Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemcomamrobic

wczoraj dowiedziałam sie ze moj chłopak ma kochanke w ciąży!!!

Polecane posty

Gość kurde kurde kurdeeeee
ale ci wspolczuje pojebani faceci no nie mam slow na nich ja sama nie mam pewnosci czy moj mnie nie zdradza poniewaz tez wchodzi ciagle wraca nad ranem tyle ze my nie mieszkamy razem ale on jest pojebany wychodzi nic mi nie mowi ja soobie smacznie spie po czym dzwoni o 6 czy 7 pijany sobie pogadac to co ja mam kurwa myslec Autorko szkoda mi Cie wyobrazam sobie jaki to jest bol jak osoba ktora sie kochalo tak poleciala w ch,,, ze tak powiem;/ jezu ja sobie nie wyobrazam jest sie z toba osoba uprawia sex itd niewiedzac ze godzine wczesniej byl z kochanka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzonaaaaaaaaaaaa
az mi sie przypomnaila zdrada mojego to tak boli tak mi przykro wiem co czujesz :( ale zostaw gnoja on nie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEDYNA PRAWDZIWA FANKA DZIW
ciekawe wczoraj napisalas, ze uswiadomilas sobie, ze go nie kochasz, a dzisiaj ryczysz. Spadaj marna prowokatorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo ale zyciowe.
spakowalas go ? jak sie skonczylo? kontynuuj swoje prowo jak juz zaczelas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem!! Przyszedl dopiero o 11 do domu. smierdzialo od niego alkoholem. W przedpokoju były już jego spakowane rzeczy. Powiedziałam ze nie chce go widziec i żeby się wynosil a jak nie wyjdzie to zadzwonie po policje. Ewelina ciagle obok mnie była wiec nawet mnie o nic nie blagal. Jestem z siebie bardzo dumna bo stalam twardo i powiedziałam mu ze mam nadzieje ze te dziecko będzie jego, niech sobie pieprzy Zycie. On się wypieral powiedział ze te dziecko nie jest jego, ze mi to udowodni. Ale ja już nie chce mieć z nim nic wspolnego. Przekonalam eweline żeby zostala dzisiaj ze mna na noc. Bo nie chce zostac sama. A wiecie nad czym się zastanawiam czy ta dziewczyna wie ze ja istnieje wogole!!! Chyba pisze tutaj ostatni raz bo nie mam zamiaru czytac ze to prowo albo ze sciemniam. Ludzie powiem wam tylk tyle zazdrosne wam ze wasze Zycie jest takie idealne skoro uwazacie ze takie historie to prowo!! Będę zaglądać tutaj i czytac wasze wpisy jeżeli znajdzie się osoba która interesuje bo będzie się dalej dzialo niech napisze.. ale ludzie którzy mi nie wierza niech tego nie czytaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umc umc umc mama
autorko, skoro sa podejrzenia, że to może być jego dziecko to znaczy, że z nią sypiał czyli cię zdradzał. Jesli się okazę ze to nie jego to i tak nic nie zmienia bo jest wrednym dupkiem, że ją pierdolił :o jakaś małolatę, która pewnie myślała, ze to miłośc, bo wątpię żeby wiedziała o twoim istnieniu! Niech go szlag trafi, spotkasz jeszcze wartościowego faceta :) Ja ci wierze i nie przejmuj się tymi, którzy piszą, ze to prowokacja!! Chuj im w te obesrane dupska :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, czytam Twoją historię. Zgadzam się z osobą wyżej, że nawet jeżeli to nie jest jego dziecko, to do cholery i tak z nią sypiał. Co z tego ze nie jego, jeżeli robi testy DNA to znaczy, że może być jego, czyli zdradzał Cię. Bądź nieugięta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym sie jakos zemscic za to co mi zrobil ale nie wiem jak!! myslalam zeby zadzwonic do tej dziewczyny i jej powiedziec ze on ze mna byl !! moze ona otworzy oczy i zobaczy jaki z niego skurwiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzina 19:22
czyli nie byl zdzwiony,nie plakal, zebys go nie wyrzucala? tzn ze winny i spodziewal sie tego. czy zroibil dziecko czy nie to juz pikus, zdradzil i tyl.e ucz sie zyc sama. zmien zamki jesli on ma klucze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodnaaaaaaaaa jestem
no ale nie masz do niej ponoć numeru wiec nie zadzwonisz. jak wytlumaczyl ze go nie bylo cala noc zemste obmyslisz potem, poki zajmij sie wywalaniem jego rzeczy, jego z domu, zmiana zamkow i paleniem mostow po zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoilni
ma numer, pisała przeciez ze wyciagnela z jego komorki nastepnego dnia. czytajcie ze zrozumieniem Autorko ja ci wierze, maz mojej kolezanki z pracy odwalal podobne nr - tylko tamten mial dwie na boku. Przed jedna udawal lekarza - co to robi specjalizacje - głownie w weekedndy i swieta zeby laska sie nie miala pretensji ze nie widuja sie wtedy. Druga niunie mial w warszawie - gdzie bywal raz w tyg - ze wzgledu na charakter pracy. I kolezanka tez dlugo nic nie zauwazala.Ale jak juz go zdemaskowala to biedny byl. Zostal w jednej koszuli i jednych spodniach - dosłownie. Ona na zimno spotkala sie z ta laska przed ktora udawal lekarza- dziewczyna oczywiscie nie miala pojecia ze on ma zone i dzieci. Obiecywal jej slub, budowe domu, szczesliwa rodzine. Kolezanka powiedziala ze jedzie na weekend do kuzynki. Dzieci oddala swoim rodzicom. On oczywiscie polecial do tej laski - ona miala pilnowac zeby grzecznie u niej siedzial - a kolezanka spakowala wszystkie jego ciuchy i buty - i wywiozla do Caritasu (a biedni nie byli wiec facet stracil kilka naprawde porzadnych i drogich garniturow i innych ciuchow czy butow) wszystko czego sie oddac nie dalo z jakis wzgledow to wyrzucila. Zmienila zamki w mieszkaniu i pojechala do swoich rodzicow. Oczywiscie wystapila o rozwod, wziala dobrego adwokata i faceta oskubala ze wszystkiego co sie dalo.Takze pisz autorko jak ci sie wiedzie i powodzenia, nie poddawaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladaaaaa
współczuję Ci z całego serca, uważaj na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yoilni ma numer, pisała przeciez ze wyciagnela z jego komorki nastepnego dnia. czytajcie ze zrozumieniem Autorko ja ci wierze, maz mojej kolezanki z pracy odwalal podobne nr - tylko tamten mial dwie na boku. Przed jedna udawal lekarza - co to robi specjalizacje - głownie w weekedndy i swieta zeby laska sie nie miala pretensji ze nie widuja sie wtedy. Druga niunie mial w warszawie - gdzie bywal raz w tyg - ze wzgledu na charakter pracy. I kolezanka tez dlugo nic nie zauwazala.Ale jak juz go zdemaskowala to biedny byl. Zostal w jednej koszuli i jednych spodniach - dosłownie. Ona na zimno spotkala sie z ta laska przed ktora udawal lekarza- dziewczyna oczywiscie nie miala pojecia ze on ma zone i dzieci. Obiecywal jej slub, budowe domu, szczesliwa rodzine. Kolezanka powiedziala ze jedzie na weekend do kuzynki. Dzieci oddala swoim rodzicom. On oczywiscie polecial do tej laski - ona miala pilnowac zeby grzecznie u niej siedzial - a kolezanka spakowala wszystkie jego ciuchy i buty - i wywiozla do Caritasu (a biedni nie byli wiec facet stracil kilka naprawde porzadnych i drogich garniturow i innych ciuchow czy butow) wszystko czego sie oddac nie dalo z jakis wzgledow to wyrzucila. Zmienila zamki w mieszkaniu i pojechala do swoich rodzicow. Oczywiscie wystapila o rozwod, wziala dobrego adwokata i faceta oskubala ze wszystkiego co sie dalo.Takze pisz autorko jak ci sie wiedzie i powodzenia, nie poddawaj sie. HA HA HA sprytna ta Twoja koleżanka!Naprawdę, nieźle go załatwiła!! Bardzo dobra postawa:D Oby więcej kobiet umiało zdecydować się na pewny krok od razu , a nie czekać i łudzić się,że to wszystko nieprawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hogan
jakby nie było....happy end. Trzymaj się autorko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam do domu. siedze z ewelina i myslimy co zrobic zeby jemu zycie spieprzyc!! wiecie co jest najlepsze ze targaja mna takie emocje ze jak widze ze moj byly do mnie dzwoni to mam ochote odebrac ale nie odbieram ewelina mowi ze mam byc konsekwentna w tym co robie!! bylam z nim 4 lata i sama nie wiem juz czy go kocham czy nie!! mam 100 mysli na minute i metlik w glowie.. ale wiem jedno ze mu nie wybacze... nawet jego matka do mnie dzwonila ale nie odebralam. jutro zmieniam zamki w drzwiach i numer bo juz dzwonil do mnie z 50 razy!!! ale nie chce go sluchac!! chce byc teraz sama. szkoda ze ja nie pomyslalam z tymi ubraniami zeby oddac do caritasu!! przynajmniej bym komus pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z banią
matka dzowniła? Ja pierdziu, ale pojechał - pewnie wszystkim opowiada jaka ty zła, a on taki biedny, wplątany w dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgdsfgdgdf
umów się jeszcze z ta cipką co jej zmajstrował bekarta 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co!!!!! sidzimy z ewelka po ciemku tylko laptopa mamy wlaczonego bo ten skurwiel stoi pod oknem!!! matko ja go zobaczylam to zawalu o mało nie dostałam!! ewelka siedzi i sie smieje... bo powiem szczerze ze to komicznie wyglada... ja mam wylaczony telefon wiec sie dodzwonic nie moze. na szczescie kluczy nie ma bo by do mieszkania sie dostal!! ja osobiscie sie boje bo nie wiem co moze mu do glowy wpasc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może chce Cię odzyskać, hehe:) Nie dawaj mu szansy autorko, jak zdradził, co więcej robił to często i nie wiesz nawet jak długo... To moze znów to zacząć robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdgfhjgf
Olasssia, popieram w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddddddddddddd
autorko , pisz co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzonaaaaa
zazdroszcze ci odwagi ja do dzis jestem ze swoim wybaczyc mu nie potrafie laczy nas dziecko stramy sie odbudowac to co bylo aczasem mysle ze gdybym wtedy go zostawila itd Trzymaj sie xchyba ze masz ochote na rozmowe to podaj gg albo odezwij sie na emaila aniolek90@tlen.pl bardzo boli mnei ta twoja sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że będziesz pisała jak to idzie wszystko na bieżąco, bo bardzo się Tobą przejęłam. Bardzo. I szczerze i obiektywnie: Ja nie szukałam bym żadnego sposobu na zemstę. Nigdzie nie dzwoniła. Nie wiem jaką masz sytuację finansową. Ale jeżeli Cię stać to pomyśl o wizycie u fryzjera. O fajnej długiej fryzurce. Nie chodzi mi o zmianę o koloru. O fajnej kiecce i butach. Idź na imprezę ze znajomymi albo na spacer- wszędzie tam gdzie możesz go spotkać. Jego rozżalona mina nad tym co stracił będzie dla Ciebie bezcenna. Ja jestem matką. Mój związek, też się sypie. Z innych powodów, ale czuje w kościach, że wszystko się skończy. Jestem przepełniona bólem, więc i Twój ból rozumiem. Zastanawiam się jakbym zareagowała na zdradę jego...Boję się, że umiałabym przebaczyć. Ale obiektywnie muszę coś stwierdzić. Skoro on wiedział, że ona jest w ciąży, skoro mu się to nie podobało ( wynika to z tego, że próbuje się tej ciąży wyprzeć) to po chuj jeszcze kilka dni temu nie wracał do domu na noc? Tzn. że dalej doprawiał Ci rogi. Ja z tego względu bym nie wybaczyła. Że nie przestał zdradzać, że dalej ciągnął to. No co za chuj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lklkeje
autorko wiesz co ja bym zrobila? odebrala tel od tej matki jego i powiedziala jej ze masz dla niej dobra nowine ze bedzie miala wnuczka lub wnuczke, tylko ze nie ty go urodzisz. i tyle to by byla zemsta. potem biedacek by sie musial tlumaczyc mamusi ze ruchal jakas gowniare i zalal ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEDYNA PRAWDZIWA FANKA DZIW
o co mam byc niby zazdrosna dziecko?? O to, ze facet cie zdradzil? Widocznie mu czegos brakowalo. Moze za duzo ewelinki w tym zwiazku? Buhahahahaha prowo. Zalosna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliny moze jest troche za duzo ale to jest dowod na to ze sa przyjaciele dobrego serca znamy sie bardzo dlugo i postanowila zostac i mnie wesprzec w tej trudnej sytuacji!!! dzisiaj mam wolne wiec postanowilam pozalatwiac wszystkie sprawy o 15 ma przyjsc pan zeby zmienic mi zamki w drzwiach.. a co do wczorajszego dnia. z ewelina usnelysmy okolo 1 w nocy. ja osobiscie sie balam bo tamten idiotka stal pod oknem ale sobie za pol godziny pojechal. dzisiaj balam sie wogole wyjsc z domu bo myslalam zr bedzie mnie sledzic ale na szczescie go nie bylo!! pewnie w pracy siedzi albo z ta swoja suka!! dzwonila jego matka do mnie odebralam powiedziala mi (o dziwo!) ze moge zawsze na nia liczyc bo traktowala mnie jak swoja córke!! chciala sie wprosic na kawe ale powiedzialam ze nie mam czasu. o 15 ma przyjsc pan zmienic zamki a pozniej chyba otworze sobie jakies dobre wino ze zalac te smutki!! niestety jutro ide do pracy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×