. A Wy ile sie staracie? i w jakim wieku jesteście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) malinka z tymi imionami to tak jak brat mojego M dokładnie mają takie imiona ich dzieci Filip i Hania. Ja dziś buszowałam na zakupach kupiłam kilka fajnych rzeczy i weszłam do smyka bo córeczka siostry ma za chwilkę 3 urodziny i brat M z Anglii przyjeżdża z dzieckiem w odwiedziny i szukaliśmy prezentów to już tak mi było przykro oglądałam łóżeczka, wózki i tak bym już chciała robić takie zakupy..... Uciekłam z tego sklepu bo już mi się płakać chciało :-( Gościu może wyniki męża się poprawią trzeba w to wierzyć a co do łudzenia się to każda z nas łudziła się co miesiąc że tym razem się udało. Nie nastawiaj się negatywnie na in vitro może nastawienie pomoże ci zmieść ból... nie jesteś sama patrz ile dziewczyn daje radę. Myślę że ból fizyczny jest łatwiejszy do zniesienia niż ból psychiczny spowodowany brakiem dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakładają ci wziernik i następnie wprowadzają przez szyjkę miękki cewnik i podają roztwór soli fizjologicznej. Wtedy czujesz takie lekkie rozpieranie, bo płyn przechodzi przez jajowody itd. Całe badanie trwało u mnie chyba z 5 minut łącznie z założeniem wszystkiego. Naprawdę nie masz się czego obawiać. Wcześniej dostaje się czopek, który u mnie zaczął działać w drodze powrotnej do domu. Twój mąż ma jakaś dietę? Może powinien wzbogacić ją o selen, a najlepiej selen wchłania się z orzechów brazylijskich. Powinien zjadać dziennie jakieś 4 orzechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grania doskonale cię rozumiem, jak wchodzę do takich sklepów to muszę tylko oglądać bez ur********** myślenia ;) jak włączę myślenie to muszę wiać jak najdalej hihi. Malinka , Iwcia imion jest tak strasznie dużo, że nie wiadomo które wybrać mi się podoba Jakub, Bartek, a dla dziewczynki Hania :) a bardziej nawet Hanna. Z Filipem mam mieszane uczucia, miałam papugę falistą jak byłam dzieckiem i właśnie nazywała się Filip ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z badaniem jest dokładnie tak jak Ci Hope opisala, ja też mialam czopek przeciwbólowy a pod język coś a'la głupi Jaś;-) Popatrz Grania jaki zbieg okoliczności z tymi imionami;-) swoją drogą bardzo ładnie napisałaś o in vitro:-* Hope mnie się też Jakub bardzo podoba ale M ma jakieś negatywne skojarzenia z kolegą ze szkoły więc się nie będę upierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×