Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olga.w.szpilkach

moje pierwsze obcasy :) wejdźcie

Polecane posty

dziewczyny pamiętajcie że buty za 40 zł to najgorszy chiński szajs zbudowany z najgorszych jakościowo materiałów - sztywnych nieelastycznych - obcierających itp. :O jeżeli będą wygodne to ok - ale..... to raczej mała szansa że tak będzie...pewnie są sztywne strasznie - i podeszwa jest z plastiku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w takiej sytuacji to racja
a i jeszcze jedną rzecz na allegro zaobserwowałam, nie dajcie sie zwiesc! sprzedawca, gdy ma but w rozmiarach 35-41, zwykle fotke robi rozmiarowi 38 (bo po środku) i wrzuca na wszytskie aukcje. Nie wiem kto tak urzadził swiat, że wysokosc obcasa nie rosnie ani nie maleje wraz ze wzrostem rozmiaru buta. W efekcie ten sam model w numerze 41 jest prawie pąłski, gdy dla 35 jest to dośc wysoki obcas. Na aukcji co wyżej podałam, widac butki na nieduzym obcasiku, a w opisie aukcji jest że ma on 7,50. Buty maja rozmiar 36 i jestem PEWNA że przy tym rozmiarze i tej wysokosci obcasa - nie wygladałyby tak płąsko. Po prostu fotka nie jest faktycznie tego numeru. Tak sie kieeeeedys nabrałam, gdy zaczynałam przygode z obcasami. But na aukcji wyglądal na niewysoki, a okazalo sie co innego po kupieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w takiej sytuacji to racja
Dyrektorke Powiem tak: ja wiele butow kupuje, to jest mój hmm konik - na wszytskim oszczedzam, a butow przybywa i przybywa :D I z mojej obserwacji wynika, że nie ma relacji "drogi dobry but=wygoda" Kiedys tak myslałam, jak Ty - kupowalam tylko skórzane, drogich i dobrych firm. Jednak wiele z tych butów mnie obcierało. Z ciekawosci kupiłam troche tanszych, z gorszych materialów - obcieraja tak samo, a moze nawet mniej!!!! Mam np. super wygodne szpilki od chinczyka za 60zł i smigam w nich po pracy i wszedzie, obcieraja dopiero po kilku kilometrach, a sa z całe z jakiegos sztucznego badziewia. Mam też podobne z firmy Rylko - skóra naturalna - obcieraja dużo szybciej, sa mniej wygodne, a ksoztowały z 300zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee Ryłko to szmelc.... poza tym kobieta która nie ma bzika na punkcie butów :classic_cool: ehhemmmm...musi być trochę dziwna :D 🖐️ w sumie masz rację - jak trafisz dobrze to trafisz - jak nie to lipa ;) i tyle :P ;) ps. obcas 5cm TO NIE OBCAS :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w takiej sytuacji to racja
Durektorke - z moich kolezanek tylko 1 oprócz mnie jest taka butomaniaczka jak ja. Ale mam "meski" zawód i wiekszosc kobiet w ogole nie ubiera sie kobieco.... To jaka firme uważasz za nie-szmelc? Jaka byc mi poradzila? Jesli mają byc trwałe i wygodne to cena nie gra roli :-) A dla Olgi, na pocieszenie - moje buty, ktore kiedyś kupilam jako pierwsze do nauki obcasowania (wiązane botki, obcas ok 9cm) wydawały mi sie nie do chodzenia. W domu sie przerwacałam. Wyszłam w nich raz i jak tylko ze szłam ze schodów na chodnik - poleciałam spowroten do domu je zmienić.... I tak leżały 2 lata. dzis wcale nie uważam je za wysokie, śmigam w nich od paru tygodni odkad sie oziębilo, są bardzo wygodne. Dla osób bez kasy - moge polecić firme VICE'S. Robią tanie buty ze sztucznego tworzywa, w cenie 50zl około. Mam 3 pary butów z tej firmy, wszytskie mają po ok. 2-4 lata i trzymaja sie lepiej, niz wiele skórzanych-młodszych. Zadne nie obcierają, sa wygodne, ogolnie rzecz biorąc - polecam, jak ktos mam mało kasy na drogie buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w.szpilkach
zgadzam się z dyrektore.. jeśli obcas to minimum 10 cm.. taki jak ten.. jest szerszy i wydaje sie mniejszy..gdyby był węższy to wyglądałby lepiej. no ale muszę od czegoś zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w.szpilkach
kurde już mnie bardzo bolą nogi.. a tylko czasem się przejdę do kuchni i z powrotem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w takiej sytuacji to racja
a ja dalej obstaje przy twierdzeniu, że lepszy mały obcasik, niz płaskie buty. Dyrektore - wdziałam dużo Twoich zdjec w pieknych, niekiedy karkołomnych szpilach - ale oprocz zdjec nie bardzo gdzie mozna takie założyć. Bo ani nasze chodniki sie do tego nie nadaja, ani nikt nie wytrzyma w takich wielu godzin (chyba, że mało chodzi, a glównie siedzi). A w takich np. obcasach: http://allegro.pl/czulenka-lakierowane-jennifer-ccc-38-i1843632154.html (pomijam wygląd buta i ortografie) można wszedzie smigac, po dziurawych chodnikach, a i wytrzymac mozna dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam lubię Kazar - oprócz tego świetne są Santa Cruz... ale bardzo ciężko je kupić :( niestety 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoje pierwsze obcasy mialam bardzo wysokie, ale zmusiłam się, chodziłam na łamaga może na początku, ale dzięki temu się nauczyłam. Jak nie chcesz się pokazywać, to możesz po domu chodzić, ale tak się szybko nie nauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w takiej sytuacji to racja a ja dalej obstaje przy twierdzeniu, że lepszy mały obcasik, niz płaskie buty. Dyrektore - wdziałam dużo Twoich zdjec w pieknych, niekiedy karkołomnych szpilach - ale oprocz zdjec nie bardzo gdzie mozna takie założyć. jeśli wstydizsz się chodzić w co bardziej - oryginalnych butach to faktycznie chyba nie ma sensu przesadzać - po prostu kup takie w jakich chodzą wszystkie inne kobiety w okolicy ;) a co do chodników - to wiesz... na pielgrzymki w takich udawać się nie należy :P od chodzenia na dystanse to są takie :P http://allegro.pl/reebok-easytone-trend-ii-r39-v57004-nie-przegap-i1832155689.html polecam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie już lepszy płaski but niż niska szpilka. Przecież to ohydnie wygląda. Jak but sprzed kilku lat po babci. Tak samo nie podoba mi się ta powracająca moda na długie czubki. fujNo i jeszcze są niskie obcasy i długi czubek, to w ogóle ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w takiej sytuacji to racja
Dyrektore, ale tu nie chodzi o to, by nosic buty, takie jak wszyscy - bo ja akurat lubie oryginalne (takie wiazane botki jak dzis wszyscy noszą ja kupiłam 2 lata temu cudem, gdy nie bylo mowy o nich - a dzis wszyscy je maja ;( ), ale o to, że w super wysokim obcasie nie ma sie gdzie na co dzien pokazywac. Nie pójde do warzywniaka po kartofle w szpilkach - bo musiałabym zmienic tez strój na inny (nie do wszystkiego szpiki pasują), a to bez sensu. Na zjazd nie pojade w takich, bo musze mnóstwo łazic miedzy wydziałami i to szybko. No gdzie jeszcze??/ W pracy musze miec zwykłe, eleganckie. No gdzie, ja sie pytam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w takiej sytuacji to racja
długie czubki są okropne i zawsze były, ja nawet w czasach mody na czuby (moja studniowka) jako jedyna miałam okrągłe noski. Dam Wam przykład kilku butów, a Wy powiedzcie, czy lepsze juz baleriny: http://allegro.pl/eleganckie-i-wygodne-skora-naturalna-37-ibuypl-i1831121898.html http://allegro.pl/czolenka-sala-1081-195-r-37-hit-2011-kurier-24h-i1834433847.html http://allegro.pl/zurek-piekne-czarne-czolenka-rozm-33-i1828807005.html http://allegro.pl/czolenka-polbuty-bezowe-braz-obcas-6-cm-rozm-37-i1845584127.html chodzi mi razcej o wysokosc obcasa niz ogolny wygląd butów. Lepsze baleriny niz takie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w takiej sytuacji to racja
krótka szpilka jest brzudka, wiadomo, ale niski słupek wygląda zgrabnie moim zdaniem. Dyrektore - przejde sie do Kazara jak bede gdzies, gdzie oni wystepują :-) Bo u mnie w miescie w galeriach nie ma ich sklepów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w.szpilkach
tragedia.. wole baleriny niż te co pokazałaś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do warzywniaka to się dżoginguje :P oczywiście we właściwych butach :P wam się pewnie nie chce - i dlatego tyle tu tematów o odchudzaniu ;) zjedz liść sałaty i tabletkę z tele Mango :D to będziesz szczupła jak modelka - nie musizs NIC robić :D :D :D {czesc] heheh szpilki: do pracy, na miasto,, na randkę, na zakupy, szkoła - nie takie codzienne :classic_cool: 🖐️ na tych czynnościach zazwyczaj schodzi jakieś 70% czasu spędzonego poza domem :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słabe te z allegro - no jeszcze 3cie ujdą...ale reszta to takie odpowiednie dla ryczącej czterdziestki 🖐️ no ale skoro Ci się podobają to spoko - 🖐️ faktycznie maję tę zaletę że nikt nie zwróci na nie uwagi - także będziesz się mogła czuć jak szara myszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się zdziwisz cenami w tym kazarze :D podobają mi się tam niektóre buty, ale 600 zł na jeden sezon to dla mnie przesada. Widziałam fajne botki za 800zł, ale nie stać mnie :) za szpilki daję około 200-300 zł najdroższe jakie miałam to za 500 (w prima modzie)Mam jeszcze 2 pary z prima mody za prawie 400 i miałam tylko raz na sobie i więcej pewnie nie założę. (studniówka i wesele)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksy jak zwykle w takich tematach udziela sie dyrektore hehe żadnych innych wartych uwagi nie widzę :classic_cool: ps. czekam na jakiś Twój - wysokich lotów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśi chodzi o takie zabudowane botki to łatwiej jest się nauczyć chodzić w nich, bo trzymają nogę i są masywniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margirit to się zdziwisz cenami w tym kazarze podobają mi się tam niektóre buty, ale 600 zł na jeden sezon to dla mnie przesada. Widziałam fajne botki za 800zł, ale nie stać mnie za szpilki daję około 200-300 zł najdroższe jakie miałam to za 500 (w prima modzie) Mam jeszcze 2 pary z prima mody za prawie 400 i miałam tylko raz na sobie i więcej pewnie nie założę. (studniówka i wesele) zmień robotę 😴 ;) jak masz prawdziwego bzika to 800 to nie problem :P tylko muszą się podobać i tyle :P zresztą- od czego są męskie karty kredytowe? :classic_cool: ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w.szpilkach
tez tak pomyślałam, dlatego czekałam na sezon jesień.. a tu jeszcze ma być 24 stopnie..kiedy ja w nich wyjdę?? chyba wieczorem dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w takiej sytuacji to racja
o kurcze, rujnujecie mój swiatopogląd :D ja zawsze uważałam, że w balerinach chodzi sie jak kaczka... No nic, ale zdania jednak nie zmienie i bede chodzic w babcinych butach :P Dyrketore: co do chodzenia gdzieś: do pracy, - no tu nie moge zbyt wydziwiac, mam okreslone jakie nosic buty, a jak jestem w terenie (bo czesto w teren jezdze) to i tak wskakuje w trapery na miasto,- w sensie zakupow? rzedko na nie jezdże, bo do miasta takiego wiekszego mam daleko, wiec jak już planuje maraton, to wybieram niższe buty. co do spotkan ze znajomymi - uprawiamy głownie domowki i grille na podworkach na randkę, - mam stałego partnera od lat wiec sie nie umawiam z nikim ;-) na zakupy - w sensie do Biedronki isc w szpilkach i w eleganckich ciuszkach? szkoła - już pisałam, że to nie wchodzi w gre 🖐️ ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby zmienić robotę trzeba ją najpierw mieć :)Ja zaczynam studia dzienne, nie pracuję, rodzice mnie utrzymują i żyję na łasce mojej mamy :) A swojego wybranka nie chcę naciągać na buty za 8 stówek, z resztą wyśmiałby mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×